- 1 Juwenalia: Bajm, LemON i strefy z nagrodami (52 opinie)
- 2 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (45 opinii)
- 3 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 4 Chowają pieniądze w miejscach publicznych (51 opinii)
- 5 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (137 opinii)
- 6 Sanah wystąpi na Skwerze Kościuszki (82 opinie)
Jarmark św. Dominika. Co zrobić, by był lepszy?
Jarmark św. Dominika to nie jest już ta sama impreza, co choćby 5 lat temu. Choć wciąż ewoluuje i zmienia się na lepsze, to cały czas można coś w nim poprawić.
Znakiem rozpoznawczym jarmarku od lat byli handlarze staroci i kolekcjonerzy. Ci jak zawsze ustawili się na Podwalu Staromiejskim . Miłośnicy staroci, winylowych płyt, dawnych militariów, porcelany, a nawet zabawek mają w czym wybierać.
Jednak w tej klimatycznej strefie, i nie tylko tam, trafiają się zgrzyty. Apelujemy do organizatora - Międzynarodowych Targów Gdańskich - o to, by zachowano większą dbałość o dobór wystawców i właściwe ich dopasowanie do miejsca, w którym wystawiają swój towar.
Dlaczego? Np. w strefie dla kolekcjonerów są też sprzedawcy śliwek i słonecznika, puszek z sardynkami, oranżadą "PRL-ką", austriackimi serami. Między stoiskami z monetami i dawną porcelaną rozgościło się nawet stoisko z damską bielizną.
Wielkim atutem jarmarku od kilku lat są coraz liczniejsze stoiska z wyrobami oferowanymi przez artystów i rzemieślników. Znajdziemy je na Tkackiej, Długim Pobrzeżu czy ul. św. Ducha W przeciwieństwie do ubiegłych lat, na wielu tych straganach, co się chwali, pojawiły się rozmaite pamiątki z symbolami Gdańska.
Podobnie jak w innych latach są też artystyczne torby (bawełniane, skórzane, filcowe), ubrania, biżuteria i obrazy, także szklane, ręcznie robione pacynki i inne zabawki.
Jednak w tej i innych strefach, gdzie handluje się odzieżą, przydałaby się przymierzalnie. Sprzedawcy na małych straganach nie są w stanie wygospodarować takiej przestrzeni.
Niestety pojawiły się też tandetne chińskie obrazki za 20 zł w wersji 3D, z przestrzennymi pieskami, żaglowcami czy Matką Boską.
Ulica Szeroka - w PRL-u było to serce jarmarku, gdzie zaopatrywano się w najbardziej deficytowe towary, po które niekiedy już w nocy ustawiały się kolejki. W latach 90. i późniejszych królowała tu chińszczyzna przemieszana z gastronomią.
Dziś stoją tu dość estetyczne kramy sukiennicze z galanterią, a osobno ustawiono regionalne przysmaki z różnych krajów: Litwy, Węgier czy Hiszpanii.
Na pewno dobrze, że kramy sukiennicze są większe od pozostałych na jarmarku i nie są otwarte z dwóch stron ulicy, lecz tylko z jednej. Klienci ustawiają się więc od frontu, a pozostali przechodzą swobodnie, bez tłoku, od zaplecza. Podobne rozwiązanie jest na Tkackiej, na części św. Ducha czy na moście przy Zielonej Bramie. O większej przestrzeni między straganami warto by też pomyśleć w innych rejonach jarmarku.
Ciekawym pomysłem okazało się zawieszenie pomiędzy drzewami kilku hamaków w parku Świętopełka przy Szerokiej. Chętnie korzystają z nich szczególnie dzieci.
Dwa lata temu pomyślano też o ustawianiu dodatkowych bankomatów w strefie handlu. Pomysł się przyjął, a w związku z tym, że na straganach płaci się głównie gotówką, bankomaty często się przydają. Przyjął się też pomysł z kołem widokowym, które od kilku lat jest dużą atrakcją imprezy.
Z jarmarku nikt nie wyjdzie głodny. Owszem, w dalszym ciągu jest bardzo dużo stoisk z chlebem ze smalcem i golonką, na szczęście nie brakuje też miejsc z potrawami z różnych stron świata.
Raczej na bieżąco są wywożone śmieci, jeszcze kilka lat temu był z tym spory problem. Jednak w weekendy, kiedy jest większy ruch, przy stoiskach z jedzeniem - np. przy ul. Pańskiej - śmieci nie są wyrzucane na bieżąco. Warto, by właściciele stoisk częściej opróżniali kosze. Dużym plusem tegorocznego jarmarku są łatwo dostępne toalety (także w formie toi toi), których w poprzednich latach brakowało.
Jarmark św. Dominika zakończy się w niedzielę 21 sierpnia.
Wydarzenia
Opinie (218) 1 zablokowana
-
2016-08-13 16:01
a na ul.Ogarnej nic się nie dzieje mimo że to też centrum (2)
- 5 3
-
2016-08-13 16:11
Ogarna jest porażką (1)
Adamowicza i jego ludzi.
Mogę ją ożywić za jakieś tam pieniądze tzn. wskazać rozwiązania.- 3 2
-
2016-08-14 00:59
Ożywią gdy zlikwidują Podwale Przedmiejskim i zrobią z tego zwykłą wąską uliczkę z korkami.
- 3 0
-
2016-08-13 17:23
Przywrócić koncerty na rozpoczęcie i zakończenie Jarmarku na Ołowiance jak to było kilka dobrych lat temu, jak nie kilkanaście.
- 8 5
-
2016-08-13 17:42
Koło widokowe
Byłem i polecam. Piękne widoki :)
- 2 7
-
2016-08-13 18:32
Omijam szerokim łukiem .
- 20 2
-
2016-08-13 19:39
jarmark
myślę, że bardziej powinno się selekcjonować sprzedających...za dużo tandety....
- 11 1
-
2016-08-13 19:40
Jarmark św. Dominika. Co zrobić, by był lepszy?
Odpowiedź:
- 13 3
-
2016-08-13 19:57
Tak jak kiedys bylo !
Kazdy kto chce niech przyniesie ca ma zbednego w domu, niech ludzie zarabiaja te grosiki, niech sprzedaja rozstawiajac sie na gazecie kocu czy tez golym chodniku ! Symboliczna zlotowke za miejsce dla ludzi sprzedajacych i naprawde bedzie fajnie !
- 10 1
-
2016-08-13 20:32
jarmark to dewastacja SRODMIESCIAdeser
czy MTG zwraca koszty miastu przwrocenia do porzadku zdewastowanych trawnikow chodnikow ulic i podworek podejrzewam ze za to placa mieszkancy MTG jarmark powinien urzadzic na parkingu przy swojej siedzibie oraz terenach przystoczniowych
- 13 2
-
2016-08-13 21:07
zlikwidować tą szmirę
- 13 3
-
2016-08-13 21:11
żyjemy w 21 wieku a tu wiejskie jarmarki w mieście urządzają
- 12 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.