W ciągu półtora miesiąca w Trójmieście zamknęło się kilka escape roomów. Sprawdziliśmy, jak obecnie wygląda rynek pokoi zagadek w Gdyni, Gdańsku i Sopocie.
tak, bardzo lubię taką zabawę
44%
tak, ale nie podobało mi się
8%
nie, ale spróbuję w przyszłości
18%
nie i nie zamierzam - nie ufam takim miejscom
30%
Tragedia w Koszalinie i jej pokłosie, czyli wzmożone kontrole escape roomów, bezpośrednio wpłynęły na branżę pokoi zagadek w całym kraju. Niektóre lokale jedynie tymczasowo zawiesiły działalność np. na czas koniecznego remontu. Sporo jednak zniknęło na dobre, także w Trójmieście.
Do niedawna
działało u nas niemal 30 escape roomów posiadających ponad 60 pokoi ucieczki. Obecnie czynnych jest kilkanaście tego typu firm, zlokalizowanych głównie w Gdańsku. Co istotne,
na liście zamkniętych obiektów są też takie, które pomyślnie przeszły kontrole przeciwpożarowe, ale i tak ich właściciele musieli rozwiązać biznes. Powód? Inspektorzy mieli wątpliwości co do bezpieczeństwa budynków, w których znajdowały się pokoje zagadek.
Pytanie, które zresztą zadał każdy mój rozmówca związany z jednym z nieczynnych już escape roomów:
dlaczego zamknięto tylko pokoje zagadek, skoro w tym samym budynku wciąż działają jeszcze inne firmy (biura, banki, agencje
nieruchomości, etc.) i korzystają z np. tej samej drogi pożarowej, która nie spełnia przepisów bezpieczeństwa?
- Boli nas, że zostaliśmy potraktowani wybiórczo. Takie same przepisy powinny obowiązywać wszystkie firmy, nie tylko escape roomy. Jeśli my musieliśmy zamknąć działalność z powodu problemów z klatką schodową, to dlaczego inne biura w tym samym budynku pracują dalej? Albo wszyscy mogą, albo nikt - powiedział chcący zachować anonimowość właściciel nieczynnego pokoju zagadek w Gdyni. Gdynia - zniknęły wszystkie escape roomy z ul. Świętojańskiej
Escape Me Gdynia 8 stycznia opublikował na swoim Facebooku wpis, w którym czytamy: "tymczasowo musimy zawiesić działalność przy
ul. Świętojańskiej 114 
.
Lokal przeszedł pozytywnie inspekcje przeciwpożarowe, lecz ogólne warunki zabudowy budynku nie do końca spełniają wymogi i właściciel budynku musi dostosować go pod usługi".
W rozmowie z nami manager obiektu
Michał Przekop zdradził, że Escape Me Gdynia nie wróci już pod stary adres. Planowane jest za to otwarcie nowego pokoju zagadek.
- Otworzymy escape room wraz z innym tego typu lokalem, który zakończył działalność, a mianowicie Scopeout Escape Room Gdynia, ale w zupełnie nowej lokalizacji, także w Gdyni. Remontujemy lokal od podstaw, ponieważ chcemy, aby w 100 proc. spełniał wymagania i przepisy bezpieczeństwa. To poważna inwestycja, ruszymy za około pół roku.Znajdujący się w tym samym budynku przy ul. Świętojańskiej
Outscape Gdynia 14 stycznia ogłosił, że został zmuszony do zakończenia działalności, choć jeszcze 5 stycznia zapewniał, że "zawsze dokładaliśmy wszelkich starań, aby nasze pokoje były bezpieczne. Z każdego z nich gracze mogą się wydostać samodzielnie w każdej chwili, ponadto nad przebiegiem gry czuwa cały czas Mistrz Gry".
Okazało się, że
obiekt spełnia wszystkie wymagania, jednak strażacy mają zastrzeżenia co do budynku. "Do czasu wyjaśnienia tych zastrzeżeń z właścicielem budynku, postanowiliśmy wstrzymać działalność."
Wspomniany wyżej
Scopeout Escape Room Gdynia przy
ul. Świętojańskiej 36 również zakończył działalność, o czym poinformował na swojej stronie:
- Niestety, Scopeout już nie powróci w starej lokalizacji - ta decyzja nie zależała od nas. W życiu trzeba szukać pozytywów, dlatego już pracujemy nad powrotem w lepszym wydaniu niż poprzednie. Podobny los spotkał
Escape 105 przy
ul. Świętojańskiej 105 , który również przeszedł kontrolę straży pożarnej, ale już budynek, w którym się mieści, a dokładnie klatka schodowa, nie spełniła norm przeciwpożarowych.
Kolejny gdyński escape room
Ucieknij.pl przy
ul. Abrahama 9 wstrzymał działalność, a podzielił się tą wiadomością z fanami 16 stycznia. Jak się okazuje,
pozytywnie przeszedł kontrolę Państwowej Straży Pożarnej, ale już Inspektorat Nadzoru Budowlanego nie dał zielonego światła na działalność.
- Jest to dla nas informacja o tyle przykra, że absolutnie nie wynika z zaniedbania bezpieczeństwa, a decyzja ta jest spowodowana samowolną zmianą sposobu użytkowania pomieszczeń - czytamy na stronie.Zmieniła się oferta także w
Strefie Zoltar Gdynia - po pokoju escape room "Tajemnicze zniknięcie pewnego dziennikarza" nie ma już śladu. Tutaj jednak wpływ na decyzję właścicieli nie miały kontrole - pokój został zamknięty pod koniec 2018 roku, czyli kilka dni przed tragedią w Koszalinie.
"Tajemnicze zniknięcie..." zwyczajnie wyczerpało formułę - niebawem jego miejsce zajmie przestrzeń Virtual Reality.Wygląda więc na to, że obecnie w Gdyni działa tylko jeden escape room: Walkout.
Sopot
W Sopocie sytuacja wygląda nieco lepiej - choć komunikat o zawieszeniu działalności opublikował niedawno kolejny i zarazem przez wielu uznawany za najlepszy z escape roomów w mieście -
Questrooms (mają też oddział na gdańskiej Zaspie), to wszystko wskazuje na to, że obiekt już niebawem powróci na trójmiejską mapę pokoi zagadek.
- Sopot chwilowo jest wstrzymany pomimo pozytywnego przejścia kontroli straży pożarnej i pełnego bezpieczeństwa w pokojach i lokalu (posiadamy wszelkiego rodzaju dokumentacje wnętrza lokalu). Musimy skompletować dokumentację samego budynku, bo jest w różnych miejscach (a ma on już swoje lata). Nie martwcie się, na pewno do Was wrócimy - czytamy na Facebooku. Słowa te potwierdził w rozmowie z nami
Dariusz Reich, właściciel Questrooms. Przyznał, że otwarcie jest kwestią czasu - prawdopodobnie escape room ruszy z początkiem marca, wszystko zależy od tempa uzupełniania dokumentacji budynku.
Nagle przestały też funkcjonować dwa inne escape roomy -
Exit Plan Sopot oraz
Bloody Basement - Krwawa Piwnica.
- Ze smutkiem informujemy, że Krwawa Piwnica od tej chwili zostaje zamknięta na stałe - czytamy we wpisie z 5 stycznia.W Sopocie obecnie funkcjonuje bez przerwy tylko jeden escape room -
Busters Escape Room.
Gdańsk - escape roomy niemal bez zmian
W Gdańsku fani escape roomów nie powinni mieć powodów do zmartwień: najbardziej lubiane obiekty nadal działają i nic nie wskazuje na to, by miało się to zmienić. Warto jednak odnotować, że z mapy zniknęło
Krwawe zejście, które prowadzili ci sami właściciele co Bloody Basement i opublikowali na swoim FB identyczny komunikat co w sopockim lokalu.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy