- 1 Jason Momoa na jachcie w Gdańsku (122 opinie)
- 2 Sanah wystąpi na Skwerze Kościuszki (69 opinii)
- 3 Co Jason Momoa robi w Gdańsku? (73 opinie)
- 4 Ciotka i skandal w uzdrowisku (28 opinii)
- 5 Kręcą film przy Muzeum Bursztynu (20 opinii)
- 6 Juwenalia Gdańskie: koncerty i atrakcje (12 opinii)
Czy cierpiałeś kiedyś jak Maria Peszek w Bangkoku?
Maria Peszek myślała, że wzbudzi kontrowersje płytą "Jezus Maria Peszek", którą będzie promować w niedzielę, 25 listopada w Parlamencie. Tymczasem okazało się, że dużo więcej zamieszania zrobiły wywiady, podczas których przyznała się do tego, że przeżywała ciężką depresję podczas kilkumiesięcznego pobytu w Tajlandii. Czy artysta ma prawo do tego, by cierpieć?
Singiel promujący nową płytę "Jezus Maria Peszek".
- Depresja to specyficzna choroba, która wiąże się ze społecznym odrzuceniem - mówi dr Jacek Buczny ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Sopocie. - Ludzie nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że istnieje kilka rodzajów depresji i każda jest spowodowana czymś innym. Człowiek, który udaje się do psychiatry czy psychologa, jest po prostu słaby i nie radzi sobie.
Maria Peszek pewnie była przekonana, że jej najnowszy album "Jezus Maria Peszek" wywoła wstrząs porównywalny z poprzednim - "Marią Awarią", a może nawet większy. W końcu jest naszpikowany tekstami wycelowanymi w polski szołbiznes ("Za kreską kreska, aż będę niebieska"), w patriotyzm ("Nie oddałabym ci Polsko, ani jednej kropli krwi, wystarczająco przerażająco jest żyć") czy w katolicyzm ("Pan nie jest moim pasterzem, a niczego mi nie brak" albo "Popiół i cement, totalny niż - męczy mnie Polska, wisi mi krzyż").
Tymczasem burzę w sieci wywołało wyznanie, że wokalistka cierpiała na załamanie nerwowe i przez sześć tygodni nie była w stanie podnieść się z hamaka na jakiejś azjatyckiej wyspie. Internautom trudno było uwierzyć, że na tropikalnej plaży można cierpieć na depresję.
- Maria Peszek jest postacią kontrowersyjną, a co za tym idzie ma swoich oddanych fanów oraz zaangażowanych przeciwników - kontynuuje Buczny. - Trudno jest zaatakować kogoś, kto jest silny i arogancki. Dużo łatwiej jest dopaść taką Peszek, gdy okazuje słabość. Skoro już odsłoniła swój słaby punkt, momentalnie dopadli ją jej przeciwnicy i zaatakowali.
I w sumie nic dziwnego. Nierozsądnie byłoby atakować większego czy silniejszego. W końcu nie każdy może liczyć na tyle szczęścia, ile miał Dawid w walce z Goliatem. Pozycja silniejszego jest pewniejsza. Tylko, że wówczas już nie trzeba atakować, bo i tak ma się przewagę. Teraz Maria Peszek znów jest silna i odpiera ataki. W jaki sposób? Niestety wokalistka nie zdecydowała się tego skomentować, więc zainteresowanych odsyłamy na koncert do gdańskiego Parlamentu, który odbędzie się w niedzielę, 25 listopada o godz. 19:00. Bilety kosztują 45 zł i 50 zł.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (88) 2 zablokowane
-
2012-11-23 16:38
A ja zawsze cierpie gdy czytam coś co napisał Borys Kossakowski
Muzyk...co się 'zna"!
- 6 0
-
2012-11-23 16:43
ile ona ma lat, ze jej wziaz tak odp..ala? 17?16?
czy moze zamiast talentu szuka prowokacji, zeby zaistniec choc ciut? a do tego sprzedaje tanie frazesy o ""sztuce ???
- 3 5
-
2012-11-23 16:44
Bangkok to wielki burdel.. kto byl, to wie o czym mowie
nie ma znaczenia kim jestes-na ulicach stoja rzadkiem dziwki damskie, dziwki meskie , dziwki NONAME>...
- 5 1
-
2012-11-23 20:16
"nie ogarniam"
- 2 1
-
2012-11-24 00:59
Panie Borys, przestań Pan wypowiadać się na temat sztuki współczesnej...
- bo lektura Gazeta.pl do tego nie upoważnia;
- bo śledzenie lajków znajomych na fb ma się nijak do oceny artystycznej;
- bo konstruowanie "nowych" artykułów w 70% z cytatów (do których jednak nie ma żadnych odnośników) jest niepoważne;
- bo subtelne nacechowanie artykułu NLP nie trafia do inteligentnego odbiorcy Trójmiasto.pl;
- bo oceną sztuki współczesnej powinny zajmować się osoby, które coś o niej wiedzą;
- bo recenzuje pan dział rozrywka (co ma "Jezus Maria Peszek" czy "Narracje" wspólnego z rozrywką?!!!!)
- bo mnie pan wk*****sz jako osobę, której studia polegały na recenzowaniu zjawisk kultury.
Amen.- 15 2
-
2012-11-24 22:49
O czym w ogóle jest ten artykuł?
- 2 0
-
2012-11-25 13:22
corka facetow
Jej rodzice to facety byly chyba :)
- 0 1
-
2014-02-24 00:40
Bzdury
Gdyby naprawde miala depresje, to siedzialaby przy zaslonietym oknie i mialaby problem wyjsc z domu chocby do parku, nie wspominajac planowania podrozy po Azji, samego podrozowania, wylegiwania sie w hamaku. Ewidentnie depresja wyssana z palca, a ten slinotok to pewnie po alko albo innych rozrywkach tego typu.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.