• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Open'er: Faith No More kontra reszta świata

Jakub Knera
5 lipca 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Eksplozja tanecznej muzyki na finał Open'era
Faith No More dali do tej pory najlepszy koncert ze wszystkich zespołów na festiwalu. Faith No More dali do tej pory najlepszy koncert ze wszystkich zespołów na festiwalu.

O ile drugi dzień festiwalu zdominowały kobiety, o tyle trzeci, sobotni wieczór należał do panów. Panów z Faith No More, którzy koncertem z dwoma bisami całkowicie zdeklasowali konkurencję.



Emiliana Torini, Madness, Faith No More, White Lies i moda na Open'erze.

W sobotę w programie festiwalu nastąpiło kilka zmian z powodu opóźnień samolotów, przez które część zespołów nie dotarła na planowane godziny. Grupa Madness pojawiła się o godzinie 21 na scenie World, natomiast na ostatni dzień imprezy przeniesiono koncert Buraka Som Sistema, która utknęła na lotnisku w Monachium.

Z tego powodu najatrakcyjniejszymi występami wydawały się te, które zaczęły się o godzinie 21. Ubrana w czerwoną suknię Emiliana Torrini na scenie w namiocie zagrała głównie akustyczny, wciągający set, który uwodził swoim specyficznym, odrobinę melancholijnym klimatem. Jednak po kilku utworach brzmiało to trochę nużąco i pojawiała się chęć sprawdzenia tego jak radzi sobie zespół Madness, który grał dokładnie o tej samej porze.

Grupa, z dwójką wokalistów przebranych w garnitury zaprezentowali skoczną i przebojową mieszankę muzyczną która brzmiała ciekawie, ale trochę zawiodła. Najwierniejsza publiczność pod sceną szalała w pełni sił, jednak grupa znana z bardzo dynamicznych utworów jakby trochę opadła z sił i można było od nich oczekiwać o wiele więcej. Honor namiotowej sceny tego dnia uratował natomiast zespół M83, który pojawił się tam godzinę po północy i zaoferował widzom muzyczną kaskadę dźwięków łączących post-rock i elektronikę z wielobarwnymi, migającymi światłami.

Z polskich formacji najciekawiej wypadł grający na Scenie dla Młodych Talentów duet Twilite. Muzycy tworzący muzykę jedynie na dwóch akustycznych gitarach grali tak przejmująco, że ciężko było nie być pod wrażeniem tego w jak niebanalny sposób tworzą przy pomocy tak prostych środków tak rewelacyjnie brzmiące kompozycje. Podobnie było z Village Kollektiv, występujących po północy na scenie World. Tak jak grająca dzień wcześniej Kapela Ze Wsi Warszawa, muzycy garściami czerpali z polskiej muzyki folkowej. Ich kompozycje były podszyte gęsto brzmiącymi bitami i elektroniką, dzięki czemu przybierały bardziej nowatorską i interesująco brzmiącą formę.

Jednak gwiazdą wieczoru i jak się okazało całego festiwalu do tej pory była kapela Faith No More, która dała spektakularny występ. Mimo deszczu, który zaczął padać chwilę przed godziną 22 drużyna Mike'a Pattona nie zraziła się nim, a nawet - jak po godzinie stwierdził muzyk - przegoniła ulewę. Na tym koncercie można było usłyszeć praktycznie wszystko - od ostrych, hardrockowych utworów z których ta grupa zasłynęła, po spokojniejsze piosenki, w których rozszalała publiczność mogła na chwilę odetchnąć. Muzycy imponowali rewelacyjnym ograniem po tylu latach przerwy, ale przede wszystkim doskonałym zachowaniem na scenie. Uosabiała je przede wszystkim osoba wokalisty zespołu, Mike'a Pattona.

Ta postać, która w świecie muzycznym podejmuje się zarówno bardziej klasycznych projektów muzycznych jak i ściśle awangardowych przedsięwzięć przez cały koncert nie pozwalała oderwać od siebie wzroku. Muzyk ryczał do mikrofonu, śpiewał w wysokich tonach, szeptał czy wydawał przeróżne dźwięki, zawadiacko uśmiechając się przy tym w stronę publiczności. Był zachwycony jej postawą, a raz nawet wyszedł w tłum śpiewając pod trzymanym przez siebie parasolem. W czerwonej marynarce na tle sceny wyłożonej materiałem w tym samym kolorze wyglądał jakby zstąpił z piekieł. Faith No More rozgrzali publiczność do czerwoności na tyle, że ta nie miała dosyć i nagrodziła zespół ogromnymi brawami doczekując się dwóch bisów.

To był występ, który zmiótł całą konkurencję i tego ciężaru nie udźwignął nawet bardzo żywiołowy koncert Pendulum o północy. Jeśli więc ktoś ma szansę przebić show kalifornijczyków to może jedynie The Prodigy w niedzielę w nocy. Chociaż poprzeczka została podniesiona bardzo wysoko i ciężko będzie im tego dokonać.

Opinie (205) 5 zablokowanych

  • "kapela Faith No More, która dała kongenialny występ"

    Słownik języka polskiego:

    kongenialny: «o twórcy: dorównujący komuś talentem»

    Komu?

    • 9 0

  • Q TIP i nikt inny (6)

    Najlepszy koncert zagrał Q tip, absolutnie, bez dwóch zdań. Szkoda ze przyciągnął mało ludzi, ale Ci co byli napewno nie załują.

    • 8 7

    • (1)

      "Szkoda ze przyciągnął mało ludzi..." - ooops. Jaki wykonawca, taka publika...

