• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dokąd i kiedy chodzić do kina, żeby zaoszczędzić?

Tomasz Zacharczuk
8 marca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Niemal każdego dnia w Trójmieście w wybranych miejscach można skorzystać z promocji, dzięki którym film obejrzymy taniej. Różnica cen w porównaniu do weekendu wynosi czasami nawet kilkanaście złotych na jednym bilecie. Niemal każdego dnia w Trójmieście w wybranych miejscach można skorzystać z promocji, dzięki którym film obejrzymy taniej. Różnica cen w porównaniu do weekendu wynosi czasami nawet kilkanaście złotych na jednym bilecie.

Prawie 90 złotych może kosztować dwuosobowy wypad w weekend do jednego z trójmiejskich kin. Są jednak sposoby, by horrendalną cenę obniżyć aż o kilkadziesiąt złotych i na film wybrać się nawet trzy razy taniej. Sprawdzamy, kiedy i gdzie w Trójmieście opłaca się chodzić do kina.



Single i duże rodziny płacą mniej



Ile miesięcznie wydajesz na wizyty w kinie?

Weekendowy seans w jednym z kin w Trójmieście może okazać się ekstrawaganckim luksusem na miarę zakupu osławionego już w ostatnich miesiącach masła. Za dwa normalne bilety trzeba bowiem w sumie zapłacić 63 złote. Gdy już zdobędziemy się na gest i zafundujemy zaproszonej osobie wejściówkę, nie wypada wyjść na dusigrosza - dorzucamy więc (co najmniej) średni zestaw złożony z popcornu i gazowanego napoju. Do wyjściowego rachunku trzeba w takim przypadku dodać kolejne (mniej więcej) 24 złote. Końcowa kwota zamyka się więc prawie w 90 złotych...

To i tak opcja całkiem "oszczędna", bo jeśli do wspomnianego multipleksu zabierzemy w weekend więcej osób, na wyświetlaczu kinowej kasy nieuchronnie pojawi się trzycyfrowa suma. Nawet powyżej 150 zł! Tyle bowiem za dwa normalne i dwa ulgowe bilety plus dwa zestawy przekąsek zapłaci czteroosobowa rodzina. W takiej sytuacji na kolejną wizytę w kinie nikt z domowników zbyt szybko się nie zdecyduje.

Zobacz także: Ciemna strona kina, czyli krótki film o zarabianiu

Co jednak, jeśli jesteśmy filmowym maniakiem? Najprościej byłoby zostać singlem, który na film zawsze wybiera się w pojedynkę i z pełnym brzuchem. Można też kombinować w drugą stronę - z Kartą Dużej Rodziny zazwyczaj za bilet do kina płacimy mniej niż normalnie. Ale to nie wszystko: sposobów na tańsze seanse jest więcej.

Weekendy i poniedziałki bez przepłacania



Pomimo zawyżonych cen i większego niż w tygodniu ścisku, wielu wciąż nie wyobraża sobie chodzić do kina poza weekendem. Seanse w soboty i niedziele mają bowiem dwa oczywiste plusy - szybko można zapoznać się z filmowymi nowościami, a i czasu na wypad do kina jest znacznie więcej. I wcale nie trzeba wydać fortuny.

W Multikinie w Gdańsku każdy film obejrzymy w weekendy za jedyne 16 zł, również w 3D. W porównaniu do reszty kin w kieszeni zostaje nam nawet kilkanaście złotych. Niewiele więcej (17 zł) zapłacimy w Gdyńskim Centrum Filmowym, choć repertuar nie będzie już tak obszerny. Plusem z kolei na pewno w tym przypadku jest nieporównywalnie krótszy niż w multipleksach blok reklamowy.

