- 1 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (45 opinii)
- 2 Pchli Targ w Oliwie rozpoczął sezon (51 opinii)
- 3 100cznia otworzyła sezon (54 opinie)
- 4 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (62 opinie)
- 5 Oto najpiękniejsze kobiety Pomorza (119 opinii)
- 6 Recenzja "Challengers": intensywne kino (49 opinii)
Poznaliśmy mistrzów świata w breakingu. Wielki finał odbył się w Gdańsku
Po blisko 60 turniejach w 30 krajach, w gdańskiej Ergo Arenie odbył się finał najbardziej prestiżowych zawodów w świecie breakingu - Red Bull BC One. Międzynarodowe zawody ściągnęły zawodników i widzów z najróżniejszych części świata, a najlepsi tancerze na świecie rywalizowali w systemie jeden na jeden. Nowi mistrzowie świata pochodzą z Kazachstanu i USA, a Polacy, choć tańczyli świetnie, medali nie zdobyli.
Taniec rodem z ulicy
Do Gdańska przyjechali zawodnicy z Japonii, Kazachstanu, Rosji, Kanady, Stanów Zjednoczonych, Francji, Danii oraz z wielu innych. W finałowej szesnastce Polskę reprezentowali B-Boy Thomaz i B-Girl Paulina. Lepiej spisała się ta druga, która dotarła aż do ćwierćfinału. Wśród tak znakomitych tancerzy trudno było wskazać zdecydowanego faworyta. Wśród kandydatów do triumfu wymieniany był choćby mistrz świata Red Bull BC One 2020, B-Boy Shigekix, czy dwukrotna mistrzyni B-Girl Kastet. Ostatecznie jednak wygrała zawodniczka reprezentująca Stany Zjednoczone: B-Girl Logistx, czyli Logan Endra znana w świecie breakingu z oryginalnych top rocków i łączenia umiejętności tanecznych ze sportem.
Poznaj historię gdańszczanina, który zatańczy we wszystkich krajach Europy
W kategorii męskiej, publiczność rozgrzał finałowy pojedynek B-Boya Amira z Kazachstanu z pochodzącym z Kanady B-Boyem Philem Wizardem. Była to bardzo ciekawa bitwa, pełna oryginalnych ruchów zaprzeczających prawu grawitacji - mocne zmrażanie póz, obroty na rękach, barkach i momentami komediowe ruchy w kierunku przeciwnika docenili nie tylko widzowie mocno związani z tanecznym światem. Ostatecznie werdyktem jury tytuł najlepszego tancerza zdobył B-Boy Amir, którego wiele osób nazywało "czarnym koniem" zawodów z uwagi na jego widowiskowe akrobatyczne ruchy. Co ciekawe, Amir do wielkiego finału zakwalifikował się dopiero w czwartek, na turnieju Last Chance Cypher, który został rozegrany w Teatrze Szekspirowskim.
Czytaj też: Walka o tytuł najlepszego breakdancera - zawody taneczne w Miniaturze
Tegoroczne show oceniali tancerze: Beta Rawkus, Sarah Bee, Kleju, El Nino i Menno, a mikrofon hosta tego dnia przejął Amjad, któremu podczas rozgrywek muzycznie towarzyszył DJ Plash.
Prócz samej walki ważna była również atmosfera, którą trzeba podkreślić. Widownia energicznie reagowała na każdy ruch i czuć było mocną energię płynącą z publiczności, a przestrzeń Ergo Areny została zaaranżowana w doskonały sposób umożliwiający integrację i wymianę energii między publicznością a zawodnikami. Mimo prestiżowej rangi zawodów BC One, zachowany został klimat ulicznego stylu, nie ogołacając go z jego korzeni. Z uwagi na bardzo widowiskowy charakter zawodów, nawet totalny laik taneczny miał okazję dobrze się bawić, a emocje czuć było od pierwszego do ostatniego pojedynku. Wydarzenie dostępne jest do zobaczenia na platformie Red Bull'a.
Czym jest breaking?
