- 1 Gdzie na karaoke w Trójmieście? (5 opinii)
- 2 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 3 "Grillujemy" współczesne kino (49 opinii)
- 4 "Kaskader": kciuk w górę, a nawet dwa (19 opinii)
- 5 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
- 6 Nie wyobrażamy sobie majówki bez piwa? (110 opinii)
Dawid Podsiadło wystąpił w Parlamencie
Co Dawid Podsiadło myśli o naszych gustach muzycznych? Zobacz również fragment piosenki "Trójkąty i kwadraty", którą zagrał w Parlamencie.
Dwudziestoletni Dawid Podsiadło na piątkowym koncercie w klubie Parlament wywołał większe emocje wśród publiczności niż niejeden muzyk z wieloletnim stażem scenicznym.
Na tegorocznym Open'erze w Gdyni muzyk pobił rekord frekwencyjny koncertu otwierającego festiwalowy dzień. Jego piątkowy koncert w gdańskim Parlamencie spokojnie mógłby się odbyć w dwa razy większym klubie. I tak by się wyprzedał.
Podsiadło na żywo robi wrażenie skromnego chłopaka, który wchodzi na scenę, żeby szczerze, bez zbędnego gwiazdorstwa zaśpiewać swoje nastrojowe, popowe piosenki. Jest do bólu zwyczajny, jak kolega z sąsiedztwa.
Skupiony przy mikrofonie, ograniczał ekspresję do bardzo oszczędnych gestów i ruchów. W chwilach uniesienia, w kilku piosenkach pozwolił sobie na taniec, ale tylko chwilowy. Wciąż brakuje mu pełnej pewności siebie na scenie.
Charyzmy jednak mu nie brakuje. Tremę potrafi przekuć w swój atut, ujmując publiczność nie tylko ogromnym talentem wokalnym, ale właśnie tą naturalnością. Podczas wykonywania piosenek co chwilę uśmiechał się do fanów, czasem zagadywał. Choć nie pokazywał tego po sobie, widać było, że całym ciałem chłonie wrzącą atmosferę na widowni.
Publiczność pokazała swoje uwielbienie dla młodego muzyka już w momencie, gdy pojawił się scenie. Każdy kawałek był przyjmowany entuzjastycznie, szczególnie przez damską część widowni. Nastolatki wpatrzone w swojego telewizyjnego idola szczelnie wypełniły pierwsze rzędy pod sceną. Przebój "Trójkąty i Kwadraty" zaśpiewało kilkaset gardeł, a pod sceną fani nad głowami rozpostarli trójkątne i kwadratowe kartki.
Dwudziestoletni Dawid Podsiadło swoim występem w Parlamencie wywołał większe emocje niż niejeden muzyk z wieloletnim stażem i scenicznym. I pokazał, że polska muzyka popowa wcale nie musi być tandetą, która wylewa się z playlist wiodących stacji radiowych. Oby tylko na kolejnej płycie postawił na jeszcze więcej piosenek z polskimi tekstami.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (36) 2 zablokowane
-
2013-10-19 14:25
magia!
Wspanialy koncert, wspaniale emocje, swietna muzyka na wysokim poziomie, kompletnie nie rozumiem tych negatywnych opinii, chlopak jest autentyczny i swietny w tym co robi
- 18 14
-
2013-10-19 00:14
Strasznie się wynudzilem (1)
- 41 24
-
2013-10-19 10:39
Mnie stara baba podsiadło i musiałem stac
- 18 4
-
2013-10-19 08:39
a kto to?
- 18 12
-
2013-10-19 02:34
Dawid graj
Dawid, śpiewaj i graj !!! Poczytałąm te wypociny powyżej i one nic nie wnoszą poza nutą zazdrości zakompleksionych malutkich ludzików..( może cienkich muzyków).
Było sympatycznie muzycznie i konferansjersko wesoło - coś trąciło Monty Pytonem , a numer z pudełkiem - kto był ten wie, a kto nie był-niech pójdzie na koncert i się dowie - bardzo mnie się spodobał. Sporo było młodych osób i ja 50+ też się młodo poczułam .- 25 22
-
2013-10-19 01:59
Czlowiek muł i tyle co moge powiedzieć ... jego mówiona muzyka mi się nie podoba (1)
- 30 35
-
2013-10-19 02:00
Słaby występ :/ - z playbacku lepiej by ci poszło ....
- 7 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.