- 1 Juwenalia: Bajm, LemON i strefy z nagrodami (45 opinii)
- 2 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (39 opinii)
- 3 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 4 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (137 opinii)
- 5 Chowają pieniądze w miejscach publicznych (50 opinii)
- 6 Juwenalia Gdańskie: koncerty i atrakcje (12 opinii)
Gdzie w Trójmieście na: pizzę z pieca
Gdzie w Trójmieście najlepiej podają nasze ulubione danie? Sprawdzam i opisuję wybrane lokale i propozycje ich serwowania. Ostatnio testowałem łososia, a w tym tygodniu degustuję jeden z nowszych trendów kulinarnych - pizzę z pieca opalanego drewnem. Za dwa tygodnie w czwartek opiszemy nasze wrażenia z trójmiejskich pierogarni.
Pizza z pieca opalanego drewnem to włoski klasyk. Pizzowi puryści uważają wręcz, że tylko w ten sposób przygotowany placek ma rację bytu. Choć na trójmiejskiej gastromapie znajdziemy lokale kultywujące tę tradycję od lat, nie da się ukryć, że na szerszą skalę trend ten rozwinął się w ostatnich kilkunastu miesiącach. Obecnie większych i mniejszych restauracji z włoskim plackiem przygotowywanym tą metodą znajdziemy w Gdańsku, Sopocie i Gdyni kilkanaście. Ja wybrałem sześć i już na wstępie mogę zdradzić, że w żadnym się nie zawiodłem.
Zaczynam od Lipo. Jej właściciel dwa lata temu założył food trucka, w którym wybudował piec z cegły szamotowej. Furgonetka jeździ nadal, ale biznes się rozwinął i teraz Lipo posiada również stacjonarny oddział. Prawdę mówiąc, budka przy Hynka na Zaspie jest niewiele większa od auta, ale to nie ma znaczenia. Podawany tutaj placek nie ma wad - jest świetnie wyrobiony i wypieczony. O jakość dba pochodzący z Włoch doświadczony pizzaiolo. Spróbujcie firmowej pizzy "Lipo" z gorgonzolą, orzechami i gruszką (20 zł). Gdyby kładli trochę więcej składników byłoby wręcz idealnie. Na miejscu zjeść raczej trudno, bo brakuje stolików, ale nawet po kilkunastominutowej przejażdżce w pudełku, pizza z Lipo trzyma fason.
Kolejną pizzę zjadam w Oliwie do Ognia. Placek jest bardzo cienki i bardzo chrupiący - wręcz jak podpłomyk. Mnie to odpowiada - ciasto jest sycące, ale lekkie i dobrze zrównoważone z ilością dodatków. Testowałem "Di tartuffę", czyli pizzę z pastą truflową, pikantnym salami i mascarpone (25 zł). Genialna kompozycja smakowa - chyba najlepsza we wszystkich trójmiejskich pizzeriach. Jeśli mielibyście iść tylko do jednej pizzerii w życiu, idźcie do niewielkiego lokaliku przy Garncarskiej w Gdańsku. Uwaga! Jak w większości tego typu pizzabarów, obowiązuje tutaj samoobsługa. Pizza zostanie doniesiona do stolika, ale zamówienie składamy przy barze, samodzielnie również pobieramy sztućce i serwetki. Nie zapomnijcie o oliwach smakowych, którymi warto polać placek.
Po wizytach w dwóch malutkich barach (ale przypominam: bardzo dobrze karmiących), w końcu trafiam do restauracji z prawdziwego zdarzenia z obsługą kelnerską. Serio w ubiegłym roku zdobyło miano jednej z najmodniejszych restauracji w Gdyni. Start był bardzo obiecujący - niezła, włoska kuchnia, modny wystrój i klubokawiarniany klimat wielu osobom przypadły do gustu. Bywalcy przebąkują, że obecnie nie karmią już tam tak dobrze. Według mnie Serio utrzymuje dobry poziom na kuchni, ale pizza nie jest ich największym atutem. Profesjonalny piec jest, aromat drewna roznosi się po lokalu, składniki sprowadzane z Włoch, ale placek jest zbyt ciężki, brakuje mu lekkości choćby dwóch poprzedników. Ten drobny mankament nadrabiają jednak w Serio wysoką jakością dodatków - na zamówionej przeze mnie Salsiccii (24 zł) sos był zrobiony z prawdziwych pomidorów z Neapolu, a głównym składnikiem aromatyczna, domowa kiełbasa. Za to należą się brawa lokalowi przy ul. 3 Maja . Uwaga, jeśli chcemy, aby pizza została pokrojona przed podaniem, należy upomnieć się o to przy zamówieniu - pizzailo trzyma się bowiem tradycji i serwuje pizzę w całości.
La Bocca to kolejna pizzeria-restauracja, do której trafiłem. Lokal mieści się przy ul. Startowej na zaspiańskim blokowisku i taki też - osiedlowy - klimat panuje w środku. Jeśli nie przepadacie za "minimalistyczno-loftowym" wystrojem, który zdominował wnętrza nowych knajp, tutaj poczujecie się "jak w domu" i przeniesiecie się w czasie do końcówki lat 90. Ja się przenosić nie chciałem, więc usiadłem w ogródku przed lokalem, samodzielnie złożyłem zamówienie (w środku przyjmuje je kelnerka) i po niecałym kwadransie miałem na stole pizzę. Miałem problem z wyborem kompozycji smakowej - lista w menu jest długa i trudno się zdecydować (zawsze można też zdać się na los i zamówić coś spośród trzech niespodzianek, przy których nie podano składników). Stanęło w końcu na "Francese" (21 zł), czyli - jak rozumiem - pizzy inspirowanej smakami francuskimi, bo w składzie był i por, i gorgonzola (oraz cukinia). Placek okazał się zdecydowanie najgrubszy spośród wszystkich testowanych, co nie oznacza, że był zły. W La Bocca karmią uczciwie i treściwie, choć dla niektórych może być tutaj odrobinę staromodnie.
Nowocześnie jest z kolei w gdyńskiej Viva La Pizza przy Świętojańskiej . To kolejny niewielki pizzabar, gdzie o obsługę należy zadbać samemu (uwaga, sztućce ukryte są w szufladzie przy wejściu). Niespecjalnie mi to przeszkadza, choć znam takich, dla których takie zwyczaje pozycjonują lokal w niezbyt chwalebnej kategorii "fast-food". Wystarczy jednak spróbować placka, aby takie wrażenie szybko minęło. Tutejsza pizza jest przygotowywana zgodnie z włoskimi prawidłami i ze sprowadzanych z Włoch składników. Zamawiam "Gamberetto" (27 zł) z karty specjalnej. To pizza bianca, czyli wciąż mało popularny w Polsce włoski placek bez sosu pomidorowego. Takie wydanie pizzy z pewnością ma równie wielu zwolenników, co przeciwników, ale pewne jest jedno: bez sosu łatwiej wyczuć smak dodatków. Moje - czyli mozzarella i krewetki tygrysie z pietruszką, czosnkiem i papryczką peperoncino - były wyśmienite. Szkoda tylko, że składniki puściły aż tyle wody - na środku placka powstała kałuża.
Mokro jest również na placku we Włoskiej Robocie, gdzie zamawiam klasykę "Prosciutto e funghi" (19 zł), czyli pizzę z szynką i pieczarkami. To zapewne te ostatnie puściły tyle wody. Na szczęście ciasto nie rozmiękło, więc to tylko drobny szczegół, raczej natury estetycznej. Na ten aspekt nie najlepiej wpływa również pocięta w malutką kostkę szynka - połówki plastrów sprawiałyby bardziej apetyczny wrażenie. Jak na pizzę przygotowaną zgodnie z neapolitańską tradycją (pizzaiolo jest Włochem), ta we Włoskiej Robocie jest zaskakująco foremna. Na pierwszy rzut oka wygląda jak z pieca elektrycznego. Ale to tylko pozory, bo smakuje odpowiednio - jest dobrze wypieczona i zadowalająco cienka. Zaskakuje smak mozzarelli - wyjątkowo wyraźny i kremowy. Obsługa jest sprawna i szybka, choć odwiedzam lokal w samym środku pory obiadowej. Uwaga, w środku jest dość gwarno - lokal znajduje się nieopodal Uniwersytetu Medycznego i nie brakuje w nim studentów.
A wy gdzie jedliście najlepszą pizzę z pieca opalanego drewnem w Trójmieście? Czekamy na wasze rekomendacje w komentarzach - piszcie, gdzie zjeść lepiej, inaczej, smaczniej czy taniej, a których miejsc unikać.
Miejsca
Opinie (357) 3 zablokowane
-
2016-06-17 16:02
pizza (1)
Stacja MOYA Szadolki pyszne pizze z pieca polecam.
- 1 1
-
2016-06-17 16:41
ceny wygórowane ,za taki podplomyk. ..
Za taką cenę ???
- 1 1
-
2016-06-17 16:38
Jadłem pizzę we Włoszech i była beznadziejna. Pizza w Polsce jest najlepsza i robił ją Polak, a nie Włoch.
- 3 2
-
2016-06-16 18:02
(2)
Najlepsza od wielu lat Pizza Gdynianka NA Świętojańskiej
- 9 2
-
2016-06-17 12:42
(1)
chyba masz na myśli placek a nie pizzę który tam podają. Próbowałem pierwszy i był to mój ostatni raz. Bardzo dziwi mnie że ludzie lubią takie wynalazki....
- 1 5
-
2016-06-17 15:13
mało wiesz o świecie i ludzkich upodobaniach
- 2 0
-
2016-06-17 14:23
Nie ma lepszej od pizzeria di amadeo gdansk morena!!!!!!!!
- 2 0
-
2016-06-16 09:06
Bardzo CHYTRE w składniki. (3)
Żenułłła tak bym to opisał.
- 4 2
-
2016-06-16 11:02
Kolejny Janusz de Cebullo (2)
dla którego składniki z pizzy mają się wysypywać.
- 5 1
-
2016-06-16 15:44
a propos cebullo (1)
czytałem omlet po meksykańsku ostatnio,
właśnie cebullo i ziemniaki, brzmi zachęcająco,
hindusi taki sam robią- 0 0
-
2016-06-17 14:08
dziś się dowiedziałem, że w Ghanie mówi się cebula na cebulę
z trochę innym akcentem :), taka ceikawostka afrykańska
- 0 0
-
2016-06-16 08:43
Bazylia na Chełmie najlepsza!! (4)
Od dawna tam jemy jak mamy ochotę na dobra pizzę :) sos czosnkowy wymiata i leczy nawet katar!! ;D
- 3 15
-
2016-06-16 10:52
Sos przeznaczony do psiny piątej kategorii w kebabie (1)
Smakoszka używa do pizzy, hihi...
- 7 1
-
2016-06-17 14:04
ale o co ci chodzi? zabraniasz ludziom sosu czosnkowego do pizzy?
a ja też lubię pizzę z czosnkowym,
ale nie każdą oczywiście, nie do każdej pasuje
PS
zderzenie pogromców :)- 0 0
-
2016-06-16 10:50
Pizza pod sosem czosnkowym???? To az "dobre" skladniki macie???
- 6 0
-
2016-06-16 10:27
Smakoszka co pizzę topi pod sosem czosnkowym...
- 10 1
-
2016-06-17 00:47
Czerwony Piec Gdynia !! (2)
- 4 0
-
2016-06-17 14:04
gruszka + gorgonzola mniam mniam
- 0 0
-
2016-06-17 02:15
o tak...
Popieram, wyśmienita!
- 2 0
-
2016-06-16 08:03
Hm... (10)
GDYNIANKA
- 36 9
-
2016-06-16 08:11
super klimat lat 70-tych (3)
rzadko gdzie można jeszcze uświadczyć obsługi żywcem przeniesionej rodem z PRLu. Babka z Gdynianki wygrywa w tej kategorii z ekspedientkami z mięsnego i z obsługą baru mlecznego. Przynajmniej tak było kilka lat temu, gdy zawitałem tam pierwszy (i ostatni) raz. I ta niepowtarzalna pizza, w której czuć tylko ciasto i oregano... Zaskakujące jak wielu ludzi lubi takie klimaty.
- 18 9
-
2016-06-16 15:32
to jest impregnacja mózgu (2)
behawioryści się zajmują badaniem tego,
bardzo ciekawe zagadnienie socjologiczne,
biznes się tym podpiera teraz
np. podobno wprasowanie nowych odruchów
zajmuje średnio około 2 miesięcy
czyli jak ktoś chce zacząć np. biegać ale nie może :), naturalny odruch,
to wystarczy go przymusić przez dwa miesiące to potem już sam będzie biegał
bo mu nawyk wejdzie w krew- 1 3
-
2016-06-17 08:36
Behawioryzm to pojęcie psychologiczne (1)
a nie socjologiczne. Coś tam słyszałeś, ale nie wiesz do końca co
- 1 2
-
2016-06-17 14:01
a socjologia to też psychologia społeczna kropku nieprzygarnięty
- 0 0
-
2016-06-16 15:05
gorszego badziewia jeszcze nie jadłem! pseudo pizza rodem z PRL-u! (3)
- 3 8
-
2016-06-16 15:34
za PRLu nie było pizzy (2)
były zapiekanki (dworzec PKP Olsztyn :), pierwsze foot longi jak dziś w subway)
a nawet dwu-footlongi :)
i sztandarowa była kiełbaska z bułką i musztardą na tacce (hotdog ale zdemontowany na substraty)- 3 2
-
2016-06-17 13:05
były pseudo pizze właśnie w gdyniance i nic się od tamtej pory nie zmieniło...
- 0 1
-
2016-06-16 19:43
E tam
Zarówno Gdynianka jak i Karczma Gdyńska pamiętają PRL.
- 2 0
-
2016-06-16 15:10
(1)
przecież tam nie podają pizzy tylko jakiś wynalazek z PRLu! fu!
- 3 6
-
2016-06-16 15:20
Czyżby "gluś" i "mgr" to była jedna i ta sama osoba, w dodatku od konkurencji mieszczącej się obok Gdynianki?
- 4 3
-
2016-06-16 06:47
Hahaha (7)
Pomidory z Neapolu.. jasne.. hahaha
- 105 5
-
2016-06-16 11:05
a czemu nie? (2)
w każdym supermarkecie kupisz dobre pomidorki włoskie,
no może nie w każdym
ale co to za zdziwienie?- 6 3
-
2016-06-16 17:30
Dobre włoskie ale nie San Marzano spod Neapolu. (1)
Nie widziałem jeszcze w Gda pomidorów San Marzano ze znakiem DOP.
- 5 0
-
2016-06-17 13:57
mieszkam w UK
w Tesco są ;)
- 0 0
-
2016-06-16 13:40
oczywiście nikt nie jeździ po nie codziennie do neapolu
takie produkty kupuje się w hurtowniach z włoskimi składnikami; które pręznie funkcjonują, bo jest na to zbyt, wiec nie widze powodu do zdziwienia.
Oprócz tego powiem Ci że mąka też włoska nie polska tortowa.
Dlatego kosztuje słusznie 30 za rozmiar małej w pseudopizzeriach a nie 9 jak giuseppe mrożona- 8 4
-
2016-06-16 12:47
Serio?
Serio?
- 1 0
-
2016-06-16 10:52
może kupowane podczas tygodnia włoskiego w biedronce :D
- 19 1
-
2016-06-16 10:24
"prawdziwe" hehe
- 9 0
-
2016-06-16 07:59
Pizza Hut najlepsza od lat! (3)
- 11 49
-
2016-06-16 18:15
za tlusta (1)
- 5 1
-
2016-06-17 12:53
J.w.
- 0 0
-
2016-06-16 15:33
Oczywiście. Pewnie tym bardziej smakuje Ci ten aromatyczny posmak czosnku (w sprayu) i zastanawiasz się dlaczego pachnie czosnkiem a czosnku brak . . . Dlatego nie chodzę do pizza hut
- 8 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.