• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czterech przystojaniaków i muzyczne hity. Il Divo wystąpiło w Ergo Arenie

Łukasz Stafiej
15 marca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 

Urs Bühler z Il Divo opowiada o niecodziennych sytuacjach z fankami i
zachęca do słuchania muzyki poważnej. Zobacz fragmenty koncertu z Ergo
Areny.


Wielkich fajerwerków na scenie Ergo Areny w piątkowy wieczór nie było, ale zespół Il Divo wcale ich nie potrzebował, żeby w kilka minut swoimi operowo-symfonicznymi aranżacjami popularnych przebojów zdobyć trójmiejską publiczność.



Wielka czwórka z Il Divo. Każdy nieprzeciętnej urody, w idealnie skrojonym garniturze i z szerokim śnieżno-białym uśmiechem. Każdy obdarzony czarującą charyzmą i - oczywiście - nietuzinkowym talentem wokalnym. Wielka czwórka z Il Divo. Każdy nieprzeciętnej urody, w idealnie skrojonym garniturze i z szerokim śnieżno-białym uśmiechem. Każdy obdarzony czarującą charyzmą i - oczywiście - nietuzinkowym talentem wokalnym.
Il Divo wsparła brytyjska diva operowa Katherine Jenkins, która swoim mezzosopranem mistrzowsko zaśpiewała również m.in. arię z "Carmen", nagrodzoną owacjami przez publiczność. Il Divo wsparła brytyjska diva operowa Katherine Jenkins, która swoim mezzosopranem mistrzowsko zaśpiewała również m.in. arię z "Carmen", nagrodzoną owacjami przez publiczność.

Symfoniczno-operowe aranżacje przebojów:

Jak skraść serce wrażliwego na muzykę Polaka? Najlepiej zaśpiewać jeden z hitów światowej muzyki popularnej. Il Divo już na początku koncertu postawiło na "My Heart Will Go On" - evergreen ze ścieżki dźwiękowej "Titanica". I był to oczywiście strzał w dziesiątkę. Po pierwszych taktach piosenki, kilka tysięcy osób, które w piątek zjawiły się w Ergo Arenie, było zdobyte.

Podczas ponad dwugodzinnego koncertu, pieśni w języku włoskim ("La vida sin amor") i interpretacje operowych dzieł przeplatały się z popowymi przebojami ("Unbreak My Heart") oraz musicalowymi hitami (m.in. z "Upiora w operze" czy "West Side Story"). W tych dwóch ostatnich utworach śpiewaków z Il Divo wsparła brytyjska diva operowa Katherine Jenkins, która swoim mezzosopranem mistrzowsko zaśpiewała również m.in. arię z "Carmen", nagrodzoną owacjami przez publiczność.

Bezsprzecznymi bohaterami wieczoru byli jednak czterej śpiewacy z Il Divo - tenorzy: Szwajcar Urs Bühler, Amerykanin David Miller oraz Sébastien Izambard z Francji i hiszpański baryton Carlos Marín. Każdy nieprzeciętnej urody, w idealnie skrojonym garniturze i z szerokim śnieżno-białym uśmiechem. Każdy obdarzony czarującą charyzmą i - oczywiście - nietuzinkowym talentem wokalnym.

Bowiem Il Divo to dopracowany do perfekcji produkt współczesnej popkultury. Realizacja prostego, ale genialnego pomysłu znanego brytyjskiego producenta muzycznego Simona Cowella, który wymyślił, aby wykonać kochane przez cały świat klasyczne utwory w aranżacjach operowo-symfonicznych.

Pomysł - co było widać m.in. na piątkowym koncercie, który był dopiero drugim występem kwartetu w Polsce w ciągu ich dziesięcioletniej kariery - przyjął się znakomicie. Każdy utwór publiczność nagradzała gromkimi brawami, a przy niektórych wręcz rwała się do tańca. Szczególnie damska część publiczności, która wpatrywała się w przystojnych wokalistów jak w obrazek i nie pozwalała podczas bisów zejść ze sceny. Niektórzy fani jeszcze podczas koncertu starali się zdobyć autografy od muzyków i wręczali im prezenty, m.in. biało-czerwone szaliki.

Il Divo, nie dość, że zaserwowało kilkadziesiąt minut muzyki na najwyższym poziomie, to jeszcze udowodniło, że wcale nie potrzeba scenicznych fajerwerków, żeby zaczarować widownię. Wystarczy nieprzeciętna siła głosu, a tej muzykom ani na moment przed trójmiejską publiką nie zabrakło.

Il Divo a Ergo Arenie.

Miejsca

Wydarzenia

  • Il Divo 15 marca 2013 (piątek) (32 opinie)

Zobacz także

Opinie (106) 1 zablokowana

  • ORGANIZACJA!! (2)

    Koncert super....
    Wrażenia niesamowite...
    Jeżeli ktoś uważa inaczej nie nadaje się na tego typu impezy.
    NIESTETY ORGANIZATOROWI CZERWONA KARTKA!!!!
    ORGANIZACJA ŚWIADCZĄCA NA NASZĄ NIEKORZYŚĆ.
    OCHRONA NIE ZNAJĄCA KOMPLETNIE ROZKŁADU BUDYNKU
    NIE WIEDZĄCA KOMPLETNIE GDZIE CO I JAK.NIKT NIE POTRAFIŁ POKIEWROWAĆ
    DO ODPOWIEDNIEGO WEJŚCIA TUŻ PRZED GODZ.18.30 NIE BYŁO MOŻLIWOŚCI DOSTANIA SIĘ DO ŚRODKA POMIMO FATALNEJ POGODY.TŁUMACZENIE "TAKIE MAMY WYTYCZNE" A PO 18.30 NADAL NIE WPUSZCZANO LUDZI! ŻENADA!
    GORZEJ JAK W PRL!
    NIESTETY DALEKO NAM DO KONCERTÓW ZAGRANICZNYCH.
    TAM SIĘ TAKIE WTOPY NIE ZDARZAJĄ...

    • 13 2

    • OCHRONA!!!!!!!!

      Dla mnie największa porażka to Pracownicy Ochrony. Gburowaci i wręcz przeszkadzający(nie wszyscy, ale...) Kto im dał takie WYTYCZNE!!! NIGDY więcej tej firmy!!!!

      • 0 0

    • skoro...

      ...takie mieli wytyczne to odostali je od kogoś kto im za to płaci. Nie oburzaj się, bo wejście było od 18.30 i punkt 18.30 otworzyli. Kłamiesz Daras a za PRL-u to jeszcze pałą byś zarobił, kredki pogubił i nie mógłbyś się poskarżyć nikomu ;)
      Nie narzekajcie, koncert super i nie szukajcie problemów.

      • 1 0

  • ok?

    koncert-ok, wykonawcy-5xok, oświetleniowiec-beznadziejny, wyjazd z parkingu-1.godz.:(

    • 1 0

  • (2)

    Koncert był dobry, ale nie porywający.. Żałuję,że il Divo postawiło na "hiciory", maja przecież tyle pięknych, mniej znanych propozycji w swoim reprertuarze. No ale generalnie - dowiedli, że ich poziom jest światowy. A trzykreślne C Davida wgniatało w fotel! Bardzo podobała mi się ich wersja "Music of the night" śpiewana wspólnie z Jenkins. No i "Nella Fantasia"...rozpłynęłam się.
    Sam pomysł dołączenia Katerine Jenkins był dobry, jednak zamiast solowych występów mogła przygotować więcej kompozycji wspólnie z il Divo. Chwilami miałam wrażenie, że przyszłam na jej koncert. A przecież na plakacie było napisane Il Divo i Katerine Jenkins..no ale kobieta głos ma faktycznie piękny, a jej wykonanie "Angel" - magiczne.
    Organizacja - koszmar. Brak telebimów. Źle oznaczone miejsca. Chaos na parkingu. Laski w stylu groupies, które myślały, że przyszły na koncert Justina Bibera. Ludzie jedzący popcorn albo nachosy, gdy w tle leci utwór z "Carmen". Gbórowaci panowie z ochrony.
    Osoby, które nie były na koncercie mogą zapewne uzać, że "polaki znowu narzekają", ale na serio było kiepsko pod względem organizacyjnym. A już ten brak telebimów - nie widziałam nic ;/
    No i w tle gwizdy jak na meczu kosza...ja wiem - tym paniom pewnie pomyslily sie imprezy! :)
    Reasumując - organizacja do poprawki i niech wtedy zapraszają il Divo znowu do Polski. Wtedy z pewnością przyjdę znowu.

