- 1 Zrobili karierę dzięki "Szansie na sukces" (4 opinie)
- 2 Gdzie na karaoke w Trójmieście? (26 opinii)
- 3 "Grillujemy" współczesne kino (54 opinie)
- 4 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 5 "Kaskader": kciuk w górę, a nawet dwa (19 opinii)
- 6 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
Gdzie się bawi student w Trójmieście?
Student imprezuje od poniedziałku do piątku. W weekend idzie do rodziców na obiad. Trochę w tym obiegowym dowcipie jest prawdy - kluby przyciągają żaków promocjami i zniżkami głównie w tygodniu. Gdzie więc bawi się przeciętny trójmiejski student?
- Wrzeszcz jeszcze do niedawna był imprezową mekką, ale od jakiegoś czasu coraz więcej studentów przenosi się do Sopotu. Tak zwane modne kluby zauważyły klienta z legitymacją i wprowadzają dla niego różne zniżki - uważa Dominik, student prawa. - Minus tego trendu jest taki, że w tych klubach imprezy dla studentów odbywają się, zamiast w piątki i weekendy, przede wszystkim w środku tygodnia.
Problem to jednak wielki nie jest - od poniedziałku do czwartku w prawie każdym lokalu zlokalizowanym przy sopockim Monciaku student znajdzie jakąś promocję, bo kluby wręcz prześcigają się w zdobywaniu klientów z indeksem. CocoBongo w poniedziałki zaprasza na studenckie karaoke, a we wtorki wszystko na barze serwuje za pół ceny. W środę Ego i Tropikalna Wyspa przyciągają darmowym wstępem, a Soho 40-procentowymi zniżkami. W czwartek studenci wybierają Atelier , gdzie na legitymację kupią piwo za jedyne 5 zł - ceną obecnie niespotykaną w sopockich lokalach.
- Najlepszymi imprezowniami dla studentów pozostają jednak kluby związane z konkretnymi uczelniami - uważa Paweł z informatyki. - Ceny w takich miejscach codziennie dostosowane są do naszych portfeli. Poza tym to najlepsze miejsca, żeby poznać rówieśników ze swojego roku czy uczelnianego korytarza.
Między innymi dlatego, że żacy z legitymacją "swojej" uczelni wchodzą w takich miejscach na imprezy za darmo. Tak jest w Tropsie przy gdańskim AWFiS, gdzie niezmiennie od kilku lat odbywają się studenckie czwartki. Gdyńscy żacy wybierają najczęściej piątkowe imprezy w Bukszprycie przy Akademii Morskiej, a Politechnika Gdańska słynną Kwadratową , gdzie imprezy startują w czwartek i kończą się w sobotę, a bawi się prawie wyłącznie towarzystwo studenckie - wysokie ceny wstępu dla osób "z zewnątrz" działają lepiej niż selekcja na drzwiach. Nowe miejsce do imprezowania dostali kilka tygodni temu żacy z oliwskiego kampusu Uniwersytetu Gdańskiego - w miejscu istniejącej do niedawna Wysepki otwarto klub Xkwadrat prowadzony przez właścicieli zamkniętego kilka lat temu kultowego Iksa.
- Po latach wracamy, a nazwa ma podkreślać, że uderzamy z podwójną mocą. Cenowo i imprezowo jesteśmy nastawieni typowo na studentów. Na imprezy klubowe zapraszamy w czwartek, piątek i sobota, w ciągu dnia klub zmienia się w pizzerię. W planach mamy również wydarzenia kulturalne organizowane razem z Parlamentem Studentów czy Akademickim Centrum Kultury - zapowiada Rafał Jasiński, szef Xkwadrat.
Nowym miejscem jest również sopocki Heaven&Hell , do niedawna działający pod nazwą Dziekanat. Klub reklamuje się prawdopodobnie najniższymi cenami w mieście, także specjalnie pomyślanych dla studentów obiadów. Bo tajemnicą nie jest, że niskie ceny to główny drogowskaz imprezowych wycieczek studentów.
Miejsca
Opinie (237) ponad 20 zablokowanych
-
2010-10-23 23:14
hahaha ;D (4)
śmiać mi sie chce jako student z ludzi, którzy maja normalną pracę a żyją na garnuszku rodziców i cwaniaczą jacy to oni zaradni :P ledwo co gimanzjum skończyli ( o ile skończyli) ale dorwie sie taki do byle jakiej roboty i całą pensje ma dla siebie, a reszte starzy fundują. Otóż wąska grupa jaką są studenci są o tyle ambitni o ile zaradni i nie cwaniaczą na cudzej kasie. A do tego żyją za swój hajs, imprezują i stać ich jeszcze na wiele innych rzeczy. Pzdr dla ludzi, którzy nie zdobyli studiów, bo nigdy nie dowiedzą sie jaki to ekstra klimat.
