- 1 Pchli Targ w Oliwie rozpoczął sezon (44 opinie)
- 2 Oto najpiękniejsze kobiety Pomorza (114 opinii)
- 3 Recenzja "Challengers": intensywne kino (44 opinie)
- 4 100cznia otworzyła sezon (50 opinii)
- 5 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (44 opinie)
- 6 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (57 opinii)
W 1971 roku grupa psychologów Uniwersytetu Stanforda pod przewodnictwem Philipa Zimbardo przeprowadziła projekt badawczy, którego celem było zbadanie psychologicznych efektów symulacji życia więziennego. W piwnicy Wydziału Psychologii skonstruowano eksperymentalne więzienie, w którym umieszczono 18 studentów podzielonych na "więźniów" oraz "strażników". Do dziś eksperyment ten wzbudza szereg kontrowersji, a na jego podstawie powstają kolejne dzieła. Jednym z nich jest sztuka Mario Giordano pt. "Eksperyment" w scenicznej wersji Claude Girardi, którą zobaczymy 16 grudnia 2019 r. o godz. 19 w ramach PC Dramy w klubie Żak.
Wykłady i prezentacje w Trójmieście
Sztukę niemieckiego dramaturga przetłumaczył Piotr Jankowski, który jednocześnie jest pomysłodawcą oraz reżyserem całego projektu. Po czytaniu odbędzie się dyskusja, którą poprowadzi Anna Strzałkowska z Tolerado. Czytanie jednak to dopiero początek, wstęp do całego projektu. Trwają bowiem próby do spektaklu, który będzie prapremierą polską tego utworu.
Skąd w ogóle pomysł na taki tekst i ten temat?
- Długo szukałem sztuki, którą mógłbym zaproponować studentom. Pani Elżbieta Manthey z ADiTu podsyłała mi różne sztuki, aż w końcu udało się znaleźć ciekawą niemiecką, ale nieprzetłumaczoną. To było w kwietniu, a na przekład musiałbym czekać do grudnia. Przetłumaczyłem i sztuka została zaakceptowana przez tłumacza agencji. Początkowo miało być tylko czytanie, ale uważam, że temat jest istotny, mówiący o człowieku, o jego słabościach, pokusie, strachu, żądzy władzy, sile. Dlatego też po czytaniu w Żaku zmierzamy w kierunku wystawienia sztuki w Gdańsku - mówi Piotr Jankowski.
Pracą nad projektem zajmują się twórcy pochodzący z Gdańska i z nim związani: scenografię projektuje Robert Rumas, kostiumy przygotowuje Katarzyna Zawistowska, muzykę komponuje Mikołaj Trzaska, projekt plakatu wykonuje Dorota Nieznalska, a za materiały filmowe odpowiada Agencja SOCOlab.
Dlaczego w projekcie biorą udział sami gdańscy artyści?
- Nie mam zgody na to, żeby w Gdańsku, Wolnym Mieście, było tyle nienawiści wobec drugiego człowieka. Żeby w środku miasta na oczach tłumu zabijać prezydenta, żeby szczuć obecną panią prezydent, zarzucając, że sprzedaje Gdańsk Niemcom, żeby było tyle agresji w kierunku środowisk LGBT. To nienormalne. Stop - wyjaśnia swój zamysł Piotr Jankowski.
W spektaklu zagrają głównie studenci, podobnie jak w Zimbardowskim eksperymencie, który również był przeprowadzony na studentach.
- Na naszych oczach zbudują więzienie, zamkną się w nim i sami będą się w nim katować, przesuwając granice własnej moralności i usprawiedliwiając swoje czyny, tłumacząc się tym, że wykonywali tylko swoją pracę. Znajome? W obozach koncentracyjnych zbrodniarze wojenni też tłumaczyli się, że "wykonywali tylko swoją pracę" - zapowiadają twórcy.
Temat ten, choć może mało znany w Polsce, był już wcześniej podejmowany w kulturze i sztuce. Najpierw Mario Giordano napisał powieść "Eksperyment" (w Polsce wydana przez oficynę Sonia Draga jako "Eksperyment Black Box"), a potem powstało kilka filmów dokumentalnych i fabularnych - w tym znana amerykańska ekranizacja z Adrienem Brodym.
Jak wygląda praca nad spektaklem? Czy twórcy korzystają z tych inspiracji?
- Studenci, z którymi pracuję, nie znali eksperymentu Zimbardo. Gdy rozpoczęliśmy próby do przedstawienia, nie poinformowałem ich, jaki tekst dramatyczny będziemy robić. Zacząłem od opowiadania o tym, co ludzie ludziom mogą zrobić. Oglądaliśmy zdjęcia, filmy, dużo im czytałem. Na początek opowiedziałem im, co wydarzyło się podczas performensu Mariny Abramovic "Rythm 0" w galerii Morra w Neapolu. Później było posłuszeństwo wobec autorytetu Stanleya Miligrama. Później Trzecia Fala Rona Jonesa z 1967 r. A na koniec Eksperyment Philipa Zimbardo i to, co wydarzyło się w irackim więzieniu Abu Graib. Studenci byli przerażeni, zaskoczeni i zszokowani jednocześnie. Przeczytaliśmy sztukę i padały pytania: dla kogo i po co to robimy? Rozmawialiśmy i nadal rozmawiamy o tym, jak w człowieku rodzi się agresja. Jak pojawia się zło w normalnym człowieku. Dziś sami zauważają te mechanizmy dookoła. Widzą w codziennym życiu posłuszeństwo wobec autorytetu. Dla naszej pracy nad tym materiałem to już sukces - relacjonuje pierwszy etap pracy reżyser.
Obecnie trwają próby w Europejskim Centrum Solidarności. Twórcy próbują pozyskać środki finansowe na zrealizowanie premiery. Spektakl będzie połączeniem teatru oraz materiałów filmowych. Premiera spektaklu planowana jest na przełom marca i kwietnia 2020 r. i będzie miała miejsce najprawdopodobniej w Małej Zbrojowni na ASP.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (44) 4 zablokowane
-
2019-12-11 14:19
a jak sie nazywa eksperymenyt w Polszy od 89? (1)
kolo fortuny? okragly stoliczek? rotowana wladza?
uklad?- 14 3
-
2019-12-11 23:42
dobra zmiana
- 2 2
-
2019-12-11 13:00
żeby szczuć obecną panią prezydent (2)
Ale na co lub na kogo ktoś szczuje Panią Prezydent?
- 22 8
-
2019-12-11 20:15
(1)
Na hejterskie kocury
- 0 0
-
2019-12-11 21:34
I co, daje się szczuc prezydenta?
- 0 1
-
2019-12-11 11:34
(1)
ten eksperyment trwa w Gdańsku od 1992 roku.
- 29 6
-
2019-12-11 14:53
Raczej syndrom sztokholmski...
- 4 0
-
2019-12-11 13:27
Człowieczeństwa w człowieku jest niewiele. (1)
- 8 3
-
2019-12-11 14:41
bon mot godny paulo coelho, zenka martyniuka wśród pisarzy
- 4 3
-
2019-12-11 11:21
(3)
jakoś mnie śmieszą te poważne miny.. nie wiem czemu :)
- 33 7
-
2019-12-11 11:31
bo u nas (2)
musi być chmurno to wtedy jest sztuka, a jak jest wesoło to nie sztuka tylko humoreska i krotochwile. Dlatego każą cenić Mickiewicza bardziej niż Fredrę.
- 7 2
-
2019-12-11 11:41
(1)
Mickiewicz akurat miał pewne poczucie humoru. Słowacki to prawdziwe emo
- 5 0
-
2019-12-11 14:40
MIckiewcz był człowiekiem obytym w agencjach towarzyskich. Umiał więc być wesoły.
Pisał też zabawne rzeczy. A nawet science fiction.
- 2 0
-
2019-12-11 13:36
Zanim artyści zrobią z siebie i**otów
proponuję poczytać trochę na temat wątpliwych naukowo tez eksperymentu i zastrzeżeń do uczciwości jego przeprowadzenia, na temat których można poczytać m.n. w książce Zakazana psychologia. No chyba, że inspiracją był nie sam przebieg i "wyniki" eksperymentu ale manipulacja.
- 34 5
-
2019-12-11 13:24
Wymyślają problem którego nie ma.. Widać że bardzo chcą aby był. To jest straszne że oni karmią się nienawiścią.
- 25 22
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.