• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Festiwal w Gdyni wkracza w decydującą fazę. Kto wyjedzie ze Złotymi Lwami?

Tomasz Zacharczuk
21 września 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 

Dzień festiwalowy: pytamy widzów o wrażenia

Festiwal w Gdyni przekroczył półmetek i powoli przymierza się do finiszu. Czwartek przyniesie kolejne trzy premiery Konkursu Głównego, a do tej pory widzowie mogli zobaczyć 13 produkcji startujących w wyścigu o Złote Lwy. Jeśli wierzyć statystykom, to właśnie wśród czwartkowych i piątkowych propozycji może kryć się tegoroczny laureat prestiżowej nagrody.



Specjalny serwis 42. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni

W nocy z 20 na 21 września 2017 roku w wieku 78 lat zmarł Grzegorz Królikiewicz - reżyser, scenarzysta, pedagog i profesor sztuk filmowych. Artysta miał być gościem specjalnym 42. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Przed projekcją filmu "Na wylot" (21 września) pamięć reżysera uczczono minutą ciszy.

Urodził się w 1939 roku, był jednym z ważniejszych dokumentalistów swojego pokolenia. Konsekwentnie rozwijał autorskie kino fabularne. Otrzymał w Gdyni w 1993 roku Złote Lwy za film "Przypadek Pekosińskiego". Filmów dokumentalnych, które realizował od 1969 roku, miał na swoim koncie blisko trzydzieści. W 1972 roku zadebiutował w kinie fabularnym, jednak odwołującym się do autentycznych wydarzeń. Głośny film "Na wylot" to psychologiczna rekonstrukcja zbrodni, dokonanej w latach trzydziestych przez młode małżeństwo ubogich inteligentów. W 1993 roku nakręcił "Przypadek Pekosińskiego", za który otrzymał Złote Lwy na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni oraz Nagrodę Specjalną Festiwalu w Karlovych Varach. W Gdyni prezentowano również ostatni film w jego dorobku, "Sąsiady" z 2014 roku.


"Czuwaj", "Najlepszy" i "Cicha noc" - te trzy premiery dominują w czwartkowym rozkładzie festiwalowym. Pierwsza z propozycji to mieszanka społecznego dramatu z kryminałem autorstwa Roberta Glińskiego, reżysera wielokrotnie goszczącego w Gdyni, któremu jednak tylko raz - 16 lat temu - udało się wyjechać ze Złotymi Lwami za film "Cześć Tereska". Najnowszy projekt Łukasza Palkowskiego, twórcy "Rezerwatu", a przede wszystkim "Bogów", to z kolei jedna z najbardziej wyczekiwanych premier 42. FPFF. Opowieść oparta na biografii Jerzego Górskiego, uczestnika i mistrza świata ultramaratonów, jeszcze przed pierwszym seansem klasyfikowana była w gronie faworytów do Złotych Lwów. "Cicha noc" natomiast to pełnometrażowy debiut Piotra Domalewskiego z plejadą aktorów młodego pokolenia: Tomaszem Schuchardtem, Dawidem Ogrodnikiem, Tomaszem Ziętkiem i Marią Dębską.

Największym środowym wydarzeniem była premiera filmu "Ptaki śpiewają w Kigali". Na zdj. konferencja prasowa z udziałem twórców, w tym reżyserki Joanny Kos-Krauze. Największym środowym wydarzeniem była premiera filmu "Ptaki śpiewają w Kigali". Na zdj. konferencja prasowa z udziałem twórców, w tym reżyserki Joanny Kos-Krauze.
Do tej pory widzowie mieli okazję zapoznać się z 13 tytułami Konkursu Głównego. Wysokie noty wśród publiczności zbierają energetyczna komedia Pawła Maślony, "Atak paniki" (zobacz naszą recenzję), oraz "Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej" (tak pisaliśmy o filmie podczas premiery kinowej). Sporym zainteresowaniem cieszą się seanse "Twojego Vincenta" (tu znajdziecie recenzję), dużo pochlebnych słów pada pod adresem Bodo Koxa za "Człowieka z magicznym pudełkiem"(kilka słów o filmie od nas), natomiast niemałe grono sympatyków zbiera pokazywany premierowo w środę "Ptaki śpiewają w Kigali" Joanny Kos-Krauze i Krzysztofa Krauze. Wszystkie te tytuły zbierają wysoko oceniają również dziennikarze Trójmiasto.pl (tabelka z notami na dole tekstu)

Po dość niemrawym poniedziałkowym otwarciu festiwalu ("Amok", "Volta", "Wyklęty") poziom konkursowych produkcji z dnia na dzień zdaje się rosnąć (może poza wyjątkiem bardzo słabej "Cataliny" i niewiele lepszej "Reakcji łańcuchowej"). Poprawiła się zdecydowanie również aura. O poniedziałkowym bajorze pod amfiteatrem na Placu Grunwaldzkim pozostało jedynie filmowe wspomnienie w festiwalowej kronice. Od kiedy wyszło słońce, leżaki i ławki wzdłuż świeżo mianowanej Alei Andrzeja Wajdy zapełniają się nie tylko uczestnikami i miłośnikami gdyńskiej imprezy. Są tacy, którzy festiwalową infrastrukturę wykorzystują do ulubionej lektury lub nawet krótkiej przerwy w pracy.

Frekwencja dopisuje również podczas seansów. W Gdyńskim Centrum Filmowym z trudem można znaleźć wolne krzesełko, długie kolejki ustawiają się także w Multikinie. Hasło "Gdynia kocha film, film kocha Gdynię" wciąż aktualne.

Od wtorku słoneczna pogoda w Gdyni zachęca w przerwach między seansami do skorzystania z przygotowanych podobnie jak przed rokiem leżaków i krzesełek. Chętnych nie brakuje. Od wtorku słoneczna pogoda w Gdyni zachęca w przerwach między seansami do skorzystania z przygotowanych podobnie jak przed rokiem leżaków i krzesełek. Chętnych nie brakuje.
Poza wspomnianymi premierami, w czwartek zaplanowany jest ponadto ostatni już plenerowy pokaz twórczości Stanisława Barei. O godz. 20 za darmo na Placu Grunwaldzkim obejrzeć będzie można komedię "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz". Piątkowy harmonogram to przede wszystkim okazja dla tych, którzy mają jeszcze zaległości do nadrobienia i ostatnia premiera Konkursu Głównego - "Pomiędzy słowami" Urszuli Antoniak z Andrzejem Chyrą i Jakubem Gierszałem. W sobotę od godz. wielka gala rozdania nagród, którą będziemy również na żywo relacjonować wprost z Teatru Muzycznego w Gdyni.

Miejsca

Opinie (35) 1 zablokowana

  • Tylko nie Pokot (1)

    mam nadzieję, że tego gniota nie uhonorują w żaden sposób

    P.S. czas nakręcić film o żubrze, co przepłynął do Niemiec a tam go zabili i na grilla

    • 16 15

    • Bardzo dobry film, ale nie łatwy.

      • 1 1

  • na pewno ktoś związany z Polskim Instytutem Sztuki Filmowej. Jak zwykle (1)

    • 9 2

    • czyli kondomita?

      • 2 1

  • Punktem kulminacyjnym będzie spacer ul. Sienkiewicza do parku na Kamiennej Górze ( można oczywiście wjechać kolejką ale polecam spacer zgodnie z motto "Gdynia biega"). Można spokojnie iść, okolica piękna, ruch kołowy znikomy a w zasadzie to od roku żaden. Polecam.

    • 14 7

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Gdańszczanka Natalia Capelik-Muianga swoją medialną karierę zaczęła od programu: