- 1 Miłośnicy vintage znowu opanowali 100cznię (23 opinie)
- 2 Zrobili karierę dzięki "Szansie na sukces" (32 opinie)
- 3 "Grillujemy" współczesne kino (61 opinii)
- 4 Gdzie na karaoke w Trójmieście? (29 opinii)
- 5 "Kaskader": kciuk w górę, a nawet dwa (20 opinii)
- 6 Pchli Targ w Oliwie rozpoczął sezon (55 opinii)
Jemy na mieście: Pop In w Gdyni - doskonała kuchnia amerykańska
Jemy na mieście to cykl artykułów, w których opisujemy trójmiejskie restauracje. Testowane dania zamawiamy na własny koszt i nie zapowiadamy wizyty. Piszemy szczerze, lekko i unikając nadmiernej pretensjonalności. Dziś oceniamy restaurację Pop In w Gdyni. Poprzednio odwiedziliśmy restaurację Mnie to rybka w Brzeźnie. Za dwa tygodnie przeczytacie naszą relację z wizyty z Woosabi w Gdańsku - już tam byliśmy.
Gdzie zjeść w Trójmieście - bary, restauracje i puby
Pop in to otwarta w listopadzie zeszłego roku restauracja serwująca dania amerykańskie w nowoczesnym wydaniu. Mieści się w Gdyni przy ul. Władysława IV 37. Nie jest dużym lokalem, rzekłabym, że średnim. Wnętrze w niczym nie przypomina typowego amerykańskiego "dinera" z charakterystycznymi siedziskami a'la przedział w wagonie, wystrojem rodem z amerykańskich seriali osadzonych w latach 60. i 70. oraz mnóstwem zdjęć z gwiazdami kina i sportu.
Wnętrze restauracji, zaprojektowane przez pracownię Jana Sikory, nawiązuje do amerykańskiego pop-artu z elementami stylu industrialnego. Motywem przewodnim są dzieła znanych artystów, np. podłoga inspirowana jest obrazami Pollocka, a wzory na bramie u wejścia do niebieskiego pokoju odnoszą się do prac Aleksandra Libermana. Fragment jednej ze ścian zbudowany jest z... klocków Lego. Wszystkie detale są przemyślane i nic nie jest tu dziełem przypadku.
Do Pop In wybieram się w pewne niedzielne popołudnie w towarzystwie dwóch bardzo głodnych dam. W karcie znalazłyśmy głównie dania kuchni amerykańskiej z różnych części Stanów (każda amerykańska potrawa oznaczona jest charakterystycznym cylindrem), czyli m.in. słynny sernik nowojorski, steki, burgery, kanapki oraz bogatą ofertę śniadaniową.
Nie mogłam sobie odmówić amerykańskiej klasyki, a więc na początek zamówiłam przekąskę z Teksasu:
- corndogi - danie z parówką, musztardą i ketchupem (9,90 zł, dwie sztuki).
Następnie przystawkę z Nowego Orleanu:
- hushpuppy - wytrawne pączki kukurydziane z sojonezem - "majonezem" na mleku sojowym (13,90 zł).
Z dań głównych wybrałam:
- żebro BBQ z potrawką z fasoli i czerwonym coleslawem (39,90 zł);
- Pop in Burger - burger z wołowiną, serem cheddar, boczkiem, jajkiem sadzonym, konfiturą z cebuli, chipsami ziemniaczanymi i musztardą jabłkową ( 29,90 zł).
Na deser:
- sernik nowojorski z popcornem i karmelem (16,90 zł).
Zanim na stół trafiły nasze dania, otrzymałyśmy smalczyk tradycyjny i wegański z fasoli z pysznym chlebem z domowego wypieku. Bardzo smaczne "czekadełko".
Restauracje z kuchnią amerykańską w Trójmieście
Corndogi nie należą do najlżejszych przekąsek, ale jeśli ktoś chce poznać typowy amerykański street food, musi ich spróbować. Pierwsze corndogi, nazywane wówczas "crazy dogs", podawano już w 1942 roku w stanie Teksas. Pierwszy i w zasadzie ostatni raz tę przekąskę jadłam w USA blisko 20 lat temu, ale ich smak doskonale pamiętałam. Ciekawa byłam, czy będą mi smakowały równie dobrze, co lata temu. Te w Pop In były świetne, dokładnie takie, jakie być powinny: z wierzchu znalazło się chrupiące ciasto kukurydziane, a w środku mięciutka, gorąca parówka.
Hushpuppy również nie są dietetyczną przystawką, ale za to bardzo smaczną. To nic innego jak kukurydziane pączki z mąki kukurydzianej z dodatkiem ziaren kukurydzy. Hushpuppy to tradycyjny street food z Nowego Orleanu, często podawany ze smażoną rybą lub owocami morza. Nasze pączki podano z sojonezem szczypiorkowym, czyli "majonezem" na mleku sojowym, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Były doskonałe, puszyste, lekko chrupiące z zewnątrz. Zniknęły z talerza w oka mgnieniu.
