- 1 "Grillujemy" współczesne kino (41 opinii)
- 2 "Kaskader": kciuk w górę, a nawet dwa (19 opinii)
- 3 Planuj Tydzień: Fado, Rynkowski i majówka (6 opinii)
- 4 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 5 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
- 6 Majówkowe świętowanie, ale bez parady (139 opinii)
Drugi dzień Open'era pod znakiem kobiet
Po zeszłorocznej edycji festiwalu chyba tradycją staje się to, że jeden dzień zostaje w pamięci pod znakiem występów kobiet. Nie inaczej było w piątek, który pod względem koncertów był o niebo lepszy od poprzedniego dnia.
Dziewczyny Open'era.
Pierwszą, polsko-argentyńską formację ParisTetris prowadziła Candelaria Saenz Valiente razem ze swoim mężem, pianistą Marcinem Maseckim i perkusistą Maciem Morettim znanym m.in. z Mitch&Mitch. Zespół zaprezentował fuzję gatunkową od kabaretu, tanga przez spokojniejszy soul po punk rock czy ostre heavy metalowe zagrania. Towarzyszyły temu prześmiewcze zachowania muzyków w dziwacznych strojach - Candelaria wiła się w żółtych getrach po scenie niczym diva operowa lub baletnica, Masecki szalał na pianinie i wurlitzerze, a Macio Moretti uderzał z impetem w perkusję. Publiczność była zachwycona.
Godzinę później na tej samej scenie rewelacyjny koncert dała Pati Yang występująca w duecie ze Stephenem Hiltonem. Elektroniczne bity połączone z chwytliwymi zagraniami na gitarze dały w efekcie potężną dawkę tanecznej muzyki, do której doskonale bawiła się publiczność. Niemałą zasługę miała w tym Pati Yang, która na scenie zachowuje się nad wyraz żywiołowo.
Pierwszym dużym hitem tego dnia był koncert amerykańskiej kapeli The Gossip, która występem na Open'erze otwierała swoją europejską trasę koncertową. Furrorę zrobiła ich bardzo ekspresywna i "potężna" wokalistka, Beth Ditto, która tańczyła na scenie na boso. Okazała się, że za medialną otoczką stworzoną wokół jej osoby, kryje się dziewczyna o niesamowitym głosie, charyzmie i pomysłach na przebojowe i energiczne rock'n'rollowe utwory, przy których trudno było ustać w bezruchu.
Drugim, jeszcze większym hitem koncertowym, stojącym również pod znakiem płci pięknej okazał się duet Crystal Castles (występujący dodatkowo z perkusistą) z wokalistką Alice Glass na czele. Ich utwory łączyły elementy electro, disco, idm czy melodii przypominających dźwięki rodem z gier komputerowych. Duet zawładnął fanami od samego początku, zapraszając ich do świata psychodelicznej dyskoteki, pełnej punkowej zadziorności z Alice na pierwszym planie. Jej zniekształcony wokal i krzyk odbijał się echem ponad generowane dźwięki, ale też daleko poza scenę namiotową.
Honoru mężczyzn bronił dzielnie Moby, który przed występem Crystal Castles biegał z gitarą elektryczną po scenie nawołując publiczność do zabawy. Towarzyszył mu niemały zespół złożony m.in. ze skrzypaczek, gitarzystki czy wokalistek. "We rock the party" śpiewał muzyk i jego piosenki faktycznie działały na publiczność pobudzająco i energicznie doskonale rozkręcając zabawę. To jednak mimo wszystko było za mało - kobiety były tego dnia górą, tym bardziej po szaleńczym stage-divingu wokalistki Crystal Castles, którą siła trzeba było ściągać z powrotem na scenę.
Wydarzenia
Opinie (163) 9 zablokowanych
-
2009-07-04 09:47
przynajmniej nie tak głosno jak wczoraj. (1)
wczoraj to była masakra dla okolicznych mieszkańców, ale dzisiajszej nocy muzyka spokojniejsza, aż miło się słuchało kołysanek przez okno .
- 2 0
-
2009-07-04 18:28
ciągle smęt o mieszkańcach... raz do roku coś jest i i tak miauczą... a potem się dziwimy, dlaczego prawie nic się u nas nie dzieje.
- 0 1
-
2009-07-04 10:07
Gdynia tu chce sie zyc pracowac i wypoczywac :) (1)
a w poWolnym co? jak zwykle nic :D
- 6 4
-
2009-07-04 10:20
...
Nie ośmieszaj się....
- 0 3
-
2009-07-04 10:13
zato w niedzieke o 2 bedzie pikne zakoczenie i prodek troszke da rade :D
- 2 0
-
2009-07-04 10:31
a Gaba Kulka?
Pisze Pan o kobietach na festiwalu, a nie napisal Pan o wokalistce, ktora wczoraj zebrala najwieksze owacje pod namiote, dlaczego? Po wczorajszym artykule mialem watpliwosci, dzis jestem juz pewien, w trojmiescie odbywaja sie dwa festiwale!
- 2 2
-
2009-07-04 10:44
tragedia
ale wieś :D ile wy za to płacicie?? No nic niektórym nie wiele trzeba do szczęścia...wstyd i żal.... porażka
- 5 12
-
2009-07-04 10:48
Namiot Red? Techno - minimal?
ktoś tam był? normalnie szok, kozak, o co kaman? Sfinks wystawił własny namiot? :)
- 8 0
-
2009-07-04 10:49
wyjazd z parkingu (1)
gratulacje dl organizatorow i policji. pierwsi zorganizowali jedna / slownie jedna / brame wyjazdowa, drudzy zostawili jednego policjanta ktory siedzial w samochodzie i patrzyl czy nie mozna by kogos skroic na mandacie. wynik - kazdy samochod wyjezdzajacy z parkingu stawal i sprawdzal czy moze wyjechac a pare tysiecy samochodow czekalo po 2 godziny na wyjazd
skandal
ale moby kooks i gossip suuuper!- 5 1
-
2009-07-04 13:04
to żeście sie sfrajerowali stojąc tam 2 godziny. trzeba było sprytnie ominąć skrajnie prawym pasem i wyjechac z festivalu w ciagu max 15 minut.
- 0 1
-
2009-07-04 11:00
!
bylo mega. mnie zaskoczyla pati young! wszytsko bylo genialne atmosfera niepowtarzalna i pogodaaa przecudna :) ciekawe co za rok!
- 3 3
-
2009-07-04 12:00
OGROMNY MINUS ZA BRAK ORGANIZACJI WYJAZDU Z PARKINGU
POZA TYM RE-WE-LA-CJA !!!!!!!!
- 1 2
-
2009-07-04 12:23
Co za kretyn wpadł na 1 pas wyjzdu z parkingu (1)
Masakra z powrotem .....wyjazd zajął nam ponad godzine
- 0 2
-
2009-07-04 15:18
TRZEBA BYLO z********AC Z KAPCIA CWOKU
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.