• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jubileusz (naciąganego) 50-lecia Festiwalu Piosenki w Sopocie

Waldemar Gabis
25 sierpnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Jedną z największych gwiazd festiwalu była Whitney Houston. Jedną z największych gwiazd festiwalu była Whitney Houston.

Dokładnie 50 lat temu odbyła się pierwsza edycja Międzynarodowego Festiwalu Piosenki w Sopocie. Przez ten czas jego gwiazdami byli m.in. Helena Vondrackova, Charles Aznavour, Johnny Cash i Whitney Houston. Czy edycja z 2009 roku byłą ostatnią?



Międzynarodowy Festiwal Piosenki w Sopocie przez wiele lat był polskim oknem na świat. Dla wielu w szarej komunistycznej rzeczywistości stawał się jedynym kontaktem z tym, co normalne. Jego pomysłodawcą był zmarły w 2000 roku Władysław Szpilman, pianista i kompozytor, którego zainspirował pobyt na podobnej imprezie we włoskim Pesaro pod koniec lat 50.

Występ Boney M w 1979 roku był prawdziwym hitem. Występ Boney M w 1979 roku był prawdziwym hitem.
- Po powrocie do kraju pomyślałem, że w Polsce również powinniśmy mieć swój festiwal. Zwróciłem się do ZAKR-u (Związek Polskich Artystów i Kompozytorów - przyp. red.), który zaakceptował pomysł. A dlaczego Sopot? Bo to właśnie ta nadmorska miejscowość oraz letni okres urlopowy miały gwarantować oczekiwaną publiczność - wspominał Szpilman w 1996 roku.

Ciekawostka: mało kto pamięta, że dwie pierwsze edycje festiwalu sopockiego odbyły się w... Gdańsku. Pierwsza odsłona odbyła się w dniach 25-27 sierpnia 1961 roku w hali Stoczni Gdańskiej. Reżyserem drugiej edycji był Ryszard Ronczewski, od ponad pół wieku związany z trójmiejskimi scenami teatralnymi.

Helena Vondrackova była w Sopocie kilka razy. Ostatnio w 2006 roku. Helena Vondrackova była w Sopocie kilka razy. Ostatnio w 2006 roku.
- Nikt nie chciał śpiewać na rozpoczęcie festiwalu, każdy chciał na jego zakończenie. W końcu zdecydowałem, że na początek wystąpi reprezentant Czechosłowacji. Była w tej sprawie nawet interwencja czechosłowackiej ambasady. Na szczęście wszystko skończyło się tak, jak zaplanowałem - śmieje się Ronczewski.

Dopiero w 1964 roku gospodarzem imprezy została sopocka Opera Leśna. Od początku istnienia festiwal składał się z Dnia Polskiego, Dnia Międzynarodowego oraz koncertu "Piosenka nie zna granic". Potem ta formuła ewoluowała, przekształcając się m.in. w organizowany w latach 1977-1980 Festiwal Interwizji, który miał być konkurencją dla Festiwalu Eurowizji. Przez kolejne trzy lata impreza ze względu na stan wojenny w Polsce w ogóle się nie odbywała. Od 1989 do 1993 przeszła w prywatne ręce a za jej organizację odpowiadał Wojciech Korzeniewski, dziś prezes stowarzyszenia "Sopockie Korzenie". W kolejnych latach organizację przejęły Telewizja Polska (1994-2004) i TVN (2005-2009).

Bryan Adams wystąpił w nieskazitelnej bieli. Bryan Adams wystąpił w nieskazitelnej bieli.
- Po edycji w 1988 roku nikt tego festiwalu nie chciał już organizować. Jerzy Gruza zaprosił mnie na spotkanie dotyczące przyszłości tej imprezy. Razem z kilkoma partnerami zdecydowaliśmy się zająć organizacją - mówi Korzeniewski. - To było coś nowego, bo po raz pierwszy festiwal nie był dotowany z budżetu państwa. Główny nacisk położyliśmy na imprezy towarzyszące, bo chcieliśmy, by każdy znalazł coś dla siebie.

Przez lata do Sopotu przyjeżdżały gwiazdy piosenki: najpierw tej socjalistycznej, jak Karel Gott czy Helena Vondrackova, a potem już światowej. Ze swoimi recitalami w Operze Leśnej występowali m.in. Boney M (1979), Charles Aznavour (1984), Shirley Bassey (1985), Johnny Cash (1987), Whitney Houston (1999) i Bryan Adams (2000). Było ich zresztą zdecydowanie więcej.

