- 1 Chowają pieniądze w miejscach publicznych (38 opinii)
- 2 Momoa spotkał się z Michalczewskim (44 opinie)
- 3 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (135 opinii)
- 4 Planuj Tydzień: Noc Muzeów i Juwenalia (14 opinii)
- 5 Juwenalia Gdańskie: koncerty i atrakcje (12 opinii)
- 6 Open House Gdynia: 90 lokalizacji (11 opinii)
Dziennikarze Radia Gdańsk o nieprzyznaniu nagrody Złotego Klakiera
52 dziennikarzy Radia Gdańsk wystosowało list otwarty do kierownictwa swojej stacji i słuchaczy, w którym odnosi się do nieprzyznania przez rozgłośnię nagrody Złotego Klakiera dla najdłużej oklaskiwanego filmu 43. Festiwalu Polskich Filmów fabularnych w Gdyni.
Przypomnijmy: w ubiegły piątek redaktor naczelny Radia Gdańska poinformował, że w związku z niemożnością obiektywnego zmierzenia długości oklasków po festiwalowych pokazach, rozgłośnia nie wręczy w tym roku nagrody dla najburzliwiej oklaskiwanego filmu. Oświadczenie było lakoniczne, nie podano w nim żadnych szczegółów, nie wytłumaczono, o jakie trudności chodziło.
W momencie publikacji tego oświadczenia najdłużej oklaskiwanym filmem był "Kler" Wojciecha Smarzowskiego. Publiczność biła po nim brawo przez 11 minut 2 sekundy.
W tym momencie "Kler" był też najdłużej oklaskiwanym filmem gdyńskiego festiwalu, co najmniej od jedenastu edycji tej imprezy.
W internecie pojawiły się komentarze, że decyzję podjęto, by publiczna rozgłośnia nie musiała honorować filmu, którzy może być odbierany jako krytyczny wobec Kościoła katolickiego w Polsce.
Kilka godzin po ogłoszeniu, że nagroda nie zostanie przyznana, dziennikarze radia zmierzyli, że oklaski po filmie "Jak pies z kotem" Janusza Kondratiuka trwały jeszcze dłużej, bo przez 11 min 27 sekund.
Szczegółowe wyjaśnienia ze strony szefostwa redakcji
W sobotę Radio opublikowało szczegółowe uzasadnienie decyzji o nieprzyznaniu nagrody. Wskazano, że w wielu przypadkach długość oklasków zależała od zachowania twórców poszczególnych filmów, którzy po projekcji filmu wychodzili na scenę, by zaprezentować się publiczności. Jedni twórcy pozostawali na scenie długo, inni schodzili z niej po zdawkowych ukłonach. W artykule, dla którego wykupiono płatną promocję na Facebooku, redakcja zamieściła pliki dźwiękowe z nagraniami oklasków po kilku filmach.
Wyjaśnienia zamieszczone na stronie Radia Gdańsk
List otwarty 52 pracowników Radia Gdańsk
W poniedziałek do sprawy ustosunkowali się pracownicy Radia Gdańsk. Wystosowali oni list otwarty adresowany do kierownictwa swojej rozgłośni, a także słuchaczy. Po przekazaniu pisma redaktorowi naczelnemu radia i dyrektorowi programowemu, jego treść trafiła także do mediów. Pod listem widnieją nazwiska 52 dziennikarzy i współpracowników rozgłośni.
Autorzy listu przyznają, że "formuła prezentacji filmów została zmieniona na tyle, że spowodowało to zamieszanie podczas pomiarów oklasków dla konkretnego filmu, co już w trakcie trwania festiwalu zgłaszano organizatorom". Uważają jednak, że "stało się to jedynie wygodnym pretekstem do rezygnacji z przyznania nagrody". W ich ocenie "lakoniczne oświadczenie, opublikowane przez Prezesa Radia Gdańsk Dariusza Wasielewskiego, w swojej formie było niewystarczające i spotęgowało niepotrzebnie emocje i kontrowersje". Sygnatariusze uważają, że "zwlekanie z rzetelnym wyjaśnieniem oraz publikacja oświadczenia w momencie, w którym faworytem konkursu był film "Kler" Wojciecha Smarzowskiego, także w naszej opinii miało podtekst polityczny".
Ustaliliśmy, że przed złożeniem tego listu redaktor naczelny Radia Gdańsk Dariusz Wasielewski, w mailu do pracowników, wytłumaczył swoją decyzję. Przywołał w nim z nazwiska pracowników rozgłośni, którzy zgłaszali nieprawidłowości związane z pomiarem długości oklasków. Skarżył się też na brak zrozumienia. List zakończył słowami: "Dalej już tylko hejt, anonimy i 'uczynni'..."
