• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kontrowersje wokół nominacji dla Mai Staśko do Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej

Ewa Palińska
31 marca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (619)
aktualizacja: godz. 11:54 (3 kwietnia 2023)
Ogólnopolski konkurs o Gdyńską Nagrodę Dramaturgiczną został powołany przez prezydenta Gdyni w 2007 r. jako rozwinięcie i uzupełnienie powołanego dwa lata wcześniej Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@Port. Ogólnopolski konkurs o Gdyńską Nagrodę Dramaturgiczną został powołany przez prezydenta Gdyni w 2007 r. jako rozwinięcie i uzupełnienie powołanego dwa lata wcześniej Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@Port.

Komisja Artystyczna Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej dokonała wyboru 40 tytułów, które zakwalifikowały się do drugiego etapu. W gronie tym znalazła się sztuka Mai Staśko zatytułowana "W trakcie pierwszego razu zakleszczyła mi się pochwa, gdy spadł na mnie obrazek Matki Boskiej w pokoju rodziców". Już sam tytuł obruszył niektórych mieszkańców Gdyni, którzy domagają się usunięcia tej pracy z grona wyróżnionych oraz publicznych przeprosin za promocję tej sztuki. Autorka odpowiada, że osoby wierzące także mają prawo uprawiać seks i nie ma w tym nic ohydnego, a na przyszłość radziłaby nie obrażać uczuć religijnych osób, które mają na półce obrazki z Matką Boską.



Aktualizacja: 3 kwietnia 2023, godz. 11:54

Do sprawy nominowania sztuki Mai Staśko do Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej odniósł się Teatr Miejski w Gdyni. Komentarz zamieszczamy pod artykułem.





IMPREZY I WYDARZENIA Spektakle w Trójmieście - kalendarz imprez

FETA 2024
lip 11-14
FETA 2024
maj 24
Portret Kobiety - Koncert z okazji Dnia Matki
Kup bilet

Ogólnopolski konkurs o Gdyńską Nagrodę Dramaturgiczną został powołany przez prezydenta Gdyni w 2007 r. jako konkursowy przegląd najnowszych tekstów, które są pisane specjalnie dla teatru. Od początku miał stanowić rozwinięcie i uzupełnienie powołanego dwa lata wcześniej Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@Port.

Najpierw wybór nominacji



Czy twoim zdaniem Mai Staśko powinno się odebrać nominację do Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej?

Oba przedsięwzięcia stanowiły jeden wspólny, spójny i prestiżowy projekt promujący i popularyzujący polską dramaturgię współczesną. Z organizacji Festiwalu R@Port finalnie zrezygnowano, jednak Gdyńska Nagroda Dramaturgiczna przyznawana jest nadal. Do udziału w tegorocznej, 16. już edycji, zakwalifikowano 173 sztuki. Wśród nadesłanych tekstów były utwory debiutantów, jak i uznanych twórców.

Po przeanalizowaniu wszystkich sztuk specjalna komisja artystyczna w składzie: Małgorzata Jarmułowicz, Mirosław Baran i Wojciech Owczarski wyłoniła 40 tytułów, które trafiły do półfinału.

Spośród 40 nominowanych wybranych zostanie maksymalnie 5 finalistów



Następnie kapituła nagrody - Justyna Jaworska, Piotr Dobrowolski, Jacek Kopciński, Grzegorz Niziołek oraz Jerzy Stuhr - wybierze maksymalnie 5 utworów, które znajdą się w finale. Nazwiska finalistów poznamy w maju.

Rozstrzygnięcie konkursu i ogłoszenie wyników 16. Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej jest planowane na 30 września. Podczas uroczystej gali do zwycięzcy trafi statuetka oraz 50 tys. zł.

Konkursy w Trojmiasto.pl - do wygrania m.in. bilety na spektakle


Od 28 do 30 września odbędą się otwarte dla publiczności czytania sztuk nominowanych do finału konkursu. Opiekę artystyczną nad pokazami obejmie Piotr Kruszczyński.

Maja Staśko to polska dziennikarka, scenarzystka, aktywistka, feministka. Jej sztuka zatytułowana "W trakcie pierwszego razu zakleszczyła mi się pochwa, gdy spadł na mnie obrazek Matki Boskiej w pokoju rodziców" została nominowana do Gdańskiej Nagrody Dramaturgicznej. Maja Staśko to polska dziennikarka, scenarzystka, aktywistka, feministka. Jej sztuka zatytułowana "W trakcie pierwszego razu zakleszczyła mi się pochwa, gdy spadł na mnie obrazek Matki Boskiej w pokoju rodziców" została nominowana do Gdańskiej Nagrody Dramaturgicznej.

"Zakleszczona pochwa" Mai Staśko z szansą na główną nagrodę



Choć od otrzymania nominacji do głównej nagrody długa droga, niektórzy mieszkańcy Gdyni już teraz zgłaszają swój sprzeciw wobec faktu, że w gronie 40 nominowanych prac znalazła się sztuka autorstwa Mai Staśko, zatytułowana "W trakcie pierwszego razu zakleszczyła mi się pochwa, gdy spadł na mnie obrazek Matki Boskiej w pokoju rodziców".

Jedną z takich osób jest Konrad Niżnik, przewodniczący okr. 26 prawicowej partii Konfederacja Korony Polskiej, który na ręce Komisji Artystycznej Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej złożył swoje zażalenie.

Czytamy w nim m.in.:

- (...)jako Polak, wieloletni mieszkaniec Gdyni, reprezentujący Konfederację Korony Polskiej w okręgu gdyńsko-słupskim, wyrażam zdecydowany sprzeciw przeciwko promowaniu tak wulgarnych i ohydnych treści, które dodatkowo obrażają uczucia religijne znacznej części Polaków. Nawet jeśli chodzi o artystów i sztukę są pewne granice, których nie można przekraczać - pisze Konrad Niźnik w swoim zażaleniu. - W związku z powyższym domagam się usunięcia wspomnianej sztuki z grona prac wyróżnionych i jednocześnie publiczne przeprosiny - za jak mam nadzieję - omyłkową promocję tej sztuki.

Prezydent Gdyni Wojciech Szczurek wezwany do złożenia wyjaśnień



Konrad Niżnik, przewodniczący okr. 26 prawicowej partii Konfederacja Korony Polskiej, katolik tradycjonalista, konserwatysta. Konrad Niżnik, przewodniczący okr. 26 prawicowej partii Konfederacja Korony Polskiej, katolik tradycjonalista, konserwatysta.
Na pisemnej skardze przewodniczącego gdyńsko-słupskiego oddziału partii się nie skończyło. 29 marca br. pod Urzędem Miasta Gdyni Konfederacja Korony Polskiej, Klub Konfederacji Gdynia oraz Fundacja Kobiety Wolności i Niepodległości zorganizowały konferencję prasową, której tematem była promocja wspomnianej sztuki Mai Staśko poprzez zakwalifikowanie jej do dalszego etapu w ramach Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej.

- Jako mieszkańcy Gdyni i osoby wierzące wyraziliśmy zdecydowany sprzeciw odnośnie do promocji tak wulgarnych i nieprzyzwoitych treści w przestrzeni publicznej - relacjonuje Konrad Niżnik. - Zadaliśmy także publicznie pytania: Czy prezydent Gdyni Wojciech Szczurek podziela opinię Teatru Miejskiego? Czy prezydent Gdyni sprawuje właściwy nadzór nad jednostką miejską, która według schematu organizacyjnego podlega bezpośrednio pod prezydenta? Czy mieszkańcy Gdyni są świadomi, jakie treści eksponuje Teatr Miejski w Gdyni, zważywszy, że jest dotowany niemałą kwotą z pieniędzy podatników? W związku z powyższym apelujemy o usunięcie wspomnianej sztuki z grona prac wyróżnionych i zakwalifikowanych do dalszego etapu.
Prosząc prezydenta Gdyni o wyjaśnienia, przypomniano też o żądaniu przeprosin ze strony dyrekcji Teatru Miejskiego.



Teatr Miejski skomentuje sprawę, ale... jeszcze nie teraz



O komentarz poprosiliśmy Teatr Miejski im. Witolda Gombrowicza. Niestety na odpowiedź przyjdzie nam nieco dłużej poczekać.

- Teatr Miejski w Gdyni w ustawowym czasie odpowiada nadawcom na wszystkie treści, których jest adresatem. I taka procedura dotyczy wskazanego przypadku - odpowiedziała na naszą prośbę o komentarz w związku ze skargą Konfederacji Marzena Szymik-Mackiewicz z Działu Literackiego Teatru Miejskiego.
Tłumacząc się ustawowym czasem, teatr zapewne miał na myśli tryb dostępu do informacji publicznej.

Art. 13. [Termin udostępnienia informacji publicznej]
  • 1. Udostępnianie informacji publicznej na wniosek następuje bez zbędnej zwłoki, nie później jednak niż w terminie 14 dni od dnia złożenia wniosku, z zastrzeżeniem ust. 2 i art. 15 ust. 2.
  • 2. Jeżeli informacja publiczna nie może być udostępniona w terminie określonym w ust. 1, podmiot obowiązany do jej udostępnienia powiadamia w tym terminie o powodach opóźnienia oraz o terminie, w jakim udostępni informację, nie dłuższym jednak niż 2 miesiące od dnia złożenia wniosku.

Prośba o komentarz nie jest jednak prośbą o udostępnienie informacji publicznej. Nie ma zatem przepisów, które definiowałyby "ustawowy czas" udzielenia takiego komentarza. Niemniej jeśli taki komentarz otrzymamy, niezwłocznie go opublikujemy.

Maja Staśko odpowiada na zarzuty



Chętnie do zarzutów stawianych przez Konfederację Korony Polskiej odniosła się natomiast Maja Staśko:

- Pan z antysemickiej Konfederacji Korony Polskiej Brauna nie przeczytał tekstu spektaklu i nie wie nic na temat treści, która się w nim pojawia. Zadziwia więc, że spektakl już zdążył obrazić jego uczucia religijne - komentuje Maja Staśko, autorka sztuki "W trakcie pierwszego razu zakleszczyła mi się pochwa, gdy spadł na mnie obrazek Matki Boskiej w pokoju rodziców". - Obrazek Matki Boskiej na półce świadczy o głębokiej religijności bohaterów. Dlatego to raczej pan z Konfederacji Korony Polskiej obraża ich (i innych) uczucia religijne, gdy sugeruje, że tytułowa sytuacja jest "wulgarna i ohydna". Osoby wierzące także mają prawo uprawiać seks i nie ma w tym nic ohydnego. Na przyszłość radziłabym jednak nie obrażać uczuć religijnych osób, które mają na półce obrazki z Matką Boską, bo to niemiłe.

Teatr Miejski: komisja kieruje się przede wszystkim wartością artystyczną sztuk



Teatr Miejski imienia Witolda Gombrowicza w Gdyni w komentarzu przesłanym do naszej redakcji 3 kwietnia br. podkreśla, że jako instytucja kultury przeprowadzająca pod względem formalnym i organizacyjnym otwarty konkurs o Gdyńską Nagrodę Dramaturgiczną, ze względów regulaminowych, nie wyróżnia ani nie promuje żadnego z nadesłanych utworów w trakcie trwania konkursu.

Regulamin, który określa zasady uczestnictwa w konkursie oraz wszelkie regulacje dotyczące kwalifikowania utworu do konkursu, zamieszczony jest na stronie internetowej Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej.

- Niemniej jednak należy odnieść się, w naszym mniemaniu, do ogólnej sytuacji, w jakiej się może znaleźć się każdy z nadesłanych na konkurs tytułów - komentuje Marzena Szymik-Mackiewicz z Teatru Miejskiego im. Witolda Gombrowicza w Gdyni. - Komisja Artystyczna, wybierając sztuki półfinałowe, kieruje się przede wszystkim ich wartością artystyczną oraz oryginalnością, jednocześnie zdecydowanie nie akceptując tekstów, których celem jest obrażenie jakiekolwiek osoby lub grupy osób. W naszej ocenie taka sytuacja nie ma miejsca. Jesteśmy otwarci na wielość spojrzeń na świat, szerokie spektrum tematów i sposobów ich artystycznego wyrażania.

Miejsca

Opinie (619) ponad 100 zablokowanych

  • Mozg sie zakleszcza

    • 2 0

  • Koment po odpowiedzi Teatru Miejskiego. (10)

    I bardzo dobrze, tam na szczęście nie siedzą ludzie przewrażliwieni tylko obiektywni - biorąc pod uwagę guanoburzę i argumentację przeciwników, widać, że są to odpowiedni ludzie by decydować o przebiegu konkursu... a nie wy, pruderyjne dewoty, które by wszystkim kłódkę na gębę założyły. Nie jesteście w zapadłej wsi gdzie wszystko jest pod dyktando księdza, czas to w końcu zrozumieć - i zrozumieć też, że sztuka nie ma barier. Nie pasuje? No to oglądać dalej "reality showy" i "paradokumenty" w TV, a w teatrze się zjawiać na coś lekkiego lub gdy tłuką się po gębach w klatkach.

    • 2 7

    • " wy pruderyjne dewoty" (9)

      I wszystko jasne;-)nagle kurtyna opadła i cała ta "tolerancja" i otwartość na drugiego człowieka wyszła na jaw:D
      Wzajemnie; Pozdrawiamy serdecznie, miłego dnia i wszystkiego dobrego życzymy

      • 3 1

      • (8)

        A to muszę być tolerancyjny i otwarty na drugiego człowieka, by mieć swoje zdanie? To, że najwyraźniej założyłeś, że jestem lewakiem, bo się nie oburzam za "zakleszczone waginy" z powodu spadających obrazków "matki boskiej" to Twój problem - żeś dał się wytresować i nie dostrzegasz, że nie wszystko jest tylko czarne albo białe, lewicowe czy prawicowe, i o co tam się jeszcze plujecie do siebie. Jestem przeciwny temu by karać kreatywność, tylko dlatego, że kogoś uczucia zostały urażone - niech sobie ludzie zakładają kagańce w swoich kółkach wzajemnej adoracji, ale wara od ingerowania w strefach, których najwyraźniej nie rozumieją. Moim zdaniem "pruderyjne dewoty" to trafne określenie i go nie cofam, dosadniej nie mogę bo zostanie usunięte.

        • 1 3

        • "by mieć swoje zdanie? " (7)

          "Jestem przeciwny temu by karać kreatywność" A oceniać wolno?czy zabronisz?
          Kreatywność na poziomie gimbazy w konkursie aspirującym do wyższego levelu, ale to zasługa już tylko komisji konkursowej, która wybiera w ich odczuciu sztuki zsługujące na wyróżnienie.
          Ps. Nic nie piszę o urażonych uczuciach..

          • 2 1

          • (6)

            To tylko kilka komentarzy:
            "Jej kariera skończona, w pubie może szpanować, ale inteligencji brak zupełnie."
            "To nie sztuka to upadek zdemoralizowane to to jest"
            "Poziom psa Pluto ona. Niech sobie parasol otworzy w ..."
            "W trakcie porodu zakleszczyła jej się głowa i urodziła się bez mózgu"
            "Mozg sie zakleszcza"
            "Gdynia POdłe miasto, a kiedyś było super"
            "Atakuje Polskie wartości,historię i tradycję, wiarę narodu Polskiego. I mówi o tolerancji"
            "Zakleszczyła jej się...... A teraz dostaje szału i otwiera się na prawo i lewo, kto sobie życzy, ten ma tam wstęp. Szkoda mi rodziców Mai."
            Konstruktywna krytyka na podstawie tytułu, co nie? Jeżeli dobrze kojarzę, to jeszcze pierwszego dnia ktoś w komentarz napisał, by ją rosyjski żołnierz zgwałcił (nie wiem czy jeszcze jest, nie szukam, bo nie zamierzam tego czytać ponownie). Ludzie atakują autorkę głównie przez pryzmat swoich przekonań, religii i ideologii, nie na podstawie sztuki, którą napisała - i taka ocena urażonego gminu jest gie warta.
            PS. "Nic nie piszę o urażonych uczuciach..", a jednak napisałeś. Jeśli masz zamiar "nic nie pisać" to tego nie pisz.

            • 1 2

            • "PS. "Nic nie piszę o urażonych uczuciach..", a jednak napisałeś" (5)

              Gdzie? Wskaż proszę.....
              Nie interesuje mnie te 8 opinii na 612, które wyszukałaś. nie zamierzam się pod nimi podpisywać, ani bawić się w cenzora. Każdy bierze odp. za siebie. A tytuł nie był przypadkiem ustawiony na określony efekt tj. rozgłos i granie na emocjach..? i patrząc na to forum i działanie konfederacji to rozgłos i emocje są, więc chyba efekt osiągnięty. Tyle w temacie.

              • 1 1

              • (4)

                Wszystko jest tu "Jeśli masz zamiar "nic nie pisać" to tego nie pisz." - chodzi o to, jaki jest sens, by informować o tym, że o czymś nie ma zamiaru się pisać i umieszczać to w postscriptum. W środku wypowiedzi? Całkiem zrozumiałe, ale jako dopisek? Bez sensu. Nie musiałem "wyszukiwać" tych opinii, bo to pierwsze 2 strony sekcji komentarzy (bez rozwijania wątków). Co do tytułu - jeśli ktoś jest przewrażliwiony na punkcie religii i seksu to oczywiście, że się wzburzy, ale czy autorka ma dokonywać autocenzury, bo kogoś urazi? Dla mnie obrazek "Matki boskiej" znaczy tyle samo co obrazek "Słonia Trąbalskiego", rzecz która wisi na ścianie, ale gdyby to był obrazek "Słonia Trąbalskiego" to nie przekazano by istotnych informacji o innych bohaterach - jak ich wiara i (z czym autorka jak widać trafiła w punkt) ich podejścia do przedmałżeńskiego seksu bądź seksu w ogóle. Spadający obrazek z "matką boską" i w efekcie zakleszczenie się pochwy może mieć bardzo proste znaczenie symboliczne, jak "kara za grzech". I do takich wniosków można dojść w minutę - ale lepiej wylewać jad i żądać wycofania pracy z konkursy, bo ktoś nie może przejść spokojnie obok trzech słów w jednym zdaniu, tj. Matka boska i pochwa. To jest żałosne, że tyle szumu jest spowodowane przez jedno zdanie feministki, za to scena (scena = to widać) stosunku z psem w filmie Vegi przechodzi bez echa (albo ogólnie jego filmy przepełnione przesadną obscenicznością i bezpodstawną wulgarnością)... a przepraszam, jak ruszył sprawy kk to było głośno. Kumasz już kto stwarza problem i jest niedorozwinięty emocjonalnie?

                • 1 1

              • Nie oglądam filmów Vegi (1)

                On nie aspiruje do sztuki wyższej i nie zgłasza się do konkursów o nagrodę dramaturgiczną. Dla transparentności Teatr Miejski powinien upublicznić sztukę i fragment protokołu komisji dot. jej walorów art. Na interpretację o grzechu nikt oprócz Ciebie nie wpadł. Żądanie wycofaniania zgłosiła konfederacja, robiąc jej zresztą rozgłos, więc z nimi polemizuj, bo nie wszyscy podzielają ich zdanie. O kk była cała masą krytycznych książek i filmów-to teraz modne. Przejażdżam 1 i 2 str. opinii(bez rozwijania) i stwierdzam, że te wpisy nie są tylko z nich. Umieszczenie treści w p.s. nie zaburza sensu wypowiedzi.

                • 0 1

              • Czemu ktoś kto ma inne poglądy niż większość nie może przystąpić do konkursu? Z tą interpretacją to, że nikt (NIKT - pytałeś jak rozumiem wszystkich, ok, najwyraźniej masz baaardzo dużo czasu) nie wpadł to co? Źle, dobrze? Tzn miałem wpis, gdzie napisałem coś na konfederację, ale został usunięty, ale po przeczytaniu komentarzy uznałem, że mam coś do napisania ludziom, którzy zamiast patrzeć co pani Maja robi, uwzięli się na to kim jest i zaczęli ataki personalne, a co do samej sztuki to wystarcza im tytuł by móc żądać jej usunięcia z konkursu - co moim zdaniem świadczy o ich płytkości. No i jesteśmy tutaj. Komentarze - czy ja napisałem, że są tylko negatywne? Wklejone komenty potwierdzały, że żaden nie tyczy się treści sztuki, a pani Mai. I było to w odpowiedzi na Twoje "A oceniać wolno?czy zabronisz?" odnośnie mojego sprzeciwu do "karania kreatywności". Co do mody na krytykę kościoła to jeśli stało się to modne, to bardzo dobrze - byłem przeciwny kk od wielu lat, jestem i będę tak długo, aż przestaną wtrącać się do życia ludzi w tym kraju (innych niż ich wyznawcy - komu się to podoba, jego sprawa).
                P.S. A wiesz co, tak myślałem... albo nie, nie ważne. - napisałem to celowo, bo widzę, że ciężko Ci to idzie. Po co umieszczać taki PS, który nic nie wnosi, porusza jakiś temat, tylko po to, by napisać, że nie będzie go poruszać. Wystarczyło tego nie pisać, skoro nie chciało się tego poruszać. Zdawałoby się logiczne. Inaczej nie wytłumaczę, bo nie ma opcji rysowania bądź umieszczania obrazków.

                • 1 0

              • P.s. chcesz cenzurować biednego Vegę? (1)

                To jakieś podwójne standardy? U jednego artysty to "wyraz artystyczny" czemuś służący, a u innego to "przesadna obsceniczność i bezpodstawna wulgarność". Najlepiej nie obrażać siebie nawzajem i szanować. Lepiej by się wszystkim żyło

                • 0 0

              • Nigdzie nie piszę o cenzurowaniu Vegi, to był przykład, że o ile coś nie tyka kwestii religijnych to może być o wiele bardziej wulgarne (dla samego szokowania) i jak dla mnie to pokazuje podwójne standardy moralności - niech coś będzie ohydne i plugawe, ale "boże broń" żeby w jednym zdaniu umieścić wcześniej wymienione przeze mnie słowa i już do prezydenta miasta piszą z pretensjami. "Najlepiej nie obrażać siebie nawzajem i szanować" - to niech świętobliwi katolicy nie życzą tej dziewczynie gwałtu bądź niech nie sugerują, że się puszcza, tylko ze względu, że tytuł jej sztuki im się nie podoba. Oczywiście, że wszystkim by lepiej się żyło - ale najwyraźniej jeszcze daleko do swobody wypowiedzi i godnego, cywilizowanego uznania czyichś odmiennych poglądów.

                • 0 0

  • czy komentujący i krytykujący (1)

    uważają, że Matka Boska nie miała pochwy ? Że oburza ich użycie tych dwóch słów w jednym zdaniu

    • 1 7

    • Gdzie tu ktoś coś takiego napisał?

      Zapoznałeś się z wypowiedziami na tym forum? Nikt nic takiego nie napisał.

      • 2 0

  • Pochwa i Matka Boska

    Nie obraza jak tecza

    • 0 1

  • Kobieto ogarnij się

    Ta pani powinna jakąś edukacje przejść, bo na razie to bełkot proponuje. Jej kariera skończona, w pubie może szpanować, ale inteligencji brak zupełnie. Na hasłach feministycznych daleko nie pojedzie.

    • 2 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Skąd pochodzi piosenkarka Grażyna Łobaszewska?