Zobacz także: aktualny repertuar kin w Trójmieście

Wspomniane oferty gdańskiego Multikina i GCF są o tyle atrakcyjne, iż obowiązują przez cały tydzień. Z powodzeniem można więc zdecydować się na poniedziałkowy seans, mając zapewne do dyspozycji znacznie większy wybór wolnych miejsc. Dodatkowo w Gdyńskim Centrum Filmowym w każdy poniedziałek za bilet zapłacimy nie 17, a 13 złotych.

Otwarcie tygodnia w filmowym stylu opłaca się też w Kinie Żak. W ramach "poniedziałku za dyszkę" za bilet zapłacimy 10 złotych. Należy jednak pamiętać o mocno ograniczonym i ambitnym repertuarze gdańskiego klubu.

Wtorki i środy, czyli coś, co widzowie lubią najbardziej



Najwięcej kinowych promocji trójmiejskie multipleksy przygotowują mniej więcej w połowie tygodnia, ale już we wtorek gdzieniegdzie da się na salę kinową wejść taniej niż zazwyczaj. W sieci kin Helios (Gdańsk - Galeria MetropoliaC.H. Alfa oraz Centrum Riviera w Gdyni) w ramach akcji Tani Wtorek każdy film obejrzymy za 19 złotych (również w 3D). Zaledwie 10 złotych wydamy z kolei w każdym Multikinie (tym razem nie tylko Gdańsk, ale i Gdynia oraz Sopot) pod warunkiem, że za bilet zapłacimy kartą płatniczą konkretnej firmy.

Prawdziwym rajem dla miłośników kina jest środa. W gdańskim, gdyńskim i sopockim Multikinie w ramach "megaśrody" film, zarówno w 2D, jak i 3D, obejrzymy już za 14,90 zł. "Super środą" widzów kusi także Cinema 3DGalerii Morena, ale w tym przypadku następuje już rozgraniczenie: 15,90 zł za 2D oraz 18,90 zł za 3D. Również dwie stawki, też promocyjne, obowiązują w Cinema City Krewetka. Środowy bilet na film w 2D kosztuje 16 zł, a na projekcję trójwymiarową wydamy 19 zł.

Czwartki dla czekoladożerców, piątki dla studentów



Jeżeli napięty w poniedziałki, wtorki i środy grafik nie pozwala na wypad do kina, to także w czwartki skorzystamy z biletowych promocji. Aby zaoszczędzić, musimy jednak najpierw... zapłacić. Dokładnie za trzy czekoladowe przekąski określonej marki. Dzięki akcji "Bueno czwartki" w każdym Heliosie, Cinema 3D i Multikinie na bilet wydamy 12 złotych. Trzeba jednak pamiętać, by poza gotówką mieć w portfelu trzy opakowania po wspomnianych batonikach, a wcześniej dokonać zamówienia na specjalnej stronie internetowej. Dodatkowo sieć kin Helios w każdy czwartek zaprasza na seanse z cyklu "Kultura dostępna" - wybrane polskie produkcje obejrzymy za jedyne 10 zł i bez kalorycznych słodkości.

Jak nie wydać pieniędzy na nieudany film? Warto śledzić nasz dział filmowych recenzji

W piątek na taryfę ulgową liczyć już nie możemy. Z promocyjnych cen mogą jednak skorzystać studenci, którzy zajrzą do Kina Żak. Ważna legitymacja to gwarancja biletu za 10 zł w ramach akcji "studenckie piątki za dyszkę".

Najbardziej opłacalna jest środa



Tego dnia w większości trójmiejskich kin bilet kupimy zdecydowanie taniej i to bez płacenia określoną kartą, pałaszowania batoników, limitu wiekowego i zbędnych formalności. Jeżeli zrezygnujemy z atrakcji kinowego baru, to dwuosobowy wypad do kina kosztować będzie mniej więcej 30 zł - prawie 3 razy taniej niż weekendowy seans z przekąskami. Warto też pamiętać o atrakcyjnych cenach przez cały tydzień, niezależnie od dnia, w Multikinie w Gdańsku i GCF w Gdyni.

Czy w takim razie w soboty i niedziele w kinie lepiej się nie pokazywać? Oczywiście nie o to chodzi. Jeżeli do multipleksów nie chodzimy systematycznie, a wybieramy głównie filmy, na które czekamy od miesięcy, to oczywiście weekendowy seans, nawet w wersji "full wypas", nie przyprawi nas o finansowy ból głowy.

W sytuacji jednak, gdy z filmowymi nowościami staramy się być na bieżąco i każdego tygodnia znajdziemy atrakcyjną dla nas propozycję, wówczas zdecydowanie bardziej ekonomiczną opcją jest środowa wizyta w kinie. Tym bardziej, że za nasze rozczarowanie ani kino, ani dystrybutor, ani producent (i tak niemałych) pieniędzy nam nie zwrócą.

Miejsca

Opinie (96) 7 zablokowanych

  • (4)

    Szkoda, że nie wspominacie, że Cinema City ma w ofercie kartę, z którą za 44 zł miesięcznie można chodzić na wszystkie filmy 2D bez ograniczeń, we wszystkie dni tygodnia (za filmy 3D trzeba dopłacić 3 zł za seans). Jedyny haczyk jest taki, że działa to jak abonament, czyli trzeba zadeklarować, że będzie się płacić przez 12 miesięcy. Z tej karty korzystam od wielu miesięcy i już nie muszę się szczypać na co iść do kina. 20 zł za 1 seans to wg mnie dużo kasy, a przy 44 zł bez ograniczeń uważam to za rewelacyjną ofertę, bo w kinie jestem na około 8 seansach miesięcznie (wiadomo - są miesiące, że nie ma wielu interesujących filmów, np. tak jak mamy teraz w marcu, a za to w sezonie około oscarowym czyli styczeń-luty w kinie bywałam nawet na około 10 seansach miesięcznie). Dodam, że niestety Cinema City nie zapłaciła mi za ten wpis ;-)

    • 9 2

    • karta KREDYTOWA (2)

      trzeba ją mieć, żeby móc założyć sobie tą kartę. A ja nie chcę karty KREDYTOWEJ. Mogłabym opłacić rok z góry ale tak nie można.............stracili klienta. Gdyby można było opłacić z góry lub robić comiesięczne płatność od razu leciałabym założyć kartę Cinema City ale kredytowej z tej okazji nie wezmę

      • 3 1

      • Można płacić debetową, nie trzeba mieć kredytowej (sama tak płacę). Zresztą nawet bez karty debetowej można sobie wykupić ten abonament, wystarczy zapłacić za cały rok z góry (czyli 12x44 zł) i wtedy można to zrobić gotówką

        • 3 0

      • Przelew

        Mozna przelew przecuez robic.

        • 0 0

    • Po co przepłacać?

      Jeśli w ciągu roku pojawi się 10 dobrych filmów, to góra. Nawet przy płaceniu za normalny bilet to taniej niż tzw. abonament. Do tego w Cinema City nie transmitują przedstawień teatralnych, operowych i baletowych, a tylko one są pewną atrakcją. 99% wyświetlanych filmów nie nadaje się dla normalnych myślących i wymagających widzów, a te nieliczne ciekawe są często puszczane w godzinach nie do zaakceptowania przez osobę pracującą i z różnymi zainteresowaniami oraz obowiązkami, bo albo w godzinach pracy, albo późnym wieczorem i to przez kilka dni, lub nawet jeden.

      • 0 0

  • Klub Horyzont. Warunki slabe,zawsze bardzo dobre filmy. Wstęp wolny.

    • 5 0

  • Kino za darmo (2)

    Kino za darmo jest w Kawiarni Filmowej na Starówce. Mieści kilkanascie osób, ale za to jaki klimat...

    • 4 1

    • (1)

      A gdzie jest Starówka?

      • 1 0

      • Starówka była kilkaset lat temu....

        • 0 1

  • Nie dosc ze bilety drogie to jeszcze 40 minut reklam. Do tego ludzie obok szeleszczacy papierkami, smierdzi popcornem, popijanym piwkiem.

