• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Powrót sopockiego festiwalu. Nowa formuła podobna do Top Trendy

Borys Kossakowski
22 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Ewert and the Two Dragons to objawienie z Estonii. Zespół podbija sceny w Europie i USA. Ewert and the Two Dragons to objawienie z Estonii. Zespół podbija sceny w Europie i USA.

Najlepiej sprzedający się europejscy artyści przyjadą w piątek do Opery Leśnej na Sopot Festiwal po trzech latach przerwy reaktywowany przez Telewizję Polsat pod hasłem "Top of the Top". Drugiego dnia imprezy polscy wykonawcy zagrają przeboje zespołu The Beatles na 50-lecie jego urodzin.



"Top of the Top" to formuła, która jest rozwinięciem pomysłu innego polsatowskiego festiwalu w Sopocie - TOP Trendy. Pierwszego dnia wystąpią artyści europejscy, którzy sprzedali najwięcej płyt w swoich rodzinnych krajach. Nazwy zespołów, które pojawią się w piątek, 24 sierpnia w Operze Leśnej zobacz na mapie Sopotu są w Polsce raczej nieznane. W większości są to artyści popowi wykorzystujący brzmienia hiphopowe i houseowe jak Nik&Jay z Danii czy reggae jak Musiqq z Łotwy. Będzie też kilku nostalgicznych balladzistów jak Nikolas Takacs z Węgier czy Portugalczyk Tony Carreira. Z Estonii przyjedzie zaś zespół Ewert and the Two Dragons, którego indie-folk sprzedaje się nie tylko w Tallinie. Mają na koncie występy na uznanych europejskich festiwalach, a na jesień planują niezwykle długą trasę po USA i Europie.

- Pewnikiem jest, że nie sposób ściągnąć na sierpień wszystkie "numery 1" z różnych krajów - mówi Marcin Perzyna z Telewizji Polsat, dyrektor festiwalu. - Choćby dlatego, że listy sprzedażowe IFPI ogłaszane są na przełomie stycznia i lutego. Część zespołów już wtedy ma zakontraktowane trasy. W tym roku zaczęliśmy przygotowania bardzo późno, biorąc pod uwagę międzynarodowe standardy.

Zagraniczni artyści powalczą o Bursztynowego Słowika. Zwycięzcę konkursu wyłoni sms-owe głosowanie widzów Polsatu, który jest producentem festiwalu. Gościem specjalnym tego dnia będzie zwycięzca koncertu Top na Top Trendy - Kamil Bednarek. Nowością będzie transmisja koncertu do innych krajów europejskich.

Czy podoba ci się nowa formuła Sopot Festival?

- Chcemy promować tę muzykę, festiwal i Sopot w całej Europie, dlatego udostępniamy transmisję dla innych krajów - dodaje Perzyna. - W tym roku, mimo bardzo krótkiego terminu, udało nam się podpisać umowy z czterema stacjami ze Szwecji, Estonii, Litwy i Albanii, co jest sporym sukcesem. Wiele krajów jest zainteresowanych współpracą, ale najpierw chcą zobaczyć produkt.

Drugiego dnia, w sobotę, na scenę Opery Leśnej wyjdą polscy artyści, którzy zmierzą się z niezwykle trudnym repertuarem Beatlesów. Trudnym, bo Czwórka z Liverpoolu wypracowała tak charakterystyczne, niemal doskonałe brzmienie, że niewielu coverujących jest w stanie zaproponować coś równie dobrego. Co ciekawe, McCartney z Lennonem współpracę rozpoczęli więcej niż pięćdziesiąt lat temu, natomiast ich debiut płytowy miał miejsce w 1963 roku. Dokładnie 50 lat temu ukazał się zaś pierwszy singiel "Love Me Do".

- W tym roku obchodzimy 50-lecie zespołu The Beatles, podobnie jak miasto Liverpool, które uznało, że za datę założenia zespołu należy uznać pierwszy koncert w składzie, który przeszedł do historii - tłumaczy Perzyna. - Pierwszego dnia w Sopocie wystąpią artyści niemal zupełnie nieznani polskiemu odbiorcy. Dla równowagi postanowiliśmy drugi dzień wypełnić programem znanym niemal każdemu.

Z repertuarem Beatlesów zmierzą się m.in. De Mono, Ryszard Rynkowski, Perfect, Kombii-a498.html' class='parse-link' title='Kombii'>Kombii, BraciaŻuki. Sobotni program uzupełnią występy twórców najlepiej sprzedających się na portalu Muzodajnia.pl, który dostarcza pliki mp3 bezpośrednio na telefony komórkowe - zagrają m.in. Afromental, Bracia, Loka, Mrozu, Liber w duecie z kapelą InoRos, Ania WyszkoniKombii.

Bilety w cenie 60, 80, 120, 200 i 400 zł można kupować w kasie Opery Leśnej oraz na stoiskach biletowych na sopockim Monciaku.

Nik & Jay sprzedali w Danii ponad 400 tys. płyt.

Wydarzenia

Sopot Festival 2012 (8 opinii)

(8 opinii)
60, 80, 120, 200, 400 zł
festiwal muzyczny, pop

Miejsca

Opinie (58) 5 zablokowanych

  • Hehehehe no, to nie lada gratka dla melomanow :))))

    • 6 0

  • Efekt EURO 2012

    Przyjechało paru kibiców, obrzygali i zasikali główne ulice i pomniki - i pojechali. I co? Nie udało się sprzedać MIĘDZYNARODOWEGO Festiwalu sopockiego do tych krajów? Jakież zdziwienie... Nawet nasi najbliżsi sąsiedzi, którzy nas dobrze znają czyli Rosja, Niemcy, Czechy i Słowacja nie dały sobie wcisnąć tej badziewnej imprezy. No to "sprzedajemy" do ... Albanii :)

    • 11 1

  • Najlepiej ten festiwal wyglądał za TVP

    Za TVNu też nie było tragedii, były czasem jakieś duże gwiazdy i ładna oprawa graficzna, dosyć profesjonalnie. Teraz wchodzi Polsat, który jednoznacznie kojarzy się z tandetą i badziewiem. I tak będzie też tym razem - już po samym plakacie i "gwiazdach" widać, co się szykuje. Dziękuję, nie będę oglądał.

    • 13 1

  • Jedynie...

    Ewert and the Two Dragons to na prawdę dobry zespół, szkoda że w całym tym zagranicznym zestawieniu jedynie on, imo reszta no cóż...

    • 3 1

  • A czy ktoś wie czy w sobotę rano będą próby zespolów w operze leśnej i po ile bilety na próby

    • 2 1

  • A tak bardzo chciałem się wybrać (1)

    na festiwal do odnowionej Opery Leśnej.
    A tu znowu "polsatowskie" dno!
    Dziękuję.
    Nie zerknę na to nawet w TV

    • 11 1

    • Masz

      rację "polsat" potrafi wszystko skopać !!

      • 1 0

  • A.R.T.Y.Ś.C.I.

    Nazywanie niektórych z tych państwa artystami to naprawdę czarny humor :)

    • 9 1

  • Fajnie by byłoby usłyszeć w ambitnym obiekcie Opery, ambi(en)tne dźwięki
    np. takie, jakie będą tworzone w CSW Łaźnia 16.09.12r., o czym w innym artykule informuje redakcja.
    Bo to co powyżej, to masówka, jakich wiele w sezonie ogórkowym....

    • 1 1

  • Jak zdeprecjonować 'markę' Sopot Festiwalu uczą nas TV Polsat i UM Sopotu, pod wodzą niekaranego i nieomylnego w swej łaskawości Prezydenta Karnowskiego.

    • 5 0

  • Brak polskich gwiazd (2)

    Ile można słuchać Kozidrak ? i jej wychowanków na siłę promowanych w polskiej muzyce. A jak już zaproszą zagraniczną gwiazdę to raczej czwartej kategorii która nie jest już gwiazdą.

    • 11 0

    • tak to fakt albo

      De Mono, Ryszard Rynkowski, Perfect, Kombii wciąż te same twarze. A gwiazdy z nich jak ............

      • 3 0

    • no albo takich zaprosza ktorych nikt nigdy nie slyszal i tutaj zrobia z niego wielka gwiazde ;/

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Zespołem zaliczanym do Gdańskiej Sceny Alternatywnej jest: