• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk stanie się stolicą szant

Łukasz Stafiej
5 lipca 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Na festiwalu zagra kilkanaście zespołów z całej Polski. Na festiwalu zagra kilkanaście zespołów z całej Polski.

Szanty wymyślili marynarze, żeby im się lepiej pracowało podczas długich rejsów. Podczas festiwalu Szanty pod Żurawiem fani tej muzyki nudzić też się nie będą - w czwartek w Gdańsku rusza trzydniowe święto marynarskich pieśni.



Prawdziwe marynarskie szanty były przeróżne - inne marynarze śpiewali podczas podnoszenia kotwicy, inne gdy przeciągali linę, jeszcze inne podczas składania żagli czy załadunku statku. Wszystkie miały jednak umilić czas podczas monotonnej i nierzadko ciężkiej pracy.

Obecnie szanty to głównie dobra zabawa przy ognisku, dźwiękach gitary i kuflu piwa po całodniowym rejsie. Te czasem wesołe, czasem przejmujące pieśni mają również sporą grupę wielbicieli, którzy wcale nie potrzebują wyprawy nad morze lub jezioro, aby przeżyć morskie przygody. To może tłumaczyć choćby fakt, że najważniejsza impreza tego typu odbywa się w Krakowie, z marynistyką niewiele mającym wspólnego.

Gdańsk wcale nie chce być gorszy i od kilku lat regularnie organizuje święto piosenki marynarskiej Szanty pod Żurawiem. Trzydniowy festiwal rozpocznie w czwartek (8 lipca) o godz. 19 Zaruski Party w gdańskiej Brovarni (ilość miejsc ograniczona).

- To nasz sposób wsparcia odbudowy żaglowca "Generał Zaruski". Rok temu muzycy nagrali premierowe utwory, które teraz wydamy na płytach w liczbie tysiąca egzemplarzy. Przy wpłacie na rzecz żaglowca, darczyńca otrzyma krążek - mówi Michał Juszczakiewicz, producent festiwalu, który odbywa się już jedenasty raz.

W piątek impreza przeniesie się na Zielony Most, gdzie od godz. 15 swoje premierowe szanty zagra ponad dziesięciu artystów, m.in. Mietek Folk, Andrzej Starzec, Betty Blue czy Klang. Kapele wystąpią w ramach corocznego konkursu i będą oceniane przez jury, w skład którego wchodzą m.in. znani muzycy Jerzy Porębski i Maciej Łyszkiewicz.

Festiwal zamknie w sobotę o godz. 18 koncert na powitanie parady morskiej Baltic Sail Gdańsk oraz show "Szanty i Jazz", w ramach którego marynarskie przeboje zagrają m.in. Detko Band i Przemek Dyakowski. Wstęp na piątkowe i sobotnie imprezy jest wolny.

Wydarzenia

Szanty pod Żurawiem (27 opinii)

(27 opinii)
szanty

Zobacz także

Opinie (20)

  • Żeby słuchać szant, muszę sporo wypić, oj sporo... (2)

    • 9 6

    • To nie słuchaj, załóż błyszczące tipsy i idź na Lady Zgagę

      • 0 0

    • Dlatego impreza organizowana jest w "Brovarni"...

      • 3 0

  • kiepura

    to nie zeglarze o nie spiewac nie wszyscy powinni nawet o d...............w porcie

    • 0 0

  • bycie w jury

    mobilizuje do zucia gumki i lizania d............

    • 0 0

  • noo prawie jak open'er :D :D :D (5)

    hahaha

    • 5 19

    • I jedno i drugie jest potrzebne. (4)

      Tutaj mogą się zabawić kulturalni ludzie,
      a na open'er pijane i naćpane bydło,nie na darmo ten festiwal jest organizowany w szczerym polu.

      • 8 6

      • pijane i naćpane bydło na openerze... (2)

        to chyba byłem na innym festiwalu. Jak się niema o czymś pojęcia to lepiej sie nie wypowiadać. Google maps udostępniają dobre mapy, wiec można sprawdzić na jakim "szczerym polu" jest open'er. pijanych ludzi jest dużo, ale na pewno nie można o nich powiedzieć bydło, bo jest kulturka. Naćpanych ludzi tam nie widziałem, może rok temu na Prodigy.

        • 2 2

        • A co ty mogłeś widzieć (1)

          jak sam zapewne ledwo na oczy patrzyłeś.

          • 0 0

          • każdy mierzy swoją miarą

            .

            • 0 0

      • Właśnie, w szczerym polu,

        aby nic nie zniszczyli, co najwyżej klocka komuś pod namiotem postawią ;)

        • 5 0

  • Mam nadzieję, że Porębski poza byciem w żury:) też nam coś zaśpiewa

    • 2 0

  • uważam, że żenujące jest to (1)

    że w Gdańsku nie ma koncertów szantowych z prawdziwego zdarzenia...

    • 5 5

    • Gdańsk od paru wieków (gdy śródmieściu przybyło kilka km do morza)

      ma mało wspólnego z żeglarstwem, więc w sumie nic dziwnego. Jest co najmniej kilka polskich miast z większymi tradycjami szantowymi (nawet, jeśli liczyć tylko te nadmorskie).

      • 1 0

  • szanty sranty :)

    strasznie zawsze mnie dziwi ze jak juz sa te szanty to tyle ludzi to kuma i spiewa...znaja nawet teksty... heh najdziwniejsze jest to ze wiekszosc z nich chyba nawet nie mieszka nad morzem. Osobiscie nie lubie szant - straszna nuda.

    • 5 5

  • Czadowy jest ten plakacik-zaproszenie! Rewelka to zdjęcie!

    • 6 1

  • Trzeba się wybrać będzie. Uwielbiam szanty. Ja wiem... może chodzi o to, że - mimo wesołej nieraz treści - powstawały w czasach, kiedy statki nie były tak naszpikowane elektroniką, wyprawy były znacznie bardziej ryzykowne, a długość rejsów liczyło się w latach i nikt nie wiedział wypływając, czy jeszcze kiedyś zobaczy swoich bliskich... Będę na pewno :)

    • 9 0

  • fajnie:)

    • 4 2

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wiosna w ogrodzie (1 opinia)

(1 opinia)
6 zł
targi, kiermasz

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Juwenalia Gdańskie 2024 (40 opinii)

(40 opinii)
75 - 290 zł
Kup bilet

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

ORP "Błyskawica" przycumowany jest do nabrzeża w: