- 1 Juwenalia: Bajm, LemON i strefy z nagrodami (53 opinie)
- 2 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (45 opinii)
- 3 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 4 Chowają pieniądze w miejscach publicznych (51 opinii)
- 5 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (137 opinii)
- 6 Juwenalia Gdańskie: koncerty i atrakcje (12 opinii)
15 minut na wódkę i śledzika. Bary z zakąskami w Trójmieście
Moda na lokale, które w niskiej cenie oferują przysłowiową setę i towarzyszącą jej zakąskę, w końcu rozwinęła się w Trójmieście. W naszej metropolii przybywa miejsc, do których nawet na chwilę można wpaść na kieliszek wódki i zagryźć ją śledzikiem.
Co decyduje o powodzeniu tego typu lokali? Powodów jest kilka - przede wszystkim ich charakter. Spójrzmy na pierwsze tego typu miejsce w Trójmieście, Białe wino i owoce przy ulicy Grunwaldzkiej w Sopocie. Ta mała i kameralna przestrzeń stworzona jest na krótkie wypady, w trakcie których za 4 złote możemy wpić kieliszek wódki, wina lub kufel piwa (ale w ofercie jest też herbata, kawa czy sok) a za 8 złotych zjeść np. flaki, białą kiełbasę, tatara czy śledzia. To tradycyjny zestaw PRL-owskich barów, starszym osobom przypominający tamten okres, a dla młodszych będący ciekawą alternatywą dla tradycyjnych pubów.
Drugi, jeśli nie równie ważny powód to cena, która jest jasno określona - 4 złote za "napitek" i 8 złotych za "zakąskę". W tej dziedzinie niewątpliwie królują wrzeszczańskie Napitki i Zakąski przy ulicy do Studzienki , które kieliszek wódki oferują nawet za 3 złote, a jedzenie za 7 zł. Mimo że położone trochę na uboczu, wieczorami nie mogą narzekać na brak klientów, a dodatkowe promocje - jak alkohol sprzedawany na metry albo takie dania jak marynaty czy mięsiwo pieczyste, dodatkowo wzmagają zainteresowanie tym miejscem.
Kolejnym atutem barów dla amatorów przysłowiowej sety, jest ich lokalizacja. Zarówno gdański No to Cyk, jak i sopocki Śledzik u Fabrykanta (w miejscu dawnej Monteki przy Monte Cassino ), znajdują się w samym centrum miasta. Można więc bez problemu wybrać się do nich w trakcie długiego wieczoru przed imprezą, po lub w trakcie.
Knajpy serwujące tradycyjne polskie zestawy, królujące w PRL-owskich barach stają się coraz bardziej popularne i odwiedzane są regularnie, zarówno przez tych, którzy przesiadują w nich długo (do tego sprzyja antresola w No to Cyk), jak i tych, którzy odwiedzają je na chwilę. Najlepiej sprawdzają się kilkanaście lub kilkadziesiąt minut na "bifora" lub "after", także z powodu krzeseł, przygotowanych do tego typu nie za długich wizyt. Na razie moda na takie miejsca, nie dotarła jeszcze do Gdyni. Ale potencjał takich lokali jest ogromny i bez problemu znalazłyby klientów w kolejnych miejscach w Trójmieście.
Miejsca
Opinie (273) 9 zablokowanych
-
2012-03-31 12:52
Jaki PRL? Tam było tak wypiles za duzo ,zaplaciłeś a po 10 minutach przychodzi inny kelner i mówi płać. (2)
Robi sie awantura bo już płaciłeś na to barmanka wzywa policję.Wiozą na izbę, tam Cie okradli do reszty, nawet zabrali zegarek.Jak zapłacisz to Ci go oddadzą.Kolegium murowane.Zarabił kelner,bufetowa,cham na izbie .....komuno wróć.
- 14 1
-
2012-03-31 13:06
no to właśnie tak tam jest
- 3 0
-
2012-03-31 16:03
Co to znaczy:nawet zabrali zegarek ?
Zegarek przede wszystkim !
- 3 0
-
2012-03-31 12:59
A ja mam 22 lata (5)
i paniczny lęk przed kobietami więc bym nawet nie wszedł do takiego barku.
- 21 0
-
2012-03-31 14:02
:)
Stary to uzasadniony lęk. wiem co mówię :d
- 8 0
-
2012-03-31 14:18
Gynofobia (grec.), albo horror feminae (łac.) - też to mam.
Kiedyś myślałem, że to jakaś kara boska mnie spotkała, ale patrząc z perspektywy czasu dochodzę do wniosku, że jestem szczęśliwcem.
- 1 1
-
2012-03-31 16:05
Lufę na odwagę i wal jak w dym !
- 4 0
-
2012-03-31 16:21
nie martw się
przyczyny tego sa wielorakie , np. niektóre kobiety ubierają się zbyt wyzywajaco co działa odstraszająco dla większości facetów . nie jest prawdą , że taki wyzywajacy styl noszenia się jest w 100 % akceptowany. czasami a taką jest poprostu wstyd pokazać się.
- 3 0
-
2012-03-31 21:37
kobity to tez tylko ludzie. No ale w takim barze to akurat dziewicy orleanskiej raczej nie spotkasz. Zalezy oczywiscie, czego szukasz
- 0 0
-
2012-03-31 12:59
jak chłąm wole już w parku
no włąsnie ja już takie knajpiki widziałem co się znają na histori sztuki i pleneru :) dziwni ludzie tam pracowali chyba wnuki barmistrzów z prl
- 2 0
-
2012-03-31 13:02
Polska to miejsce dla pijakow lub bohaterow. (2)
- 8 1
-
2012-03-31 13:04
są jeszcze złodzieje
tych ostatnich nawet jakby nieco przybyło
- 7 1
-
2012-03-31 14:50
Każdy Polak jak się na*ebie to bohatera zgrywa...
- 1 1
-
2012-03-31 13:02
promowanie alkoholizmu
a jakimiś marginalnymi dopalaczami walczyły wszystkie moce tego świata
- 8 4
-
2012-03-31 13:02
chlej narodzie, chlej,
- 8 0
-
2012-03-31 13:03
chlej narodzie, chlej, (1)
....i na morde padnij, moralnie i doslownie....
- 11 1
-
2012-03-31 13:07
jaki kicz
dokładnie tem spyryt i morda w kubeł
- 1 0
-
2012-03-31 13:06
kto jest właścicielem notocyk? (1)
ten sam baran co od absyntu i, na szczęście, świętej pamięci dolce vita?
jeśli tak to na pewno mnie tam nikt nie zobaczy.- 8 2
-
2012-03-31 22:39
nie
- 0 0
-
2012-03-31 13:12
wystrój jak w PRL, klimat jak w PRL, czerwone mordy w warszawie jak w PRL
a tyle czasu uleciało....
- 8 2
-
2012-03-31 13:12
Odmiana, Redaktorze! (3)
Ten NAPITEK, Te NAPITKI - a nie Ta NAPITKA.
Może i nie pamiętasz PRLu, i szerzysz alkoholizm (Twoja sprawa), ale znać zasady odmiany wyrazów - Twój święty obowiązek!!!
W razie wątpliwości --> Słownik języka polskiego :)- 7 2
-
2012-03-31 16:31
(2)
tu naprawde znajomosc j. polskiego nie jest potrzebna. Tu sa inne zalety potrzebne, azeby pisac na lamach tego portaliku.
- 0 0
-
2012-03-31 16:39
umiejętność robienia sensacji (1)
z faktu otwierania kolejnych spelun w mieście ?
- 1 0
-
2012-03-31 22:01
Trzeba trafiać w target. Wszedłeś, przeczytałeś, skomentowałeś, zmarnowałeś parę minut swojego życia-cel osiągnięty:)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.