- 1 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (39 opinii)
- 2 Oto najpiękniejsze kobiety Pomorza (65 opinii)
- 3 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (15 opinii)
- 4 Recenzja "Challengers": intensywne kino (18 opinii)
- 5 Robią sobie jaja od 45 lat (17 opinii)
- 6 Majaland: znamy termin otwarcia i cennik (577 opinii)
Inflacyjne randki: trend, który pokochali poszukiwacze drugiej połówki
Coraz więcej randkowiczów skarży się, że umawianie się na pierwsze spotkania jest obecnie tak kosztowne, że przekracza ich możliwości finansowe. Nie zamierzają jednak ze spotkań rezygnować, tylko szukają alternatywy, która może się okazać znacznie ciekawsza niż kosztowne spotkanie w restauracji. Inflacyjne randki są już tak popularne, że stały się wręcz trendem, a zapraszanie obcej osoby na pierwsze spotkanie na spacer, do muzeum, a nawet do własnego domu mało kogo dziwi.
- Nie zdarzyło mi się ani razu, żeby dziewczyna podczas pierwszego spotkania zaproponowała, że za siebie zapłaci. Z drugiej strony, kiedy w pubie podchodzimy do baru, to nie zamówię tylko dla siebie, bo byłoby to nieeleganckie. A skoro zamawiam i dla niej, to oczywiste jest, że za to płacę - mówi Witold, student socjologii. - Kiedyś umawiałem się często na spotkania przez aplikacje randkowe, bo zwyczajnie jestem towarzyską osobą i lubię poznawać nowych ludzi. Dziś po prostu mnie na to nie stać, bo ceny w restauracjach i pubach podskoczyły tak, że wyjście na kawę czy piwo częściej przekracza moje możliwości.
Czy dziewczyna musi płacić w restauracji za chłopaka, który uciekł z randki?
Dla kobiet rozrywka, dla panów ciężar nie do udźwignięcia?
Panowie często żalą się, że kobiety zrobiły sobie z portali randkowych sposób na darmowe jedzenie i imprezowanie.
- W ubiegłym tygodniu miałem trzy spotkania, na które wydałem łącznie 560 zł. Każda z pań po zapłaceniu rachunku powiedziała, że nie zaiskrzyło. Od teraz umawiam się tylko na inflacyjne randki - spacer, mała kawa na rozgrzewkę, może jedna lampka wina. Więcej zaoferuję dopiero, jak zacznę czerpać z tej znajomości profity - deklaruje Marek, nauczyciel w jednej ze szkół językowych.
- Przyznaję, że mam koleżanki, które traktują spotkania przez aplikacje randkowe jako sposób na darmową zabawę, ale nie traktujmy wyjątków jako reguły - ripostuje Marlena, 28-letnia florystka z Sopotu. - Panów gubi to, że oferują dziewczynom coś, czego tak naprawdę dać im nie chcą, albo zwyczajnie ich na to nie stać. Zamiast zabierać nas do restauracji i potem wypominać, niech zaproponują coś na miarę swoich możliwości. Myślę, że wszyscy na tym skorzystamy.
Złoty środek, czyli inflacyjne randki
W kontrze do tych, którzy organizują kosztowne spotkania, a potem narzekają, że dostali po kieszeni, stoją koneserzy randek inflacyjnych. Oni rachunkami się nie martwią, bo potrafią koszty ograniczyć do zera.
- To już tak popularne, że można mówić o trendzie - przyznaje Magda, studentka polonistyki na UG. - Najczęstsza propozycja na pierwszą randkę to spacer. Latem zaliczyłam też piknik na plaży, gdzie nowo poznawany kolega przygotował wino, przekąski i zadbał nawet o świece. Proponowano mi też wyjście do zoo, na plenerowe koncerty, w tym na Mozartianę, bo w opisie w aplikacji randkowej miałam info, że kocham jazz. Wybawiłam się rewelacyjnie i uważam, że żadna wizyta w restauracji nie byłaby w stanie tego przebić.
