- 1 Miłośnicy vintage znowu opanowali 100cznię (23 opinie)
- 2 Zrobili karierę dzięki "Szansie na sukces" (32 opinie)
- 3 "Grillujemy" współczesne kino (61 opinii)
- 4 Gdzie na karaoke w Trójmieście? (29 opinii)
- 5 Zamknięto jedyną ukraińską dyskotekę (160 opinii)
- 6 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
Dziesięciu wspaniałych w Filharmonii Bałtyckiej
29 października 2009 (artykuł sprzed 14 lat)
Aż dziesięciu jazzowych muzyków pojawi się w sobotę na scenie Polskiej Filharmonii Bałtyckiej. Jeszcze przed koncertem Projekt Resonance można go uznać za jazzowe wydarzenie jesieni w Trójmieście.
Pomysłodawcą wspólnego grania jest Ken Vandermark, który od ponad dwóch dekad jest uznawany za najbardziej twórczego przedstawiciela chicagowskiej muzyki improwizowanej. Gra w kilkunastu składach muzycznych, z których najbardziej znane, to Powerhouse Sound, Vandermark 5 czy Territory Band. Ale Amerykanin współtworzy też niezliczoną ilość zespołów, złożonych z dwóch, trzech, czterech, pięciu, a nawet dziesięciu osób, w których współpracuje między innymi z takimi tuzami, jak Peter Brötzmann, Mats Gustafsson, Kent Kessler, Dave Rempis czy Tim Daisy.
Vandermark gra także z polskimi muzykami – w ubiegłym roku w klubie Ucho wystąpił razem z warszawskim klarnecistą, Wacławem Zimplem i trójmiejskim saksofonistą, Mikołajem Trzaską. Z tym ostatnim współpracuje na stałe, czy to w trakcie jego polskich wizyt, czy też zapraszając muzyka na trasy koncertowe po Stanach Zjednoczonych.
Pomysł na Projekt Resonance narodził się dwa lata temu w Krakowie, kiedy to Vandermark zapragnął stworzyć zespół złożony z muzyków polskich, ukraińskich, szwedzkich i amerykańskich. Ideą udało się zarazić spore grono znakomitości ze świata muzyki jazzowej i improwizowanej.
Scenę amerykańską reprezentować będzie puzonista Steve Sweel i Dave Rempis. Ze Szwecji przyjedzie Per-Âke Holmlander, wybitny wirtuoz gry na tubie i puzonie basowym, oraz Magnus Broo, najbardziej rozchwytywany muzyk jazzowy tego kraju, uznawany za najciekawszego trębacza europejskiej muzyki improwizowanej.
Ten skład uzupełni ukraiński basista, Mark Tokar oraz dwójka rewelacyjnych chicagowskich perkusistów – Michael Zerang i Tim Daisy.
Premiera Projektu Resonance odbyła się dwa lata temu w krakowskim klubie Alchemia. W tym roku muzycy zjawili się tam przed tygodniem, kiedy podczas warsztatów przygotowali materiał, z którym wyruszyli w trasę po Polsce. Występ w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej na Ołowiance będzie ostatnią szansą na posłuchanie muzyków w naszym kraju.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (2) 2 zablokowane
-
2009-10-29 21:21
Peruccy nadchodza!
uwaga peruccy nadchodza! :) slynny kazimierz ze swita
- 2 2
-
2009-10-31 15:23
perucki
to wszystkie lwy za soba ciagnie
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.