P.S. pieniądze to nie wszystko darmozjady....- 1 18
-
2010-10-24 08:21
Nie rozśmieszaj mnie. (1)
wąska grupa studiowała za komuny - 400.000 , obecnie studiuje 1.800.000 osób, to ma byc wąska grupa?
Teraz studia to przechowalnia a same w sobie, nic nie dają na rynku pracy.
a bieda tam aż piszczy...
zabawowicze...- 5 1
-
2010-10-24 12:14
Dokładnie...kiedyś zwykło się nazywać ludzi z wyższym wykształceniem "elitą intelektualną". Dziś byle dziunia może zrobić mgr na jednej z rozlicznych "uczelni" prywatnych, a nie potrafi posługiwać się poprawną polszczyzną...taką mamy elitę
- 5 0
-
2010-10-24 02:48
tani studencie w rozciągnietym swetrze
takim pozostaniesz do konca życia he he he.
Pieniądze są wazne ale widze ze ty o tym jeszcze nie wiesz- 5 1
-
2010-10-24 01:19
a w ryj chcesz:)
- 5 3
-
2010-10-23 18:45
Morenka to był lokal... (1)
Z tym ze studentów tam raczej nie wpuszczali:) ahhh te imprezy. w sopocie do 3-4 a pozniej morenka do ostatniego klienta. oj działo sie:)
- 5 3
-
2010-10-24 12:07
Morenka - klub bezszyjnych kolesi z mózgiem wielkości orzeszka i zachowanymi kilkoma zwierzęcymi instynktami oraz ich panienek, na które szkoda choćby słowa...no comments
- 2 0
-
2010-10-23 17:28
(2)
Artykół KŁAMLIWY !!!! Piwo dostanie za 5 zł w sopocie każdy i zawsze w Organice !!! w niektórych z wymienionych klubów nie ma żywego ducha !!! no i zapomniano o Nowej Republice ! Jedynej imprezownie otwartej ipełnej we wtorek !!! wstyd
- 2 7
-
2010-10-23 17:34
Powinni Cie cofnąc do podstawówki (1)
- 4 0
-
2010-10-24 12:05
Każdy ma taką brać studencką, na jaką zasługuje
- 1 0
-
2010-10-24 12:01
Najgorsze w tym jest to,że część studentów w wynajmowanych mieszkania zachowuje się jak bydło. Nie potrafią zrozumieć,że obok nich mieszkają stali mieszkańcy chcący mieszkać w spokoju a nie słuchać ich pijackich wybryków.
- 8 0
-
2010-10-24 10:54
kruger pub
na starówce jest cool knajpka browarek za 6staka
polecam kruger pub- 1 4
-
2010-10-24 10:41
U LUDECZKA na ZASPUNI ;D
- 0 3
-
2010-10-24 10:16
stjudent stjudent...............
...........ne mam broniiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii mam za to duzo czasu i pieniazki od mamusi wiec zabawmy sie do roboty nie musimy chodzic zawod corka i syn.....................................................
- 1 1
-
2010-10-24 09:17
Max, Morenka, Cristal.....eh!!!
To były czasy....:-)))
- 7 3
-
2010-10-23 21:07
Ja jako student mam jak najgorsze zdanie o studentach (1)
i nie chodzi tu o wieczne imprezy, chlanie itd bo to całkowicie normalnie, ani też o lenistwo. Problemem jest to, że obecnie może studiować każdy. Jeszcze żeby to chociaż idioci byli na prywatnych, ale panstwowe tez biora byle kazdego nawet wezma dresa spod klatki schodowej byle na nim zarobic. Ale i nie to jest najgorsze. Najgorsze dzieje sie w sferze mentalnej danego studenta. On byle kretyn nagle uswiadamia sobie ze skoro studiuje na panstwowej uczelni (niewazne PG czy UG czy cos tam jeszcze) to jest jest elita i wszystko co mowi jest na pewno madre i genialne. Wystarczy pare kursow SKMką i posluchanie madrosci studenckich to to naprawde zakrawa na smiesznosc. Bo nie ma wiekszego idioty niz wyksztalcony idiota.
- 29 3
-
2010-10-24 08:24
Hmmmm . ale z drugiej strony... niech się uczą...
Za jakiś czas, nastąpi podział na uczelnie i UCZELNIE.... to powinno rozwiązac problem.
- 5 0
-
2010-10-24 08:23
???
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.