- 1 Juwenalia: Bajm, LemON i strefy z nagrodami (54 opinie)
- 2 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (46 opinii)
- 3 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 4 Chowają pieniądze w miejscach publicznych (51 opinii)
- 5 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (138 opinii)
- 6 Juwenalia Gdańskie: koncerty i atrakcje (12 opinii)
Koncert dla mieszkańców z okazji 15-lecia Polski w UE
W środę obchodziliśmy 15 rocznicę wejścia Polski do Unii Europejskiej. Z tej okazji w Ergo Arenie odbył się koncert pod hasłem "Zjednoczeni w Różnorodności". Na jednej scenie wystąpili Grażyna Łobaszewska & Ajagore, Maria Peszek, Natalia Przybysz, Fisz Emade Tworzywo, Muniek i Przyjaciele, Raz Dwa Trzy i Voo Voo. Przystępna cena i ciekawy repertuar sprawiły, że Ergo Arena zapełniła się prawie w całości.
Idea była szczytna - za pomocą charakterystycznego tytułu i szerokiego przekroju artystów podkreślić przynależność Polski do tak różnorodnej wspólnoty, jaką jest Unia Europejska. Czy cel został osiągnięty? Trudno powiedzieć, biorąc pod uwagę, że hasło "Zjednoczeni w różnorodności" zamiast łączyć, podzieliło opinię publiczną, która w części dopatrywała się w nim kontekstu politycznego. Oliwy do ognia dodał fakt zaproszenia Natalii Przybysz i Marii Peszek - artystek, które nie ukrywają swoich (dla niektórych kontrowersyjnych) poglądów. Mimo to frekwencja dopisała a publiczność wyglądała na zadowoloną.
Koncerty pop w Trójmieście
Organizatorzy koncertu postawili na miejsca siedzące, które rozstawione zostały na całej płycie. Ten wybór mógł dziwić, biorąc pod uwagę taneczny charakter muzyki większości zaproszonych artystów. Myślę jednak, że z perspektywy czasu okazał się trafiony. Do Ergo Areny wybrało się sporo starszych osób, a całe wydarzenie trwało niemal 3,5 godziny. Szkoda jednak, że nie została wyznaczona strefa, w której tańczący mogliby swobodnie się bawić. Przydałaby się szczególnie podczas występu Muńka Staszczyka, który poderwał część widowni na nogi.
Wydarzenie rozpoczęło się od hymnu Unii Europejskiej - "Ody do radości" w wykonaniu Polskiej Filharmonii Kameralnej Sopot pod dyrekcją Wojciecha Rajskiego i Chóru Kameralnego 441 Hz. Następnie publiczność powitali prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz i prezydent Sopotu Jacek Karnowski.
Koncert poprowadziła Monika Zamachowska, która zgrabnie zabawiała publiczność w czasie, kiedy następujące po sobie zespoły szykowały się do wyjścia na scenę. Czas oczekiwania aż jeden zespół zbierze swój sprzęt, a kolejny się podłączy, to zazwyczaj największa bolączka łączonych koncertów - tu wychodziło to bardzo szybko i sprawnie, za co warto pochwalić technicznych.
Największym plusem, jak i minusem koncertu okazała się być jego muzyczna różnorodność. W teorii każdy mógł znaleźć coś dla siebie, w praktyce przez część wieczoru publika nudziła się, czekając na występ swoich ulubionych artystów. A czekać można było długo, bo koncert trwał aż do godz. 23:20. Z tego powodu część osób zdecydowała się opuścić Ergo Arenę przed oficjalnym zakończeniem.
Najlepiej przyjętym artystą okazał się być Muniek Staszczyk, który z Cezariuszem Kosmanem i Jankiem "Jahlove" Pęczakiem występuje pod nazwą Muniek i Przyjaciele. Lider T.Love zagrał takie utwory jak "1996" czy "Polska", którymi porwał do zabawy zarówno starszych, jak i młodszych widzów. Muniek jako jedyny tego wieczora sprawił, że publika poderwała się z miejsc i mimo krępujących ruch krzesełek zaczęła tańczyć.
W pamięć zapadał też występ Marii Peszek, która ubrana w glany i koszulę z motywem flagi Unii Europejskiej, z właściwą sobie buntowniczą energią wykorzystała swój czas na scenie do zrobienia prawdziwego show. W tym miejscu i okolicznościach szczególnie mocno wybrzmiał refren jednej z jej piosenek: "Jak ten Elektryk co kiedyś wolność zaświecił jak światło, chcę włączyć dziś przycisk miłość, dalej będzie już łatwo".
Tego wieczoru zarówno Grażyna Łobaszewska z Ajagore, jak i Natalia Przybysz sięgnęły m.in. do repertuaru Czesława Niemena. Fisz Emade Tworzywo (chyba najbardziej egzotyczny element tego koncertu) postawili na utwory ze swojej najnowszej płyty, Raz Dwa Trzy wykonało sprawdzone przeboje, a Voo Voo pożegnało publiczność m.in. odświeżoną wersją piosenki "Nim stanie się tak". W międzyczasie dwukrotnie zagrała też Polska Filharmonia Kameralna Sopot, raz wspólnie z grającą na fortepianie Joanną Marcinkowską.
Sopocka majówka pełna atrakcji
Środowy koncert w Ergo Arenie był jednym z wydarzeń towarzyszących obchodom Sopockiej Majówki. Przez najbliższe cztery dni w Sopocie czeka nas dużo atrakcji, zarówno muzycznych, jak i teatralnych, sportowych czy filmowych. Wydarzenie trwać będzie do niedzieli (5 maja) a jego pełen program sprawdzicie w naszym Kalendarzu Imprez.
Miejsca
Zobacz także
Opinie (85) ponad 10 zablokowanych
-
2019-05-02 11:49
organizuje sie koncerty dla tych co przyjezdzaja samochodami bo po koncercie nie ma zadnej komunikacjii
- 14 2
-
2019-05-02 10:05
MarekA teń smieszny gościu z miną zgredka w afro w pierwszym rzedzie to niby KTO ???
- 12 12
-
2019-05-02 09:57
(1)
Koncert fajny. Razi tylko fakt, że bankruci polityczni, nie zmarnowali okazji do zrobienia wiecu partyjnego peło. I to piwo 3,5%, bez piany, za 12pln. Ale koncert fajny, szczególnie polonez.
- 24 45
-
2019-05-02 09:59
Uuuu antysemityzm przebija z twojej wypowiedzi
Zaraz cię wykasują
- 8 9
-
2019-05-02 09:59
Marek
No ten pierwszy rząd krzesełek to śmiech )))) wersja PRL i plenum PZPR .
- 33 31
-
2019-05-02 09:45
Fantastyczny koncert !
- 45 20
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.