Zdziwienia nie budzi już też fakt, że na pierwszą randkę otrzymuje się zaproszenie do czyjegoś domu.
- Początkowo byłam nieufna, bo bałam się, że facetowi chodzi tylko o jedno - pisze na forum internetowym Kasia z Gdyni. - Nie poszłam do niego, ale zaprosiłam go do siebie. Przez cały czas w pokoju obok czuwała moja współlokatorka. Było bardzo przyjemnie, posiedzieliśmy przy herbacie kilka godzin, obejrzeliśmy razem film i umówiliśmy na kolejne spotkanie, tym razem u niego.
Zamiast wizyty w pubie - muzea i grzaniec na jarmarku?
O ile latem przyjemnie jest pospacerować, posiedzieć wspólnie na plaży czy posłuchać muzyki na koncercie plenerowym, zimą pogoda raczej zniechęca do tego typu rozrywek. Inflacyjni randkowicze zniechęceni się jednak nie wydają.
- Kiedy w ubiegłym roku zostałam w grudniu zaproszona na spacer, to myślałam, że chłopak oszalał i natychmiast odmówiłam. On jednak nalegał i muszę przyznać, że ten jego upór wyszedł nam obojgu na dobre, bo do dziś jesteśmy razem - wspomina Ania. - Spotkaliśmy się na Jarmarku Bożonarodzeniowym. Wzięliśmy po grzańcu i ruszyliśmy przed siebie, przeglądając to, co znajdowało się na stoiskach. Inflacyjne było też kolejne spotkanie, bo zgadaliśmy się, że choć oboje jesteśmy z Gdańska, w większości muzeów nigdy nie byliśmy. A mamy przecież Karty Mieszkańca, więc raz w roku możemy wejść do większości z nich za darmo.
Jeśli zatem zraziliście się do randkowania, bo koszt spotkań na mieście przekracza wasze możliwości, zamiast odmawiać sobie przyjemności wynikającej z poznawania nowych ludzi, weźcie przykład z koneserów randek inflacyjnych. W naszym Kalendarzu imprez znajdziecie sporo propozycji na darmowe wyjścia, a w konkursach możecie wygrać m.in. bilety na koncerty.
Opinie wybrane
-
2023-11-22 15:51
(22)
Mówi to wiele o kondycji finansowej Polaków, ogólnie rzecz biorąc, i nie jestem pewien, czy mam się śmiać, czy płakać.
- 258 20
-
2023-11-23 08:40
Mi się wydaje, że to taka historia wymyślona na potrzeby artykułu. Legendy o tym, że faceci zapraszają babki z tindera na wystawne obiady i to normalne i wszystkie kobiety tego oczekują a coś innego to awangarda to bzdura tak śmieszna, że aż dziw że ktoś w to wierzy. Typowy temat żeby nakręcać na siebie ludzi w komentarzach. W Polsce ludzie nigdy nie zapraszali siebie na pierwsze randki do restauracji, no chyba że kogoś kogo się zna na jakiejs innej plaszvzyznie
- 15 0
-
2023-11-23 08:10
(1)
Ale co konkretnie mówi o tej kondycji? Te parę wiarygodnych wypowiedzi "studenta socjologii", "nauczyciela Marka", albo jakiejś Marleny?
- 4 0
-
2023-11-23 12:58
Wypowiedzi Marleny i Marka przydadzą się jak widelec do zupy.
- 2 0
-
2023-11-23 04:02
Mam 2 kwadraty , 7.5 na rękę, zero zobowiązań, 39 na karku , nie brzydki i nie mogę znaleźć..... (3)
- 5 4
-
2023-11-27 14:18
Też bym miał problemy ze znalezieniem, gdybym tak mało zarabiał...
- 0 0
-
2023-11-25 21:54
Co kogo obchodzi ile zarabiasz
- 1 0
-
2023-11-23 09:11
Moze kwestia sposobu komunikowania sie ze swiatem?
