• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Widowiskowa machina Nosowskiej

Borys Kossakowski
30 października 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Nosowska, jak zwykle, nieco stremowana. Nosowska, jak zwykle, nieco stremowana.

Koncertowa machina pod szyldem Nosowska wypełniła po brzegi Klub Żak. Występ promujący jej najnowszy album pt. "8" to prawdziwe widowisko z udziałem sześcioosobowego zespołu. Szczególne wrażenie robiła oprawa wizualna, dzięki której momentami widzowie mieli wrażenie, że oglądają raczej spektakl niż koncert.



Bajkowe wizualizacje tworzyły magiczną atmosferę. Bajkowe wizualizacje tworzyły magiczną atmosferę.
Nosowska to jedna z najbardziej charyzmatycznych wokalistek ostatnich lat. Nosowska to jedna z najbardziej charyzmatycznych wokalistek ostatnich lat.
Katarzyna Nosowska to sprawdzona marka, po której można się spodziewać produktu wysokiej jakości i dokładnie tak było sobotniego wieczora w Żaku. Jej koncert był dopracowany w każdym calu, a zespół precyzyjnie wykonywał powierzone zadania. Jak powiedział jeden ze znajomych muzyków: był to występ "z pomysłem".

Ten pomysł przede wszystkim widać było w scenografii. Cała scena przesłonięta była prostokątnymi pasami półprzezroczystego materiału, na którym wyświetlane były wizualizacje. Muzycy krążący między tymi "kotarami" jakby tonęli w trójwymiarowych projekcjach przedstawiających abstrakcyjne wzory, zdjęcia czy grafiki drzew i kwiatów. Trudno było nie ulec czarowi tej bajkowej atmosfery.

Nosowska zaczęła występ od utworów z najnowszej płyty. W większości są to piosenki spokojne i nostalgiczne, oparte o brzmienia rozmaitych instrumentów klawiszowych i gitary akustycznej. Co jakiś czas całość urozmaicał głos saksofonu barytonowego, na którym grał znany trójmiejskiej widowni Marcin "Dzidzia" Zabrocki. W repertuarze nie zabrakło także starszych numerów, była hałaśliwa "Milena" i przejmujące "Jeśli wiesz, co chcę powiedzieć". Świetnie wypadł utwór Agnieszki Osieckiej "Na całych jeziorach ty".

Wokalistka wystąpiła w charakterystycznej dla siebie czarnej "pokutnej" sukni przypominającej habit i we właściwy dla siebie sposób wydawała się absolutnie przerażona faktem, że stoi na scenie. - Wydawało mi się, że każdy koncert tej trasy będzie coraz łatwiejszy i coraz mniej stresujący, ale tak nie jest - mówiła między utworami. - Jeśli czujecie wszechogarniający stres, to właśnie o nim mówię - rozkładała bezradnie dłonie. Mimo tremy Nosowska poradziła sobie (jak zwykle) świetnie z wszystkimi piosenkami.

Jeśli relację z koncertu zaczyna się od opisu scenografii, to jest coś nie tak, powiedziała mi kiedyś pewna znajoma. Wprawdzie "Ósemka" Katarzyny Nosowskiej to jedna z najbardziej wyczekiwanych płyt tej jesieni. Wyprodukowana według sprawdzonego patentu (z pomocą dwóch Marcinów: Macuka i Borsa) zebrała fantastyczne recenzje niemal we wszystkich mediach. Jednak najnowsze utwory szczecińskiej wokalistki nie wywołują we mnie większego wzruszenia. I tak też było na koncercie w Żaku.

Kluczem do Nosowskiej jest oczywiście sama Nosowska, przede wszystkim jej teksty i charakterystyczna interpretacja, które można lubić lub nie. Nie mogę jednak pozbyć się wrażenia, że ostatnie produkcje wokalistki to doskonale przygotowane... produkty. Tak było z poprzednim albumem "UniSexBlues" i tak też jest z "8". Problem z takimi płytami polega na tym, że to, co przygotowane w sterylnych warunkach studyjnych trudno jest przełożyć na energię sceniczną. Warto jednak wspomnieć, że gdański koncert to dopiero czwarty występ tego zespołu i nie ulega wątpliwości, że z koncertu na koncert skład ten będzie rozwijał skrzydła. Ma ku temu potencjał, a przede wszystkim ma samą Nosowską: jedną z najbardziej charyzmatycznych wokalistek ostatnich czasów.

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (17)

  • Było świetnie, oryginalnie i bardzo autentycznie. Pierwszy raz byłem na jej koncercie, szkoda ,że tak szybko skończyli , ale co dobre szybko się kończy ;)

    • 12 2

  • WOW

    Dawno niebyłem Żaku na tak dobrym koncercie - ale brzmienie! dziękuję Muzykom, że zagrali z takim uczuciem a dźwięk momentami zapierał dech - MEGA!

    • 11 2

  • po lebkach coz taka jest cena za to ze hey sie skonczyl

    czepianie sie ze kobieta pracuje na swoje utrzymanie jest nie na miejscu. produkuje sie to prawda ale to juz nie 18 latka. Nosowska rzeczywiscie lepiej sprawdzala sie a to z dezerterem a to z dawna pidzama porno albo i pierwszym wlochatym. tamtego nie mozna bylo nazwac produktem.

    • 6 7

  • Ostatnio byłam na koncercie Nosowskiej /Solo/ (1)

    w Gdyni w 1997 r. :] pamiętam jakby to było wczoraj, więc myślę, że występ w Żaku musiał być genialny.

    • 9 3

    • troche czasu wczesniej byly jej pierwsze koncerty w kwadratowej

      bez tej oprawy i muzyka dawala rade.

      • 0 0

  • Jak zwykle... (1)

    Było magicznie...

    • 7 3

    • Dokładnie.I to jej urocze "Dziękujemy serdecznie" po wykonaniu każdego utworu :)Widać, że Katarzyna przejmuje się tym, aby każdy utwór wypadł tak jak sobie tego życzy.Pozdrawiam i Wielkie Dzięki z Gdańska :)

      • 3 2

  • Sylwek

    Było nirtuzinkowo i niesamowicie emocjonalnie. Muzycy z samą K. Nosowska na czele wspaniali . Tylko to nagłosnienie vocalu. Drmatycznie złe.

    • 5 3

  • fantastyczny koncert

    • 6 1

  • p.Borysie ... szacunek za sprawiedliwy tekst - :) (2)

    Kasia Nosowska to juz marka dobrej muzy !

    • 6 3

    • dla niektorych okreslenie markowe (1)

      to zaden komplement

      • 2 0

      • marki sa przeznaczone dla snobów, niestety

        • 1 0

  • Nagłośnienie (1)

    Pięknie i magicznie... tylko czemu nagłośnienie było tak dramatyczne, a temperatura w środku sięgała 30 stopni??

    • 11 0

    • bo tak jest po studencku.

      • 1 0

  • Niby ok, ale... (1)

    ...niestety kilka ostatnich produktów Kaśki było robionych na jedno kopyto. Zwłaszcza muzycznie - bo do tekstów i wokali ciężko się czepić. Na dodatek tak wykastrowała chłopaków z Hey, że nawet oni brzmią jak jej solowa produkcja i w rockowym, wydawałoby się, zespole boją się zagrać na gitarze. Jedynie płyta Osiecka/Nosowska coś wnosiła do jej dorobku i zaskakiwała świeżością.

    • 3 0

    • :)

      dokladnie, kastracja to dobre slowo.

      • 2 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Juwenalia Gdańskie 2024 (40 opinii)

(40 opinii)
75 - 290 zł
Kup bilet

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

W 2007 r. Gdański Klub Żak obchodził swoje: