Afryka nie jest białą plamą na mapie filmowej

Małgorzata Brylowska

10 kwietnia 2013 (artykuł sprzed 11 lat)

Opinie (13)

Kadr z filmu "Otelo Płonie". W trudnych czasach apartheidu młodzi mężczyźni odnajdują wolność w surfowaniu.

Od czwartku do niedzieli w kinie Kameralnym potrwa trójmiejska edycja ogólnopolskiego festiwalu filmów afrykańskich AfryKamera 2013 - Repliki.

Film dokumentalny "Madame Tyson" to historia, w której głównymi bohaterami są: sławna polityk i zarazem pierwsza kobieta promująca walki - Ndeye Ndiaye Tyson oraz dwóch młodych Senegalczyków - Modou i Thiam.

W programie ósmej odsłony imprezy znajdziemy m.in.: przegląd filmów, spotkania z podróżnikami i pisarzami czy pokazy fotografii. Nowością i ukłonem w stronę najmłodszych widzów będą dedykowane im zajęcia: film animowany poprzedzony prelekcją, warsztaty z robienia afrykańskich masek oraz baśniowe spotkanie z grupą Łowcy Snów.

- Przedstawimy całe spektrum filmów. W tym roku będzie to głównie kino senegalskie. Co roku staramy się prezentować różnorodność tamtejszego kina - jego zagadnień i obszarów. To przede wszystkim filmy w Afryce, a nie "o Afryce". Festiwal to możliwość zapoznania się z kulturą afrykańską i przybliżenia polskim widzom tamtejszej kinematografii - mówi Magdalena Smolak, koordynatorka festiwalu z Nadbałtyckiego Centrum Kultury.

Zobaczymy cztery bloki tematyczne: Focus Senegal, Global Afryka, Afroselekta oraz dwie serie krótkometrażówek - Short Films. Wśród nich: dokumenty i paradokumenty, animacje i filmy fabularne (zarówno kinowe hity, jak i kino offowe), a także premierowe pokazy filmów nagradzanych na największych europejskich festiwalach kina niezależnego, m.in. "Madame Tyson" w reż. Edwarda Porembnego.

- Afryka to nie biała plama na mapie filmowej. W Europie, jeśli już widać kino afrykańskie, najczęściej są to filmy kręcone przez ludzi "z zachodu", z zewnątrz. Atutem filmów wyświetlanych w ramach przeglądu jest ich prawdziwość. W najbliższych latach afrykański przemysł filmowy z pewnością jeszcze bardziej się rozwinie, ale już teraz na offowych festiwalach można zobaczyć tamtejsze produkcje konkurujące może nie estetyką, bo tu potrzeba większych nakładów finansowych, ale na pewno treścią - dodaje Smolak.

Warto zaznaczyć, iż Nollywood, czyli nigeryjskie zagłębie kinematografii, to dzisiaj trzecie (po Hollywoodzie i Bollywoodzie) miejsce na świecie, z tak szybko rozwijającym się przemysłem kinematograficznym. Warto więc odwiedzić festiwal AfryKamerę, aby z tymi produkcjami się zapoznać.

Impreza potrwa od czwartku, 11 kwietnia do niedzieli, 14 kwietnia w kinie Kameralnym zobacz na mapie Gdańska

. Bilety na jeden film kosztują 12 zł (normalny) i 10 zł (ulgowy). Za 50 zł kupimy karnet na wszystkie projekcje. Zobacz szczegółowy program.

Małgorzata Brylowskam.brylowska@trojmiasto.pl

Wydarzenia

Festiwal Filmów Afrykańskich Afrykamera 2013 (9 opinii)

(9 opinii)

festiwal filmowy, projekcje filmowe

Miejsca

NCK Gdańsk, Korzenna 33/35

Opinie (13) 4 zablokowane

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2013-04-11 18:50

Właśnie kręcą film " Donek we własnym sosie"

Wczoraj przyleciała wkładka do zupy.

Licki
11 lat
- 2 3
Twoja opinia

Zmień treść

Wczoraj przyleciała wkładka do zupy.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2013-04-13 16:22

AFRYKA...

Byłem tam przez dwa lata-dziwny kraj ale piękny bieda i bogactwo jak u nas ...

dziaduś
11 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Byłem tam przez dwa lata-dziwny kraj ale piękny bieda i bogactwo jak u nas ...
Regulamin dodawania opinii