Nie brakowało problemów z gwiazdami. Aznavour uparł się, by śpiewać na zakończenie festiwalu jako jego ukoronowanie, co nie wyszło mu ostatecznie na dobre. Zaśpiewał, ale przy prawie pustej widowni. Powód? Wcześniejszy koncert mocno się przedłużył a widzowie, by zdążyć do domu, uciekli z Opery Leśnej na ostatnie kolejki SKM.

Houston zażyczyła sobie, by na scenie wybudowano dla niej specjalną garderobę z temperaturą powyżej 19 st. Celsjusza oraz, by droga dojazdu do Opery Leśnej była z dala od ludzi. Oba postulaty oczywiście spełniono.

Shirley Bassey chciała z kolei, aby podczas jej występu zmienić ustawienie orkiestry. Kilkudziesięcioosobowa grupa pracowników fizycznych ćwiczyła kilka dni i nocy ten manewr, po to, aby nie było "obsuwy" podczas telewizyjnej transmisji. Gwieździe sopocki amfiteatr i atmosfera w nim panujące tak się spodobały, że zrezygnowała z wcześniej postawionego warunku.

Dziś nie wiadomo, jaka przyszłość czeka Festiwal Piosenki w Sopocie.

- Sopot przy swoim kameralnym charakterze ma nieprawdopodobnie rozbudowaną infrastrukturę obiektów kulturalno-rozrywkowych oraz bazę hotelarsko-gastronomiczną. Czegoś takiego nie ma na całym świecie - przekonuje Korzeniewski. - Właśnie te atuty powinny być wykorzystane przy odbudowaniu festiwalu.

Zobacz także: Sopot Festival na zdjęciach reporterów z agencji Kosycarz Foto Press

Miejsca

Opinie (58) 5 zablokowanych

  • pamiętam te czasy gdzie muzykę dało się słuchać.....w Sopocie był klimat.

    Erasure ,OMD ,Kim Wilde,Bros........Najfajniejszy klimat był na Marillion,The Corrs, Bad Boys Blue......Pamięta ktoś te czasy?

    • 8 2

  • a co z opera lesna ??

    remont trwa nadal czy prace wstrzymane ?? jakos tak cicho na ten temat?? Trojmiasto.pl powinno sie tym zainteresowac bo to skandal. Poza tym ciekawi mnie kto ustalil takie ceny w tej marinie ?? to przeciez we Wloszech niedaleko Wenecji jest taniej :)

    • 3 0

  • Co z Operą Leśną?! Polska w budowie ... tylko końca nie widać.

    • 2 1

  • Dobrze że już nie ma tego kiczowatego festiwaliku bo jego poziom był na żenującym poziomie a na dodatek nadal unosił się tam

    duch komuny i PRL

    • 5 6

  • nic straconego

    wystarczy odrobina chęci i większa odrobina kasy;) Są gwiazdy, które jak magnes przyciągnęłyby festiwal.ADELE, NORAH JONES, JAMES MORRISON, ALANIS MORISETTE.a lokalnie też mamy się czym pochwalić - - ANIA DĄBROWSKA, KASIA KOWALSKA, MYSLOVITZ.Czekamy na odświeżenie festiwalu!!!

    • 1 1

  • współczesne festiwale (1)

    to taki Opener itp, nie wiem czy sopocki festiwal miałby sens, tym bardziej że nie wiadomo co z operą.

    • 2 1

    • jeśli koncert megawiazdy relacjonuje telewizja, to myślę że ma to sens;)

      • 0 1

  • Zobaczymy..

    kiedy otworzą ponownie Opere Leśną, i miejmy nadzieje, że festiwale wrócą czy to w/w czy inne, a może balet moskiewski który przyjeżdżał od lat, nawet rok temu był w T.M w Gdynia, ale dziwne bo w tym roku cisza...

    • 2 0

  • łytnej whooystąd

    pamiętny występ. wyskoczyła w sierpniu ubrana jak na Syberię, dziecko w zimowej kurtce i czapce, a idź pan z taką gwiazdą.Tśjękooye Polskafuck off!

    • 3 0

  • Za komuny było lepiej.

    • 2 0

  • A zastanawiał się ktoś (1)

    czemu nie ma dni otwartych w operze leśnej, tak samo jak było na Ergo Arenie, PGE Arenie? Czemu cała budowa jest owiana tajemnicą niczym Enigma.. ? Co oni tam kombinują? Zero artykułów w sprawie posunięć w budowie, zero zdjęć w internecie dotyczących budowy, jedynie obrazki projektu .. Słaba promocja miejsca które za rok, czy za dwa ma być znowu otwarte..

    • 4 1

    • Bo

      to jest tajny remont , cichaczem za s****zem !!

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Ile kosztuje całodzienny bilet do Aquapark Reda?