Na Jarmarku św. Dominika wygłodniały turysta może zasmakować w potrawach z całej Europy. Tanio jednak nie zje.
, w połowie ul. Szerokiej i na Targu Węglowym . 
2014-08-09 11:10
W każdym razie nic złego w tym nie ma. Ja jarmark od lat omijam szerokim łukiem i w sumie nie żałuję. Co do cen - mniej więcej tyle samo (48 zł) zapłaciłem w zeszłym miesiącu za obiadek w tureckiej dzielnicy Berlina. Biorąc pod uwagę jednak zarobki w obu tych krajach, to widzę, że tam przynajmniej nie przepłaciłem.
2014-08-10 12:14
Kiedy widzę tych cebulaków jedzących tam w warunkach toaletowych zawsze się zastanawiam co to za dziwni ludzie.
Warunki jak w jadłodajni dla bezdomnych, a ceny jak w restauracji hotelowej.
2014-08-09 23:15
a w polsce kebab za 12 zł nie dobry prawie surowy i sosy z butelki fe do tego z kiszonym ogórasem
2014-08-09 14:34
hehe aa ja przyznam wkopałem sie mam nauczke poprosilem o szaszylka i maly kawlek karkowki do tego cola mala 50 zl poszlo zlodzieje ludzie sie naucza i tak za rok bede prosic sie zeby ktos kupil :) Polska kazdy chce szybko sie drobic glupie cwaniactwo do niczego nie prowadzi
2014-08-10 11:38
okropność, pierogi za 5 zł - totalnie przesolone, na moich oczach panie na straganach z kapustą i ziemniakami sypały sól - łyżką z woreczka - od razu odechciało mi się jeść, a ceny - przegięcie totalne, polecam bary mleczne - jest smaczniej i taniej
2014-08-09 11:08
a niektórzy się podniecają jakby to było nie wiadomo co :D
2014-08-10 07:24
ja z moja dziewczyna pracowalismy kilka dni sprzedajac ludziom chleb ze smalcem . . . wolal mnie do żuka gosciu który przywozil smalec w ,,roladach,, wrzucal do ochydnych beczek i kazal mi mieszac dosłownie ręką ten smalczyk ze skwareczkami ;) smacznego
2014-08-10 11:31
wpieprzalas az ci sie uszy trzesly
2014-08-09 22:53
klient nać pan
2014-08-10 10:30
Jeśli ktoś szuka taniego jedzenia to znajdzie, jak zapach i wygląd zachęca do skosztowania potrawy w namiocie to czemu ktoś ma szukać po restauracjach czegoś innego? Namiot to urok wakacji ... Dyskredytuje ten artykuł trochę tymczasowe punkty gastronomiczne na jarmarku. Mozna pozytywnie spojrzeć na to tak, ze w restauracjach nie siedzi sie jak w puszce sardynek. Kto lubi sie delektowac jedzeniem i tak pójdzie do Brovarnii, Kubickiego, Kresowej , Velevetki, kto głodny zje to co ma najbliżej
2014-08-09 11:11
2014-08-10 09:50
zostawmy ustalanie cen właścicielom, nie musimy przecież kupować jak nas nie stać lub po prostu uważamy że to za drogo.
2014-08-10 09:38
Baklawa nie jest turecka, tylko gruzińska!
2014-08-09 12:57
Haha kiełbasa z grilla 7.0 pln za 100 gram czyli 70 pln za kilogram. Czyli 600 % narzutu. To sie nazywa zdzierstwo
2014-08-09 13:07
Pewnie to ta co normalnie jest w sklepie po 40-50 zł dlatego tyle kasują.
2014-08-10 08:54
z tektury i papieru toaletowego zamiast mięsa ;-)
1000% marży
2014-08-09 15:31
Nie zdzierstwo tylko biznes na tych Niemcach i innych takich :D
2014-08-09 11:05
A tak naprawdę to większość produktow ściągana z Chin by były tańsze i większa marża dla handlujących...
2014-08-09 11:20
a obcemu na tacy zaniesie
2014-08-10 08:43
zejść tamtędy przechodząc.
Kto je tak cuchnące paskudztwa (jak okazuje się dodatkowo z artykułu za cenę z kosmosu)? Czy ludziom już całkiem mózgi wyparowały? Biedni mieszkańcy Pańskiej. Taki upał, a tam nawet okna otworzyć się nie da.
2014-08-09 13:14
dokladnie o tym samym pomyslalem. smutne, ale jakze prawdziwe. ale jarmark jest urzadzony chyba po to by kroic turystow. mieszkancy wiedza, gdzie mozna zjesc taniej i lepiej. cale szczescie za tydzien ta impreza sie skonczy...
dla mnie to tylko utrudnienia w drodze do pracy
2014-08-09 16:48
jestem mieszkancem i omijam jarmark szerokim łukiem. a taniej, smaczniej i zdrowiej sobie sam ugotuje
2014-08-09 16:32
Na giełdzie w Pruszczu jest wszystko dużo taniej
2014-08-09 15:19
2014-08-10 08:17
za 1500 zł (na dodatek danie ufundowane przez podatnika służbową kartą) cena 20 zł za kromkę chleba to jakieś grosze.
2014-08-09 15:25
otóż byłem niedawno w Budapeszcie, idziesz tam kolego lub koleżanko do pierwszego lepszego baru, i za 1200-1400 forintów, jakieś 18-22 zł, żresz ile chcesz, co chcesz i tak długo aż zrobisz pod siebie (jak jesteś słabym zawodnikiem)obojętnie czy mięso, ryba, kiełbasa, boczek, spaghetti, frytki, suróweczki, lody desery ciasta owoce, słowem wszystko co ci się zamarzy zjeść, Jedynie za picie musisz zapłacić, ale to i tak grosze. Polscy handlowcy to naprawdę zdziercy, powinni się uczyć choćby od Madziarów, jak można, tanio smaczne obiady zaserwować...
2014-08-09 16:07
jakos z tego co ja pamiętam, to w budaopeszcie przyzwoite jedzenie zaczyna się raczej od 2000- 2500 forintów....plus 1000 za piwo + 1000 za kieliszek palinki na lepsze trawienie....
2014-08-09 21:16
czyli Oktogon Bistro, cena bodaj 1250 forintow, za wszystko co zjesz i w ilościach ile chcesz, napoje płatne oczywiście, dla mnie było wszystko bardzo smaczne, ale to tylko jedna z niewielu tamtejszych restauracji, sa oczywiście i droższe i jeszcze tańsze jakby co, szkoda że w Polsce tylko tak potrafią doić człowieka do suchej nitki
2014-08-10 08:16
W Budapeszcie byłam przez tydzień dwa lata temu i też nie pamiętam, aby obiad (jesz ile chcesz) kosztował 12 zł. Wiadomo, że cenowo to nie Europa Zachodnia, jest taniej, ale nie aż tak tanio. 1200 forintów to płaciłam za dobre śniadanie. Obiadów za mniej niż 2000 nie widziałam ...
2014-08-09 16:28
2014-08-09 17:05
Zenon ty lubisz trolowac, co?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
W ramach jednej z edycji festiwalu młodzi mieszkańcy przygotowali dla uczestników instalację pt.: "Słodycz na Pawilonach". O której edycji NARRACJI mowa?
Filmy
