• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Grają cudze piosenki, przyciągają tłumy

Borys Kossakowski
15 sierpnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 

Lubimy to, co znamy. Dlatego tak chętnie chodzimy na koncerty tzw. tribute bandów. Moda rozpoczęta w Trójmieście przez Żywe Środy w dawnym klubie Papryka zatacza coraz większe kręgi. Obecnie centrum "tributów" jest Wydział Remontowy zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku. Najbliższy koncert w tym klubie odbędzie się w piątek, 16 sierpnia o godz. 21. State Urge wykona utwory Pink Floyd. Bilety po 15 zł.



Jakub Leonowicz - wokalista Moose The Tramp, śpiewający także m.in. podczas koncertów Tribute to Pearl Jam i Foo Fighters. Jakub Leonowicz - wokalista Moose The Tramp, śpiewający także m.in. podczas koncertów Tribute to Pearl Jam i Foo Fighters.
Zespół State Urge zagra covery Pink Floyd w piątek w klubie Wydział Remontowy. Zespół State Urge zagra covery Pink Floyd w piątek w klubie Wydział Remontowy.
Jedna z najbardziej popularnych okładek wszech czasów. Kawałków z płyty Pink Floyd "Dark Side Of The Moon" będzie można posłuchać w piątek w Wydziale Remontowym. Jedna z najbardziej popularnych okładek wszech czasów. Kawałków z płyty Pink Floyd "Dark Side Of The Moon" będzie można posłuchać w piątek w Wydziale Remontowym.

Covery:

- Od zawsze słyszeliśmy, że State Urge gra podobnie do Pink Floyd - przyznaje Michał Tarkowski, klawiszowiec zespołu. - Zamiast z tym walczyć, za namową Piotra Orłowskiego z Wydziału Remontowego postanowiliśmy zmierzyć się z legendą.

W Trójmieście regularne koncerty z coverami popularnych zespołów jako pierwsza zaczęła organizować nieistniejąca już sopocka Papryka. Oczywiście sam pomysł na granie znanych utworów w nowych aranżacjach jest stary jak świat. W ten sposób pieśni ludowe, przekazywane z ust do ust, były "coverowane" przez kolejne pokolenia pewnie wszystkich plemion i ludów na całym świecie. Oczywiście wówczas jeszcze nikt nie myślał o prawach autorskich.

Aż do połowy XX wieku świat muzyki zasadniczo dzielił się na kompozytorów i wykonawców. Ci pierwsi oczywiście także koncertowali (jak np. Wolfgang Amadeusz Mozart czy Fryderyk Chopin), ale zdecydowanie większą grupę stanowili muzycy, którzy koncentrowali się wyłącznie na odtwarzaniu utworów innych autorów. Gdy The Beatles stawiali pierwsze kroki w hamburskim domu publicznym, grali niemal wyłącznie covery. Dopiero druga połowa XX wieku i rozkwit muzyki rockowej przyniósł całą rzeszę autorów, którzy sami wykonywali swoje utwory.

Ale potrzeba grania coverów nie zginęła. Tylko nieliczni artyści oparli się pokusie "podpierania się" cudzymi hitami. Znane przeboje grali m.in. Joe Cocker ("With A Little Help From My Friend" The Beatles), Christina Aguilera, Lil' Kim, Mya i Pink ("Lady Marmalade" Labelle), Pet Shop Boys ("Go West" Village People) i wielu innych. Ostatnio najsłynniejszym polskim mistrzem coverów jest CeZik.

- Ludzie mają potrzebę słuchania dobrej muzyki - twierdzi Michał Tarkowski. - A jest jej coraz mniej w mediach. Dlatego sięgnęliśmy po klasykę. Ciężko pracujemy, aby osiągnąć jak najwyższą jakość i wierność oryginałowi. Ale nie gramy wyłącznie wielkich hitów, mamy w repertuarze też parę numerów z początków działalności Pink Floyd.

Mieszkańcy Trójmiasta mieli już okazję zapoznać się z wielkim widowiskiem The Australian Pink Floyd Show bazującym na repertuarze słynnych Brytyjczyków. Jak się okazuje - Australia jest ojczyzną wielu tribute bandów. Z powodu odległości, kraj ten rzadko odwiedzany jest przez amerykańskie i europejskie zespoły. Dlaczego covery gra się także w Europie?