    • 9 0

  • (3)

    A ja sie pytam dlaczego 0.5 l pepsi kosztuje tam 8/9 pln ?
    W knajpie na dlugiej to jeszcze zrozumie ale w zwyklym kinie?

    • 10 0

    • (2)

      Ja nawet w knajpie niezrozumiem ceny po 9zł.

      • 1 0

      • to kup sobie 2 litry pepsi za 5zł i siedź w domu. Nikt Ci nie każe pić tej pepsi na mieście (1)

        Masz w domu telewizor ? UPC to pewnie nie masz bo drogie. Ale jeśli jakimś cudem masz, to zamawiasz sobie film, kupujesz 2l pepsi i paczkę chipsów i za 20 dla dwóch osób masz pełen wypas bez zdejmowania kapci. Polecam., wszyscy będą zadowoleni.

        • 2 3

        • Przestań bredzić

          • 0 1

  • (1)

    W kinie zazwyczaj nic już sensnego nie ma. Tylko cudowny lewicowy świat głównego bohatera czarnego homosekualisty Żyda prześladowanego przez heterseksualnych białych chrześcijańskich mężczyzn z księdzem pedofilem na czele. Ja za czasów studenckich chodziłem do Domu Kultury Warszawa Włochy z dużą salą, która wyglądała jak kinowa. Maksymalnie za bilet zapłaciłem 5zł. Fakt, miesiąc, dwa po premierze ale to była najtańsza opcja.

    • 6 4

    • oglądaj coś o gwałtach na księdzach

      Proponuje też coś samemu nakręcić - np. legion polskich biskupów gwałconych przez antyfię w kolejce na Gubałówkę.

      • 1 0

  • .... (1)

    ..niestety niemal przestalem chodzic do kina..a kiedys bylem co tydzien - tak, pare razy na tym samym filmie gdy mi sie bardzo podobal..ale to bylo 30 lat temu. Bilety tanie i spokojne male kina, Atlantic najczesciej, goplana, w orlowie bylo kino tez..zapomnialem jak sie nazywalo (?).. Nostalgia za tamtymi czasami.. Niedawno wybralem sie do zaka, niby male kino z aspiracjami hipsterskimi (garnizon blisko).. - porazka, jak w multi.. W szkocji w edynburgu bywalem w swietnych malych kinach - tam niemal moda na takie klimaty a tu wrecz odwrotnie.. Eh, zostaje kino domowe, a szkoda..

    • 4 0

    • tu też to trwało, ale Adamowicz, Borusewicz i przede wszystkim Kozłowski

      piekło wcielone styropianu i neoliberalizmu sprzedało wszystkie kina w Województwie. Samo centrum filmowe "Neptum" to były 3 kina w tym dwa studyjne i rewelacyjne

      • 2 0

  • w Gdańsku nie ma kin, są tylko fabryki popcornu, AWS zlikwidował

    ps. byłem ostatnio w dużym pokoju w Nowym Porcie. Nie dało się wejść, wyprzedali, biletów na glebę nie było w ofercie. Następny raz do dużego pokoju nie pojadę, bo to za daleko na takie ryzyko

    • 3 0

  • Kino Neptun na Długiej (2)

    jak ja za nim tęsknię...ten klimat...te emocje..

    • 11 0

    • prawda!

      prawda!

      • 4 0

    • Rozebrane, sprzedane.....

      • 1 0

  • w dobrych czasach 5 lat temu chodziłem na 100 seansów rocznie do centrum Neptun / Leningrad na Długiej

    płaciłem 10 zł za bilet, bo miłe panie traktowały mnie jak emeryta - tak dużo chodziłem. Wszystkich pracowników kinowej Mekki zamienionej w śmietnik neoliberalizmu a la styropian, serdecznie pozdrawiam!

    • 8 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Znane gdańskie piwo, produkowane od 1449 to: