• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kultowe flippery i automaty do gier. Gdzie można zagrać w Trójmieście?

Julia Rzepecka
7 marca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (80)
W latach 90. automaty arcade stały się bardzo popularne na całym świecie, a ich produkcja osiągnęła szczytowy poziom. W latach 90. automaty arcade stały się bardzo popularne na całym świecie, a ich produkcja osiągnęła szczytowy poziom.

Każdy, kto w latach 90. wybierał się na spacer nad morzem, prędzej czy później na nie trafił. Automaty do gier, inaczej flippery, można było spotkać obok wielu nadmorskich barów. W dusznych namiotach, jeden obok drugiego stały też automaty arcade, a swoje kieszonkowe wydawały tam całe pokolenia młodych fanów tej rozrywki. Wraz z rozwojem gier komputerowych oraz konsoli do gier, flippery zaczęły znikać. Czy dziś jeszcze można gdzieś znaleźć te maszyny? Okazuje się, że tak.




Grałe(a)ś na flipperach i automatach arcade w latach 90.?

Kolorowe, świecące, wydające przeróżne dźwięki - nęciły wzrok już z daleka. Wystarczyło wrzucić złotówkę lub dwie, by kupić sobie kilka minut wciągającej gry. Flippery i automaty arcade pod koniec drugiej połowy ubiegłego stulecia były oblegane zwłaszcza przez nastolatki i miłośników gier.

Pierwsze flippery, czyli gry zręcznościowe, powstały w latach 30. ubiegłego stulecia w Stanach Zjednoczonych i bardzo szybko zyskiwały popularność. Można było na nie trafić w salonach gier, barach i klubach nocnych. Przez lata producenci stopniowo wprowadzali wiele innowacji, takich jak elektroniczne punktory, efekty dźwiękowe i świetlne, a także większe i bardziej skomplikowane plansze.

W latach 80. pojawiły się również w Polsce. Szybko dołączyły do nich automaty arcade. Początkowo i one były stosunkowo proste i opierały się na mechanice, ale z czasem stały się bardziej zaawansowane. Rozwój elektroniki umożliwił producentom wprowadzenie wielu nowych funkcji. Stały się też bardziej interaktywne, dzięki nowym formom interakcji z graczem, takim jak joysticki, przyciski i pedały.

Zbudował konsolę do gier, gra w Mortal Kombat i inne klasyki Zbudował konsolę do gier, gra w Mortal Kombat i inne klasyki

W latach 90. automaty arcade osiągnęły szczyt popularności na całym świecie. W tym czasie pojawiło się wiele innowacyjnych gier, takich jak "Street Fighter II", "Mortal Kombat""Dance Dance Revolution", które stały się ikonami kultury popularnej i inspirowały wiele innych gier oraz rozwiązań w przyszłości. Od 2000 roku automaty arcade zaczęły tracić na popularności, ponieważ gracze coraz częściej korzystali z konsol do gier w domu i urządzeń mobilnych. Mimo to, nadal jeszcze można trafić na takie maszyny w mieście.

Jednym z takich miejsc w Trójmieście jest pub Srebrna Kula przy ul. Antoniego AbrahamaMapka w Gdyni. W lokalu znajduje się 10 maszyn, zachowanych w świetnym stanie. Najstarsza pochodzi z 1991 roku i została stworzona na kanwie filmu "Terminator". Ze zbieranej przez lata kolekcji właściciel wybrał najbardziej wyjątkowe. Dzięki temu młode pokolenie może rozbudzić w sobie miłość do gier, a starsze przypomnieć sobie wspomnienia ze swojej młodości.

- To moja pasja od lat - mówi właściciel automatów, Waldemar Majchrowicz. - Poświęciłem mnóstwo czasu, żeby pozbierać, odrestaurować i uzupełniać swoją kolekcję. Próbowałem umieszczać te automaty w różnych lokalach i pubach, ale właściciele nie zawsze byli tym zainteresowani, dlatego ostatecznie zdecydowałem, że otworzę swój własny lokal - opowiada. - Nasz pub jest przeznaczony przede wszystkim dla dorosłych, choć dzieci też mogą przychodzić w towarzystwie rodziców.
  • Pub Srebrna Kula w Gdyni.
  • Pub Srebrna Kula w Gdyni.
Właściciel wszystkie automaty konserwuje i naprawia sam.

- To są urządzenia, które są awaryjne, szczególnie te wiekowe, dwudziestoparoletnie. Na Zachodzie w ostatnich latach doceniono wartość tych maszyn i od jakiegoś czasu jest możliwość zdobywania części zamiennych. Niektóre z nich sprowadzam nawet ze Stanów Zjednoczonych. To drobne elementy, ale czasami kluczowe. Przez moment firmy produkowały wirtualne flippery, jednak to zupełnie nie było to samo, a kupowanie nowych maszyn jest niezwykle kosztowne.

W Srebrnej Kuli znajduje się też nowy, dwuletni, muzyczny flipper, który został zaprojektowany wspólnie z zespołem Guns N'Roses. Jak mówi Waldemar Majchrowicz, każda maszyna jest wyjątkowa, każda ma swój własny scenariusz, w której są konkretne misje do wykonania. Sama gra różni się też znacznie od tej, do której przyzwyczaiły nas komputery.

- Flippery trzeba wyczuć. To nie jest tak, że przebiegiem gry steruje komputer. Można grać kilkadziesiąt razy i za każdym razem kula inaczej potoczy się na blacie. Dlatego wszystkie osoby, które do nas przychodzą instruujemy, pokazujemy jak grać, jak korzystać z maszyn.
Lokal organizuje też turnieje gier.

  • Ze zbieranej przez lata kolekcji flipperów właściciel Srebrnej Kuli wybrał do lokalu najbardziej wyjątkowe.
  • Ze zbieranej przez lata kolekcji flipperów właściciel Srebrnej Kuli wybrał do lokalu najbardziej wyjątkowe.
  • Ze zbieranej przez lata kolekcji flipperów właściciel Srebrnej Kuli wybrał do lokalu najbardziej wyjątkowe.
  • Ze zbieranej przez lata kolekcji flipperów właściciel Srebrnej Kuli wybrał do lokalu najbardziej wyjątkowe.
  • Ze zbieranej przez lata kolekcji flipperów właściciel Srebrnej Kuli wybrał do lokalu najbardziej wyjątkowe.
  • Ze zbieranej przez lata kolekcji flipperów właściciel Srebrnej Kuli wybrał do lokalu najbardziej wyjątkowe.
Drugim miejscem w Trójmieście, gdzie znajdziemy takie zabytkowe automaty do gier jest Flipper Stacja - Interaktywne Muzeum Gier i Flipperów, znajdująca się przy ul. Jana Heweliusza 22Mapka (w budynku hotelu Mercure, poziom -1).

Niech nie zmyli was określenie "muzeum", ponieważ choć oryginalne eksponaty pochodzą z dawnych lat, można z nich korzystać i sprawdzić swoje umiejętności w grach na ponad 65 w pełni funkcjonalnych automatach pinball oraz na kilkudziesięciu konsolach, a także automatach arcade. Kolekcja Flipper Stacji zawiera zarówno klasyki, takie jak Mortal Kombat, Metal Slug, Golden Axe czy Streets of Rage, jak i bardziej nowoczesne gry, takie jak Sega SCUD Race czy Pump It Up FX.

Magia nieprzewidywalności. Aparaty analogowe znów są w cenie Magia nieprzewidywalności. Aparaty analogowe znów są w cenie

Na miejscu można skorzystać też z okularów VR, zagrać na symulatorach czy przenośnych konsolach. Bilety ulgowe kosztują 20 zł za godzinę i 40 zł w wersji open. Normalne kosztują 40 zł za godzinę i 60 zł za bilet open. Są też opcje kupienia biletów rodzinnych (dwa ulgowe i dwa normalne) za 100150 zł.

  • W latach 90. automaty arcade stały się bardzo popularne na całym świecie, a ich produkcja osiągnęła szczytowy poziom.
  • W latach 90. automaty arcade stały się bardzo popularne na całym świecie, a ich produkcja osiągnęła szczytowy poziom.
  • W latach 90. automaty arcade stały się bardzo popularne na całym świecie, a ich produkcja osiągnęła szczytowy poziom.
  • W latach 90. automaty arcade stały się bardzo popularne na całym świecie, a ich produkcja osiągnęła szczytowy poziom.
  • W latach 90. automaty arcade stały się bardzo popularne na całym świecie, a ich produkcja osiągnęła szczytowy poziom.

Miejsca

Opinie (80) 7 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Srebrna, nr 1 w Polsce (1)

    Jako zawodowy gracz flipperowy stwierdzam jednoznacznie, że nigdzie w miejscach ogólnodostępnych nie spotkałem maszyn w lepszym stanie. Wszystko działa bez zarzutu. Najwyższa grywalność na fabrycznym poziomie. Szeroki wachlarz tematyczny z górnych miejsc list popularności. Każdy znajdzie coś dla siebie ale nie da się przejśc obojętnie obok jakiejkolwiek maszyny. Miejscówka prowadzona przez pasjonatów którzy chętnie służą pomocą, podpowiedzą jak i najzwyczajniej umilą spotkania w srebrnej. Tutaj czujesz się jak u siebie. A wszystko w klimatycznej oprawie pubu. Jest gdzie posiedzieć w towarzystwie racząc się wielorakością napoi bez i alkoholowych. Super miejsce dla każdego. Grałes w flippery - pozycja obowiązkowa ( i regularnie będziesz wracał ). Nie grałeś nigdy nic straconego, na pewno Ci się spodoba. To rozrywka dla każdego. Wiek 5-105. Ocena 11/10

    • 3 0

    • Popieram w 100%

      • 0 0

  • Kiedy mieszkałem na Przymorzu, za dzieciaka chodziliśmy czasami do salonu z kontenerów,

    w miejscu, gdzie dziś stoi Urząd Skarbowy na Kołobrzeskiej/Chłopskiej. 5zł i jazda. To były przygody, które do dziś wspominam. Ciekawy temat.
    Chyba zaraz odpalę Pinballa na komputerze, bo łezka się zakręciła.

    • 0 0

  • pamiętam jak kiedyś

    się chodziło na bilardy po szkole , i czasem ktoś dał zagrać w karate albo coś innego na dwie osoby

    • 0 0

  • Flipper

    CZeść
    JA Polecam Flipper stacje-jeszcze jak byli w PRuszczu Gdański, super obsługa i duży wybór.

    • 0 0

  • Jak zaczęły znikać w latach 2000 tego rodzaju punkty to wtedy miałem duże szczęście dzięki ojcu, który 4 maszyny

    z różnych punktów zdobył praktycznie za bezcen. jedną, flippera z Batman Forever nawet widzę na zdjęciu, choć pewnie nie jest to dokładnie ten egzemplarz. oprócz tego mieliśmy automaty z Mortal Kombat 3, Daytona USA i The House of Dead. Stały w garażu i dosyć często włączaliśmy któryś z nich i graliśmy.

    Nie byłem królem na dzielni, bo to już czasy, gdy takie automaty raczej dzieciaków tak nie przyciągały, ale to naprawdę świetna zabawa była przez parę lat. Ale z czasem się zaczęły psuć. Ojciec jeszcze niektóre rzeczy był w stanie naprawić, czasem wystarczyło zresetować automat, jednak w końcu Daytona USA padło na amen i skończyło na wysypisku.
    Potem ojciec sprzedał pinballa i The House of Dead. Uchował się jedynie Mortal Kombat 3, którego wziąłem jak się wyprowadzałem.

    Sprzedałem go 5 lat temu pasjonatowi takich sprzętów po tym jak wisiał na allegro 3 tygodnie. Musiałem się go pozbyć w związku z planowaną przeprowadzką do Gdańska, niestety nie było opcji, żeby zabrać go z Wrocławia. Szkoda, bo udawało mi się go utrzymywać przez tyle lat w sprawności.

    • 1 0

  • (1)

    Największe miejsce z fliperami widziałem w Krakowie na Kazimierzu. Wiele starych sprawnych modeli z lat 70 i 80.

    • 2 0

    • I na dworcu PKP w Laskowicach Pomorskich.

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Grywałem. Jeszcze w 80' w Sopocie. Sporo dzieciaków, ale my byliśmy najmłodsi. (9)

    Fajne czasy, choć stracić kasę można było nie tylko grając na automatach.

    • 32 1

    • W latach 80-tych było kilka salonów z automatami w Sopocie

      Ja grywałem w byłym garażu na sopockim targowisku, koło warsztatu p. Konderaka. Warunki jak najbardziej niekomfortowe. Mój kumpel Stan grywał w Moon Patrol, ja we flippery. Nie pamiętam nazw - ten blisko wejścia to jakiś xxxXON, obok mój ulubiony. Stał tam jeszcze m.ini. Tempest. Teraz w miejscu "salonu" jest parking koło ALMY, czy jak to się teraz to nazywa. Nie pamiętam juz gdzie, ale dużo kasy wydałem na Zaxxona.
      W Sopocie jeszcze oczywiście przy molo, inny (o ile pamięc nie zawodzi_ blisko plaży, na wysokości ul. 3 maja, czyli wtedy Dzierżyńskiego

      • 1 0

    • O tak, kiedyś po łbie dostaliśmy z kolegą... (1)

      od jakiś starszych dresów, właśnie pod arkadami w Sopocie...

      • 2 1

      • to ode mnie

        i fariego. rafi siedzi w UK

        • 1 0

    • np biorac narkotyki

      • 0 0

    • Ja w Gdyni, (3)

      obok przystanku SKM na Wzgórzu Nowotki.

      • 0 0

      • Automaty (1)

        A ja przy przystanku Gdynia Leszczynki :-)

        • 0 1

        • Tak, tak...

          A tu był moon patrol ;-)

          • 2 0

      • Tak, tak...

        Tam był galaxian i popeye ;-)

        • 0 1

    • W Sopocie na Jagiełły i na Monciaku na przeciwko wjazdu w Obrońców Westerplatte często bywałem :)

      • 1 1

  • Eh a pamiętacie jak kilka lat temu roiło się od automatów? Chyba w każdym osiedlowym sklepie był jednoręki bandyta albo jakaś inna hazardowa gra? Ludzie się wciągnęli, automaty usunęli i jak grzyby po deszczu zaczęły wyrastać punkty hazardowe z oklejonymi na czarno oknami i czerwonym neonem 'open'...

    • 0 0

  • Flippery w Sopocie były pod koniec lat siedemdziesiątych (1)

    Grywałem pod koniec liceum.
    To było gdzieś lekko w bok od monciaka w takiej drewnianej werandzie przy kamienicy.

    • 3 0

    • U Franka

      • 2 0

  • Fliper Stacja za 4 dyszki to z trzy godziny a nie godzinka. Wiecej klientow bedzie niz teraz.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Juwenalia Gdańskie 2024 (40 opinii)

(40 opinii)
75 - 290 zł
Kup bilet

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Patryk Woziński to znany trójmiejski raper znany pod pseudonimem: