- 1 Juwenalia: Bajm, LemON i strefy z nagrodami (45 opinii)
- 2 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (39 opinii)
- 3 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 4 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (137 opinii)
- 5 Chowają pieniądze w miejscach publicznych (51 opinii)
- 6 Juwenalia Gdańskie: koncerty i atrakcje (12 opinii)
Chylińska ciągle na topie. Relacja z Opery Leśnej
Od dwóch lat Agnieszka Chylińska jest na topie. W świetnej muzycznej formie, na koncertach gromadzi tłumy publiczności i wciąż nie przestaje budzić skrajnych emocji. Podobnie było w niedzielę w Operze Leśnej.
Zaraz miną dwa lata od premiery albumu "Forever Child", którym Agnieszka Chylińska po siedmiu latach wróciła do aktywnego życia muzycznego. I można chyba śmiało przypuszczać, że to jeden z najbardziej intensywnych okresów jej artystycznego życia. Od momentu wydania krążka wokalistka niemal nie przestaje koncertować - w samym Trójmieście pojawiła się w tym czasie kilkukrotnie. Jej muzyczna forma jest na topie, a występy za każdym razem cieszą się ogromną popularnością i przyciągają tłumy uwielbiających ją widzów. Podobnie było w niedzielę w Operze Leśnej. Dlaczego tak się dzieje?
Po pierwsze: przebojowość
Być może trudno w to uwierzyć, ale niebawem Chylińskiej stuknie ćwierćwiecze muzycznej działalności. Z tak ogromnym stażem w parze idzie wiedza o tym, jak skonstruować przebój. I gdańszczanka dobrze wiedziała, jak to wykorzystać na "Forever Child". Z jednej strony krążek świetnie wpisuje się w trendy, łącząc mocny rock z brudną, klubową elektroniką. Z drugiej - nadal pozostaje osobistym dziełem przesyconym intymnymi emocjami i przeżyciami artystki. Kawałki takie, jak "Klincz", "Borderline" czy "Królowa Łez" to koncertowe petardy. Od nich właśnie artystka zaczęła niedzielny występ i w ciągu kilkunastu sekund od pierwszych dźwięków otrzymała owacje na stojąco. Zresztą widzowie ani przez moment nie siedzieli na operowych krzesełkach.
Po drugie: charyzma
Usiedzieć w miejscu na koncertach Chylińskiej po prostu nie sposób. Artystka jest wulkanem energii i zwierzęciem scenicznym. Miota się, biega, tańczy i zaczepia widzów, zwracając się z bezpośrednimi komentarzami do niektórych z nich, a nawet witając się z nimi z imienia. Ani przez moment nie przestaje zachęcać fanów do wspólnego śpiewania i niemal przy każdej okazji dziękuje im za wsparcie. W Operze Leśnej mówiła do widzów: "Wszystko to, co dzieje się w moim życiu zawdzięczam publiczności. Nie, ja nie biorę tych słów ze strony www.jakwejśćdupępubliczności.pl. Jak coś czuję, to mówię. I wy ciągle jesteście ze mną. (...) Jestem cholerną szczęściarą dzięki wam. Dziękuję". I naprawdę trudno tego nie odbierać szczerze. Bo mimo komercyjnego sukcesu i romansu z show-biznesem, Chylińska pozostała zwykłą dziewczyną z gdańskiego blokowiska.
Po trzecie: sentyment
Była wokalistka O.N.A. swoją muzyczną przeszłością nie epatuje, nie odcina kuponów, bo woli eksponować nową twórczość, ale legendę lat poprzednich potrafi wykorzystać. A ma z czego czerpać, bo przecież współtworzony m.in. Grzegorzem Skawińskim zespół to jedna z najważniejszych formacji w polskiej przełomu XX i XXI wieku. Zagrane w niedzielę "Drzwi", "Znalazłam" czy "Kiedy powiem sobie dość" pojawiły się w połowie koncertu i były odśpiewane chóralnie niczym największe hymny rocka (którymi zresztą dla wielu pewnie i są). Chylińska śmiała się, że to starocie, a jednocześnie podkreślała, że są to dla niej bardzo ważne kawałki. Fani, dla których sentymentalna rola muzyki jest ważna, właśnie takie komentarze od swojego idola chcą usłyszeć. I choć niedzielny koncert bywalców na występach Chylińskiej niczym tak naprawdę nie zaskoczył, na pewno spełnił wszystkie ich oczekiwania.
Chylińska śpiewa "Królową łez".
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (87) 6 zablokowanych
-
2018-07-30 11:59
Brzozowski
Brzozowski się sprzedał tvpis i zostało mu koło fortuny
- 8 4
-
2018-07-30 06:19
Nie dosyć że poniedziałek (1)
To jeszcze to zdjęcie w artykule... dramat
- 43 27
-
2018-07-30 11:54
Pokaż zatem swoje zdjęcie
- 3 1
-
2018-07-30 11:17
nudna jest ta pani - pomylila disco polo z metalem (1)
asdasds
- 9 10
-
2018-07-30 11:48
Daj znać, kiedy Twój koncert - zobaczymy, czy jesteś bardziej interesujący/jąca.
- 4 2
-
2018-07-30 09:50
Wstrętna ta babeczka (1)
Zrobiła wszystko aby zabić swoją kobiecość, nawet zewnętrzną.
Ale coż - była w jednym zespole z Skawińskim... To widać.- 16 22
-
2018-07-30 11:45
Jestes wrednym,prostym czlowiekiem.Przez cale swoje zycie nie przezyles nic pozytywnego.Po prostu burak
- 8 1
-
2018-07-30 10:30
Dobra robota. (1)
Trzeba Panią Agnieszkę częściej zapraszać do 3city. Mój sąsiad leśnik mówił mi, że w skutek tych ryków większość dzików uciekła aż pod Bytów.
- 28 6
-
2018-07-30 10:47
To może być wunderwaffe ministerstwa rolnictwa w walce z ASF.
- 4 0
-
2018-07-30 10:41
Było słuchać cały koncert w Dolnym Sopocie
- 11 0
-
2018-07-30 06:14
Rock (4)
Nie rozumiem ludzi którzy podrygują w takt jakichś wrzasków
- 42 85
-
2018-07-30 10:40
Protestuje przeciwko protestom!
- 13 0
-
2018-07-30 06:21
Smerf maruda (2)
Nie rozumiem ludzi którzy nie rozumieją jak inni podrygują
- 40 5
-
2018-07-30 08:47
(1)
nie cierpię podrygiwania!
- 9 5
-
2018-07-30 09:37
Nie cierpię nie cierpienia.
- 11 0
-
2018-07-30 07:37
niebywałe
prostactwo
- 32 26
-
2018-07-30 06:52
e tam
wole pochodzic po jarmarku
- 37 26
-
2018-07-30 06:48
Mega koncert....
Czarno na białym widać że płyta wydana z TVN em to zabieg marketingowy....
Wczoraj był stara dobra Chylińska!!!!- 34 19
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.