- 12 0
-
2023-11-22 21:49
Śmieszy mnie to, że podoba się ludziom biorącym udział w sondzie pomysł takich randek. Godzić się z uśmiechem na twarzy na takie randki, zamiast zrobić rewolucję w rządzie?
- 3 6
-
2023-11-22 20:09
nie, to tylko mowi o tym, ze kobiety sie nie zmienily i ciagle oczekuja byc zabawiane
- 14 2
-
2023-11-22 18:21
Mówi to też o tym, że nie tylko w knajpie może być fajnie
- 20 0
-
2023-11-22 16:51
(2)
Co się dziwić. Ci artykuł to pokazuje, że jesteśmy samolubami jakich mało.
- 2 14
-
2023-11-22 17:02
(1)
auf wiedersehen !
- 8 1
-
2023-11-22 17:57
Ja ja volkswagen garbus
- 5 1
-
2023-11-22 16:11
(8)
A wystarczy jak radził bredzisław zmienić pracę ,wziąć kredyt a najlepiej wyjechac)
- 55 15
-
2023-11-22 16:38
(7)
Albo kup bilet w jedną stronę z tego kraju i nigdy nie wracaj :)
- 24 9
-
2023-11-22 20:48
Zmień nazwisko i wypitalaj "na berlin !"
- 4 6
-
2023-11-22 18:50
Piszesz, masz. (2)
"Pulshr.pl pisze wręcz o emigracyjnym boomie i powołuje się m.in. na badanie przeprowadzone w maju tego roku przez agencję zatrudnienia Trenkwalder. Wynika z niego, że wyjazd zarobkowy za granicę planuje aż 55 proc. ankietowanych.
Serwis przytacza kwoty, jakie można zarobić za granicą. W przypadku pracowników niewykwalifikowanych"Pulshr.pl pisze wręcz o emigracyjnym boomie i powołuje się m.in. na badanie przeprowadzone w maju tego roku przez agencję zatrudnienia Trenkwalder. Wynika z niego, że wyjazd zarobkowy za granicę planuje aż 55 proc. ankietowanych.
Serwis przytacza kwoty, jakie można zarobić za granicą. W przypadku pracowników niewykwalifikowanych stawka zasadnicza w Polsce to obecnie ok. 24 zł brutto za godzinę pracy, a w Niemczech czy w Holandii za tę samą pracę można otrzymać średnio ok. 14 euro brutto, czyli, według aktualnego kursu, ponad 61 zł brutto. W przypadku operatorów wózka widłowego stawka zasadnicza to obecnie 5-6 tys. zł brutto, a np. w Danii za tę samą pracę można otrzymać średnio ok. 2,5 tys. euro (ok. 11 tys. zł) brutto."- 5 2
-
2023-11-23 08:26
dodaj tylko, że (1)
mieszkanie i jedzenie pochłoną połowę zarobków chyba że będziesz siedział w pokoju i jadł chleb tostowy.
- 9 1
-
2023-11-23 21:31
Sugestywna opinia
W Polsce samo mieszkanie pochłonie połowę zarobków jbc
- 3 1
-
2023-11-22 17:28
(2)
Tak już czekają na ciebie z otwartymi ramionami !
- 16 2
-
2023-11-22 21:42
Nierobstwo, ego, cynizm... (1)
Jak tych cech sie wyzbedziecie to znikna problemy ze znaleziem drugiej polowki albo "problemy" oplaceniem randki
- 3 3
-
2023-11-24 05:41
Pierwsze dwie cechy widzę często niestety u
byłych panienek, więc cynizm się wkrada w życie tak po prostu jako efekt doświadczeń.
Nie trzeba było rzucać swoich facetów (bo willa była za mała), to by i cynizmu mniej na świecie było- 1 0
-
2023-11-22 16:42
Jurand ze Śmiechowa (9)
Mógłbym sobie pozwolić na pierwsze spotkanie w restauracji, ale celowo tego nie robię, bo nie zamierzam być dla panny bankomatem, a drugim powodem jest to, że obecność z nową osobą od razu w restauracji jest zwyczajnie krępująca i lepiej wybrać coś luźniejszego jak np. plaża czy spacer
- 260 14
-
2023-11-23 21:42
Popieram w 100%
Spacer jest lepszy niż restauracja i nie chodzi tu o pieniadze.
- 5 0
-
2023-11-22 17:40
(7)
...aczkolwiek i podczas tego spaceru jesteś bardziej organizatorem niż uczestnikiem. Cytat z panny z artykułu: "Latem zaliczyłam też piknik.... kolega przygotował ..... Proponowano mi też ...Wybawiłam się rewelacyjnie".
Pan zorganizował, pani się wybawiła rewelacyjnie. Co jeszcze trzeba, by panowie przestali się płaszczyć...?- 58 18
-
2023-11-23 06:56
fakt, mało w tym równouprawnienia
- 0 0
-
2023-11-22 21:01
Jest dokładnie tak jak piszesz. (3)
Za to jak panna zrozumie, że ma do czynienia z kimś faktycznie przystojnym, inteligentnym i zamożnym to nagle nie wymaga wymyślania żadnych zabaw ani wydatków, cieszy się na zwykły spacer ;)
- 26 5
-
2023-11-23 00:17
Wystarczy ze jest zamożny reszta nie ważna (2)
Faceci powinni szukać sobie kobiet na swoim poziomie zarobków i podobnym wykształceniem,
- 22 5
-
2023-11-23 10:45
I wiekowy żeby szbko zszedl i za dużo nie chciał;)))
- 6 0
-
2023-11-23 06:57
uuu, to kiepsko byłoby, bo kobiety są lepiej wykształcone
- 9 12
-
2023-11-22 17:59
Właśnie. Koniec płaszczenia! (1)
Zostańmy wszyscy incelami!
- 20 24
-
2023-11-22 19:06
Jak widzisz tylko te dwie opcje, to może faktycznie zostań incelem.
- 39 1
-
2023-11-22 19:29
(16)
Tylko spójrz, patrzy na te wszystkie fajne auta, większość w leasingu, patrzy na te błyskotliwe marki ciuchów, ktore błyszczą przed ludźmi, patrzy na ciebie Julka ze sztucznymi cyckami, włosami, paznokciami, ustami i kilogramami makijażu, marnująca czas na przewijanie mediów społecznościowych, oszukująca facetów, żeby płacili za jej posiłki,
Tylko spójrz, patrzy na te wszystkie fajne auta, większość w leasingu, patrzy na te błyskotliwe marki ciuchów, ktore błyszczą przed ludźmi, patrzy na ciebie Julka ze sztucznymi cyckami, włosami, paznokciami, ustami i kilogramami makijażu, marnująca czas na przewijanie mediów społecznościowych, oszukująca facetów, żeby płacili za jej posiłki, wakacje i materialistyczne zachcianki. Chłopcy, czy ma sens posiadanie dużego, fantazyjnego samochodu i mieszkanie w PRL-owskim bloku? Przed kim chcecie się popisać, komu zaimponować? To tylko samochód.
Przypominam, że 20 lat temu nie mieliście nic lub niewiele, a dzięki Funduszom Europejskim udało się wam poprawić jakość życia. A teraz zachowujecie się jak królowa/król świata? Bruksela była wobec was zbyt pobłażliwa. Nie pamiętacie jak było przed 2004? Warto odrobić lekcję z historii i trochę pomyśleć zamiast pakować w siebie sylikon, sterydy i inny szajs.- 52 32
-
2023-11-23 11:36
I znowu o tych autach w leasingu (1)
Jak by to było coś złego , mam firmę to biorę auto w leasing ,dla każdego kto ma firmę to oczywista korzyść podatkowa . Pewnie że wolę wydać kasę na auto i mieć co miesiąc koszty niż płacić więcej podatku dochodowego .
- 4 4
-
2023-11-24 00:05
A o odsetkach za lizing to juz nie słyszales?
- 1 3
-
2023-11-22 21:53
(12)
Z tymi funduszami europejskimi to jakieś nieporozumienie.
Polska gospodarka została niemal całkowicie wygaszana od '89 roku. Ponieśliśmy ogromne koszty społeczne, bezrobocie, patologie, rozbite rodziny, miliony emigrantów, wyprzedaż majątku narodowego za bezcen - bardziej wrogie opanowanie - wywłaszczenie narodu. Zniszczenia na miaręZ tymi funduszami europejskimi to jakieś nieporozumienie.
Polska gospodarka została niemal całkowicie wygaszana od '89 roku. Ponieśliśmy ogromne koszty społeczne, bezrobocie, patologie, rozbite rodziny, miliony emigrantów, wyprzedaż majątku narodowego za bezcen - bardziej wrogie opanowanie - wywłaszczenie narodu. Zniszczenia na miarę wojny.
Kluczowe pozycje za lata 1991 - 2001 w mld USD:
*Strata na wyprzedaży wartości majątku narodowego - (162)
*Transfer za granicę zysków (z wtórnej monopolizacji rynku, zwolnienia podatkowe, celne, częściowo fundusze rentowe i ubezpieczeniowe, także polskie lokaty bankowe, wyprowadzane za granicę) - (77)
*Utrata produktu krajowego brutto (dochodów publicznych, ludności i przedsiębiorstw - w wyniku likwidacji miejsc pracy - Liczba zarejestrowanych bezrobotnych wzrosła w tym czasie o 2 mln osób, z 1,1 mln w 1990 do 3,1 mln w 2001 r. Liczba rencistów i emerytów zwiększyła się (w wyniku wcześniejszych przejść na emerytury i ulgowych warunków uzyskania renty) o 2,5 mln osób z 7,1 mln do 9,5 mln w 2001 r. Ogółem w tym okresie odeszło z pracy około 5 mln ludzi. - (240)
Wpływy i zyski za tenże okres w mld USD:
*Wsparcie wstępne i przedakcesyjne z UE - 1,5
*Wzrost produktu krajowego brutto wywołany pośrednimi, specjalnymi stymulacjami z krajów UE - 29
I tyle.
Za ten okres bilans był dramatyczny, konkretne liczby z broszury prof. W. Bojarskiego o kosztach aneksji do UE- 19 7
-
2023-11-24 05:01
Glupis jak gęś ! Gdyby nie wejście do Unii , dzisiaj pisałbyś owce !
- 1 1
-
2023-11-23 15:38
(3)
Problem w tym, że te konkretne liczby są wzięte z Instytutu Danych z Pupy. Co ma wspólnego wyprzedaż majątku w latach 90. z członkostwem w UE? Ta wyprzedaż nie wynikała z planów akcesji do UE, tylko z szokowej terapii zafundowanej upadającej gospodarce.
- 5 2
-
2023-11-23 17:11
(2)
Te zakłady opadały ponieważ w całym kraju była sieć agenturalna która podjudzała strajki.
- 2 2
-
2023-11-23 22:00
(1)
Te zakłady upadały, bo były fatalnie zarządzane.
- 0 3
-
2023-11-23 23:03
nieprawda, większośc to były wrogie przejęcia
spekulacja majątkiem i gruntami (zwłaszcza w dużych miastach)
- 0 2
-
2023-11-23 10:40
Ruska agentura jak widzę wciąż działa (2)
Nawet Szwajcaria jest de facto w UE, a polskie kmiotki myślą, że poza nią byłoby lepiej?
