• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czego nie mówić DJ-owi na imprezie?

Borys Kossakowski
2 marca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
DJ jest po to, aby grać dla ludzi i powinien mieć na uwadze ich gusta. Należy jednak pamiętać, że każdy z nich ma swoją wizję występu. Na zdjęciu Twin Prix. DJ jest po to, aby grać dla ludzi i powinien mieć na uwadze ich gusta. Należy jednak pamiętać, że każdy z nich ma swoją wizję występu. Na zdjęciu Twin Prix.

"DJ, puść coś z melodią". "Można prosić o coś wolniejszego? Albo ten nowy numer z Vivy: nanana, na, na na". Ku przestrodze pokazujemy przykłady, jak nie należy zagadywać DJ-ów. To zazwyczaj bardzo wrażliwi chłopcy i szybko się irytują. Dlaczego?



Czy zdarzyło ci się prosić DJ-a o puszczenie piosenki?

- Ostatnio w kółko wszyscy proszą o "Ona tańczy dla mnie" albo "Gangnam Style" - mówi DJ Witzky. - To przekleństwo, zaraza. Albo inny przykład: "właśnie wyszedłem z pierdla - puść Białego Misia". Jak mówię, że nie mam, to proszą, żeby puścić z YouTube! Odpowiadam, że nie mogę, boję się, że mi się komputer zawiesi. A oni na to: ja mam kolegę, który pracuje w sklepie komputerowym i się zna. On ci pomoże. Czasami marzę o tym, żeby budka DJ-a była odgrodzona płotem od publiczności.

DJ jest po to, aby grać dla ludzi i powinien mieć na uwadze ich gusta. Należy jednak pamiętać, że każdy z nich ma swoją wizję występu, nierzadko skrupulatnie przygotowaną w postaci ułożonego setu. Przed wyjściem do klubu można zapoznać się z propozycją repertuarową na dany wieczór. To zapobiegnie rozczarowaniom, że na imprezie dubstepowej nie ma Michaela Jacksona (i na odwrót).

- Konstruktywne opinie są OK - mówi Action Ken z Twin Prix. - Ale większość petentów to pijani goście, którzy chwiejąc się bełkoczą: świetnie gracie, ale puśćcie Amy Winehouse. Kolega DJ PZG z Krakowa ma dla takich przygotowaną odpowiedź. Zgadza się na wszystko, a potem puszcza numer pt. "Pier...l się". My jesteśmy grzeczniejsi. Gramy dla ludzi, więc nie chcemy ich obrażać. Mamy inną strategię. Przeważnie mówię, że nie mam nic wspólnego z muzą, że to grający na klawiszach kolega jest odpowiedzialny za puszczanie utworów. On mówi to samo wskazując na mnie - śmieje się.

Skąd się bierze niechęć DJ-ów do zamawiania piosenek?

- Ludzie nie zdają chyba sobie sprawy, że czasy komuny już minęły - mówi DJ Ziętek. - Wtedy faktycznie było inaczej. W hotelach Orbis i na promach grali DJ-e, którzy zatrudnieni byli na etat za śmieszne pieniądze. Niektórzy nawet nie odbierali tych pensji. Prawdziwa kasa pochodziła z tzw. boków, czyli zamówień, za które marynarze płacili dolarami.

Za szybko, za wolno, za głośno, za cicho - niektórym ciągle coś nie pasuje.

- Ale równie nieprzyjemnie jest, jak koleś stoi za tobą przez pół godziny i wyje: "stary, ale to jest zajebiste!" - śmieje się Action Ken.

W czym leży problem? Czy to sprawka alkoholu?

- Alkohol uwypukla pewne cechy - tłumaczy DJ Ziętek. - Jak ktoś jest chamem, to po kilku piwach jest chamem do kwadratu. Kiedyś się wkurzałem, teraz się śmieję. Złapałem dystans. Ostatnio wybuchłem śmiechem, jak usłyszałem: "Dlaczego pan gra z płyt? Nie stać pana na komputer? Teraz wszyscy grają z komputera". Albo: "panie, ja te wszystkie piosenki to mam w telefonie". Koszmarne są za to laski, którym wydaje się, że DJ puści wszystko, jeśli uwieszą mu się na ramieniu, chuchną dymem papierosowym i niezbyt dobrze przetrawionym piwem.

Są jednak takie prośby, których nie odrzuci żaden DJ.

- Podczas jednej z imprez przyszedł do nas facet i popukał pistoletem w gramofon - mówi Vacos. - Wyłącz to - powiedział. Wyglądał jak prawdziwy bandzior i widać było, że nie żartuje. Wyłączyliśmy. Postał dwie minuty i patrzył z kumplem w tłum. Kogoś szukali. Chyba nie znaleźli, bo po chwili pozwolili nam grać dalej. Podczas innej imprezy do budki dj-skiej podeszli faceci, którzy zaproponowali DJ-owi 2000 zł za puszczenie ich płyty. Pech polegał na tym, że była to płyta CD, a DJ-e mieli tylko gramofony. Kolega sprintem leciał do zaprzyjaźnionego klubu pożyczyć odtwarzacz na godzinkę. Udało się. Pamiętam, że zapłacili nawet stówę więcej.

I na koniec historia, z której prawdopodobnie śmieje się cała Polska.

- To prawdopodobnie miejska legenda, bo powtarzają ją DJ-e jak kraj długi i szeroki - mówi DJ Cubeman. - Do disc jockeya przychodzi dres i mówi: chłopie, puść coś wolniejszego, bo mi się świnia na parkiecie spociła.

Opinie (150) 3 zablokowane

  • najgorszą chałturę to graja dj w czekoladzie (1)

    to chyba juz na melinie w sledziku dance graja lepiej ale czekolada - gdzie oni najmuja tych dj, po znajomosci czy jak !? do tego ta blad świnia na selekcji, ze wsi przyjechala i sie rzadzi

    • 11 0

    • Ale czy ktos Ci każe tam chodzić?! A bLOND swinia Cie pewnie nie wpuscila :D

      • 1 2

  • Teraz istnieją CDJokeye.

    ...lub LaptopJokeye. Dostają $ za nic.

    • 2 0

  • DJ - LEŃ :]

    Dje - większość ma piórko w d*pci i stroszy się jak paw :] a najfajniejsze jest to że miksują nie swoje utwory i tak fajnie podskakują, klaszczą, albo coś bełkoczą do mikrofonu. Obecnie większość Dji puszcza muzę z takiego sprzętu że może nie być Dja a impreza i tak będzie :] coś pięknego i właśnie tutaj ciśnie się kawał na usta pt. " mówi syn do ojca ; tato zostanę muzykiem ! a na czym będziesz grał ? na adapterze " Jakie czasy takie "gwiazdy"

    • 5 2

  • Jacy DJeje?

    Zwykli puszczacze muzyki, albo z muza z laptoma albo puszczana z CD. W którym klubie można posłuchać winyli? Nazywanie kogoś jest tu nie namiejscu, puszczacz muzyki i tyle.

    • 6 2

  • "Jak mówię, że nie mam, to proszą, żeby puścić z YouTube! Odpowiadam, że nie mogę, boję się, że mi się komputer zawiesi" (1)

    To co te polskie didżeje (bo napewno nie DJ-e) mają za sprzęt, skoro im się wiesza na youtube ?!?!
    W Polsce nie ma DJów - są puszczacze mp3 z laptopów.
    Nie ma to jak playlista i schowany laptop pod konsolą i gramofon na pokaz, dla lansu w jakimś wiejskim kongo barze, pełnym piz*usiowatych studenciaków i lampucer.

    Jaki kraj taki premier.
    Jaki kraj tacy didżeje.

    • 3 5

    • z youtube nigdy nie zrobiłem i nie zrobię miksa

      powod jest prosty. Jeżeli tylko mogę, gram z płyt CD, a na kompie mam tylko katalog tychże. Zero podpięcia do netu. Z youtube zresztą są same problemy - nie masz absolutnie żadnej kontroli nad odtwarzaniem (play/pause to nie kontrola). Nie ustawisz cuepoint, nie ustawisz tempa, nie ustawisz pętli. Niczego. Do tego jakość dźwięku z reguły żałosna.

