Wielkim zwycięzcą 37. Gdynia Film Festival okazał się film "W ciemności" Agnieszki Holland, który zgarnął prawie wszystkie najważniejsze i kilka pobocznych nagród. Najwięksi tegoroczni przegrani to "Sponsoring" Małgośki Szumowskiej i "Pokłosie" Władysława Pasikowskiego, których twórcy zdobyli w sumie dwie nagrody (obie dla "Sponsoringu"). "Jesteś bogiem" zostało docenione (tylko?) jako debiut, a "Mój rower" otrzymał nagrodę za scenariusz.
W kuluarach komentowano decyzję jury jako zachowawczą i niewiele wnoszącą do obrazu polskiej kinematografii. Zachowawczą, bo film Agnieszki Holland był "po hollywoodzku" przewidywalny i zbyt cukierkowy, a co za tym idzie ostentacyjnie chwytający za serce. Choć pojawiły się też głosy, że film powinien być pokazywany poza konkursem - nominacja do Oscara plasuje go bowiem w innej lidze. Nagrody dla "W ciemności", przyznane długo po premierze (film już jest dołączany do magazynów kolorowych) i po nominacji do nagród amerykańskiej Akademii Filmowej były sprawą zbyt oczywistą. Tak oczywistą, że Agnieszka Holland nie pofatygowała się po odbiór nagrody (obecnie jest w Pradze), a konferencja prasowa po emisji świeciła pustkami.
Mało kto wątpił, że nagroda za najlepszą rolę męską powinna powędrować do Roberta Więckiewicza, który odbierając nagrodę pogratulował przede wszystkim swoim rywalom, choć jak sam przyznał, żadnego filmu na festiwalu nie obejrzał. Inny aktor chwalony za wyrazistą rolę główną - Marcin Kowalczyk (Magik z "Jesteś bogiem") otrzymał nagrodę za najlepszy debiut aktorski. Przyznając główną nagrodę za najlepszą rolę żeńską Agnieszce Grochowskiej ("W ciemności") jury jakby przestraszyło się nagradzania Francuzce Juliette Binoche, nota bene także nieobecnej na festiwalu. Zresztą cały "Sponsoring" został wyraźnie "zaniedbany" przez jury. To jeden z najbardziej spójnych i wciągających filmów w konkursowej czternastce, a doczekał się tylko nagrody dla Agnieszki Kulig za drugoplanową rolę żeńską oraz nagrody za najlepsze kostiumy.
Nagrodę za najlepszy scenariusz otrzymał "Mój rower" Piotra Trzaskalskiego. To film wprawdzie dość przewidywalny, ale świetnie zrealizowany i chyba jako jedyny opowiadający prostą, życiową historię, bez odniesień do wojny, holocaustu, patologii społecznych, prostytucji i homoseksualizmu. Relacje polsko-żydowskie okazały się zresztą małym tematem przewodnim tego festiwalu - poruszały go "Sekret" Wojcieszka (eksperymentalny, choć zupełnie nieangażujący emocjonalnie widza), "W ciemności" oraz "Pokłosie" Pasikowskiego. Ten ostatni mógł się okazać czarnym koniem festiwalu. Wprowadzony do konkursu za pięć dwunasta (a w zasadzie pięć po dwunastej) nie zdobył jednak ani serc, ani umysłów jury. Być może ze względu na westernowy scenariusz ze zbyt wyraźnym podziałem na dobrych i złych. "Pokłosie", choć odnoszące się do znanej historii pogromu Żydów w Jedwabnem, jest historią uniwersalną, opowiadającą o bezsilności człowieka wobec tragicznej historii i okrucieństwa kierowanego strachem tłumu.
zbyt zachowawcza, ale "W ciemności" to dobry film38%
zbyt zachowawcza,"W ciemności" mi się nie podoba34%
nie mam zdania7%
Jury dość niespodziewanie dostrzegło film "Droga na drugą stronę", który łączył w sobie tradycyjne kino z filmem animowanym. Obraz Anki Damian otrzymał nagrodę specjalną jury oraz nagrodę za najlepszą muzykę, której autorem był Piotr Dziubek (wręczał gdańszczanin Mikołaj Trzaska). Faworyt dziennikarzy (oraz czytelników Trójmiasto.pl) - "Jesteś bogiem" Leszka Dawida otrzymał kilka nagród drugoplanowych. Wśród nich nagroda za najlepszy debiut (zarówno dla reżysera, jak i odtwórcy głównej roli) oraz za rolę drugoplanową (nagrodzono ex-aequo filmowych Fokusa i Rahima, czyli Dawida Ogrodnika i Tomasza Schuchardta. To dość niespodziewana decyzja, bowiem postaci grane przez tych dwóch aktorów były do siebie tak podobne, że trudno je od siebie odróżnić. Ewidentnie zapomniano tu np. o Michale Urbaniaku (choć trudno powiedzieć, czy jego rola była pierwszo-, czy drugoplanowa), Macieju Stuhrze z "Pokłosia" (podobny problem co z Urbaniakiem) czy choćby Tomaszu Tyndyku z "W sypialni".
W porównaniu do zeszłego roku festiwal uboższy był o filmy tak mocne jak "Róża" Smarzowskiego czy "Essential killing" Skolimowskiego, produkcji autorskich, zrealizowanych z konsekwencją i bez próby przypodobania się widzowi nadmierną emocjonalnością. Trochę przytłaczał też nadmiar filmów o traumach, brakowało codziennych, intymnych historii "zwyczajnych" ludzi. Zdecydowanie dobrze festiwalowi zrobiła redukcja konkursu głównego do czternastu filmów (zamiast dwudziestu czterech), pojawiły się nawet głosy, że organizatorzy mogliby jeszcze bardziej okroić pulę finalistów.
Werdykt jury GFF:
WIELKA NAGRODA "ZŁOTE LWY" dla najlepszego filmu "W ciemności" w reżyserii Agnieszki Holland
WIELKA NAGRODA "ZŁOTE LWY" dla producenta najlepszego filmu "W ciemności" - Juliusza Machulskiego
NAGRODA "SREBRNE LWY" dla filmu "Obława" w reżyserii Marcina Krzyształowicza
NAGRODA "SREBRNE LWY" dla producentów dla najlepszego filmu "Obława" - Małgorzaty Jurczak i Krzysztofa Grędzińskiego
NAGRODA SPECJALNA JURY za odwagę formy i treści, a także za szczególne i unikatowe walory artystyczne dla filmu "Droga na drugą stronę" w reżyserii Anci Damian
NAGRODY INDYWIDUALNE:
- dla Agnieszki Holland za reżyserię filmu "W ciemności" - dla Piotra Trzaskalskiego i Wojciecha Lepianki za scenariusz filmu "Mój rower" - dla Leszka Dawida za debiut reżyserski lub drugi film: "Jesteś Bogiem" - dla Agnieszki Grochowskiej za główną rolę kobiecą w filmie "W ciemności" - dla Roberta Więckiewicza za główną rolę męską w filmie "W ciemności" - dla Marcina Kowalczyka za profesjonalny debiut aktorski w filmie "Jesteś Bogiem" - dla Jolanty Dylewskiej za zdjęcia do filmu "W ciemności" - dla Piotra Dziubka za muzykę do filmu "Droga na drugą stronę" - dla Erwina Priba, Katarzyny Sobańskiej oraz Marcela Sławińskiego za scenografię do filmu "W ciemności" - dla Joanny Kulig za drugoplanową rolę kobiecą w filmie "Sponsoring" - dla Dawida Ogrodnika oraz Tomasza Schuchardta za drugoplanową rolę męską w filmie "Jesteś Bogiem" - dla Sebastiana Włodarczyka i Piotra Witkowskiego za dźwięk w filmie "Droga na drugą stronę" - dla Wojciecha Mrówczyńskiego za montaż filmu "Obława" oraz dla Michała Czarneckiego za montaż filmu "W ciemności" - dla Katarzyny Lewińskiej za kostiumy do filmu "Sponsoring" oraz Katarzyny Lewińskiej i Jagny Janickiej za kostiumy do filmu "W ciemności" - dla Janusza Kaleji za charakteryzację do filmu "W ciemności"
WYRÓŻNIENIE JURY:
Jury postanawia wyróżnić twórców filmów "Sekret" i "Pokłosie" za odwagę w poruszeniu tematów, które do tej pory nie zostały w polskim kinie dostrzeżone, a które uważamy za istotne.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
