- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (27 opinii)
- 2 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (135 opinii)
- 3 Open House Gdynia: 90 lokalizacji (8 opinii)
- 4 Co Jason Momoa robi w Gdańsku? (76 opinii)
- 5 Planuj Tydzień: Noc Muzeów i Juwenalia (8 opinii)
- 6 Sanah wystąpi na Skwerze Kościuszki (82 opinie)
"AD/HD" autobiografia Ryszarda Tymańskiego w postaci wywiadu rzeki z Rafałem Księżykiem
Autobiografia Ryszarda Tymańskiego to prawdziwy almanach inspiracji duchowych i artystycznych, z którego można sporo dowiedzieć się na temat jazzu, yassu, literatury czy filozofii Wschodu. "AD/HD" - wywiad rzeka autorstwa Rafała Księżyka, to przede wszystkim jednak piękna historia człowieka, który upada i podnosi się, traci i odzyskuje wiarę w sens życia, szuka, znajduje i gubi. To właśnie emocje z tym związane napędzają tę "spowiedź" Tymona.
Byłem pewien, że Ryszard "Tymon" Tymański mnie niczym nie zaskoczy. Myślałem sobie: przewertuję tę książkę pobieżnie, przecież i tak już wszystko o nim wiem. Zwłaszcza po przeczytaniu kombatanckich wydawnictw Pawła Konnaka dotyczących historii Totartu i Gdańskiej Sceny Alternatywnej: "Artyści, Wariaci, Anarchiści" i "Gangrena". Temat totartowo-alternatywnych wspominek zaczął mnie już nieco nudzić, dlatego na książkę "AD/HD" Rafała Księżyka zareagowałem bez entuzjazmu. Tymczasem przeczytałem ją z zapartym tchem, od deski do deski.
Rafałowi Księżykowi udało się to, co wydawało się niemożliwe. Ułożył "słowotoczne" wypowiedzi Tymańskiego w logiczny porządek, zredagował je w magiczny sposób. Nadal bowiem każdym porem czuć dziwaczny język lidera Miłości, pełen przeinaczeń charakterystycznych dla tymonowej nowomowy, to jednak jest to literatura faktu "pełną gębą". Być może sam Tymon, w rozmowie z jednym z najważniejszych polskich dziennikarzy muzycznych, ważył słowa dokładniej? Być może Rafał Księżyk potrafił pokierować rozmową tak, że ułożyła się w fascynującą opowieść.
To już trzeci wywiad rzeka popełniony przez Rafała Księżyka, i co tu kryć, trzeci majstersztyk. Wcześniej były redaktor naczelny Brumu opublikował biografie Tomasza Stańki i Roberta Brylewskiego. Zarówno przedtem, jak i teraz udało mu się zawrzeć w obszernych zapisach kwintesencję przekazu artystyczno-intelektualnego rozmówców.
"AD/HD" to bogata i frapująca kompilacja nazw zespołów, nazwisk artystów, muzyków oraz pisarzy i przywódców duchowych, którzy stanowili inspirację dla Tymańskiego. Kopalnia wiedzy, zwłaszcza dla ludzi poszukujących dróg rozwoju duchowego czy to artystycznego. Tymański opisuje swój zachwyt Beatlesami, punk-rockiem (The Clash), nową falą (Joy Division), jazzem (John Coltrane), rockiem (David Bowie), muzyką poważną (Schonberg, Berg), literaturą (Gombrowicz, Witkacy), buddyzmem i zen, sypiąc przy tym nazwiskami i nazwami jak z rękawa. Opowiada o swoich zespołach i muzykach, którzy w latach dziewięćdziesiątych kładli podwaliny pod yass, jazz czy muzykę alternatywną.
To jednak nie jest nudna wyliczanka faktów, dat i nazwisk. Książka aż kipi emocjami, bo ekshibicjonista Tymon (dosłownie, w książce jest jedna fotografia, do której pozował nagusieńki) szczerze przyznaje się do eksploracji ślepych zaułków, podróżowania drogami donikąd, wyważania otwartych drzwi. Dużo mówi o swoich sukcesach, ale jeszcze więcej o porażkach. Potwierdza przy tym tezę, że za każdym jednym tryumfem stoi setka bolesnych klęsk.
Tymon z humorem (często czarnym, groteskowym) przeprowadza nas także przez meandry swoich miłości i przyjaźni. Znajdziemy tu pełne natchnienia opowieści o tymonowych kobietach (wszystkie były i są artystkami) - Ani Lasockiej, Marcie Handschke, Sarze Brylewskiej czy obecnej żonie Marii Natalii Tymańskiej. Tymon potrafi też zajmująco opowiadać o swych wielkich przyjaciołach: Mikołaju Trzasce, Robercie Brylewskim czy Jacku Olterze, z którymi przeżył piękne chwile zbliżenia i bolesne "rozwody.
Trzy żony, dwójka dzieci, kilkanaście różnych zespołów z Miłością i Kurami na czele, kilkadziesiąt płyt i jeden, nadal niewydany film pt. "Polskie Gówno". Życie Tymona w zasadzie tak samo jest usiane sukcesami i chwilami chwały, jak i porażkami, dramatami, rozpadami. Tymon po każdym z nich podnosi się, otrzepuje z kurzu i idzie dalej. Impulsywny, nadaktywny, zaangażowany, co rusz pakuje się w nowe kłopoty i z uporem maniaka brnie przez różne bardziej lub mniej udane idee. Potem rozkłada ręce, mówi: mea culpa i idzie dalej. Ot, życiowa historia, jedna z siedmiu miliardów, więc pewnie banalna, a z drugiej strony: wyjątkowa. Bo jednak to historia człowieka.
Trójdźwięki - rozmowa Tymańskiego z Borysem Kossakowskim w studio Trójmiasto.tv.
Opinie (31) 4 zablokowane
-
2013-11-24 09:27
(2)
.. opowieści o tymonowych kobietach - ale chłop ma rozbuchane ego..
Borys - ty też tak masz??- 26 5
-
2013-11-25 07:35
tymonowa kobieta to moze byc corka.
- 1 0
-
2013-11-25 07:34
jasne
- 2 0
-
2013-11-25 03:38
Tymon to fajny gość
pozdrawiam.
- 4 4
-
2013-11-24 20:11
"prawdziwy idol'
muzycznie nic nie znaczy i jego "muzyka" jest tak niszowa że szkoda gadać, a życie osobiste też leży i to ma być jakiś autorytet muzyki i życia?? Ludzie dajcie sobie spokój z tym gościem.
- 15 9
-
2013-11-24 19:36
AC/DC -autobiografia - dużo ciekawsze....
I Agnus jakby ciut zdolniejszy od Tymona.
- 7 9
-
2013-11-24 16:41
Prymon
To wyjątkowo inteligentny wariat. Niby te utwory bez sensu, ale trzeba mieć ogromny dystans do świata, zeby tak myśleć i o tym śpiewać.
- 20 14
-
2013-11-24 12:47
Tymon
jest świetny!
- 12 20
-
2013-11-24 11:58
dzieciak
- 16 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.