• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Imany przetestowała gdyński groove

Borys Kossakowski
18 kwietnia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Niezwykle niski głos i wrodzona charyzma. Imany znaczy nadzieja. Niezwykle niski głos i wrodzona charyzma. Imany znaczy nadzieja.

- Wstawajcie! Przecież wiem, że chcecie wstać - nawoływała ze sceny Imany. Skutecznie. Pod koniec środowego koncertu cała publiczność w Hali Gdynia stała i klaskała. Wokalistka była swobodna, bezpretensjonalna. Poderwała widzów do tańca jakby od niechcenia. A publiczność wołała: "We love you".



Tak było tylko na początku. Potem już wszyscy tańczyli. Tak było tylko na początku. Potem już wszyscy tańczyli.

Na takich koncertach:

Zaczęło się dość spokojnie. Publiczność siedziała na krzesełkach, a zespół grał pierwsze utwory. Były to dość leniwe piosenki, a mimo to Imany wydawała się być stuprocentowo pewna, że za chwilę cała hala będzie tańczyć.

- To nie jest kościół - mówiła. - Tu można tańczyć.

Już po chwili pod sceną pojawiła się grupa fanów, która rosła z minuty na minutę. Znamy ten schemat z występów Erykah Badu czy Seala. Krzesełka na płycie były w ogóle niepotrzebne. Ci, co chcieli siedzieć, mogli kupić bilety na trybunach. Imany co jakiś czas podsycała ogień, zapraszając publiczność do tańca. Pod koniec nie pozostawiła jednak widzom żadnej alternatywy.

- A teraz sprawdzimy, jaki Gdynia ma groove - zawołała. - Wiecie, co to jest groove?

Akompaniujący jej muzycy rzucili instrumenty - jedynie bębniarz wybijał rytm na perkusji.

- Jeśli posiadacie choć trochę dumy, wstańcie i tańczcie. Badamy groove w miastach na całym świecie. Chyba nie chcecie, żeby Gdynia była na szarym końcu? - pytała Imany, podczas gdy reszta zespołu kiwała się do rytmu i klaskała. Gdynianie nie chcieli być na końcu. Powtarzali te ruchy z uśmiechem na ustach i na stojąco wytrwali do końca koncertu.

Imany dysponuje niezwykle niskim głosem przypominającym nieco Tracy Chapman. Jest to jednak głos europejski, bez afrykańskiego timbre, bez tej charakterystycznej dla czarnoskórych barwy. Ba, kiedy na koniec koncertu wykonała piosenkę Pauline Croze pt. "T'es Beau", można było odnieść wrażenie, że oto na scenie pojawiła się... Mireille Mathieu.

Imany nie była tak serdeczna jak Ayo czy tak czarująca jak Erykah Badu. Raczej wydawała się być trochę rozbawiona całą sytuacją (od czasu do czasu parskała śmiechem, nawet podczas śpiewu). Choć przybijała piątki fanom, choć była zalotna, to jednak zupełnie nieuchwytna.

Charakter brzmienia zespołu zdominowany był przez instrumenty akustyczne: gitarę, perkusję i dwie wiolonczele. Może to skład trochę staroświecki, bo pasowałby raczej do MTV Unplugged połowy lat 90., ale grający z czuciem, werwą i smakiem. Nikt nie miał jednak złudzeń, że najważniejszym instrumentem na scenie jest głos Imany.

Co ciekawe, piosenki Francuzki były całkiem dobrze znane gdyńskiej publiczności. W kilku piosenkach artystkę widzowie wspierali chętnie w refrenach. Wokalistka pod koniec koncertu sama wyraziła zdziwienie, że tak dobrze Polacy znają jej płyty. Sporo frajdy dostarczyły fanom też covery, które zespół wykonał w bardzo oryginalnych, autorskich aranżacjach.

W Hali Gdynia zabrzmiała więc "Bohemian Rhapsody" zespołu Queen (zagrana w bardzo liryczny sposób), pełna zwrotów akcji "Ready Or Not" Fugees, w którą muzycy wpletli refren "Sign Your Name" Terence Trent D'arby'ego czy fantastyczne "Mercedes Benz" z repertuaru Janis Joplin.

Do wykonania tych dwóch ostatnich utworów Imany zaangażowała publiczność. W pierwszej fani dostali za zadanie zaśpiewać chórek z początku utworu. "Mercedes Benz" posłużył zaś do testowania gdyńskiego groove'u. Jaki wynik środowego testu? - "Gdynia's got the groove!"

Miejsca

Wydarzenia

  • Imany 17 kwietnia 2013 (środa) (26 opinii)

Opinie (22) 1 zablokowana

  • Świetny koncert, rewelacylna Imany, super zespół a ich solówki .... :-)

    • 8 0

  • rewelka

    super koncert - bez przepychu i monotonii , zespół na 5 ! b.sympatyczna dziewczyna. Kto nie był niech mocno żałuje

    • 14 1

  • Borys mogłeś się postarać chociaż z filmem, było mnóstwo lepszych momentów do uchwycenia. Jeśli chcesz podeślemy Ci kilka:]
    wyraź tylko chęć

    • 8 0

  • Bardzo fajny koncercik :-))))
    Niech żałują ci co nie poszli.

    • 22 3

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

South Molo Festival - Delfinalia 2024 (5 opinii)

(5 opinii)
105,22 zł
hip-hop, festiwal muzyczny, w plenerze

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

ADELE - Tribute from London by Stacey Lee

148 zł
Kup bilet
pop

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Aktor Teatru Wybrzeże, wcielający się w postać Marka Zimińskiego w serialu “Na wspólnej” to: