- 1 Miłośnicy vintage znowu opanowali 100cznię (23 opinie)
- 2 Zrobili karierę dzięki "Szansie na sukces" (32 opinie)
- 3 "Grillujemy" współczesne kino (61 opinii)
- 4 Gdzie na karaoke w Trójmieście? (29 opinii)
- 5 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
- 6 "Kaskader": kciuk w górę, a nawet dwa (20 opinii)
Samolot wylądował na molo w Sopocie
Start i lądowanie samolotu sportowego na molo w Sopocie.
O wschodzie słońca, w środowy poranek, na molo w Sopocie wylądował mały samolot. Pilot akrobacyjny Łukasz Czapiela w ten sposób zainaugurował sezon, który dla molo zacznie się 27 kwietnia.
Aktualizacja godz. 13:06
W związku z akcją promocyjną producenta napojów energetycznych zapytaliśmy Miasto Sopot o szczegóły organizacyjne projektu.
- Organizator w porozumieniu z dzierżawcą mola wykonał stosowne ekspertyzy. Ponadto na deskach zostały ułożone specjalne płyty w miejscu przyziemienia i startu samolotu. Zarówno konserwator zabytków, jak i Urząd Lotnictwa Cywilnego wydali zgodę na to wydarzenie. Miasto wymagało zgód od właściwych organów. Podjęło także współpracę promocyjną z organizatorem. Na deskach mola i na samolocie widniał napis "sopot.pl". Miasto jest także promowane we wszystkich przekazach z wydarzenia - mówi Magdalena Jachim, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Sopot.
Akcję zabezpieczało 14 ratowników WOPR na molo, w dwóch łodziach i dwóch skuterach wodnych, a także trzy zastępy straży pożarnej, karetka pogotowia z zespołem ratowników i lekarzem oraz śmigłowiec pełniący funkcję zwiadowcy meteorologicznego.
Na filmie z plaży widać, że pilot, Łukasz Czepiela, zrobił co najmniej jeden start z mola i po wykonaniu okrążenia podszedł do lądowania, ale ostatecznie nie wylądował na molo tylko z powrotem poderwał maszynę.
Dopiero przy kolejnej próbie samolot zatrzymał się na powierzchni mola.
Łukasz Czepiela, którego akrobacyjne popisy można podziwiać w wielu miejscach w Polsce, do wyzwania przygotowywał się przez wiele miesięcy. Nawet dla tak doświadczonego pilota, na co dzień kapitana samolotów pasażerskich, który jest jednocześnie mistrzem świata w podniebnych wyścigach Red Bull Air Race w klasie Challenger, tego typu lądowanie nie było łatwe. Choć najdłuższy w Europie drewniany pomost ma długość ponad 511 m, w praktyce sprowadzenie maszyny na molo trzeba było przeprowadzić na odcinku 100 metrów. Jednak największym wyzwaniem było zmieszczenie się na wąskim "pasie". Rozpiętość skrzydeł maszyny, którą lądował, liczy 10,5 metra - dokładnie tyle, ile wynosi szerokość mola mierzona pomiędzy jego barierkami - czytamy na stronie internetowej firmy.
Przed rokiem samolot wylądował na plaży w Gdyni
- Samolot ma bardzo dużą powierzchnię boczną i jest bardzo lekki. Na molo bardzo często występuje boczny wiatr. Mieliśmy tylko półtora metra zapasu od linii centralnej, także margines był niewielki, ale udało się zrobić wszystko bezpiecznie. Włożyłem w to lądowanie i przygotowanie się do niego dużo przygotowań. Trenowałem na różnych lotniskach i cieszę się, że projekt tak fajnie się udał - powiedział Łukasz Czepiela.
W Sopocie prędkość przy zetknięciu samolotu z podłożem wynosiła około 30 węzłów (55 km/h). Aby lądowanie w ogóle było możliwe, w zbiornikach maszyny znajdowała się minimalna ilość paliwa. Statek powietrzny wraz z pilotem ważył około 455 kg.
Samolot: Carbon Cub EX2
Prędkość lotu: 100 węzłów (185 km/h)
Szerokość samolotu: 10,5 m
Waga samolotu: 455 kg
Szerokość molo: 10,5 m
Prędkość lądowania: 30 węzłów (55 km/h)
Długość "pasa": 100 m
Miejsca
Opinie (360) ponad 20 zablokowanych
-
2019-04-24 10:21
Ciekaw jestem kto by za to beknął, gdyby samolot sie wywrócił, stanął w ogniu i spalił całe molo (6)
ale na pewno nie byłby to urzędas który na to pozwolił.
- 17 5
-
2019-04-24 10:36
czemu tak skromnie (3)
cały Sopot, może nawet Trójmiasto i wszystkie lasy pomorza!
- 3 3
-
2019-04-24 12:27
na szczęście w lotnictwie pracują mądrzejsi niż ty (2)
i przewidują najgorsze możliwe scenariusze. Dzięki nim latanie jest tak bezpieczne jak jest obecnie.
- 1 2
-
2019-04-25 07:54
Dobrze jednak, że nie pracują
Tacy malkontenci jak ty. Bo teraz byśmy w ogóle nie latali.
- 0 0
-
2019-04-24 18:26
miło słyszeć, że wreszcie będą instalować spadochrony w samolotach
- 0 0
-
2019-04-24 16:56
I, bez kozery, z pół Zatoki Gdańskiej!
- 1 1
-
2019-04-24 14:31
Zdiagnozowala by mu sopocka sedzina niepoczytalnosc
i otrzymala kolejna nagrode za to.
- 0 0
-
2019-04-25 07:42
dobrze że nie ciężarówką.....
- nie szkoda tego drewnianego mola ?
- 5 2
-
2019-04-25 03:50
chore
dla mnie to chory pomysł raz że mogło się coś stać pilotowi a dwa że głąby uszkadzają umyślnie molo a potem zdziwienie że molo trzeba naprawić dla mnie to poroniony pomysł ;/
- 8 2
-
2019-04-25 01:32
Tylko po co?? Pytam sie po co?? Dla promocji miasta? Czy promocji austryjackiej firmy. W polsce tez produkujemy napoje tego typu wiec po co promowac firme z Austrii?? Czy Austryjacy promuja napoj Darka Michalczewskiego?? Wiec pytam sie po raz trzeci dlaczego My Polacy cenimy sie tak nisko. A gdyby ten pilot wylądował na czyjeś głowie zamiast na molo to byla by tragedia dodatkowo.
- 5 1
-
2019-04-25 00:02
Co za molo, samoloty lądują, szalone hondy rozjezdzaja ludzi. Ciekawe co potem. Ufo?
- 2 0
-
2019-04-24 23:45
Molo przeżycia
Na molo zawsze mam przygody, kiedyś wpadłam w tłum spacerowiczów, ubranych w garniturki, i co się okazało , prosto w objęciacia pary prezydenckiej J A Kwaśniewskich, no szok normalnie, szukałam w tłumie męża ,córki z koleżanką a tu Alek i Jola oko w oko, mąż mnie zauważył i robił zdjęcia, kiedyś znowu tłum, a był już wrzesień, idę z ludźmi, nagle pusto, odrwacam się a tu wokół mnie faceci na motorach, i to na końcu mola .....tak ze 30 motocykli , ale nigdy nie zapomnę tego smrodku , jaki był w latach 80 i 90,
- 1 0
-
2019-04-24 08:03
Jakby Jumbo Jet wylądował to byłoby coś... (2)
Takie samoloty lądują na ciężarówkach, więc na molo to żaden wyczyn...
- 18 4
-
2019-04-24 13:38
(1)
Polski lotniskowiec hahaa
- 1 0
-
2019-04-24 22:56
Niewykrywalny przez radary :D
- 0 0
-
2019-04-24 22:08
nie wydaje mi sie zeby bylo w tym cos fajnego (1)
a przy okazji moi znajomi z Finlandii specjalnie przyjechali ube rem 35 kilometrow za 290 zlotych zeby wejsc na molo a tu zamkniete i panika wokol jak by mieso rozdawali-taka atrakcja sopocia,ble
- 2 0
-
2019-04-24 22:43
Nie mogłeś ich ostrzec że nie warto?
Za tyle pieniędzy przejść się po pomoście?
- 0 0
-
2019-04-24 22:31
Jestem w szoku.
Nie mogę się otrząsnąć. Od dziś już nic nie będzie takie samo jak wcześniej.
- 2 0
-
2019-04-24 16:14
lecę na molo (1)
Szkoda, że nie wiedziałem, że coś takiego się szykuje. Chętnie bym zobaczył ten wyczyn na własne oczy.
- 3 2
-
2019-04-24 21:21
ja też
zero informacji !
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.