Brytole się przekonali, jak jest naprawdę.- 6 6
-
2023-11-23 23:02
UE straciła na autosankcjch 500 mld $, dała sobie wysadzić w powietrze NordStream (przez USA), i nawet nie może tego przyznać (1)
przyklepuje ludobójstwo Gazy, cenzuruje własnych obywateli. To jest Europa, której jesteśmy częścią
- 4 2
-
2023-11-24 05:44
Tak to widzą w Olgino?
To super, bo przynajmniej Putin marnuje kasę na produkcję bzdur, w które nikt nie uwierzy
- 1 2
-
2023-11-23 09:25
(3)
Ale to Polacy rozkradli wtedy własny kraj. Nikt ich nie zmuszał. Przykład z naszego regionu to los Browaru Wrzeszcz. Został wygaszony i rozkradziony. Przez Polaków w Polsce, którzy za marne srebrniki dali w tym mieszać dużemu kapitałowi.
- 10 1
-
2023-11-23 17:06
(2)
Przede wszystkim zwykły człowiek został najzwyczajniej świecie oszukany, po prostu kłamano w żywe oczy ludziom. Nikt by się na to nie zgodził gdyby tak naprawdę wiedział za czym głosuje i czym to wszystko jest ta cała UE, jakie są jej plany wobec Polski także plany wielkiego kapitału. Przecież ówczesna narracja mówiła że ten Browar we Wrzeszczu to
Przede wszystkim zwykły człowiek został najzwyczajniej świecie oszukany, po prostu kłamano w żywe oczy ludziom. Nikt by się na to nie zgodził gdyby tak naprawdę wiedział za czym głosuje i czym to wszystko jest ta cała UE, jakie są jej plany wobec Polski także plany wielkiego kapitału. Przecież ówczesna narracja mówiła że ten Browar we Wrzeszczu to będzie unowocześniony i będą tutaj produkować dalej. I zwykłemu człowiekowi wtedy nie mieściło się w głowie z jakim wrednym perfidnym zakłamanym system ma do czynienia. Mam ją zwykłego człowieka że będzie mógł wyjeżdżać po całym świecie. Tylko nikt nie powiedział że trzeba będzie mieć na to pieniądze żeby jeździć.
- 7 6
-
2023-11-23 17:49
(1)
Zwracam jeszcze raz uwage, że to Polacy sprzedali swoje dobra za marne srebrniki, a wiele zachodnich firm bezczelnie wykorzystalo okazję... Jesli chodzi o to do której bramki gramy, ja jednak wolę kurs jaki obraliśmy po 89. Pomijając polskie złodziejstwo lat 90, zobacz gdzie zaszły kraje które pozostały wówczas w strefie wpływów Kremla...
- 3 1
-
2023-11-23 21:08
Wprawdzie całe te nasze wywody trochę nie na temat artykułu, natomiast są to naczynia połączone. Jak był w Polsce przemysł to faceci mieli pieniądze i było ich stać na to żeby zaprosić kobietę na randkę. Dzisiejsza gospodarka jest zupełnie inna oparta bardziej na usługach, powstaje mnóstwo stanowisk biurowych do których kobiety się bardziej nadają.
Wprawdzie całe te nasze wywody trochę nie na temat artykułu, natomiast są to naczynia połączone. Jak był w Polsce przemysł to faceci mieli pieniądze i było ich stać na to żeby zaprosić kobietę na randkę. Dzisiejsza gospodarka jest zupełnie inna oparta bardziej na usługach, powstaje mnóstwo stanowisk biurowych do których kobiety się bardziej nadają. Można dodać że to są stanowiska nieźle płatne i często kobiety zarabiają dużo więcej niż mężczyźni. Często faceci muszą rywalizować z kobietami o stanowisko biurowe. Mimo wszystko i tak większość mężczyzn skłania się ku temu, że tradycyjnie oni płacą za randkę, najprawdopodobniej dla własnego dobrego samopoczucia.
- 3 1
-
2023-11-22 19:31
Haha sama prawda :D
- 13 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.