Przyszedł czas na żeberka BBQ - była to spora porcja mięsa ułożona na fasoli. Przede wszystkim chciałabym zwrócić uwagę na fenomenalnie przyrządzoną fasolę w delikatnym sosie pomidorowym z dodatkiem boczku i kiełbasy, ale w idealnej ilości (nie dominowała). Trzeba wiedzieć, że nie jestem fanką gotowanej fasoli, raczej nie jadam, a tutaj... nie mogłam się powstrzymać. Żeberka również zasługują na duże brawa. Mięso zrobione fantastycznie: tak miękkie i kruche, że dosłownie rozpływało się w ustach. A do tego dobrze przyprawione słodko-dymnym BBQ. Coleslaw z czerwonej kapusty doprawiony francuską musztardą też niczego sobie.
Burger Pop In również nam zasmakował, był po prostu przepyszny. Wołowina dobrze wysmażona, ale wciąż soczysta. Fajne, przyjemne w smaku dodatki: chrupiące chipsy ziemniaczane i bekon, płynący cheddar, jajko sadzone, świetna słodko-kwaśna musztarda jabłkowa. Bułka maślana - lekka i chrupiąca. Świetnie złożony i pełen smaku burger.
Sernik nowojorski był niezwykle kremowy i delikatny, z cudownym karmelowym popcornem na wierzchu. Niebo w gębie.
Podsumowanie: wizyta w restauracji Pop In okazała się smakowitą podróżą przez różne Stany Ameryki. To miejsce to również świetny dizajn, kompetentna i przemiła obsługa, a także bardzo ładny estetyczny sposób podania dań. Wszystko mnie zachwyciło. Powiem więcej: uważam, że to najlepsze wydanie kuchni amerykańskiej, jakie do tej pory miałam okazję kosztować w Trójmieście, dlatego nie wypada mi wystawić oceny innej niż najlepsza.
O autorze
Miejsca
-
Pop In Diner & Bar Gdynia, Władysława IV 37
Opinie (91) ponad 10 zablokowanych
-
2020-08-26 13:22
Głodny nie ocenia obiektywnie.
Stąd ocena 6.0
- 10 3
-
2020-08-26 13:59
Polecam
Jadłam w Pop In - bardzo polecam :)
- 6 3
-
2020-08-26 14:48
Smacznie
Bardzo dobre jedzenie i obsługa. Jadam dużo w knajpach i bardzo polecam. ale nie rozumiem od kiedy smalec jest amerykański?!
- 7 2
-
2020-08-26 15:02
Restauracje to tak ryzykowny biznes ze wlasciciele nawet nie inwestuja w tynkowanie i malowanie scian.
Wsumie sie nie dziwie. WYdac kupe pieniedzy na robote i materiały i oddac przysluge wlascicielowi.
- 12 2
-
2020-08-26 15:08
Uwaga.
A teraz klasyka kuchni amerykańskiej : Sojonez !!!
- 15 0
-
2020-08-26 15:40
Chociaż to niedaleko mnie, nigdy tam nie byłem. Opinie pozytywne to pewnie wpadne na żeberka.
- 1 0
-
2020-08-26 15:48
Słabe jakościowo (1)
Nie wiem skąd te pozytywne opinie.
Testowałam lokal w sobotę i nigdy nie wyszłam tak zdegustowana i głodna.
Jedzenie słabe jakościowo - do dań wykorzystywana najtańsza wołowina, a cena jak za polędwice.
Może i ładnie podane, ale co z tego jak smak nie ten.
Wizualnie lokal fajny, obsługa miła, zróbcie coś ze smakiem, to może i będzie godne polecenia.
Jeżeli chodzi o kuchnie amerykańską to Tom's Dinner bije Pop in o głowę- 8 9
-
2020-08-26 22:55
Pozdrowienia dla konkurencji.
Nie mozesz po prostu napisac w jakiej knajpie robisz?:)
- 4 4
-
2020-08-26 16:54
byłem kiedyś na śniadaniu
bardzo dobre!
- 3 3
-
2020-08-26 18:41
Prawda
Do pisania opinii na temat danego lokalu lub innej instytucji angażuje się wszystkich znajomych i rodzinę dlatego te opinie nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Sztuczne jedzenie to może sobie każdy w domu zaserwować za mniejsze pieniądze gdybyśmy widzieli jak to się odbywa to połowa z nas tego by nie tknęła. Większość bierze się do lokali z Biedry i Lidla jak już termin na granicy lub bardzo krótki i sklepy muszą się tego pozbyć a nam się serwuje za duże pieniądze. Smacznego.
- 5 0
-
2020-08-26 18:46
Bardzo niedobre jedzenie (2)
Byłam jadłam i nigdy tam więcej nią pójdę tak beznadziejnego tłustego i nieapetycznego jedzenia dawno nie jadłam a w dodatku bardzo drogo
- 8 5
-
2020-08-27 09:40
100 m dalej jest bar mleczny Słoneczny, tam nie jest tłusto, trochę mdło i już nie tak tanio.
- 9 0
-
2020-08-28 23:00
Zostań w domu
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.