Wliczając obsługę administracyjną, pracowników technicznych i osoby niezaangażowane w produkcję programów, w Radiu Gdańsk pracuje ok. 90 osób. Pod opublikowanym dziś listem podpisały się 52 osoby.
Opinie (238) 3 zablokowane
-
2018-09-25 07:22
Wasielewski - adiutant Śniadka
Nie udało się zostać radnym, to został prezesem
- 16 3
-
2018-09-25 06:05
Brawo radiowcy.
Wielki szacunek dla tych którzy mieli odwagę powiedzieć NIE i przeciwstawić się kombinacją. Rozgłośnia postrzegana jest jako jedna z lepszych w kraju a to tworzą ludzie tam pracujący i tworzący swoje programy. Szkoda że zawsze znajdzie się ktoś kto wsadzi kij w mrowisko z podtekstem politycznym. Niech każdy zajmie się tym czym powinien i ma odwagę rano spojrzeć w lustro i zobaczyć w nim odbicie człowieka a nie służebnika. Pozdrawiam całą redakcję.
- 20 5
-
2018-09-24 22:00
Co to za list otwarty jak nie ma nazwisk? (2)
- 9 9
-
2018-09-24 22:57
POkazali odwagę, brak podpisów czyli do kosza (1)
- 1 8
-
2018-09-25 01:02
A umiesz czytać?
Czy tylko zdięcia oglądasz?
- 9 1
-
2018-09-24 23:47
Może takiego dylematu nie miałby redaktor Dariusz, gdyby okladkiwany był film Smoleńsk:) A że Kler...
- 14 3
-
2018-09-24 23:41
Myliłem się
Kilka dni temu w tym miejscu, pod informacją o nieprzyznawaniu nagrody "klakiera" pytałem o stan kręgosłupów dziennikarzy RG. Było mi wtedy "niewypowiedzianie smutno". Myliłem się. Przepraszam. Ten komentarz proszę potraktować jako 53 podpis pod listem otwartym.
- 30 5
-
2018-09-24 18:04
ingerencja tzw. polityków i zawłaszczanie mediów publicznych powinny być surowo karane (2)
prywatne radio czy tv niech robi co chce,
trzeba tak zmienić prawo żeby jakakolwiek, podkreślam jakakolwiek swołocz, nie mogła robić takich rzeczy z mediami publicznymi- 43 5
-
2018-09-24 23:39
Przyjdzie swołocz i prawo odmieni po swojemu...
Tak, jak w przypadku Trybunału Konstytucyjnego, mediów właśnie, Sądu Najwyższego... I co z tego, że Konstytucja?
- 3 2
-
2018-09-24 21:56
Żeby robili, co im się chce za nasze pieniądze jak...
sędziowie, bez kontroli społecznej. Jeszcze czego
- 1 5
-
2018-09-24 23:37
Kochani dziennikarze Radia Gdańsk!
Widać, że nie wszyscy pracujący w PiSmediach zaprzedali dusze „dobrozmianowi”. To godne naśladownictwo dziennikarzy roku 1980 i 1982. Wtedy też byli zaprzańcy i usłużne gnidy, ale doskonale zdawali sobie sprawę ze swojego skurw....ia... Teraz też muszą odczuć kim są. Np. taki redaktor Świątek, pospolita moczymorda i karierowicz...
- 17 6
-
2018-09-24 23:21
Brawo za kregoslup moralny
Bardzo Wam dziękuje za ten list Nie ma znaczenia ilu z Was go podpisało bo ważne jest by się znalazł choć jeden sprawiedliwy!!! Wielki szacunek i brawo
- 22 6
-
2018-09-24 23:07
Ze 2 lata temu Sniadek się złościł, że w radiu Gdańsk jest za mało pisowskiej propagandy. Powymieniali ludzi na biernych, miernych ale wiernych i mamy efekty
- 15 5
-
2018-09-24 23:04
Myślę że to już czas na Pana Wasielewskiego....
Nie wiem czy był (jest) dobrym szefem, ale tak skandaliczna decyzja powinna zakończyć się "rezygnacją" z zajmowanego stanowiska.
Ja jako słuchasz takiego człowieka w ulubionym Radiu nie chcę
Brawo dla zespołu za list i odwagę.!- 20 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.