- 1 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (132 opinie)
- 2 Co Jason Momoa robi w Gdańsku? (73 opinie)
- 3 Planuj Tydzień: Noc Muzeów i Juwenalia (8 opinii)
- 4 Open House Gdynia: 90 lokalizacji (5 opinii)
- 5 Sanah wystąpi na Skwerze Kościuszki (82 opinie)
- 6 Ciotka i skandal w uzdrowisku (48 opinii)
- Parkourowcy kreują swoją własną rzeczywistość - tłumaczy Krzysiek Jóźwiak, założyciel grupy KJ&SIN z Gdyni. - Ludzie widzą murek i starają się go obejść, a my... przeskoczyć. To jest sposób na życie. Nawet nasza droga do sklepu nie wygląda tak samo, jak u innych.
Na internetowym trójmiejskim forum parkour zarejestrowanych jest 299 osób.
Brak zrozumienia
- Ludzie patrzą na nas trochę dziwnie - stwierdza Marcin Skierski z KJ. - Poza tym często przeganiają nas ze swojego podwórka, krzycząc, że niszczymy ich własność. Najlepszym przykładem jest, że oficjalnie po terenie Teatru Muzycznego w Gdyni nie można jeździć na deskorolce. Tymczasem deskorolkowcy ćwiczą tam bez problemu, a przegania się tylko nas...
Nie da się ukryć, że jest to sport bardzo widowiskowy, ale też ekstremalny. Dorośli będący świadkami ewolucji wykonywanych na murku, ścianie lub drzewie tylko pukają się w czoło. Młodsi - widząc, akrobacje w wykonaniu starszych kolegów - próbują brać z nich przykład. - Później słyszy się, że jakiś 12-latek spadł z dachu, czy coś takiego - przyznaje Marcin Zaremba z Parkour Tre"s Citade Horde, powszechnie znanej jako gdyński team PTCH. - Ludzie mówią wtedy, że to nasza wina, bo ktoś nas widział i próbował robić to samo. Co my jednak możemy na to poradzić? Parkour polega na swobodnym biegu i pokonywaniu przeszkód. To normalne, że ktoś nas może zobaczyć. Członkowie KJ&SIN z dumą przyznają, że trenują od 4 lat.
- Początkowo nasi rodzice nie pochwalali tego, co robimy - mówi Sebastian "Gizmo" Parat. - Myślę, że dopiero teraz zaczęli się do tego przyzwyczajać i to akceptować.
Obecnie w grupie jest 9 osób i są niewielkie szanse, że będzie więcej. Zresztą, nie tylko do niej trudno się dostać. PTCH istnieje od roku. Ich fascynacja parkourem zaczęła się po obejrzeniu filmu "Yamakasi", a później - "13 Dzielnica".
Wchłoną najlepszych
- Niechętnie przyjmujemy nowych - stwierdza Tomek Bartkowiak z PTCH. - Reprezentujemy już jakiś poziom i zależy nam na tym, aby go nie zaniżać. Oczywiście jeśli jest to ktoś, kogo znamy lub wykonuje jakieś unikalne vaulty, to chętnie go "wchłoniemy".
Co mają zrobić młodzi i ambitni mieszkańcy Trójmiasta, zafascynowani Le Parkour? W Internecie jest wiele stron poświęconych temu sportowi. Są także grupy dyskusyjne, których członkowie służą pomocą i doświadczeniem.
- Jeśli ktoś bardzo chce spróbować Le Parkour, to oczywiście mu w tym pomagamy - zapewniają członkowie trójmiejskich grup. - Pokazujemy i tłumaczymy, w jaki sposób wykonuje się poszczególne vaulty.
Trudne początki
Parkourowcy twierdzą, że do najprostszych vaultów zaliczyć można monkeya. Jednak początkującym zdecydowanie polecamy ćwiczenie upadków (ta umiejętność bardzo się przyda) oraz... równowagi. Tę ostatnią możemy trenować, pokonując krawężniki, a z czasem będziemy mogli zapewne biegać po barierkach.
Opinie (14) 3 zablokowane
-
2006-12-21 21:22
parkurowcy
witam jestem Marcin Malcherek z Ostrowa Wielkopolskiego i u nas wmieście też są dobzi parkurowcy
- 0 0
-
2007-02-15 12:00
lol
ja chciałbym nalerzeć do klubu parkour poniewarz dużo umiem np. sjt flipa beckflipa łolflipa dash itp
- 0 0
-
2007-07-09 12:52
lol2
Jak ty mozesz mowic ze duzo umiesz z pk jak wszystko co wymienilkes oprocz dasha to akro?
- 0 0
-
2007-08-11 16:32
gdzie wy czwiczycie
chciałbym z kolegą do was dołączyc wienc jezeli mozecie to napiszcie mi maila i powiedzcie gdzie ćwiczycie
- 0 0
2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.