- 1 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (25 opinii)
- 2 Co robić w długi weekend w mieście? (39 opinii)
- 3 Planuj Tydzień: Fado, Rynkowski i majówka (4 opinie)
- 4 Nie wyobrażamy sobie majówki bez piwa? (96 opinii)
- 5 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (49 opinii)
- 6 Majówkowe świętowanie, ale bez parady (139 opinii)
Jak smakuje litewska kultura? Rusza festiwal "Wilno w Gdańsku"
Koncerty, projekcje filmowe, wystawa litewskich artystów oraz tradycyjny wileński jarmark to główne atrakcje festiwalu "Wilno w Gdańsku", który do niedzieli, 11 września, potrwa w Gdańsku.
Najbardziej spektakularnym przedsięwzięciem imprezy będzie koncert finałowy w polsko-litewskim składzie: Olo Walicki, Jarosław Bester, Tomas Dobrovolskis, Grażyna Auguścik, Michał Jelonek, Joszko Broda, Jan Maksimovic i Saulius Petreikis. Przygotowany specjalnie na tę okazję występ odbędzie się w Centrum św. Jana w niedzielę o godz. 20. Bilety kosztują 10 zł.
- To skład moich marzeń - mówi Przemysław Wojciechowski z Gdańskiego Archipelagu Kultury Stacja Orunia, organizatora festiwalu. - Muzycy, poza wyjątkami, nie mieli ze sobą do czynienia, więc musiałem włożyć dużo pracy, żeby namówić ich do tego projektu.
Podczas festiwalu wystąpi także Alina Orlova, dla której będzie to trzecia wizyta w Gdańsku. Tym razem ma pełnić rolę gwiazdy i magnesu dla publiczności. Po jej ostatnim koncercie GAK został podobno zasypany prośbami o jeszcze jeden koncert.
Na pewno warto wybrać się na wernisaż duetu Svai & Paul Stanikas pt. "Accordion and Fortepiano". To litewscy "artyści eksportowi" - na co dzień rezydują w Paryżu, a swoje prace pokazują na całym świecie. Dzieła, które będziemy mogli oglądać w CSW Łaźnia, do niedawna wisiały w Centrum Pompidou w stolicy Francji. Wystawa będzie się składać m.in. z ogromnych szkiców wykonanych na pleksi, z których niektóre ważą nawet sto osiemdziesiąt kilogramów.
- Chcemy pokazać, że sztuka litewska to nie tylko rękodzieło, które można znaleźć na Jarmarku Wileńskim - mówi Aleksandra Księżopolska z Gdańskiego Archipelagu Kultury. - Stawiamy więc na sztukę współczesną. W tym roku udało nam się zaprosić artystów znanych w Europie, jak np. Ignas Krunglevicius, który mieszka i pracuje w Oslo.
Ignas Krunglevicius przedstawi zapis wyznań kryminalistów, którzy opowiadali o przestępstwach. Z wypowiedzi jednak wymazano szczegóły dotyczące samych postępków. Zostawiono tylko opisy towarzyszących im emocji.
Dni Wilna rozpoczęły wtorkowe projekcje filmów dokumentalnych w Świetlicy Krytyki Politycznej. Oficjalnie festiwal zostanie zainaugurowany w piątek o godz. 16.30 przez przedstawicieli władz Gdańska i Wilna na Targu Węglowym. Tego samego dnia rozpocznie się Jarmark Wileński, który potrwa do niedzieli. Największą atrakcją będzie degustacja tradycyjnych potraw litewskich, takich jak np. cepeliny, kartacze czy sękacze.
Choć Polska sąsiaduje z Litwą, wiemy o tym kraju daleko mniej, niż o Czechach, Słowacji czy Niemczech. Znane są nam litewskie przysmaki, ale o kulturze wiemy zazwyczaj tylko tyle, że Adam Mickiewicz napisał "Litwo, ojczyzno moja...". Projekt "Wilno w Gdańsku" ma przełamywać stereotypy i umożliwić wymianę informacji. W tym roku po raz pierwszy udało się doprowadzić do współpracy między artystami z obu krajów.
- Jeździmy tam co roku, przeczesując wileńskie środowiska artystyczne - mówi Przemysław Wojciechowski. - Mamy kontakt z artystami, dzięki temu wymiana jest prawdziwym spotkaniem dwóch kultur.
W czasie festiwalu od wtorku do niedzieli, litewskich smakołyków będzie można skosztować także w gdańskich restauracjach: Zielony Smok, Kresowa, Palowa, Mestwin, Ołowianka. Natomiast w w klubach Szafa i Loft będzie można skosztować litewskich trunków i muzyki.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (93) 10 zablokowanych
-
2011-09-08 11:50
KIEDYŚ LITWA BYŁA POLSKA (2)
KIEDYŚ LITWA BYŁA POLSKA I POPRZEZ MIŁOŚĆ DO NASZYCH RODAKÓW TAM MIESZKAJACYCH MUSIMY WYBACZAĆ LITWINOM ,,MŚCIWUSOM,, ,MOŻE KIEDYŚSIĘ ZREFLEKTUJĄ I LEPIEJ BĘDĄ TRAKTOWAĆ POLAKÓW.
- 2 7
-
2011-09-08 14:31
Litwa nigdy nie była polska betoniaro
Była to Rzeczpospolita Oboga Narodów z dwoma oddzielnymi parlamentami i wspólnym królem. Zajrzyj do książek i się nie kompromituj
- 2 1
-
2011-09-10 10:30
Lufa z historii
Litwa była - droga Krystyno - niezależnym państwem które tworzyło z ówczesną Rzeczpospolitą Unię dwóch niezależnych Państw - nie zapominać, że Władysław Jagiełło (Jogaila Algirdaitisn) był czystej krwi Litwinem i wspólnym królem dwóch państw połączonych paktem unijnym. To my, Polacy, w swojej narodowej chciwości i mentalności cepa przywłaszczyliśmy sobie pojęcie "Polskiej Litwy". Miskiewicz napisał we wstępie inwokacji: "Litwo, ojczyzno moja..." a nie "Polsko..." - był Polakiem czy Liwienem??? :-)))
- 1 0
-
2011-09-09 11:10
też byłam w Wilnie i mieszkańcy zawsze byli dla mnie uprzejmi
a posługiwałam się językiem polskim, bo nie znam litewskiego. dlatego nie rozumiem tych narzekań na złe traktowanie polskich turystów w Wilnie.
- 2 1
-
2011-09-09 11:24
"Choć Polska sąsiaduje z Litwą, wiemy o tym kraju daleko mniej, niż o Czechach, Słowacji czy Niemczech. Znane są nam litewskie przysmaki, ale o kulturze wiemy zazwyczaj tylko tyle, że Adam Mickiewicz napisał "Litwo, ojczyzno moja...". "Nie bardzo rozumiem, skąd autor to wnosi? Chyba po sobie, skoro "kultura litewska" kojarzy mu się wyłącznie z inwokacją do polskiego "Pana Tadeusza". Trochę muzyki, trochę filmów... Kultura jak kultura, europejska.
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.