- 1 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (39 opinii)
- 2 Juwenalia: Bajm, LemON i strefy z nagrodami (45 opinii)
- 3 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 4 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (137 opinii)
- 5 Chowają pieniądze w miejscach publicznych (50 opinii)
- 6 Juwenalia Gdańskie: koncerty i atrakcje (12 opinii)
Fenomen, którego nie da się pojąć. Bracia Figo Fagot i ich wersja disco polo
Idąc na koncert Braci Figo Fagot nie oczekuje się zbyt wiele. A już na pewno nie wrażeń artystycznych. Wiadomo, że będzie to festiwal (nie)kontrolowanych żartów, jazda bez trzymanki, morze alkoholu i ironiczne podejście do disco polo. Nie inaczej było w piątkowy wieczór w B90.
Koncerty disco polo w Trójmieście
To był rok 2010. Fikcyjny zespół tak przypadł do gustu widzom, że jego twórcy - Bartosz Walaszek i Piotr Połać - postanowili zamienić fikcję na rzeczywistość. Ta była dla nich aż nadto łaskawa - sześć płyt, z czego aż pięć pokryło się złotem. Bracia Figo Fagot to disco polo na sterydach - jazda bez trzymanki, morze alkoholu, absurdalne, prześmiewcze, grubiańskie, a momentami całkowicie nieparlamentarne teksty.
Ale nie powinno to nikogo dziwić. Duet Walaszek-Połać to postaci, które są silnie związane ze studiem filmowym Git Produkcja. Chyba najbardziej znanym tytułem, który stamtąd wyszedł, jest "Kapitan Bomba". Perypetie galaktycznego patrolu przemierzającego galaktykę Kurvix i walczącego ze złymi kosmitami - z sułtanem kosmitów na czele - śledziła masa ludzi.
Grzechy koncertowej publiczności
No i Bracia Figo Fagot nagle puścili w świat utwór "Bożenka". Można powiedzieć, że to historia nieszczęśliwej miłości. Ale w stylu... bez stylu, może w ten sposób. I to zagrało - miliony odsłon na YouTube, piosenka stała się viralem i nawet jeśli ktoś jej nie zna, to na pewno kojarzy kilka zwrotów.
Nie jestem w stanie pojąć tego fenomenu. Oczywiście, rozumiem, że czysta - momentami prymitywna - rozrywka jest czasem potrzebna każdemu z nas, ale popularności Braci trudno nie rozpatrywać już jako socjologicznego zjawiska.
Może wynika to z faktu, że Bracia Figo Fagot bazują jednak w dużej mierze na sentymentach? To jest disco polo, ale rodem wyjęte z lat 90., kiedy to po raz pierwszy zostaliśmy przedstawieni temu gatunkowi. Polska oszalała, a programy jak "Disco Relax" czy "Disco Polo Live" powodowały, że ulice niemal pustoszały w weekendowe ranki.
Od początku do końca Bracia Figo Fagot grali na najwyższych obrotach. Energia była ogromna, a niewybredny żart sypał się gęsto. Do tego setlista ułożona praktycznie z samych przebojów. Publiczność była zachwycona - niczym nieskrępowana zabawa i chóralne śpiewy od początku do końca. BFF to dziwny mariaż disco polo i punk rocka. Jakby Zenek Martyniuk wyszedł na scenę z litrem Jacka Danielsa, wypił go na raz i rozkręcił pod sceną pogo. Absurd - po prostu i to jest definicja tego zespołu.
Ja tego nie kupuję, nie rozumiem i nie jestem zadowolony z faktu, że taka muzyka w ogóle się sprzedaje. Tu nie ma nawet krzty artyzmu czy nawet próby stworzenia czegoś interesującego. I o ile jeszcze w serialu animowanym czy komedii fabularnej to jakoś się broni, tak już w realnym świecie jest niestrawne. Tyle że popkultura lubi takie historie. Dziwactwo często stawało się fenomenem. I tak też jest w przypadku Braci Figo Fagot. Najlepszym dowodem na to jest fakt, że zespół wydaje w największej niezależnej polskiej wytwórni - SP Records.
Zamalowano gdyński mural
Miejsca
Zobacz także
Opinie (60) ponad 20 zablokowanych
-
2022-12-10 12:03
Opinia wyróżniona
Hmm (1)
Studiowałam z Piotrkiem. Nauki polityczne na UW! Piotrek jest cholernie inteligentny (ten typ zdolny ale leniwy), dlatego wydaje się, że to co robi jest przemyślaną sprawą. Bez artyzmu? Może. Ale prostackie-na pewno nie.
- 17 1
-
2023-02-14 18:45
Autor nie kuma bazy :)))
- 0 0
-
2022-12-10 10:17
Opinia wyróżniona
dla każdego coś dobrego ... jedni lubią operę inni dicho (1)
monokultura się nie sprawdza ... było już przerabiane
- 13 6
-
2022-12-10 15:03
discopolo jak się patrzy
ludzie tego potrzebują, popieram!
- 1 1
-
2022-12-10 10:06
Opinia wyróżniona
(3)
Fenomen jest taki, że słuchać disco polo to obciach, a braci FF już nie.
- 87 0
-
2022-12-10 15:04
to jest rasowe disco-polo, tylko w otoczce koncertowej a nie weselnej
- 2 0
-
2022-12-10 12:56
Tylkohotdog
HotDog hotdog mniam mniam mniam :))))
- 2 0
-
2022-12-10 12:10
Bo to nie disco polo tylko disco w rytmi epolo
- 5 0
Wszystkie opinie
-
2022-12-10 12:03
Opinia wyróżniona
Hmm (1)
Studiowałam z Piotrkiem. Nauki polityczne na UW! Piotrek jest cholernie inteligentny (ten typ zdolny ale leniwy), dlatego wydaje się, że to co robi jest przemyślaną sprawą. Bez artyzmu? Może. Ale prostackie-na pewno nie.
- 17 1
-
2023-02-14 18:45
Autor nie kuma bazy :)))
- 0 0
-
2022-12-15 10:37
Może i brak artyzmu...
... ale kto dzisiaj robi dobrze?
- 0 0
-
2022-12-10 20:39
Panie Patryku. (1)
Smutny z Pana człowiek. To że Panu nie odpowiada taka forma artystyczna to Pańska sprawa. Ocenianie poziomu innych wedle swojego gustu to prawdziwe wieśniactwo umysłowe. Znam ludzi którzy o Monty Pythonie mówią, że to głupi humor. Jak ktoś nie rozumie ironii, abstrakcji i absurdu to tylko świadczy o jego inteligencji.
- 9 0
-
2022-12-13 02:28
przeczytalem to glosem Sułtana kosmitów xD
- 0 0
-
2022-12-10 15:13
Może nie najtaniej (1)
Ale jako tako
- 5 1
-
2022-12-13 02:23
zdecydowanie warto
- 0 0
-
2022-12-10 09:43
(1)
Pierwszy raz dowiaduję się o istnieniu tych gości. Czyli jednak udaje mi się żyć poza głównym nurtem.
- 7 17
-
2022-12-13 02:12
oj sporo masz do nadrobienia :D
czemu tyle czasu w piwnicy?
- 0 0
-
2022-12-12 15:45
Dziennikarz?
To artykuł czy opinia "dziennikarza" ?
- 2 0
-
2022-12-12 08:44
Ok boomer
- 1 2
-
2022-12-10 09:43
(1)
Co to ma być za "artykuł"?? Wszyscy dobrze wiedzą czym jest BFF, a autor postanowił chyba po prostu wylać swoje żale.
- 57 3
-
2022-12-12 08:42
Chlip, chlip, zespół poobrażał wszystkich
I nie było sojowego latte w barze. To jakiś szczególny rodzaj narcyzmu i afiszowania się zachowaniami które mają świadczyć o moralnej wyższości, aby obrażać się w imieniu innych osób. I to osób których to "obrażanie" wcale nie boli, bo mają zdrowy dystans do rzeczywistości.
- 2 0
-
2022-12-11 22:19
Większość ostatniej działalności b90
to jest rubaszny żart, gdzie jest metal ja się pytam. Warszawa, Kraków, Poznań mają fajne wydarzenia a w trójmieście takie gnioty jak w b90 właśnie
- 1 0
-
2022-12-10 17:28
Dzięki (3)
za zgrywusa. Mam 85 lat i Adwent szanuję. Karnawał jest po to by się wyszaleć. A w Adwencie powinno być - adwentowo. I tyle w temacie.
- 1 6
-
2022-12-11 06:57
Swoje sekciarstwo zostaw dla siebie . (1)
- 2 0
-
2022-12-11 21:24
Starzy pozwalają ci tak późno
Paczać w internety?
- 0 1
-
2022-12-11 21:23
Tak, jest czas na wino
I jest czas na refleksję
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.