    • 18 1

    • Boski głos Davida (1)

      Asiu, mnie też wgniatało w fotel nie raz. Cudownie mocny głos...Echh...

      • 1 0

      • Wszystkie 4 głosy cudowne ! A najmocnieszy to głos Carlosa Marina ( baryton ), który dominował w finałach wszystkich utworów , a trzy pozostałe to tenory. A ja uwielbiam i tak Ursa :)

        • 1 0

  • Brak ????

    Chyba włączone telebimy - to STANDART :)
    ( rozumiem, że to przejęzyczenie )

    • 1 0

  • IL DIVO

    Brak telebimów przy takiej randze koncertu i cenie biletów, to powinien być standard. Siedząc w sektorze A3 nawet nie widziałem kto śpiewa. Nagłośnienie także pozostawiało wiele do życzenia, tym bardziej, że Orkiestra grała "na żywo".

    • 2 0

  • Veni Vidi.... usłyszałem.....;) (6)

    Moim zdaniem świetny koncert. Pierwsza część koncertu chyba nie do końca dobrze nagłośniona, ale dało się przeżyć. Katherine Jenkins - piękna, cudowna, wspaniała, rewelacyjna... pierwszy raz słyszałem ją na żywo... wbiła mnie w krzesło. Druga część - dużo lepiej, jeśli chodzi o nagłośnienie. Poza tym świetne utwory, wspaniale wykonane Il Divo, super zespół muzyczny...
    Wstyd mi za tych, którzy przyszli na koncert 30-40 minut po rozpoczęciu... niektórzy kłócili się o miejsca. Wstyd za te kobiety, które robiły z siebie pośmiewisko. W czasie występu prosiły o autografy, wręczały jakieś pamiątki typu kwiatki, maskotki, szaliki itd. Ogólnie mówiąc - artyści świetni, część widowni - do bani... przepraszam, ale zwłaszcza część VIP....

    • 32 1

    • z VIP

      Mimo, że siedziałam w części VIP jestem zaskoczona klimatem panującym w tej loży. Smutasy, sztywniaki!! Może klika osób bisowało klaskało, bawiło się. Reszta to wielka beznadzieja.
      Miejscówki to jakiś żart!! Nie po to kupiłam VIP, by chłopaków ledwie widzieć (i brak telebimów) i siedzieć ze sztywniakami.. Ech..
      Mimo to IL DIVO rozniosło swoimi głosami Ergo Arenę. Wyznaję wprost i na forum, że kocham głos DAVIDA!!! Brilliant.

      • 2 0

    • Super koncert (2)

      Lecz chyba nie na takiej hali.... ( na mnie hala sprawiała wrażenie obiektu w budowie ). No i ten brak telebimów . Nie pomyślano o widzach w odległych rzędach. Szkoda . Mnie też rozpraszali ciągle łażacy ludzie dlugo po rozpoczęciu koncertu. A dobily rodzinki z małymi płaczącymi dziećmi ! Chyba komuś pomylił się czas, miejsce i rodzaj koncertu. Jednak pomimo tych mankamentów jestem ZACHWYCONA, bo zobaczyłam i usłyszałam ukochany kwartet IL DIVO na żywo, Pozostał tylko niedosyt, że nie zaśpiewali swoich najsłynniejszych utworów ..... Zabrakło mi "Hallelujah", "Melancolia", :Ageiina", "Isabel", "She", "Caruso", "Ave Maria" czy "Adagio"....

      • 5 0

      • caruso

        "Caruso" śpiewali, ale niestety - grupa spóźnialskich i kłócących się o miejsca nie pozwoliła na wsłuchanie się w ten wspaniały utwór.

        • 4 0

      • Caruso zaśpiewali...

        ...niesamowicie zresztą....:)

        • 3 0

    • I co?

      Nie rozumiem.Przeciez Oni lubią kontakt z publicznoscią. Sztywna publika!!!!!!!!!!!!!!!!!
      Widzieliscie koncert z Londynu? tam się ludzie bawili!

      • 1 1

    • Bogate przygłupy.
      Takie właśnie mamy teraz społeczeństwo elitarne - im więcej kasy tym mniej oleju w głowie i więcej siana w butach.

      Tylko czemu spóźnialscy nie postawili samochodów gdzieś wcześniej i podjechali busem, tramwajem? Wszystkie drogi poblokowali i siebie nawzajem ale żeby d*pska ruszyć dwa kroki dalej to nie, lepiej się spóźnić i innym poprzeszkadzać, w końcu oni są najważniejsi.

      • 5 0

  • cudowni il divo (4)

    porywający, charyzmatyczni, wspaniali :-) organizatorzy się nie popisali słaba akustyka, brak telebimów :-(

    • 46 8

    • akustyka (1)

      Najlepiej nagłośniony koncert w ERGO!!! - jak się nie znasz to nie pisz!

      • 2 9

      • akustyka

        akustyk ty to chyba głuchy jesteś i się nie znasz

        • 1 0

    • (1)

      ktoś tu chyba nie popisał się raczej słuchem, bo to zdecydowanie najlepiej nagłośniony koncert jaki był na tej hali. A telebimów faktycznie brakowało.

      • 6 10

      • Moim zdaniem...

        ...koncert nie był tak dobrze nagłośniony, jak piszesz... ale nie było też źle:)s

        • 5 1

  • Tragiczna organizacja (7)

    Wartości Il Divo dowodzić nie ma potrzeby.
    Natomiast organizacja koncertu była fatalna.
    Nagłośnienie tragiczne. Orkiestra zagłuszała śpiewaków, a Ci z kolei siebie nawzajem. W drugiej części było już nieco lepiej. I nie chodzi tu o akustykę hali, bo można ją znakomicie nagłośnić, co dowiódł np koncert Michaela Buble. Po prostu firmy, która robiła dzisiaj nagłośnienie nie powinno się wpuszczać nawet na festyn w Koziej Wólce, a nie powierzać organizację takiego koncertu. Pełna tragedia i żenada.
    Ponadto cały czas wchodzili spóźnialscy, co biorąc pod uwagę repertuar koncertu skutecznie utrudniało jego odbiór. Do tego masy szwendających się po płycie w jedną i drugą stronę, walenie po oczach błyskami z komórek i idioten aparatów. I żadnej reakcji ze strony organizatorów. To już jest pełna wiocha, a właściwie wiochy nie obrażając dom nad rozlewiskiem.
    O telebimach nie wspomnę. Dawniej brało się po prostu lornetkę i też było dobrze, ale teraz trudno było przewidzieć, że ktoś świadomkie zechce cofnąć się pół wieku do tyłu.
    Często chodzę na podobne imprezy i to w różnych miastach w kraju i nie tylko, ale nie przypominam sobię tak fatalnej organizacji.
    Zamiast męczyć się na tak zorganizowanych koncertach, lepiej kupić sobie DVD z Il Divo i spokojnie, z przyjemnością sobie ich obejrzeć i posłuchać. Wyjdzie dwa razy taniej i o niebo lepiej.

    P.S. Dziwi mnie tylko brak dbałości o te sprawy ze strony managera Il Divo, bo to w końcu oni firmują sobą cały ten spektakl. ,

    • 49 6

    • PORAŻKA (4)

      Godzina stania na Pomorskiej by dojechać do hali, kilkaset aut w kolejce na Pomorskiej i Chłopskiej by się dostać. W rezultacie niewykorzystane i stracone bilety. Porażka organizacyjna :/

      • 4 7

      • (3)

        Auto na parking w okolicy, d*psko w tramwaj/autobus = nie stracony bilet, miejsce wykorzystane, lepsze samopoczucie.

        Sam sobie krzywdę zrobiłeś z setkami innych blokujących jednopasmowe ścieżki do Ergo Areny :)

        • 6 3

        • (2)

          Jaki autobus jeśli wszystkie stały w tym samym korku?
          Będąc na godzinę wcześniej przed koncertem na Pomorskiej ciężko obliczyć, że się nie zdąży, a potem nie można z tego korka uciec.

          Poza tym było mega dużo osób spoza Gdańska,a skąd CI mieli wiedzieć o sposobach poruszania się. Jak dajesz 250-600zł za bilet to kwestia dojazdu nie powinna być problemem.

          • 2 3

          • a jak autobusy miały ominąć korki...

            skoro tam stało pełno tak samo myślących łosi w autach jak ty.

            • 1 0

          • Trzeba mieć nierówno pod sufitem żeby takie herezje pisać.

            "Jak dajesz 250-600zł za bilet to kwestia dojazdu nie powinna być problemem."

            Opłaciłeś tym przelot helikopterem z Żukowa? Nie. Zapłaciłeś za miejscówkę w hali. Gdańska nie znasz? Map nie używasz (chociażby tych googlowych)?

            Stoisz w korku i widzisz, że po horyzont cały pas stoi - no tak, jesteś JEDYNYM, który jedzie na koncert, więc pewnie ci wszyscy się rozjadą zaraz na boki i TY, panisko wielkie za 600zł, wjedzie triumfalnym orszakiem na parking Areny.

            Reszta myśli poodobnie jak widać. Przejeżdżałem obok, sporo wolnym miejsc postojowych przy drogach dojazdowych świeciło pustkami.

            Wychodzi na to, że sami jesteście sobie winni.

            Drogi bilet nie zastąpi myślenia.

            • 6 4

    • dokładnie,dodałbym też fatalna organizację

      jeżeli chodzi o szatnie-po co były zaprojektowane szatnie na poszczególnych sektorach ? dlaczego na sektorze.np.5 były puste szatnie i trzeba było się męczyć w ogólnym natłoku na poziomie 3 ??? Jeżeli każdy sektor ma swoje szatnie,to niech będa czynne !

      • 4 3

    • bo to robiło Prestige

      mistrze organizacji i zarabiania na PGE

      • 4 2

  • boski koncert (5)

    koncert boski panowie piękni ,muzyka wspaniała.są ludzie ,którym jak zwykle coś nie pasowało i zamiast cieszyć się ,że zesół IL DIVO przyjechał do Polski na koncert to teraz będą szukac dziury w całym.a tak do spóżnionych wiadomo ,że przyjeżdża duża grupa ludzi z poza Gdańska i trzeba wybrać się trochę wcześniej ,a nie narzekać na organizację.sektory były przecież oznakowane tylko ci co nie umieją czytać nie mogli ich znależć.przyjechałam z warszawy samochodem i wszystko grało parking wejście na hale i znalezienie sektora.a nawet szatni.jestem zachwycona ich wczorajszym występem .do rana nie mogłam zasnąć z wielkiego wrażenia,że kolejny raz mogłam zobaczyć ich na żywo.organizatorów zachęcam do ponownego zaproszenia panów z IL DIVO TYLKO JUŻ SAMYCH do POLSKI następny koncer.pozdrawiam fanów IL DIVO

    • 14 3

    • (3)

      A no tak..paniusia z Warszawy...u was w stolycy to pewnie wszytsko by było git...no ale niestety Panowie z il Divo nie chcieli do was przyjechać...dlatego Warszawka musiała wpaść do nas..;/

      • 1 6

      • (2)

        gdyby nie warszawka i reszta osób z poza to chala byłaby pusta bo Gdańsk nie wie kto to IL DIVO

        • 0 6

        • ja wiem! i widziałam na długo zanim ktoś pomyślał o zorganizowaniu koncertu! i jestem z Trójmiasta.

          • 2 0

        • No tak, Warszawka wie wszytsko..na openera też tłumnie przybędą ci "wszytskowiedzacy"...niczym szarańcza.

          • 2 1

    • ja byłam w łodzi na koncercie il divo

      były telebimy,i dużo ludzi do pomocy w kazdej sprawie,było cudnie,pozdrawiam
      wszystkich fanów zespołu

      • 0 0

  • CARLITOS!!!!!!!!!!!!!!!!!

    BYŁO SUPER SUPER SUPER!!!!! TYLKO OCHRONA ZŁA BO PRZEGANIAŁA SPOD SCENY :(((( NIESAMOWITE GŁOSY!!!!! TE QUIERO CARLITOS !!!!!

    • 1 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Jak ma na imię najstarsza córka Anny Przybylskiej?