      • 3 0

  • (3)

    w tym kraju tomasza karolaka nazywa sie "aktorem", na tyskie mowi sie "piwo", tuska nazywa się "premierem", 1500 zł jest "wypłatą", tą zapyziałą przystań na szafarni "mariną", m2 na kokoszkach "luksusowym apartamentem", polonez jest "samochodem", janusz z wąsem jest "Polakiem", ona tańczy dla mnie "muzyką", a prostak z mp3 nie umiejacy obslużyć miksera/konsoli jest "DJem".

    dlaczego wszystko w tym kraju musi być szajsowate, discopolowe i na maxa wiejskie ?

    • 19 1

    • Jak mantalnie żyjesz w Polsce C

      to tak już masz.

      • 1 4

    • wcale nie musi (1)

      Zmień repertuar filmowy, napij się normalnego piwa, idz na wybory, zdobadz wykształcenie i dobrą pracę, jacht kupisz jak zarobisz, wyprowadź się z kokoszek i kup samochód z odtwarzaczem cd , w którym włączysz normalną muze. A teraz wyłącz komputer bo się mama dowie i znowu będzie szlaban, ferie się skończyły jutro do szkoły.
      Wszystko jest szajsowate, discopolowe i na maxa wiejskie bo ci z tym dobrze.

      • 1 1

      • Powiem jak jest w moim przypadku:

        staram się oglądać dobre filmy, ale co z tego? Nie zawsze jest czas na kino, więc włączam tv, a tam jak zwykle szmira. Staram się pić dobre piwo, ale szlag mnie trafia jak w sklepie same lechy, tyskie itp. Chodzę na wybory, ale lemingi i tak głosują na tuska. Mam wykształcenie, bo chciałem robić to co kocham, ale w Polsce płacą za to 2000. Odtwarzacz też mam, jednak chciałoby się czasem móc posłuchać radia, przecież po to chyba jest? a nie można, bo na każdej stacji co 5 minut rihanna. Dlatego właśnie rozumiem o co chodziło autorowi.

        • 2 0

  • Przede wszystkiem nie ma nic złego w DJowaniu (2)

    za pomocą laptopa. Tam też można skreczować na kontrolerach Midi z odpowiednim oporgramowaniem w laptopie, podobnie jak na winylach. Najważniejsze jest co i jak się miksuje i jak sie bawi publika. Niestety w Polsce jest ona dość 'niewyrobiona' i bawi się najlepiej przy hitach z Eski i RMF bądź innej Vivy.
    Złota zadada brzmi: uzywasz laptopa, to wyłączasz antywirusa i odcin asz dostęp do Internetu. "Grać' ma jedynie twój software do DJki.
    P.S. 14 marca w Sfinksie w Sopocie - DJ Shadow. Polecam.

    • 3 2

    • g*fno wiesz w d*pie byłeś ... (1)

      dj=gramofony i czarna płyta laptopy + cd to potupana w remizie + dyskoza w podstawówce......

      • 1 3

      • Niestety albo ty nic nie wiesz. Nie stać cię na sprzęt,

        software za trudny, kontrolery nie do opanowania, procesory efektów podobnie... . Zastanawiam się czy używasz kolego nadal liczydła, czy może korzystasz już z kalkulatorów/komputerów ? Taki tradycyjny w końcu jesteś.
        Słownictwo sugeruje też gdzie się najlepiej bawisz - własnie w remizie.
        Nie umiesz, nie znasz się, nie byłeś w kubach np. w USA i nie widziałeś tamtejszych DJ'i - nie wypowiadaj się.

        • 2 2

  • DiDżej to ktoś, kto dla mnie w hierarchii muzycznej jest na samym dnie. (1)

    Muzyczna hiena, która nie potrafi nic samodzielnie stworzyć w muzyce.

    • 1 8

    • Jakbyś miał coś wspólnego z muzyką, to byś wiedział, że napisałeś bzdurę.

      • 2 0

  • Czym się różnią "tańczący" na parkiecie w klubach, od paralityków

    w psychiatryku?

    Otoczeniem...

    • 3 0

  • uwielbiam!

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

South Molo Festival - Delfinalia 2024 (5 opinii)

(5 opinii)
105,22 zł
hip-hop, festiwal muzyczny, w plenerze

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

ADELE - Tribute from London by Stacey Lee

148 zł
Kup bilet
pop

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Który z artystów w trakcie 10. edycji Open'era zakończył swój występ pokazem fajerwerków?