- 1 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (25 opinii)
- 2 Co robić w długi weekend w mieście? (39 opinii)
- 3 Planuj Tydzień: Fado, Rynkowski i majówka (3 opinie)
- 4 Nie wyobrażamy sobie majówki bez piwa? (95 opinii)
- 5 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (49 opinii)
- 6 Majówkowe świętowanie, ale bez parady (139 opinii)
Klub Mandarynka kończy działalność. W weekend ostatnia impreza
Jeden z najbardziej popularnych klubów w Sopocie, Mandarynka w ten weekend kończy działalność.
To tu - oprócz klubowych imprez - odbywały się trudne do znalezienia w tym czasie w innych sopockich klubach koncerty muzyki alternatywnej i poetyckie slamy, tutaj też znajdował się festiwalowy klub Sopot Festival.
- Mandarynka wyróżniała się na tle innych klubów tym, że zawsze była miejscem pełnym ciepła, przyjaznych ludzi, pozytywnej atmosfery i dobrej energii - mówi Oliwia Kulikiewicz, która przez kilka lat była odpowiedzialna za działalność artystyczną klubu. - Choć już tam nie pracuję, wciąż jest to bliskie mi miejsce, z którym wiążę wiele ważnych wspomnień.
Choć w ostatnich latach Mandarynka straciła wielu gości, których przejęły wyrastające jak grzyby po deszczu inne kluby wzdłuż Monciaka, wciąż miała spore grono bywalców. Także za sprawą działającej tam i chwalonej kuchni.
- Zamknięcie Mandarynki to koniec pewnego etapu imprezowego życia Trójmiasta. Myślę, że takiej atmosfery nie będzie już nigdy. I nie dotyczy to tylko wspomnianej Mandarynki, ale i całego Sopotu. Pamiętam same początki tego miejsca, gdy działała jedynie na parterze, bardziej jako kawiarnia niż klub. Pamiętam otwarcie kolejnych pięter i ludzi stłoczonych w gigantycznych kolejkach przed wejściem. Niewiele klubów w naszym kraju może poszczycić się tak długą i bogatą historią, dlatego warto pogratulować tego stażu i zachować tylko najlepsze wspomnienia - wspomina Krzysztof Czop, znany sopockim imprezowiczom jako DJ Sympatique.
W związku z zamknięciem klubu od piątku do niedzieli, 13-15 maja, o godz. 20 odbędą się imprezy pożegnalne.
- Przygotowaliśmy promocje na barze, za konsoletą będą mogli stanąć również wszyscy didżeje-rezydenci klubu - informuje Przemysław Sadecki, menedżer Mandarynki.
Nie wiadomo jeszcze, co powstanie w opuszczonym przez Mandarynkę lokalu.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (197) ponad 10 zablokowanych
-
2011-05-14 09:29
PHI hehhe klub z tradycjami usmiac sie mozna. (4)
PHI hehhe klub z tradycjami usmiac sie mozna.
Jedyny klub z tradycjami w Sopocie to Spatif :-)- 9 5
-
2011-05-14 10:20
(2)
Spatif nigdy nie pretendował do rangi klubu tylko meliny
- 5 0
-
2011-05-14 13:21
SPATiF zawsze na wierzchu od 50 lat! (1)
Bo tacy frajerzy jak Ty nigdy tam nie wejda, bo sa za chudzi w uszach, he he
- 0 7
-
2011-05-16 12:19
hahaa "za chudy w uszak" a ty spod którego stadionu się zerwałać patalachu ...hahahaaa
- 0 0
-
2011-05-16 12:49
przeciez to obecnie melina dla zblazowanych lansiarzy
- 1 0
-
2011-05-14 09:40
Było za drogo (1)
Dla mnie i tak było tam za drogo. Ale byłem częstym bywalcem. Żywiłem się tym co rano wyrzucali z tyłu do śmietnika.
- 7 3
-
2011-05-15 21:16
ŻAŁOSNE
a kilka razy byłam świadkiem jak własciciele dawali zywność takim potrzebującym....i akurat ta wypowiedz była żałosna! jak większość...WSZYSCY JADAPO BANDZIE...NIBY NIKT NIE CHODZIL A WSZYSCY WIEDZA KTO TAM BYWAL!
- 1 0
-
2011-05-14 09:44
THE END
NARESZCIE KONIEC :)
- 9 2
-
2011-05-14 09:46
lans-padł (1)
Dziwny klub to był. W 2001 jeszcze można tam było jeszcze wejść , potem zrobiła sie "dziwna" selekcja , jakieś karty klubowe.... Powinni jeszcze zrobić selekcję na podstawie karty kredytowej , wzrostu, krótki test z wiedzy ogólnej no i może czegoś tam jeszcze. Jak już taką selekcję się przejdzie, to jeszcze cena za wejscie 100zł i będzie ok. Będą wchodzić piękni, młodzi, zdrowi i bogaci (łysi z wielkim karkiem ,ale w gajerkach). Wydaje mi się, że to nie inne kuby wyrastające w okolicach, tylko "przyjazna selekcja" spowodowała taki stan rzeczy. Niemmiej jak tam bywałem podobało mi się.
- 14 0
-
2011-05-15 21:17
SELEKCJA
JEST W SPATIFIE, SOHO I BYLA W MANDA I DOBRZE!
- 0 0
-
2011-05-14 09:53
musisz wyglądac jak milion dolców...
ja tam zawsze obawiałam się czy wyglądałam dostatecznie luksusowo by móc wejsc.. Słyszałam te historie ze musisz wyglądac jak milion dolców. Mimo ze wygladam ok :P
- 6 1
-
2011-05-14 10:13
nie moglem sie doczekac az zamkna ten lansiarski lokal
i jeszce pare innych w Spocie
- 8 2
-
2011-05-14 10:24
czytam te wasze opinie
jak ta; "wszystkie kluby z selekcja powinny zbankrutowac " i już wiem kto je zamieszcza ! Zakompleksione nasze polskie społeczeństwo, co nigdzie nie chcą wpuścić.
A selekcje w klubach jest właśnie po to by w towarzystwie takiego buractwa jak wy wódki nie trzeba było pić!!- 14 5
-
2011-05-14 10:34
W Lili marlene też kiedyś było fajnie...
- 11 0
-
2011-05-14 10:43
dje z mandarynki zniszczą kolejne kluby żenujące ale prawdziwe
- 5 4
-
2011-05-14 12:43
mandarynka to był tylko lansik
sponsorowane plastikowe paniusie i zgrywusy, udających bogatych studenci.
Sopocki lansik = porażka- 11 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.