• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kabaret Limo toczył bekę najlepiej

Łukasz Stafiej
9 sierpnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Limo pokazało na Gdańsk Toczy Bekę najśmieszniejsze (i najmądrzejsze) skecze. Limo pokazało na Gdańsk Toczy Bekę najśmieszniejsze (i najmądrzejsze) skecze.

Cztery grupy kabaretowe rozmieszały w sobotę wieczorem gdańszczan na drugiej edycji imprezy Gdańsk Toczy Bekę. Najlepiej na scenie Placu Zebrań Ludowych wypadli trójmiejscy kabareciarze z Limo, Ani Mru Mru zagrało zaskakująco słabo. Śmiechu jednak nie brakowało.



Abelard Giza i spółka nie mieli łatwego zadania - ich grupa otwierała imprezę. Gdy zaczynali pierwsze skecze, publiczność dopiero zajmowała krzesełka albo zaopatrywała się w piwo (informacja dla zeszłorocznych malkontentów: w tym roku organizatorzy sprawnie zorganizowali zaplecze gastronomiczne). Mimo tych niedogodności Limo na Gdańsk Toczy Bekę wypadło najlepiej.

Trójmieszczanie rozśmieszali przede wszystkim najmądrzej. Gdy podśmiewali się z gejów, równocześnie obśmiewali do cna narodowców. Żartując z kur domowych, wytykali wady ich partnerów z piwnym brzuchem. Śmiejąc się z polityki (oczywiście wątku afery taśmowej zabraknąć nie mogło), wyśmiali nas samych ślepo zapatrzonych w narodowe symbole. Skecz, w którym premier spotyka orła z godła i krzyż był najgłośniej oklaskiwanym na całej imprezie. Podobnie jak zamykający występ Limo wokalnych improwizacji Szymona Jachimka, w tym świetnie wykonanej parodii piosenki disco-polo o ogrodniku. Kreatywnością trójmiejscy kabareciarze popisali się również podczas wymyślanego na bieżąco przy udziale publiczności skeczu o mleczarzu i fryzjerze.

Równie ciekawej kreatywności zabrakło w występie Łowców.B. Co prawda zebrali kilka salw śmiechu, ale ich występ należał do najbardziej przewidywalnych na całej imprezie. Kto by się przecież nie śmiał z naśladowania pijanych jak bele i obrażających się wzajemnie żuli (oraz lżonego najmocniej w tym towarzystwie policjanta).

Zaskoczyła, niestety in minus, gwiazda imprezy - kabaret Ani Mru Mru. Przedstawione skecze dotyczące m.in. pożycia w małżeństwie czy wieczoru kawalerskiego były przez Marcina Wójcika i kolegów odegrane bez polotu i mocnego dowcipu. Być może więcej szczęścia (i śmiechu) mieli widzowie sopockiego klubu Scena, gdzie lublinianie mieli wystąpić jeszcze tego samego wieczoru.

Zamykający imprezę występ kabaretu Smile do śmiesznych nie należał. Lepsze suchary niż te wygłaszane podczas skeczu z mapą można znaleźć w internecie. Publikę skutecznie rozbawiał za to przerwach pomiędzy godzinnymi występami poszczególnych grup gospodarz imprezy Piotr Bałtroczyk, który na koniec otrzymał kwadrans na swój własny stand-up (o kryzysie faceta po pięćdziesiątce).

Mimo nierównego poziomu śmiechu na widowni Placu Zebrań Ludowych nie brakowało. Pewnie dlatego, że każdego z dwóch tysięcy widzów, którzy odwiedzili w sobotę imprezę, śmieszyło co innego. Jedni wolą być humorem zaskakiwani, inni pękają ze śmiechu, gdy mogą przewidzieć, co się zdarzy na scenie i słyszą znane i lubiane dowcipy. I chyba tę różnorodność należy uznać za największy atut Gdańsk Toczy Bekę.

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (58) 1 zablokowana

  • najlepszy polski kabaret kończy swoją karierę;/ (1)

    i kto Nas będzie rozśmieszał jak LIMO od grudnia zabraknie??:(

    • 9 8

    • na głowę upadłeś tyle ci powiem

      i dodam że jak limo po grudniu bedzie poddawać się głębokiej terapii zrytej bani to możesz się do nich dołączyć bo grupowo podobno taniej

      • 2 3

  • Limo najlepsi!

    Super się bawiłam, choć kabaret Łowcy.B trochę męczyli...

    • 5 6

  • kompletne dno !

    Byliśmy z rodziną na tych żenujących występach.Poza Bałtroczykiem reszta powinna rzucić ten zawód i isć do łopaty. Więcej było do płaczu niż do śmiechu.
    Beka stoczyła się na zupełne dno !!! Ja już się na pewno nie nabiorę- zegnam Was rozśmieszacze od siedmiu boleści !!!

    • 9 4

  • Limo = dno

    No comment.

    • 9 8

  • Mam wrażenie, że autor tego artykułu i ja nie byliśmy tego samego wieczoru na tej samej imprezie. Byłam, uśmiałam się i bardzo miło spędziłam wieczór. Kabaret Limo rzeczywiście miał dość trudne zadanie bo zaczynali jako pierwsi. Wg mnie ich występ był całkiem niezły, ale nie był tym najlepszym tego wieczoru. Potem Łowcy.B i ich żenujący niski poziom żartów. Totalnie mi się nie podobało. I nie tylko mi z tego co widziałam... Ani Mru Mru - świetny początek Marcina Wójcika, potem przezabawne skecze idealnie odnoszące się do scen z życia wziętych! Naprawdę Panowie było super! Na koniec kabaret Smile i tu dla mnie miłe zaskoczenie - bardzo fajny występ. Panowie świetnie ujęli kontekst polskich uczelni wyższych i ich starania o studentów, umiejętnie wytykając żenująco niski poziom kształcenia. No i prowadzący - Piotr Bałtroczyk. Żarty przychodzą mu tak naturalnie, że aż miło posłuchać. Uśmiałam się jak nigdy! Podsumowując - świetne występy! Świetny wieczór! To do czego mogę się przyczepić to miejsca siedzące : niewygodne krzesła i za małe odstępy między rzędami. Dobrze, że nie padało bo inaczej byłoby nieciekawie ;) Ale cóż, podsumowując: brawo dla organizatorów i dla kabaretów!

    • 3 8

  • ch.... jedzenie?

    Gdańsk foodtruckami stoi a tam białe namioty i slabe jedzenie!

    • 6 1

  • a ja wiedziałam co bedzie, byłam i mi sie podobało :)

    • 2 0

  • zabija mnie ta żenująca nazwa

    Co to ku*** jest TOCZENIE BEKI??? Czy nazwa była konsultowana z zespolem gimnazjalistow??

    • 3 6

  • Panie Łukaszu Stafieju, chyba nie był Pan na tej imprezie

    Napisał Pan, że kabaret Smile wypadł kiepsko... To jakim cudem kiepski kabaret potrafił rozbudzić publiczność i zachęcić do współpracy? Normalnie praca z publicznością jest trudna, a wiele osób miało przy tym naprawdę ubaw. Pozostałe skecze może nie były arcydziełem, ale napewno bawiły publiczność dużo bardziej niż skecze Ani Mru Mru oraz Łowcy B. No dobra, łowcy B mieli swój porstacki humor i mieli swoich zwolenników, ale szczerze to jedna osoba za mną tylko się śmiała, a siedziałam w samym środku sceny...

    Co do samego wydarzenia to uważam że Limo, prowadzący i Smile pokazali klasę.
    Łowcy B i Ani Mru Mru wyraźnie ostawało od reszty i poziomem żartów, i poziomem śmiechu publiczności.

    "Kto by się przecież nie śmiał z naśladowania pijanych jak bele i obrażających się wzajemnie żuli (oraz lżonego najmocniej w tym towarzystwie policjanta). "
    Np ja?
    Ja wiem, że faceci mają prostacki humor, ale jako 22-letnia kobieta uważam ich cały występem za niezwykle słaby i bardzo prostacki.

    • 2 0

  • Po co w takim razie wchodzić na ten portal, skoro nic się i tak nie podoba?

    jest kilka innych ciekawych trójmiejskich portali, może tam znajdziecie coś, co Was zainteresuje...

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Efektowne akrobacje samolotowe w Gdyni przyciągające dziesiątki tysięcy widzów odbywają się w ramach: