W kolejnym odcinku cyklu Test Smaku odwiedzamy restaurację Przystanek Orłowo 
w Gdyni. Ostatnio pisaliśmy o Thai Thai w Sopocie. Za dwa tygodnie w środę opiszemy restaurację Izakaya Sushi Bar w Gdańsku (już tam byliśmy). Nasze recenzje są subiektywne, ale szczere - wszystkie restauracje odwiedzamy anonimowo, bez zapowiedzi i na własny koszt.
2016-02-24 08:58
ale wystrój ładny i potrawy na talerzu też zachęcająco wyglądają
2016-02-24 09:19
moja wersja: na maśle podsmażyć pokrojoną w kostkę gruszkę (czasem dodaję też jabłko), wrzucam pół sera z niebieską pleśnią (3,29 w biedrze albo lidlu). Gdy się roztopi, wrzucam ugotowany makaron, przyprawiam pieprzem i gałką muszkatołową, posypuję garścią posiekanych orzechów włoskich ;) czas wykonania 15 min., koszt ok. 4 zł porcja dla 2 osób
2016-02-24 09:50
Gruszka, jabłko,orzechy,makaron, prąd czy gaz w zależności od tego czego używasz,kosztują Cię 71 groszy? To nie źle!
Ser pleśniowy za 3,29 też pewnien nie najwyższych lotów
2016-02-24 11:01
a co sądzisz , że oni używają lepszy ser
2016-02-24 11:09
Zapewne nie za 71 groszy tylko za dużo mniej.
Za gaz płacę 38 złotych za dwa miesiące to jak by nie patrzeć około 62 grosze dziennie. A gotuję dla trzech osób a i wodę się gotuje kilka razy dziennie.
2016-02-24 11:16
gaz mam w czynszu ryczałt 10 zł
2016-02-24 11:23
gruszka 90gr, makaron (200 g) 1,20, pół sera 1,60, orzechy 3 rozłupane + przyprawy... Z gazem, prądem to pojechałeś(aś)
2016-02-24 13:50
Uważaj bo ci z restauracji mają lepsze zaopatrzenie.
Te wszystkie Frutexy itp zaopatrywacze lokali gastronomicznych, najczęściej mają towary z tych samych źródeł co Biedra, Lidl, Netto czy im podobne dyskonty.
Dobry ser pleśniowy można jedynie ocenić kiedy widzi się go przed obróbką, posmakuje a nade wszystko powącha. W masie dania to jest naprawdę już nie do uchwycenia.
2016-02-24 11:04
dzieki za przepis
2016-02-24 17:48
Super smak i orzechy świetnie pasują, faktycznie szybko się robi mniam dzięki
2016-02-24 09:55
Chodź po restauracjach za swoją kasę, potem opisuje swoje subiektywne wrażenia,co sama przyznaje nie jest profesjonalistką, byłem w kilku miejscach,które opisała i moje wrażenia były podobne nie licząc wina, na którym się nie znam i go nie piję bo nie lubię i w większości poruszam się samochodem
2016-02-24 12:49
beata zbiera cięgi, bo bardzo daleko jej do bycia krytykiem kulinarnym. jej znajomosc kulinariow ogranicza się do tego co sobie je i czasem w domu ugotuje. Jestem przekonany że w smaku nie odrózniłaby jednego wina od drugiego, dzikiego łososia od hodowli, sera z malty od francuskiego (jest cały katalog różnic). zbiera cięgi bo nie zna się za bardzo na jedzeniu, a pisze artykuły warosciujące, oceniające i do tego kolportowane poprzez bardzo poczytny portal.
Może jakis inny redaktor kóry sie nie zna na leczeniu powinien zwiedzać kliniki, zapisywac się na jakis prosty, płatny zabieg i też wystawiać laurki zoz?
Z kuchnią jest jak z polityka i piłką nozną - każdy uwaza, ze się na tym zna. niestety.
2016-02-25 00:40
hipokryta
2016-02-24 13:36
To proste, bowiem deklarowanie rzekomej subiektywności zasadniczo ma charakter obiektywnego wedle autorki przekazu.
Innymi słowy uważa się za alfę i omegę w tej dziedzinie, gdzie każdy ma i mieć musi wynikłe z najróżniejszych doświadczeń własne smaki.
Do tego epatuje nazwami będące w istocie makaronizmami choć istnieją od dziesiątek czy setek lat jak najbardziej polskie odpowiedniki, bo ma to niby sprawić większą światowość całej narracji.
I tyle po prostu, jedni uważają że jest tu hejterstwo, natomiast jak dla mnie śledzącego od początku tę rubrykę (rok czasu) wpisy swe traktuję jak normalną krytykę poczynań autorki, która niejednokrotnie potyka się o własną nieznajomość tematu.
2016-02-24 10:25
Dobre jedzenie, ceny przystępne, makaron wyczesany, rybka zdrowa, nie propagują PISU, jestem za i oceniam 5/6
2016-02-24 10:55
Pyszna była również pierś z kaczki, którą usmażono tak jak lubię najbardziej. Różowy, aromatyczny i soczysty kawałek. Oczywiście, jak to bywa w idealnie przemyślanych daniach, dodatki były dobrane tak, aby wydobyć z mięsa to, co najlepsze. Miękkie i świetnie doprawione warzywa (marchewka, pietruszka, brukselka), cierpko-słodka konfitura z wiśni i ciekawie doprawiona kardamonem zapiekanka ziemniaczana.
ciekawe - nie zamawiała tego Pani a jadła a nawet opisuje - ciekawe
2016-02-24 11:11
2016-02-24 11:19
Co za glupoty!!!na stronie testsmaku jest rachunek.Hejterstwo i zwykla zawisc z was wychodzi Janusze.
2016-02-24 10:58
Filet z dorsza to zdecydowanie propozycja dla miłośników prostej, nieprzekombinowanej kuchni. Kawałek świeżej, delikatnie doprawionej ryby z zapiekanką z ziemniaków i bardzo przyjemną sałatką z melonem i winogronami. Słodkie owoce to wyborne towarzystwo dla subtelnej ryby. Szkoda tylko, że w zapiekance było mięso. O ile w wersji z kaczką nie przeszkadzało to w ogóle, tak tutaj troszkę za dużo było już tych smaków.
Rzeczywiście nie przekombinowane
2016-02-24 11:03
a ja tak z ciekawości chciałbym się dowiedzieć jakie oceny składają się na tą notę 4.9? czy podobnie jak w sztuczce został pominięty punkt ''dla dzieci'' żeby nie zaniżyć oceny w tym miejscu?
2016-02-24 11:32
Jeżeli w restauracji nie idzie się na skróty i własnoręcznie wyrabia jak największą liczbę składników
Zazwyczaj ze składników własnoręcznie robi się danie, tu wyrabia się składniki.
np. miele mąkę, warzy sól itp
2016-02-24 13:46
2016-02-24 12:32
Kogut symbol Francji ok, francuskie inspiracje...a zaraz napisane o Chianti jakby Toskania to byla Francja to troche maslo maslane...
2016-02-25 17:53
A jak wiadomo Toskania to Włochy więc może by tak zmienić szyk zdania?
2016-03-30 22:47
Może autorce obiło się coś o uszy o kogucie i Chianti ?
2016-02-24 12:49
I na dodatek z bloku pooperacyjnego...?
2016-02-26 20:23
Byłem, jadłem i sie najadłem. Możesz spoko iść na głodnego - wyjdziesz najedzony przy zamówienie zupki ii dania i deseru.Polecam
2016-02-28 13:05
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
W jakim sopockim klubie znajdował się tajemniczy pokój z fenickimi lustrami?
Filmy