Breaking powstał na przełomie lat 70. i 80. na nowojorskim Bronxie, gdzie młodzież organizowała taneczne bitwy oparte o różne pozy i gesty kierowane pod adresem przeciwnika. Ten specyficzny taniec oparty o freestyle i żywiołowe ruchy tworzone na bieżąco pod to co poleci z konsolety DJ'a jest bardzo widowiskowy i daje uciechę wszystkim miłośnikom kultury hip-hop, ale też laikom, którzy lubią oglądać niecodzienne występy taneczne. Podczas potyczek tancerze bazują na elementach, które nazywają się: toprock, drop, power moves (obrotowe, akrobatyczne figury), freeze (zmrożenia) i footwork i mają być odpowiedzią na pozy pokazane przez przeciwnika. W zależności od tancerza i jego stylu, ilość elementów z tych kategorii może się różnić, niemniej powinny być wykonane ruchy z każdej z wymienionych grup. Ich zadaniem jest walka, dlatego im więcej widowiskowych póz, tym większe show.
Czytaj też: Rytmy Afryki oczami tancerki z Gdańska
Breaking bazuje na kulturze koła, która ogólnie w świecie hip-hopu jest bardzo pielęgnowana. Polega ona na tym, że dwójka występujących zawodników znajduje się na środku kręgu, gdzie idzie na żywioł i daje z siebie wszystko podczas tanecznego pojedynku, a publiczność otacza ich kręgiem i przekazuje energię z zewnątrz. Podczas sobotniego wydarzenia nie zabrakło również i tego.
Warto też podkreślić, że przed samym światowym finałem w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim odbyła się impreza Red Bull BC Camp, podczas której tancerze mogli wziąć udział w licznych warsztatach i spotkaniach z gwiazdami breakingu.
Miejsca
Opinie (17) 6 zablokowanych
-
2021-11-07 12:20
(2)
Gratulacje...Wystąpiliście tutaj w pięciu i zatańczyliście bredgensa. Taniec na głowie, jak ktoś nie wie.
- 9 14
-
2021-11-08 08:52
Ups
Co zatanczyli?
- 1 1
-
2021-11-08 09:12
a ja gratuluję, że ktoś jeszcze pamięta ten bon mot :)
- 2 1
-
2021-11-07 12:29
Ja tańczę tylko po alkoholu, lepiej wyczuwam rytm i nie zapominam o rękach. (1)
Preferuję raczej muzykę współczesną typu Dr. Alban albo Szakirę lubię też bardzo ten kawałek z Tytanika.
- 14 3
-
2021-11-08 07:41
Ja na Titanicu płacze
- 1 0
-
2021-11-07 13:08
(3)
breakdance a nie breaking, finał był strasznie komercyjny, słaba muzyka, zbyt duże naświetlnie ringu, breakdance to podziemie a nie blichtr
- 14 11
-
2021-11-07 13:22
Nastepny finał proponuje zorganizować w jedynej z piwnic Bloku na dzielnicy Piecki Migowo. (1)
- 10 4
-
2021-11-07 14:14
Świetna riposta
Ale się uśmialem do łez hehehe
- 8 1
-
2021-11-08 14:18
breaking a nie breakdance
Polecam trochę się zapoznać z tematem przed wypowiedzią, muzyka była świetna i chwalona przez samych tancerzy
- 5 0
-
2021-11-07 14:19
B-Boye robili breaking.
No to cześć, na razie :)
- 3 1
-
2021-11-07 22:57
Kiedyś to było teraz to nie ma
Całą młodość marzyłem o tym by jakieś fajne wydarzenie breakowe w trojmiescie zrobili. I akurat BC One w gdańsku - i to finały - jak od 12 lat nie tańcze. Dzięki.
- 4 1
-
2021-11-07 23:30
Isk
Genialne. Następna taka impreza w Polsce może się nie zdarzyć.
- 3 2
-
2021-11-08 08:03
głupie popisywanie się
Nie lubię tego
- 2 7
-
2021-11-08 08:11
Gdyby przyjechał Pocket (1)
Nie było by Co was oceniać ;)
- 3 1
-
2021-11-08 11:54
No ale nie przyjechała ta twoja kieszeń, więc ocenili tych co byli.
- 3 0
-
2021-11-08 08:11
Rozwalilo mnie z jaka lekkoscia ta dziewczyna w rozowym dresie zrobila salto na jednej rece.
- 4 0
-
2021-11-08 09:42
Pandemia !
I większość bez maseczek, bez dystansu ! A spróbuj wejść do Żabki bez maseczki, gdzie są 2-3 osoby na sklepie, to masz mandat ! I nie ważne, że jesteś zaszczepiony !
Paranoja z tym Covidem !- 4 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.