• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

5 dyskotek, do których wejdziesz za darmo

osa
12 kwietnia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (125)
Miasto Aniołów oferuje sporo promocji: od imprez tematycznych typu "ladies night", gdzie panie nic nie płacą na bramce, po darmowe wejście po zapisaniu się na listę FB. Miasto Aniołów oferuje sporo promocji: od imprez tematycznych typu "ladies night", gdzie panie nic nie płacą na bramce, po darmowe wejście po zapisaniu się na listę FB.

Wieczorne wyjście na miasto to zazwyczaj spory wydatek. Alkohol lub napoje bezalkoholowe, czasem coś do jedzenia, jeśli to impreza z wcześniejszą kolacją, taksówka. Bywa, że wydajemy dużo. Poszukaliśmy zatem klubów, do których wejdziemy za darmo lub które mają atrakcyjne promocje.




Na naszej liście są lokale, do których zawsze jest darmowy wstęp oraz takie, które często oferują akcje promocyjne. Jakie? Wszystkiego dowiecie się z naszego tekstu.

Dyskoteki z darmowym wejściem


Mechaniczna pomarańcza



Na dyskotekę najczęściej chodzę z:

Studencki lokal we Wrzeszczu, w którym w weekend pobawimy się za darmo, jedyny koszt, jaki musimy ponieść na wejściu, to szatnia za 4 zł. Darmowe są także inne imprezy w tygodniu, m.in. karaoke i planszówki.

Spatif



Do słynnego sopockiego klubu wejdziemy w weekend za darmo, ale musimy pamiętać, że pierwszeństwo mają właściciele kart klubowych oraz że jest to miejsce, które bardzo pilnuje selekcji. To ten lokal, do którego wchodzimy "na dzwonek".

Cafe Absinthe



Pub, który przez wiele lat działał w budynku Teatru Wybrzeże, od lata 2021 roku mieści się w piwnicy Ratusza Staromiejskiego przy ulicy Korzennej. Zaprasza na swoje imprezy nie tylko w weekend, ale też w tygodniu. Na wszystkie obowiązuje wstęp wolny.

Klub Atelier



W sopockim klubie co weekend coś się dzieje, a na każdą imprezę wejdziemy za darmo.

Koliba



Góralska chata tuż przy plaży w Sopocie? Jeszcze jak! W dzień rządzi tu polska kuchnia, zaś w weekendy wieczorem odbywają się dyskoteki - na wszystkie wejdziemy za darmo.


  • Coyote Bar Sopot to kolejne miejsce, w którym nie zawsze musimy płacić za wstęp na dyskotekę.
  • Nowy Harem w Gdyni przyciąga swoich gości darmowymi wejściówkami i promocjami.
  • Zdarzają się również promocje dla studentów: na legitymację studencką wejdziemy za darmo np. do Bukszprytu w Gdyni.

Jak inaczej wejść za darmo do klubu?



Znaczna część trójmiejskich lokali wymaga opłaty na wejściu: zazwyczaj cena waha się między 20 a 40 zł, ale można ją często ominąć. Przede wszystkim można szukać miejscówek, które wpuszczają za darmo do wyznaczonej godziny np. 22 czy 23 (klubom zależy, aby parkiet zapełnił się możliwie wcześnie) oraz doceniają osoby z listy. O co chodzi? Trzeba dopisać się do wydarzenia na Facebooku i przyjść do klubu do konkretnej godziny, a czasem też zameldować się na miejscu. To patent, z którego korzysta wiele osób i lokale dobrze o tym wiedzą, dlatego często je oferują, a nawet miksują promocje.

Kluby i dyskoteki dla 40-latków w Trójmieście Kluby i dyskoteki dla 40-latków w Trójmieście

Takie promocje często znajdziemy w klubach:


Specjalne akcje to kolejny patent na wejście za darmo, niestety to przede wszystkim korzystna opcja dla pań, panowie muszą płacić za wejściówkę zdecydowanie częściej. Imprezowiczki wchodzą za "free" do wyznaczonej godziny (choć zdarza się, że podczas wydarzeń z cyklu "ladies night" przez całą noc) lub gdy np. mają na sobie szpilki albo kolorową sukienkę. Takie promocje często stosują kluby Miasto Aniołów i Bukszpryt.

Przed popularnymi nocnymi lokalami często znaleźć można promotorów - wprowadzą nas do klubu za darmo lub zaoferują drinka gratis. Przed popularnymi nocnymi lokalami często znaleźć można promotorów - wprowadzą nas do klubu za darmo lub zaoferują drinka gratis.

Promotorzy rozdają darmowe wejścia


Niektóre kluby zatrudniają promotorów, którzy stoją przed lokalem i "werbują" gości - to powszechny widok np. wieczorem na Monciaku. Część z nich wprowadzi nas do środka za darmo. To podwójny zysk: zarabia promotor, który otrzymuje premię za każdą osobę oraz dyskoteka, która zyskała klienta. Zawsze warto zapytać, czy możemy liczyć nie tylko na darmowe wejście, ale też promocje na barze.

osa

Miejsca

Opinie (125) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    (32)

    15-20 lat temu miało sie obcykane gdzie chodzą fajne dziewczyny. Swoje sie człowiek wybawił. Jestem po 40. Żona. Dzieci. Brakuje mi czasami tego klimatu tamtych dni... Tych ludzi co kontakyu juz nie ma. Tych lokali co już nazw się nie pamięta. Chciałbym choć na jeden dzień... Wschód słońca nad Motławą latem a my siedzimy na pustym jarmarcznym kramiku i popijamy jeszcze ze słoncem na twarzy... to juz nie wróci! Mam jeden przekaz! Ludzie bawcie się ile wlezie.

    • 159 21

    • (6)

      Jak sobie pościelesz tak sie wyśpisz...
      Kwestia chęci
      Też mam 40+, żona, dzieci itd. i nieraz urządzam sobie taki powrót do przeszłości.

      • 17 25

      • Nie da się już "urządzić" takiego powrotu. Tak jak główny post. Tylko w pamięci.

        • 43 3

      • E

        Essa

        • 3 5

      • Nie o chęci teraz chodzi. Nie ma z kim wyjsc, a jak juz jakies spotkanie (3)

        uda sie zorganizowac to zawsze żenada. Wyskok na piwo do pubu o 20:00, gdzie 3 z 6 nie pije bo autem, a pozostałych 3 pije 2 piwa i o 22:30 max do domu. A rozmowa tylko o kasie, sukcesach, przechwalkach i pracy. I nie chodzi mi o wyrywanie lasek i upodlenie sie na calego. Ale zwyczajny reset, ktory daje minimum 4 piwa, posiadówka do 1 i rozmowy nie o sobie i swoich zarobkach.

        • 39 2

        • Zgadzam się w pełnej rozciągłości!

          • 3 1

        • Dokladnie tak jest. Zawsze jakis taki wkur***** wracam z takich pseudo wypadów. (1)

          Juz wole z tesciem pogadac i naj**** sie. Ostatnio w swieta pojechalismy z zona i dziecmi i zrobilismy z nim 0,7 do 3 w nocy :) wszyscy spali. Wiadomo to nie to co 20 lat temu gdy mialem 21 lat ale jak dla mnie duzo ciekawiej niz wypad na przechwalki autem z kumplami na piwo na godzine.

          • 9 2

          • Myślałem, że tylko ja tak mam.

            32 lata, ale wśród znajomych czuje się z 10 lat młodziej, bo oni już całkiem "zdziadzieli". Pozostają wspomnienia i pomimo najszczerszych chęci- te lata już nie wrócą...

            • 1 1

    • Dokładnie to co zostanie w pamięci to wspomnienia ,tez jestem 40+ mąż,dzieci ale raz w roku staramy się z koleżankami spotkać i odwiedzamy miasto :) jak za starych czasówchociaż wtedy istniały jeszcze inne kluby w Gdańsku

      • 6 0

    • Dałoby radę ogarnąć klub na dawny styl. Dobry DJ. Selekcjoner "z nosem" do ludzi. No i wystrój. To musiałoby być zrobione ze smakiem. Ja lubiłem lokal "80" na Stagiewnej do czasu. Fajny był Bull na Tkackiej przy zbrojowni. Dawny Ferber na Długiej. Yesterday. Ten lokal w powdwórzu Długiej od starego wyjścia z kina. Poczatkowo Absynt. Imprezka na rogu Stągiewnej co na dół sie schodziło. Oczywiście dawny Sopot. Czasami nawet i do Tornado się pojechało. Przede wszystkim inni byli ludzie. Tamto towarzystwo nie było takie sztuczne i nastawione na lans. To zatraciliśmy.

      • 2 0

    • Mam żonę....a nie, sorry, męża :D.... Plus dorosłe dzieci! (10)

      Od ponad roku chodzę się bawić sama. On domator, a ja z kilkoma/kilkunastoma koleżankami, chodzimy się bawić, potańczyć. Polecam Kolibę, Wydział Remontowy -impreza pt. Walka dekad, El Mariachi.
      My prawie wszystkie 45+, choć młodszych kilka też z nami chodzi potańczyć.
      Samotne szukają faceta, a mężatki po prostu tańczą. Wszystkie to lubimy, a nasi faceci nie chcą tańczyć ani wychodzić. Domówek nie chce się już nikomu z towarzystwa robić...
      Dla mnie super sprawa. Lokale zarabiają, my się bawimy, wszystko gra!

      • 23 4

      • Znajomy też miał taką żonę z koleżankami (1)

        wiele lat po rozwodzie już jest. Tak z koleżankami tańcowała

        • 24 4

        • A to ..uka

          • 9 4

      • Dokładnie a jak jeszcze pójdzie się zgrana ekipa to nic więcej do szczęścia nie trzeba oprócz dobrej muzyki z lat 90/00 :)pozdrawiam

        • 4 0

      • Prawie wszystkie 45+ ale są i trzy młode 40-42 ?

        :-)

        • 2 2

      • (5)

        Do Wydziału Remontowego na TOG+ to bym z chęcią polazł.
        Tylko co żona powie i dzieci jak rano podchmielony do domu wrócę i będę spał przez dzień cały? ;)

        • 1 0

        • Zabierz żonę, albo idźcie paczką (4)

          • 1 0

          • (3)

            A 7-letnie dziecko z kim zostanie w domu? ;)

            • 0 0

            • Mam tak samo. Raz, max dwa razy w roku z zona

              uda nam sie wyskoczyc do wydzialu remontowego gdzie konczymy o 2 w nocy, wczesniej jak jest sezon maj-pazdziernik łazimy po stoczniowych terenach od piwa do piwa. Ograniczeniem sa dzieci 7 i 10 lat. Nie ma z kim zostawic. Od swieta z kims z rodziny.

              • 1 0

            • Są opiekunki na godziny, nawet starsza córke znajomych mozesz poprosić

              • 0 0

            • Z nianią

              Wyobraźni.

              • 0 0

    • Viva sopot tylko i jaaaaaaaazda,receee reeece

      • 5 1

    • (4)

      I już nie chodzisz się pobawić?! Bo żona i dzieci? Ja też mam rodzinę i dla zdrowia psychicznego wychodzę co jakiś czas na miasto. I nie chodzi o to by wyrywać coś na boku i się nachlać, tylko żeby zluzować

      • 15 0

      • (1)

        Też bym poszedł natrąbić się, zamknąć oczy i przetańczyć całą noc w Sfinksie nie zamieniając z słowa z innymi ludźmi, tak jak w 1999. ;)

        • 7 0

        • Dalej możesz. Akurat w Sfinie średnia wieku jest zróżnicowana i widać tam sporo osób 40+, które rozkręcały imprezowe Trójmiasto od lat 90tych ;)

          • 1 0

      • Nie o to chodzi. (1)

        Tak jak piszesz- mimo posiadania rodziny, nie powinno się "zdziadzieć". Ty le, że ta swoboda, gdy się miało 20 lat i można było flirtować, wracac z buta do domu śpiewając - tego nie da się podrobić wypadem z innymi tatuśkami.

        • 3 0

        • Oj tam. Chyba masz kryzys ;) to inny etap i trzeba się cieszyć tym co jest tu i teraz, a nie jęczeć za tym co było 20 lat temu

          • 2 0

    • Junior

      Stary! Wyjąłeś mi te parę zdań z ust niestety takie czasy już nie wróci

      • 2 0

    • Mam 43 lata i dalej sie bawię (1)

      Kwestia wyboru:))

      • 6 0

      • To zazdroszczę.
        Przetańczyłbym całą noc tak jak dawniej w Pomarańczarni, GGOG, Siouxie Tower, Mojave, na Fortach.

        • 2 0

    • Kolego, trochę Cie zmartwie, bo powoli zaczyna sie okres spotykania na pogrzebach (1)

      .... niedawno znajomego pożegnałem. Czas niestety płynie, mija.

      • 8 0

      • Można umrzeć mając lat 20, daj tu spokój tym swoim minorowym nastrojom

        Carpe diem

        • 1 0

    • Też bym poszalał tak jak w 1999 roku w Sfinksie na kwasie.
      Teraz to mając żonę i dzieci na karku zostaje jedynie w nocy piwo kraftowe, słuchawki na uszach i jutub.

      Właśnie słucham: OTHR - Get Drilled
      Żona i dzieci śpią. Piwko piję i słucham ;)

      • 2 0

  • Jak rozsądnie myślimy to wcale tak dużo nie wydamy. (9)

    Najeść trzeba się w domu przed wyjściem . To samo z rozbiegiem , warto w domu już zrobić małe co nieco aby w klubie za dużo nie kupować. A i będąc w klubie można wyskoczyć do pobliskiej żabki na setkę czy dwie i hot doga.

    • 16 11

    • (1)

      To po co wogóle ruszać z chałupy co nie??

      • 20 2

      • No mnie nie pytaj

        Bo ja nie wiem. Ja jestem uczciwy epileptyk i imprez unikam, bo nie chcę przynieść hańby fajnym ludziom.

        • 1 0

    • No to jak już jesteś podcięty i najedzony (1)

      To bierz Grażynę w obroty, wieża od Manty na full i można imprezę opędzlować za 30pln na parę w domu :D

      • 6 1

      • Na tańce to my idziemy do klubu. W bloku zaraz sąsiedzi na policję dzwonią.

        W domu tylko tankujemy i napełniamy brzuchy jadłem co by w klubie forsy nie wytracać.

        • 2 1

    • (4)

      Piszesz przewodnik gołodupca?

      • 1 0

      • (2)

        raczej bierze udział w konkursie na cebulę roku

        • 0 0

        • Ja dzięki takiemu cebulakowaniu kupiłem sobie mieszkanie za gotówkę. (1)

          Było to co prawda 15 lat temu a ja przed 30 . Tak więc kto tu jest cebulą ? Ty gołodupcu z kredytem do końca świata czy ja .

          • 0 0

          • 28m2 to nie mieszkanie.

            Garaz ma wiecej.

            • 0 0

      • Znam takich co by mogli napisac przewodnik głupca . Mimo dobrych zarobków to wiecznie bez kasy gdyż wiekszość jej została na mieście.

        • 0 0

  • Piwo drinki i inne napoje z przebitką 300-500% (4)

    Wjazd do takich miejsc powinien być za darmo.
    Albo wjazd za 100 i open bar...

    • 32 2

    • To jest pomysł! Otwieraj knajpę! (1)

      Będę codziennie za 100 z open barem :D

      • 9 0

      • W sumie czemu nie, wjazd za 100 i piwo (ale tylko piwo) do oporu.

        • 0 2

    • Nie, bo pensje ,wynajem lokalu, media, sprzątanie jest za 0 zł.

      Także ceny za browara powinny być jak w biedrze, zgadza się?

      • 4 0

    • W berlinie jest taka dyskoteka"artemis"placisz 400 albo 500euro za wejscie i pijesz i jez ile chcesz.

      • 0 0

  • Dyskryminacja mężczyzn że względu na płeć (6)

    Dlaczego mężczyźni w wielu miejscach są dyskryminowani że względu na płeć i muszą ponosić wyższe koszty? Byłem przekonany, że to równouprawnienie a nie dyskryminacja jest promowana przez ten szanowany portal ? Fajnie by było, aby zajął się tym (dyskryminacja mężczyzn) jakaś organizacja piętnująca dyskryminację, w tym że względu na płeć lub najlepiej Pełnomocnik Rządu do Spraw Równego Traktowania. Zgłaszajcie ten oraz inne przypadki gdyż im więcej osób tym lepiej i może wtedy się tym zajmą.

    • 39 7

    • (3)

      Na busach są banery, że "w Gdańsku nie ma miejsca na dyskryminację/nietolerancję".
      Widocznie nie dotyczy to mężczyzn.
      To jak to w końcu jest? Mamy patriarchat ale jako mężczyzna muszę płacić za wejście zaś moja towarzyszka płci pięknej już nie? Coś mi się tu nie dodaje.

      • 22 0

      • ALE, podobno właśnie nie ma miejsca na "ale" (2)

        Tak jest, dokładnie z tymi naklejkami na autobusach W Gdańsku nie ma miejsca na dyskryminację i nawet na "ale". Jak widać jest "ale".
        Nie dyskryminujemy ludzi ALE oprócz mężczyzn - tak to obecnie wygląda. Panowie trzeba walczyć o swoje prawa bo za kilka- kilkanaście lat będzie już za późno.

        • 20 0

        • Widac Gdańsk mężczyzn nie ma za ludzi (1)

          Ale skoro rządzi nim Ola to nic dziwnego że to miasto zgłupiało.

          • 13 1

          • Czemu w Polsce najpierw 80% wybiera dzbana na stołek a potem 100% narzeka i każdy z ich mówi "to nie ja"?

            • 2 0

    • (1)

      Nie jestem feministką. Jak facet chce dzielić rachunek na pół to więcej mnie nie zobaczy, a zgrabna laska jestem. Dlatego jestem z facetem, który nie ma kompleksów i nie czuje się naciągany płacąc za obiad w restauracji. Ja też nie leżę i pachnę, ale odwdzięczam się domowym obiadem i nie tylko. A wy sobie dzielcie rachunki na pół i pomstujcie na naciągary. Żałosne

      • 1 16

      • Jesteś ponoć zgrabna laska ale ważne czy pociągasz też inteligencją?

        Pochwal się głową i inteligencją a nie tylko zgrabną du@ą. Wartościowi męźczyźni nie szukają pustych lalek. Potem lament że trafiają na pustych kolesi,brutali i damskich bokserów jak same swoim zachowaniem tylko takich typów przyciągają. Same mają później tego efekty roszczeniowe panny świecące zgrabnymi du@ami z usteczkami glonojadów.

        • 10 1

  • Opinia wyróżniona

    Wszyscy powinni być traktowani tak samo (36)

    Sama jestem kobietą, ale nie do końca popieram akcję, że panie wchodzą za darmo, a panowie muszą płacić pełną stawkę. Już nie chodzi tu o żadne równouprawnienie, ale bycie fair wobec każdego klienta. Rozumiem, że dużo kobiet oznacza wielu mężczyzn, którzy pewnie na barze wydadzą więcej, mimo to wolałabym inne rozwiązanie...

    • 152 18

    • Opinia wyróżniona

      Wspominam inne znane dyskoteki :) (7)

      Chodziło się do Maxa we Wrzeszczu (był niedaleko domu), jeździło do Sopotu do Soho i Mandarynki... Fajne czasy, gdy ludzie jeszcze bawili się bez telefonów w ręce i można było być beztroskim. I ceny na barze nie zwalały z nóg ;)

      • 91 4

      • Ale przykłady dałeś/dałaś hahahaha :-P

        • 3 12

      • Właśnie. Lata 90/00. Niby taka bida a zaczynałem pracować i nie zarabiałem kokosów. na wszystko było mnie stać. Pamietam tamte ceny. Była taniocha. No i jak im się opłacało a teraz tak płaczą a turystycznie wtedy czasy były do obecnych pustynią...

        • 12 0

      • (1)

        Kwadratowa ,kazamaty ,yesterday,potem pojawił się Barbados .

        • 16 0

        • Tak samo

          Dostawałem 500 zł miesięcznie i było mnie stać na akademik, dojazdy, i jedzenie i wyjsc na imprezę.
          No ale dzisiaj mamy dobrobyt skoro 15 letnie auto kosztuje 20k a lud na to tańczy i spiewa bo minimalna wzrosła 3x xD
          Ale ze koszta wzrosły 6x to nieistotne xD

          • 0 0

      • Max był zawsze na propsie (2)

        ul. Trubadurów w Gdańsku zawsze będzie mi się dobrze kojarzyć. Sporo tam nocy przebalowało się, mnóstwo kasy zostawiło w barze i nawet często tańczyło do tzw. białego rana. Ech, kiedyś to były czasy... Nieco później zrobili tam jednak salon gier na automatach, a teraz zdaje się chyba jest tam jakaś restauracja.

        • 6 1

        • Było niedawno info że jest już na dobre zamknięty ale być może się już coś otworzyło

          • 1 2

        • Teraz

          juz nie ma czasow

          • 3 0

    • (25)

      mezczyzni wiecej zarabiaja od kobiet, wiec ich nie załuj. najpierw martw sie o zrównanie zarobków a potem o biednych panów

      • 14 90

      • (1)

        chciałabym aby na studiach medycznych był stosunek 50:50 studentek i studentów

        • 20 3

        • 50:50 To już nie stosunek tylko istna orgia!

          • 30 1

      • to tyle w kwestii "równołuprawnienia" :))))))))))))))))))))

        ja w drzwiach środków komunikacji przestrzegam jak dekalogu - ma być równo - to jest :)))))))))))))

        • 10 1

      • (18)

        Ta nierówność to mit. Powstał po tym jak wzięto zarobki wszystkich mężczyzn i porównano do zarobków wszystkich kobiet. A to nielogiczne i powstają bzdury. Na zasadzie ja i prezydent Gdańska zarabiamy *średnio* 15 tys. miesięcznie. Średnia to bardzo mylący wskaźnik, mediana jest o wiele bardziej przydatna. Wszyscy to wiemy na przykładzie tzw. średniej krajowej.
        Gdy wzięto pod uwagę zarobki kobiet i mężczyzn na tym samym, podkreślam tym samym, stanowisku to nierówność zniknęła.
        Po pierwsze: płacenie kobietom mniej niż mężczyznom z racji na płeć jest i było nielegalne.
        Po drugie: gdyby "można" byłoby płacić kobietom mniej niż mężczyznom to nie uważasz może, że właściciele firm zatrudnialiby same kobiety?
        Po trzecie: dużo się słyszy o tzw. szklanym suficie, nie słyszy się za to wcale o szklanej podłodze - bo tam jest większy odsetek mężczyzn niż kobiet.

        • 24 4

        • Nie masz pojęcia o czym piszesz (9)

          Zajmowałbys się choć dwa tygodnie procesem zatrudniania w jakiejkolwiek firmie to klapki z oczu szybko by ci spadły

          • 4 28

          • (3)

            To że u ciebie w korpo jest jak jest o niczym nie znaczy. Wybaczysz mi jeśli bardziej będę wierzył w badania przeprowadzone przez Uniwersytet Stanford na dziesiątkach tysięcy przypadków, jak również ciągłe ale to ciągłe oddalanie przez amerykańskie sądy pozwów dot. różnicy w płacach, jak również reportarze w poczytnych wydawnictwach takich jak Forbes czy Times.
            Jeśli mamy rozmawiać o rzeczywistej, istniejącej dyskryminacji płciowej to może porozmawiamy o emeryturach?

            • 18 2

            • (1)

              Możesz sobie wierzyć w co tylko sobie zamarzysz i wynajdziesz- ja piszę o rzeczywistości i to na całym rynku pracy. W korpo jest nieco łatwiej zniwelować te roznice niż w prywatnym sektorze.a co do emerytur -nie ma i czym rozmawiać, różnica płci powinna być dawno zlikwidowana. Kobiety żyją dłużej a pracują krócej i mają niższe emerytury...no WTF....

              • 5 15

              • Dziwne że w budowlance kobiety zarabiają tak samo jak mężczyźni.

                • 7 0

            • Ktoś kto czytałby Forbesa i Timesa wiedziałby, żę reportaż pisze się przez ż.

              • 4 0

          • (3)

            A w procesie zatrudnia ia biora udzial HRy a w HRach glownie kobiety.

            Kobiety kobietom zgotowały ten los

            • 20 1

            • pytanie od jakiej płci szefa są zależne... (1)

              • 2 3

              • A kto broni kobiecie założyć firmę i zostać szefem? Oo

                • 4 0

            • A myślisz że kto ustala takie a nie inne widełki wynagrodzeń?

              Tez kobiety z HR? ;)

              • 1 3

          • rozumiem ze heniek z biedronki zarabia więcej od halinki z biedronki? przy wypracowaniu rownej ilosci godzin i takim samym

            • 4 0

        • Jakie są w Polsce nierówności kobiet i mężczyzn w otrzymywaniu emerytur, to prosty fakt: jeśli facet, który poszedł na emeryturę (7)

          jesienią ub. roku, dostał ją wyliczoną w wys. 5 tysięcy zł, to de facto powinien dostać 8 tys. zł ! (kwoty brutto). Po prostu do wyliczenia emerytury z uzbieranych składek ZUS używa w takim przypadku (65-latka) średniego wieku dożycia 81 lat, podczas gdy GUS podawał przed pandemią, że to wynosi 75 lat. I taki jeden ok radzi ony wyliczeniami facet sponsoruje emerytury aż 6 kobietom, każdej po 500+ ! Kobietom, które czmychnęły na emeryturkę aż 5 lat wcześniej od niego (60 a 65 lat, a niby czemu). Emerytura 8k (no brutto, ale jednak) przed waloryzacjami, czyli np. w styczniu, byłaby całkiem "godna", ale nic z tego, panie emeryt. Sześć "ogonów" do dokarmienia czeka! A media? "Niedobra o tym wspomnieć".

          • 5 2

          • Sponsoruje? Wolne żarty.Kobieta w tym czasie od 10 lat pobiera emeryture 1800 (6)

            Wcześniej poszła opiekować się niedołężną ma matką i wnukami...szczęściara jedna...

            • 1 8

            • Otóż jeden taki facet z emeryturą 5k przed marcem br. sponsorował aż 5 kobiet, bo było mu zabieranych na nie 3 tysiące zł (5)

              To znaczy było, bo teraz waloryzacje weszły w ub. miesiącu. Mężczyzna w Polsce nie żyje średnio 81 lat, a ZUS tyle przyjmuje do wyliczenia i co im zrobisz? Pobawiłem się późną jesienią, licząc hipotetycznego "ktosia" z emeryturą 5k. A powinien mieć 8 tys. miesięcznie brutto do lutego br. Tylko mu "odciągają" na kobiety - emerytki. Z takiej kasy to by i na takie kluby starczyło oraz stawianie 3 razy młodszym dziewczynom :-) Ten ktoś z 5k z jesieni ma od marca już 5700, o ile się nie mylę.

              • 5 2

              • Ciołku - kobiety płacą składki, weź się nie ośmieszaj (2)

                • 0 4

              • No i co z tego, że płacą? Mężczyźni też płacą. A potem mają liczone aż 16, a nie 10 lat średniego życia na emeryturze od wieku

                65 lat. I jeden facet z emeryturą przyznaną jesienią 2022 w wys. 5k dofinansowuje 6 kobiet kwotami 500 zet. Wszystko brutto. Sześć razy po pińcet plus im wypłaca ZUS z jego kasy.

                • 2 0

              • Polecam artykuł pt. "Kobiety więcej biorą niż wpłacają. System dyskryminuje, ale mężczyzn". Wynika z niego iż, kobiety są głównymi beneficjentkami systemu emerytalnego, na bardzo nierównych zasadach:
                - przyjęto że przeciętne wynagrodzenie to 4271,51 brutto
                - mężczyźni średnio wpłacają składki emerytalne 37 lat, kobiety 33 lata
                - mężczyźni pobierają emeryturę średnio przez 11 lat, kobiety 21 lat
                - mężczyzna dostanie z ZUS średnio 345 tys. zł, kobieta 450 tys. zł
                - mężczyzna średnio przeleje do ZUS w czasie życia 399 tys. zł, kobieta 303 tys. zł
                Czyli: kobieta idzie o 5 lat wcześniej na emeryturę, kobieta będzie wpłacać składki przez krótszy okres czasu, kobieta wpłaci mniej pieniędzy do ZUS zaś kobieta będzie pobierać składki dłużej i dostanie więcej pieniędzy niż mężczyzna, około 100 tys. więcej. Których nie wpłaciła, czyli za darmo.

                • 5 0

              • Emerytury kobiet są że składek odciaganych mezczynom?! (1)

                Dobre:)))

                • 0 4

              • Tak, emerytury wielu kobiet są wyższe, bo ich część pochodzi ze składek zabieranych mężczyznom tym trickiem. A co, zdziwienie?

                • 3 0

      • ric

        Coś ci się odkleiło i posługujesz się stereotypami.

        • 1 1

      • Ania ?

        • 0 1

      • Aha

        Ale kompetencji to już zrównać nie chcesz xD

        • 2 0

    • Prawda (1)

      Panowie idą tam gdzie jest dużo kobiet. Następnie panowie się upijają i wtedy koszt nie gra roli.

      • 3 0

      • Parę lat temu (no, ponad 5) ze 2 razy latem byłem 'rwany' na przystanku czy w autobusie przez sexy 17-tki

        Aż tak w myśli mi chodziło: "dziewczyny, ale ja mam równo 3 razy tyle". No wiem, na swoje lata nie wyglądałem. Tyle, że uwłosienie kompletne, a wąsy średnie, nie jak u Lecha W. Niezły T-shirt zachodniej produkcji, niezłe dżinsy, niezłe Adidasy, wszystko. Żadne 182 cm. Żadne siłownie, tyle że w domu się trochę czasem hantlami pomachało. Jedna z tych dziewczyn w autobusie to by mi chyba chciała na kolanach usiąść :-) Ale przeleciała 1/4 autobusu, aby się właśnie przy mnie ulokować.

        • 2 4

  • Wjazd dziewczyn za free jest mega poniżający. Sorki ale takie miejscówki omijam z daleka. Wiadomo że jeśli za free to czego oczekują w zamian.

    • 32 3

  • (1)

    A ja nie lubię wstawiania przez kluby fotek "ładnych" dziewczyn, czyli wytapetowanych karynek. Czemu? Bo sprasza to stada napalonych kundelków w zapoconych przyciasnych koszulach, co zamienia fajną imprezę w festiwal przypomiający peleton kundli latajacy za suczką ktora uciekła włascicielowi.

    • 51 2

    • Hehe jak w wiejskiej remizie

      A na parkingu stare audice i beemy z felgami droższymi od auta:)))

      • 18 0

  • We Wrzeszczu pod kominkiem było fajnie (3)

    • 3 3

    • Tam się arabusy bawily (1)

      • 1 1

      • No chyba menele - notory.

        • 0 0

    • No teraz dałeś do wiwatu! Przecież " Kominek" to była obskurna, pijacka knajpa gdzie wchodziło się "na dobicie"!

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Co jest stolicą Irlandii?