      • 1 3

      • raczej jaki festiwal taka publika.

        • 1 0

    • (1)

      sie nie trzeba bylo spozniac i nie miec problemow technicznych.... stalam chwile nie bylo qtipa to sobie poszlam spieszylo mi sie na PENDULUM. nie zaluje ze nie zostalam.

      • 2 1

      • obsuwa była spowodowana przez madness.
        Wiadomo co człowiek to upodobanie do innej myzyki, w tym roku niestety tylko Q tip był wart zobaczenia jak dla mnie, był to najlepszy koncert. Faith zupełnie mnie nie ruszyli z drugiej strony to samo Pendulum. Więc sam tytuł tego artykułu jest z dupy, ale to akurat wina autora

        • 2 0

    • Nie znam faceta

      ale poszedłem posłuchać. Niestety absolutnie nie moje rejony muzyczne. Konkluzja jest taka, że co człowiek to opinia.

      • 0 1

    • q-tip rewelacja ....zdecydowanie najlepszy w tym roku... w moim przekonaniu :)

      • 1 0

  • Knera bezpłciowcu mialeś już nie pisać artykułów !!!

    • 4 3

  • Byłem, widziałem, słyszałe. (1)

    Udany wieczór oprócz FNM (odgrzewane kotlety - to moje prywatne zdanie) i SKM. To drugie to skandal na całe Trójimasto!

    • 2 23

    • No i jeszcze znowu problemy techniczne! Wczoraj chciałem zobaczyć najbardziej Madness oraz FNM. I co? Nie dało się!

      • 1 1

  • (7)

    co to jest w ogole to FNM ???? nigdy o nich nie slyszalem a jak obejrzalem na youtube to tez lipa... ludzie czym wy sie jaracie ... przeciez oni nie dadza wam energii o poranku by dzialac caly dzien a taka powinna byc muzyka!

    • 2 30

    • Na pewno należy im się szacunek za to, co już zrobili dla muzyki, ale na dzień dzisiejszy ani to świeże, ani to porywające. Został już tylko kult wokół osoby Pattona i to wszystko. Podchodząc trzeźwo do samej muzyki... gdyby to był jakiś nowszy zespół za nic by się teraz nie przebił na ogólnopolską a tym bardziej światową scenę z takim repertuarem.

      • 2 9

    • (3)

      Nie słyszał o Faith No More !!!! Ale jaja ........ Kompromitacja. Ile masz lat? 15 ?
      A o Dodzie słyszałeś ? Na pewno..... Szkoda słów.

      • 6 3

      • 23

        • 1 2

      • (1)

        Skrót FNM oznacza Formację Niewyedukowanych Małolatów!!!!:))))) Wstyd wstyd a feeeeeeeee nie ladnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!

        • 3 4

        • skoro nie słyszałeś o FNM to wracaj słuchać Dody i Feel'a

          • 4 0

    • ciemnota nie boli, a szkoda...

      Można nie jarać się taką muzyką, ale brak wiedzy o tym, że taki zespół istnieje ewidentnie wskazuje kompletny brak wiedzy na tematy ogólnie związane z muzyką... żenada...

      • 0 0

    • nigdy nie patrz na pierwszy kawalek zespolu na youtubie

      No nie wiem. Puść sobie "Land of sunshine", albo "Last cup of sorrow". Myślę że po takim dueciku mógłbym cały dzionek robić.

      • 0 0

  • DAGADANA

    to rownie znakomity zespół,moze z innej półki,ale jak można o nim nie wspomnieć??

    • 0 0

  • CHCEMY WIECEJ TAKICH GWIAZD NA HEINEKENIE (1)

    oby poszli w tym kierunku i zapraszali zawsze taka gwiazde

    • 7 0

    • A JA CHCĘ RYCHA PEJE !

      i nikogo więcej!

      • 0 0

  • odsprzedam bilet (3)

    Chce ktos odkupic bilet na dzisiejszy koncert opener? zainteresowani niech piszą na gg: 1869710. Nie jestem w stanie isc bo zachorowalem bilet kupowalem kilka dni temu w empiku

    • 1 3

    • (2)

      nie isc na dzisiejszy dzień z powodu choroby? czlowieku, wez stoperam czy co tam ci dolega i dawaj na prodigy!

      • 2 1

      • (1)

        jak się ktoś źle czuje, to wszystko traci na znaczeniu. ja też wczoraj się pochorowałam i dziś nie idę. co z tego, że tracę super występ, skoro nie mogę ruszyć ręką ani nogą? warto narażać zdrowie? moim zdaniem nie.

        • 0 1

        • wcale nie, ja nawet z gorączką łaziłem na koncerty, na których mi zależało ;p

          • 1 0

  • Faith i Pendulum (1)

    na Download Festival Mike bluzgał na słabą publikę, wczoraj z zachwytu wbił się w tłum a potem piał pochwalne peany ku polskiej publice. To był koncert mojego życia. Genialny w 100%. Na pendulum opierdzielałem karkówę z bronem, ale przyjaciele stali pod samą sceną. O 1:30 jak ich zobaczyłem to mieli w oczach ten sam błysk co ja. Uśmiech z ryja nie zszedł mi do tej pory. OPENER RULEZ!

    • 22 1

    • nie tylko oni mieli błysk w oku :) wczoraj była miazga

      • 2 0

  • Dla mnie wczoraj

    głównymi bohaterami wieczoru były kolejki SKM.

    • 6 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

W której saunie panuje najwyższa temperatura?