• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jachimek o urlopie i trudnym powrocie do rzeczywistości

Szymon Jachimek
12 sierpnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Urlop służy wypoczynkowi, ale czasem można się na nim zmęczyć bardziej niż w pracy. Urlop służy wypoczynkowi, ale czasem można się na nim zmęczyć bardziej niż w pracy.

"Pani Kasiu, po co pani ten urlop?", zapytał szef pewnego mroźnego poranka. Pani Kasia wybuchła wewnętrznie, lecz na zewnątrz pozostała niewzruszona. No, może tylko przez nozdrza wydostało się ledwo dostrzegalne sapnięcie. Zaczęła motywować prośbę dobrem swojego działu, całej firmy, a także - rozpędziwszy się nieco - zdrowiem psychicznym szefa Ostatecznie udało się klepnąć termin, choć szef, jak to on, powtórzył na koniec: "Ja nie wiem, pani Kasiu, po co pani ten urlop".



Czy po urlopie jesteś bardziej zmęczony(a) niż przed?

I oto na początku sierpnia pani Kasia wyleciała samolotem w kierunku stanowczo południowym. Wraz z mężem i dwójką dzieci rankami wygrzewała się na słońcu, po czym oddawała małoletnich pod opiekę polskojęzycznym animatorkom, co pozwoliło jej korzystać z open baru w sposób ofensywny. Do tego basen, masaże i pokazy lokalnych tańców. Można rzec: all-inclusive pełną gębą.

Przeczytaj więcej felietonów Szymona Jachimka

Oczywiście, nie wszystko było sielanką. Próba wspólnego wyboru jednej z fakultatywnych wycieczek zakończyła się solidną rodzinną kłótnią. Zauroczenie męża jedną ze stanowczo pięknych kelnerek nieco nadwyrężało spokój pani Kasi. Podobnie jak próby ucieczek małoletnich spod skrzydeł animatorek. Jednakże stanowczo, ba, radykalnie przystojny barman zawsze miał dla niej kolorowego drinka i niezobowiązujący komplement "dobra dobra, zupa z bobra". Jakoś dało się wytrzymać.

Jednak urlop to nie "Klan" i kiedyś musi się skończyć. Cała czwórka wsiadła zatem w samolot i po kilku godzinach wylądowała w Gdańsku. Dość szybko okazało się, że w walizce pękła butelka z pamiątkowym winem, starsze dziecię zostawiło otwarte okno w samochodzie, a młodsze, zaskoczone obecnością października w sierpniu, natychmiast zaczęło kichać i pokasływać.

Jednak urlop to nie "Klan" i kiedyś musi się skończyć
W domu nie było lepiej. Mąż nie wyniósł przed wyjazdem śmieci i teraz po kuchni latały hordy muszek owocówek. Ubrudzone rozbitym winem ciuchy trzeba było wyprać ręcznie. Do tego małoletnich należało błyskawicznie przepakować na wakacyjny wyjazd do babci. Rzut oka na konto internetowe dobitnie pokazał, że znów wakacje kosztowały więcej niż miały. Przy czym muszek latało tyle, że ekran komputera był jakby za owadzią mgłą. Można rzec: all-inclusive pełną gębą.

Następnego poranka pani Kasia siedziała w biurze, wpatrując się w ekran - tym razem bez muszek - i widniejącą liczbę nieodczytanych mejli: 427. Problemy, których nie udało jej się rozwiązać przed urlopem, wciąż pozostały nierozwiązane. Niby nie powinno jej to dziwić, ale miała cichą nadzieję, że jednak ktoś się tym zajmie, że już nie trzeba się będzie z tym zmagać.

Pokrótce opowiedziała o urlopie (fantastycznie, super miejsce, genialne animatorki), posłuchała firmowych plotek i poczuła, że bardzo potrzebuje radykalnie przystojnego barmana z jednym, najmniejszym choćby drinkiem. Jednak zamiast niego była lista mejli. Piknęło. O, i już 428.

A wtedy w drzwiach stanął szef i, jak to on, stwierdził: "Ja nie wiem, Pani Kasiu, po co pani ten urlop".

O autorze

autor

Szymon Jachimek

Trójmiejski kabareciarz, improwizator, tekściarz. W swoich nieregularnych SKM-kach zerka na Trójmiasto z lekko przymrużonymi oczami i namawia czytelników do tego samego.

Opinie (47)

  • Fajnie napisany tekst :-)

    • 7 12

  • (1)

    Niektórzy nie rozumieją, że ważniejsze od tego GDZIE się spędza urlop jest to JAK się spędza urlop.

    • 20 0

    • Zgadzam się.

      Mi niepotrzebnie są dalekie wojaże do ciepłych krajów. Wystarczy jakieś ciche miejsce na łonie natury gdzieś poza domem :)
      Kiedyś nawet fajnie wypocząłem spędzając tydzień urlopu w domu - wystarczy dobra organizacja czasu.

      • 4 3

  • Ten tekst dużo słabszy od innych

    Rzeczywiście pisany "na kolanie".
    I te nadużywanie wyrazu "stanowczo" może irytować.

    • 12 3

  • Kolejne wypociny jachimka

    Przecież takie bzdury pisze się w podstawówce... sztuczna historyjka...

    • 13 3

  • tylko, że...

    stanowczo więcej razy jest użyte słowo urlop niż stanowczo... ;)

    • 1 0

  • O matko

    Genialne, po prostu genialny tekst. Uśmiałam się strasznie i pomyślałam kurcze wiedziałam, wielki brat patrzy :)

    • 4 6

  • co o za g*wno

    do roboty

    • 2 1

  • Jachimek żądny kasy

    Jachimek-zenada!! A gdzie ty byles na wakacjach, tez tak miałeś? Czy chodzi tylko żeby trochę kaski sciagnac i zaistnieć?

    • 6 3

  • Boshe co za żenujący tekst

    • 8 4

  • ja sie zasmialem

    tresc wzbudzila u mnie usmiech i lekki smiech, a historia wprawila w zadowolenie, ze sam tak nie mam. dobry byc.

    • 3 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Juwenalia Gdańskie 2024 (40 opinii)

(40 opinii)
75 - 290 zł
Kup bilet

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Ile czterolistnych koniczynek przypada szacunkowo na około 10000 trójlistnych?