- To przede wszystkim fajna zabawa, ale też nauka - mówi wokalista Jakub Leonowicz, który śpiewał m.in. Foo Fighters i Pearl Jam. - Potężna dawka pozytywnej energii, która przepływa przez artystów oraz fanów. Staram się jednak nie robić tego zbyt często, żeby nie ucierpiała na tym moja macierzysta formacja Moose The Tramp, która gra materiał autorski.

W Trójmieście od czasu do czasu mamy także okazję słuchać większych i mniejszych tribute bandów. W ostatnich latach występowali u nas m.in. Abba The Show, Ray Wilson Genesis Klassik, byli Kissi, CeZik czy The Postman - Polscy The Beatles. Trójmiejscy wykonawcy wprawdzie nie organizują pokazów laserowych, ale często prezentują bardzo wysoki poziom. Warto ich sprawdzić.

- Robimy to dla zabawy. Żeby pograć fajną muzę - śmieje się Michał "Wierzba" Sadowski, weteran Żywych Śród, współzałożyciel Deluxe Tribute Band, który zagra 9 października w klubie Bunkier zobacz na mapie Gdańska Tribute To Faith No More. - Nie ma w tym drugiego dna.

State Urge gra utwór "Money" zespołu Pink Floyd.

Wydarzenia

State Urge: Tribute to Pink Floyd

15 zł
rock / punk

Faith No More Day - Deluxe Tribute Band (11 opinii)

(11 opinii)
20 zł
rock / punk

Miejsca

Opinie (31)

  • To jest poziom obecnych "artystów" (4)

    nie potrafią sami stworzyć nic wartego posłuchania, to wszyscy w kolo grają dawne przeboje prawdziwych gwiazd.

    • 23 32

    • akurat oni (1)

      potrafią... wystarczy posłuchać ich płyt czy epek.

      • 11 1

      • fakt, PF potrafili... tu nalezy koniecznie posluchac plyt:) a panow z nasladowczej grupy serdecznie zapraszam na korki z angielskiego, totalnie za free, bo miedzy mother a money lekka roznica leksykalna jest:)

        • 2 9

    • o State Urge

      Na State Urge w radiowej Trójce zwrócił uwagę sam Piotr Kaczkowski zapraszając na ich koncert w klubie Ucho. Zespół z dużym powodzeniem tworzy swoje kompozycje.
      Nie strzelaj ślepymi argumentami opiniodawco.

      • 12 2

    • Tak myślisz ?

      A na ilu koncetach młodych kapel byłeś w tym roku ? Właśnie to jest smutne ,że ludzie zamiast na koncert młodej kapeli idą sobie tylko potańczyć albo tylko oglądać covery.W Polsce nie ma szans na robienie zespołu bo można grać albo po dużych miastach albo za granicą bo w trójmieście 3 kluby na krzyż i mało publiki.Pozdro

      • 12 0

  • Porażka. (2)

    "Od zawsze słyszeliśmy, że State Urge gra podobnie do Pink Floyd - przyznaje Michał Tarkowski, klawiszowiec zespołu" - ręce opadają... Chyba mamusie tak im mówiły, żeby chłopcom smutno nie było. Po prostu dramat.
    Nie mam nic przeciwko coverom, ale luuuudzie, trochę pokory!

    • 16 21

    • Dlaczegóż "porażka " ? (1)

      Od kilku lat twierdzę, że styl gry Michała i kolegów przypomina dokonania PINK FLOYD . Mimo że jestem dziadkiem i od kilkudziesięciu lat bywam na większości koncertów jako fotograf, kamerzysta czy technik sceniczny - mogę się "odrobinkę " orientować w stylach gry . Żadna to hańba czerpać z twórczości mistrzów.

      • 15 3

      • Twoja wypowiedź przypomina z kolei wypowiedź inteligentnego czlowieka, niemniej to nadal zludzenie...:(

        • 3 3

  • Brawo chłopaki

    Niech udławią się buraki ;)

    • 14 5

  • state u

    Byłem na ich koncercie "miesiąc" temu w Dworku Sierakowskich, PETARDA.

    • 29 6

  • A mnie nie bawią podróbki.

    • 22 21

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Festiwal muzyki psychodelicznej, shoegaze i space rocka odbywający się w Gdańsku to: