- 1 Zamknięto jedyną ukraińską dyskotekę (118 opinii)
- 2 Męskie Granie 2024: wykonawcy i bilety (71 opinii)
- 3 Spektakle z Trójmiasta w Teatrze Telewizji (6 opinii)
- 4 Fani kryminałów na to czekali! (44 opinie)
- 5 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (22 opinie)
- 6 Majaland: znamy termin otwarcia i cennik (571 opinii)
Aptekarska precyzja. Riverside zamknął rozdział swojego 20-lecia
Riverside ma się bardzo dobrze. W Gdynia Arenie zespół wystąpił w ramach trasy podsumowującej 20 lat istnienia, chociaż - jak żartował sam wokalista - w tym roku to już 21. rocznica. Zapowiedział jednak, że na tym koniec i formacja będzie pisać kolejny rozdział swojej działalności. Po tym koncercie nie może dziwić, że Riverside to obecnie jeden z najważniejszych polskich muzycznych towarów eksportowych.
Najbliższe koncerty rockowe w Trójmieście
Pomyśleć, że mogło ich już nie być. W 2016 r. kariera zespołu nabrała właściwego tempa, ale wszystko zmąciła tragedia. Śmierć Piotra Grudzińskiego, gitarzysty. Zmarł nagle, co było jeszcze większym ciosem. Wówczas Riverside odwołał trasę i zawiesił działalność. Te decyzje były w pełni zrozumiałe, ale fani nie chcieli, aby ta historia skończyła się w taki sposób. Jak się okazało - muzycy również byli tego zdania.
Do współpracy zaproszono gitarzystę Macieja Mellera, który dziś jest już pełnoprawnym członkiem zespołu. Powstała płyta żałobna, która pozwoliła uporać się z tym wszystkim, co się wydarzyło, i Riverside mógł dalej ruszyć naprzód. Ruszyć, aby czarować swym brzmieniem.
Teraz, po tych dwóch dekadach, formacja będzie pisać kolejny rozdział. Na razie jednak kończy świętować urodziny. Jak to zwykle bywa na takich koncertach, zagrany materiał był bardzo przekrojowy. Nie zabrakło "Story of my Dream", "Towards the Blue Horizon" (zadedykowane Grudzińskiemu), "Escalator Shrine" czy "Egoist Hedonist". Te wszystkie utwory już na płytach są długie, ale na koncertach niektóre z nich wydłużane są jeszcze bardziej.
Imprezowe Trójmiasto w XXI wieku
Zespół po prostu bawi się brzmieniem, formą i aranżacjami. Widać, że muzykom sprawia to wciąż wiele radości. Zaskakujące jest to, że na scenie niby nic się nie dzieje, a jednak nie sposób oderwać od niej wzroku. Publiczność pozostaje cały czas skupiona na Riverside. Jasne, wiele robi tu przesympatyczna postać wokalisty, Mariusza Dudy, który potrafi nawiązać bardzo miły, ciepły i luźny kontakt z widownią.
Alkohol odchodzi do lamusa?
Jedyne, co mi nie grało, to miejsce. Gdynia Arena nie wypełniła się po brzegi. Ale może to i dobrze - przyszli ci, którzy chcieli i powinni tam być. Ci, którzy Riverside albo kochają bezgranicznie, albo po prostu cenią ich za kunszt i umiejętność zgrabnego poruszania się po meandrach rocka progresywnego. Niemniej - lepiej było wybrać mniejszą przestrzeń. Może Stary Maneż jak w 2017 r.? A może surowe Grizzly Drizzly? Na pewno odczucia z koncertu byłyby jeszcze lepsze.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie wybrane
-
2022-09-23 09:39
(1)
Koncert SUPER ! Miejsce też :) Brakowało mi "River Down Below" i mojego ukochanego "I turned you down" .... za to "Conceiving you" w nieco odmiennej wersji na zakończenie świetne :)
- 23 0
-
2022-09-24 10:08
Też czekam na I turned you down wykonane na żywo. Musi brzmieć monstrulanie jeśli odsłuch z krążka wciska w fotel
- 0 0
-
2022-09-23 08:24
Świetna muzyka w perfekcyjnym wykonania a kontakt solisty z publicznością wzorowy.
- 16 0
-
2022-09-23 11:58
MEGA (1)
Było Mega- to był mój 5 koncert Riverside i każdy był gdzie indziej (Maneż, B90,. Ucho, hevelianum, GA).
2 godziny grania, kontakt z publinościa, wszyscy się świetnie bawili. Zapowiedź płyty, trasa w nowym roku- oby znowu do nas przyjechali :D Nawet czwartek nie przeraził ludzi, którzy przyjechali z całej Polski.
jedyny minus- siedzę w pracy w piątek a czuję się jakby była sobota XD- 15 0
-
2022-09-23 12:01
update
Jak się nie dzieje? A jak Marcin z Michałem zaczęli jam na giitrę i klawisze i Mariusz usiadł na krzesełku i przyglądał się temu wszystkiemu, a na sam koniec zaczął z nimi grać.
Petarda :)- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.