- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (23 opinie)
- 2 Open House Gdynia: 90 lokalizacji (8 opinii)
- 3 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (134 opinie)
- 4 Co Jason Momoa robi w Gdańsku? (76 opinii)
- 5 Planuj Tydzień: Noc Muzeów i Juwenalia (8 opinii)
- 6 Sanah wystąpi na Skwerze Kościuszki (82 opinie)
Jestem singlem i chcę świętować walentynki! Gdzie mam szukać tej miłości?
Dziś walentynki - ulubiony dzień dla zakochanych i zmora tych, którzy chcieliby do tego grona dołączyć, ale los im nie sprzyja. Dlaczego jedni nie mają problemu ze znalezieniem drugiej połówki, a inni choćby stawali na głowie, nie są w stanie znaleźć nikogo, z kim udałoby się stworzyć udany związek? Czy w czasach, kiedy nowe znajomości zawiera się za pośrednictwem aplikacji, jest miejsce na tradycyjne zapoznanie? Bo ja tak bardzo chciałabym się oddać temu walentynkowemu szaleństwu, ale nie mam z kim - pisze do naszej redakcji czytelniczka, ukrywająca się pod pseudonimem Przyszłoroczna Walentynka.
Walentynek można nie świętować, ale nie da się przed nimi uciec. Bo niby jak to zrobić, skoro niemal wszędzie, nie tylko w świecie realnym, ale też w sieci, bombardowani jesteśmy informacjami na ich temat? Dokąd pójść na romantyczną kolację, jak spędzić ten wyjątkowy dzień, co kupić ukochanej/ukochanemu w prezencie, jakie piosenki powinny tego dnia płynąć z głośników - to główne tematy w mediach, również tych społecznościowych, pojawiające się na długo przed 14 lutego.
W randkowym fast foodzie kluczowe jest pierwsze wrażenie
Wydawać by się mogło, że randkowanie nigdy nie było tak proste. Jest przecież tyle sposobów na zawarcie nowych znajomości - szybkie randki, specjalne aplikacje, wycieczki czy imprezy dla singli. I choć na pewno każdy z nas ma w gronie znajomych kogoś, kto dzięki nim poznał swoją drugą połówkę, to zdecydowana większość nie szuka tam uczucia, a miłości. Tej fizycznej.
W randkowym fast foodzie kluczowe jest pierwsze wrażenie. Przewagę mają osoby atrakcyjne, potrafiące przykuć czyjąś uwagę. Ci o pięknych duszach czy umysłach z reguły nie mają nawet szansy przejść do drugiego etapu.
Tinder - miłość czy przygoda?
Kiedyś walentynek w Polsce nie obchodzono, ale zakochać się było łatwiej
Na zapoznanie się w realu, jeśli nie sparowało nas z kimś z grona znajomych, brakuje najczęściej albo możliwości, albo odwagi. Jeśli wychodzi się do restauracji czy klubu, to raczej w towarzystwie kolegów czy koleżanek. Nawet gdy ktoś wpadnie w oko, to przecież głupio podejść i tak po prostu rozpocząć rozmowę. Gdyby zaczepił mnie na ulicy mężczyzna i zaprosił na randkę, chyba wzięłabym go za wariata i uciekła. I z takimi reakcjami spotykał się mój kolega, kiedy uparcie starał się udowodnić, że jak się podejdzie do nieznajomej dziewczyny w warzywniaku, powie jej komplement i zaprosi na randkę, to ta bez wahania się zgodzi.
Wierzyć się nie chce, że nasi rodzice czy dziadkowie nie mieli z tym problemu. Na zabawach, balach czy prywatkach nie tańczyło się przecież "solo" - trzeba było ogarnąć sobie kogoś do pary. Żadne aplikacje w tym nie pomagały. W takim tańcu mogło się okazać, że choć pani gustuje w wysokich brunetach, najlepiej bawiła się w towarzystwie niskiego blondyna i warto tę znajomość rozwijać. Gdyby trafili na siebie w aplikacji randkowej, jej palec powędrowałby w lewo. Nawet by się nie spotkali. Jeśli miłości nie znalazło się w tańcu, pomagali swaci. Walentynek wtedy w Polsce nie obchodzono, ale okazji do zakochania się nie brakowało.
Dzień Singla 2022. Kiedy wypada i jak obchodzić?
To gdzie mam szukać tej miłości?
Teraz mamy święto zakochanych, ale szanse na dołączenie do grona szczęśliwców, którzy mogą je celebrować, jakby mniejsze. Wielu singli podkreśla, że to dzień jak każdy inny i nie uznają tego święta. Ja przeciwnie - chcę zbudować piękną i trwałą relację. I 14 lutego świętować ile się da, bo walentynki są super. Chcę słuchać piosenek o miłości w objęciach ukochanego, pójść z nim na romantyczną kolację czy skorzystać z tego mnóstwa propozycji przygotowanych specjalnie dla zakochanych. Dzisiejsze święto przechodzi mi koło nosa, ale zrobię, co w mojej mocy, żeby kolejnych walentynek nie spędzać samotnie. Nie w akcie desperacji, a dlatego, że chcę kochać i być kochaną.
Może wy mi podpowiecie w komentarzach, w jaki sposób zwyczajna dziewczyna, zaradna i niezależna, a do tego ponoć niegłupia, z takim samym pakietem zalet, co wad, powinna szukać partnera, z którym będzie mogła hucznie świętować przyszłoroczne i każde kolejne walentynki? Gdzie wy znaleźliście swoje drugie połówki?
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (265) ponad 20 zablokowanych
-
2022-02-16 18:41
Ann
Jak to w piosence Zbigniewa Wodeckiego żyj z całych sil i uśmiechaj się do ludzi . Jak wychodzisz nie patrz w telefon, nie mów, że jesteś zaradna i niezależna bo to nie pomaga ;D
- 0 1
-
2022-02-20 07:48
Po dzisiejszym artykule:-D 20.02 tylko w Hotelu Paradise
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.