- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 2 Chowają pieniądze w miejscach publicznych (40 opinii)
- 3 Planuj Tydzień: Noc Muzeów i Juwenalia (14 opinii)
- 4 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (136 opinii)
- 5 Ciotka i skandal w uzdrowisku (60 opinii)
- 6 Open House Gdynia: 90 lokalizacji (12 opinii)
Juwenalia UG bez alkoholu
Pierwszy raz w historii juwenaliów Uniwersytetu Gdańskiego koncertów na terenie oliwskiego kampusu studenci posłuchają bez piwa w ręku. Pomimo starań organizatorów, władze uczelni nie wydały zgody na spożywanie i sprzedaż alkoholu w czasie imprezy.
Aktualizacja godz. 15:21 Uniwersytet Gdański przesłał nam stanowisko w tej sprawie:
- W poprzednich edycjach Neptunaliów, w czasie imprez odbywających się na terenie uczelni, również nie można było spożywać wysokoprocentowego alkoholu, zgodnie z obowiązującymi ustawami o bezpieczeństwie imprez masowych oraz o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. W tym roku władze UG zdecydowały o wprowadzeniu zakazu spożywania także niskoprocentowego piwa na terenie kampusu podczas koncertów. Przede wszystkim koncerty te odbywają się na terenie kampusu UG, podczas gdy inne uczelnie organizują je poza swoim terenem. Wpływ na tę decyzję mają także tragiczne wydarzenia, jakie miały miejsce w czasie studenckiej imprezy na terenie Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy. Nie można zapominać o tym, że zginęli studenci i że to właśnie umożliwienie sprzedaży alkoholu było jedną z przyczyną tych tragicznych wydarzeń - informuje Beata Derkacz, rzeczniczka prasowa UG. - Szacujemy, że na koncertach na terenie kampusu UG będzie bawiło się około sześciu tysięcy osób i ze względu na ich bezpieczeństwo zdecydowaliśmy się na taki zakaz. Teren, gdzie będą się odbywały koncerty będzie oddzielony barierkami, będą wzmożone kontrole w bramkach przejściowych i zwiększona liczba ochrony. Nie możemy jednak wykluczyć, że ktoś na teren koncertu alkohol wniesie, ale postaramy się wzmocnić bezpieczeństwo.
"Pomimo naszych usilnych starań władze Uniwersytetu Gdańskiego nie wyraziły zgody na sprzedaż i spożywanie alkoholu na terenie kampusu w czasie koncertów. Władze nie wyraziły zgody nawet na sprzedaż piwa o zawartości alkoholu do 3,5 proc." - czytamy w komunikacie przesłanym przez organizatorów z Parlamentu Studentów UG.
Jak dodaje w rozmowie jeden z nich, taka sytuacja ma miejsce po raz pierwszy w historii Neptunaliów.
- Nie zdziwiłbym się, gdyby był to pierwszy raz w historii imprez juwenaliowych w Polsce w ogóle. Obawiamy się, że wpłynie to negatywnie na frekwencję na koncertach.
Każdy uczestnik koncertu przed wejściem na teren kampusu będzie rewidowany przez ochroniarzy.
W jaki sposób uczelnia uzasadnia decyzję o zakazie? Tego oficjalnie nie udało nam się dowiedzieć. Rzeczniczka prasowa nie posiadała informacji na ten temat, a zastępca kanclerza ds. administracyjnych, który brał udział w rozmowach z organizatorami, był nieosiągalny.
Od organizatorów dowiedzieliśmy się jednak, że władze uczelni w rozmowach z nimi uzasadniały zakaz "przepisami prawnymi oraz tragicznymi wydarzeniami, które miały miejsce na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym w Bydgoszczy w październiku 2015 roku".
Chodzi o imprezę otrzęsinową, podczas której uczestnicy wpadli w panikę i zaczęli się tratować. Kilkanaście osób zostało poszkodowanych, trzy zmarły. Warto jednak przypomnieć, że bydgoskie zdarzenia miały miejsce w zamkniętym łączniku między dwoma budynkami, a nie na otwartej przestrzeni, na której odbędzie się gdańska impreza.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (140) 3 zablokowane
-
2016-05-25 14:48
Ale mnie rozbawili... (1)
Przewiduję słabą frekwencję
- 80 11
-
2016-05-25 18:30
Hańba
Kpina z wolnego człowieka. Od niepamiętnych czasów wiadomą rzeczą jest, że juwenalia są po to, by studenciaki się nawaliły na koncercie
- 14 5
-
2016-05-25 18:21
to jest tragiczne
a tłumaczenie jeszcze gorsze. przypominam, że studenci są dorośli
- 7 3
-
2016-05-25 17:52
Domyślam się że te bezosobowe władze uczelni to po prostu, wielbiony na całej uczelni, Pan Z-ca Kanclerza. Nie łatwo na uczelni jest załatwić salę na spotkanie koła naukowego więc co się dziwić sprzedaży alkoholu. Nam na Chemiliadę też zabronili chociaż nie była to nawet impreza masowa. Brawo UG !!!
- 13 1
-
2016-05-25 17:41
Nawiązanie do bydgoszczy zdury jakies
Inny typ imprezy niż w gdansku, picie alkoholu na koncercie na zewnątrz ma się nijak do wydarzeń w bydgoszczy
- 12 2
-
2016-05-25 15:21
Za mało w łape ktoś dostał (1)
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę.
Ustawienie budek z piwem wymagało pewnie sypnięcia kasą komuś na lewo.
Ktoś za dużo w łapę zażądał i teraz nie ma stoiska z alko ;)- 15 15
-
2016-05-25 17:20
Ale bzdury
Przecież firmy browarnicze w ramach takich koncertów są zazwyczaj sponsorem. W tym osobom zainteresowanym sprzedażą dają wysokie marże oraz wynajmują całe zaplecze.
- 5 0
-
2016-05-25 14:36
(1)
Kononowicz by tego lepiej nie wymyślił.
- 72 8
-
2016-05-25 17:02
Dobra zmiana!
- 6 3
-
2016-05-25 16:55
A czy na terenie kampusu, na trawniku (poza ogrodzonym terenem koncertu) będzie można wypić sobie piwko? :)
- 2 4
-
2016-05-25 16:51
na Mocarzu pojadą te fejs-zbukowo, sr*jfonowe srole...
- 17 7
-
2016-05-25 16:46
Na froncie dobrej zmiany
Piwo niepotrzebne. Kołakowski podzieli się pigułkami miłości ze studencką bracią i będzie zadyma na pół Gdańska.
- 7 5
-
2016-05-25 16:18
Uczelnia
która zatrudnia coś takiego jak Kołakowski - raczej nie błyśnie czymkolwiek pro-ludzkim.. Tam chyba czas zatrzymał się w latach 70 i nie ma komu pościerać kurzy - by ratować większość wydziałów..
- 12 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.