- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (19 opinii)
- 2 Open House Gdynia: 90 lokalizacji (8 opinii)
- 3 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (134 opinie)
- 4 Co Jason Momoa robi w Gdańsku? (76 opinii)
- 5 Planuj Tydzień: Noc Muzeów i Juwenalia (8 opinii)
- 6 Sanah wystąpi na Skwerze Kościuszki (82 opinie)
Leszek Możdżer rezygnuje ze Sfinksa?
Od kilku dni w trójmiejskim środowisku artystycznym krąży plotka, że Leszek Możdżer zrezygnował z prowadzenia Klubu S.F.I.N.K.S.700. Odwołano wszystkie imprezy do końca czerwca. Informację potwierdzają nieoficjalnie niektórzy pracownicy związani z klubem. Management Sfinksa odmawia komentarza, ale klub na razie wstrzymał działalność.
- Leszek od początku miał być dyrektorem artystycznym klubu. W praktyce okazało się, że musi się zajmować całą działalnością klubu - wyjaśnia Sylwia Kicka, menadżer Leszka Możdżera. - A na to najzwyczajniej w świecie nie ma czasu. W związku z tym klub ogłosił przerwę techniczną, podczas której zostanie przeprowadzony remanent. Następnie Sfinks zostanie oddany w ręce operatora, który będzie odpowiadał za jego funkcjonowanie.
Nie od dziś wiadomo, że przygoda Możdżera w branży "gastronomicznej" (jak ostatnio zażartował Maciej Stuhr) nie była drogą usłaną różami. W kwietniu niemała afera wybuchła po tym, jak Rada Miasta najpierw przyznała, a później odebrała pieniądze na zakup sprzętu nagłośnieniowego do Sfinksa. Wcześniej władze miasta, wspólnie z fundacją Sfinks oraz Teatrem na Plaży, złożyły w Ministerstwie Kultury wniosek o dofinansowanie zakupu wyposażenia, multimediów i oświetlenia, które służyć miały klubowi i teatrowi. Ministerstwo wniosek rozważyło pozytywnie i przyznało na ten cel 100 tys. zł. Miasto musiało jednak zagwarantować wkład własny w inwestycję, który wynieść miał 202 tys. zł.
Pianista Leszek Możdżer przejął stery Sfinksa pod koniec zeszłego roku. Zmiany w klubie rozpoczął od mało widocznych, ale jakże potrzebnych inwestycji w ogrzewanie, wentylację i nagłośnienie. Kolejne zapowiadane przez Możdżera plany, póki co, stanęły pod znakiem zapytania. Sam Możdżer aktualnie przebywa za granicą i zajmuje się promowaniem swej najnowszej płyty pt. "Komeda".
Sfinks co najmniej dwukrotnie padł ofiarą donosu "życzliwych" przechodniów. Raz - ktoś podobno usłyszał strzał z broni palnej wewnątrz klubu. W środku dnia wyważono drzwi do zamkniętego klubu, w którym nikogo nie było. Wcześniej inspektorat budowlany został poinformowany o nielegalnej palarni - przybudówce, którą postawiono w ogródku Sfinksa, gdy weszły w życie nowe przepisy dotyczące palenia tytoniu w miejscach publicznych.
Miejsca
Opinie (290) ponad 10 zablokowanych
-
2011-06-21 13:10
sfinks 700
dlaczego w Polsce zawsze wszystko musi rozbijac sie o tak banalne sprawy, dlaczego nie ma wspolpracy pomiedzy roznymi szczeblami, nie potrafi sie albo nie chce dobrze zarzadzac, wciaz panuje trywialna spychologia, to wszystko taaakie irytujace.
- 1 0
-
2011-06-20 18:27
Drogi Leszku
Od dawna obserwuję Twoją karierę oraz zapał i zaangażowanie w przejęcie Sfinksa...na pewno nie jest Ci łatwo prowadzić działalność muzyczną na Twoim poziomie i jednocześnie wyciągać z dołka zadłużony klub (choćbyś nie wiem jakim sentymentem go darzył..- jest to placówka wymagająca bardzo dużo zaangażowania:< a i bagienka politycznego w tym wiele..co Sopot raczył okazać...) Mam nadzieję, że nie przejmujesz się tym ostracyzmem internautów z których (przypuszczalnie) 80% nigdy nie miałaby odwagi powtórzyć Ci wprost w oczy tego co piszą wieczorową porą ukryci za ekranami swoich komputerów..Każdy kto ma odwagę prowadzić swoją działalność i kreować rzeczywistość - wie z czym wiąże się tzw. WOLNOŚĆ.
Życzę Ci twardego PANCERZA oraz podjęcia takiej decyzji, z którą będziesz absolutnie pogodzony wewnętrznie.
Pozdrawiam, A.:)
ps. jak mawiała moja babcia: nie przejmuj się-to też minie..;)- 4 0
-
2011-06-16 13:00
(4)
Panie Leszku, proszę nie rezygnować. Za dużo włożył Pan wysiłku i pieniędzy w Sfiknsa. Wystarczy tylko znaleźć człowieka odpowiedzialnego za klub, który będzie kierował remontami, dbał o finanse. Nie można podejmować decyzji niezgodnych z prawem, takich jak dobudowanie palarni. To był strzał w stopę.
Sfinks to legenda. Pana nazwisko otwiera wiele furtek, więc znalezienie odpowiednich współpracowników pozwoli Panu na pełnienie funkcji dyrektora artystycznego.- 25 6
-
2011-06-16 20:45
bez Daniela (3)
to miejsce miałoby szanse.. a tak.. nie wróżę mu przyszłości
- 1 1
-
2011-06-17 14:48
(2)
dawno tam nie było Daniela
- 0 0
-
2011-06-19 23:10
to kto tam został? (1)
założyłam, że to właśnie Daniel teraz już sam to poprowadzi
- 0 0
-
2011-06-20 09:40
To całkiem dobre pytanie
Z tego, co wiem, to Leszek i Daniel nie mogli dojść do porozumienia co do zasad prowadzenia klubu i Daniel nie jest już najemcą lokalu (i to chyba od końca kwietnia nawet). Wielu pracowników z pierwszego składu odeszło jakoś pod koniec lutego, później również pozostali, chyba w zasadzie wszyscy łącznie z brygadą dowodząco-managerującą opuścili ekipę. W sumie wychodzi na to, że teraz Leszek musi znaleźć kogoś, kto będzie właśnie "operatorem", czyli najemcą lokalu zatrudniającym pracowników i zarządzającym działalnością bieżącą klubu. Wówczas Leszek będzie mógł skupić się na tym, co od początku chciał robić - managmentem artystycznym.
- 0 0
-
2011-06-19 22:17
dotacja
Dzięki nazwisku możdżera udało się Urzędowi Miasta wyciągnąć sto tysia dotacji od Ministra Kultury, w sumie chyba się opylało
- 1 0
-
2011-06-19 20:55
Dlaczego mega-talent jakim jest Możdżer musi się w to bawić?
Widocznie nie ma równych pancernych jaj florkowych na mieście. Znam kogoś.
- 1 0
-
2011-06-16 13:42
i bardzo dobrze ze miasto nie dotuje c****lni artysci wy wszyscy jestescie artysci (1)
i bardzo dobrze ze miasto nie dotuje c****lni artysci wy wszyscy jestescie artysci Nowak artysta Leon artysta Flor artysta Ala artysta Jozek Cz artysta itp tit bada imprezowiczow i cpunow nic poztym tak samo jak ci arysci ze spatifu ja nie mowie ze jestescie jacys wynaturzeni albo nie ludzcy ale nie jestescie wzorem dla mlodych ludzi kazdy z was pije jara jojty o innych zeczach nie wspominajac ten wasz artysm caly nie jest do konca taki ekstra w waszym srodowisku jest mnustwo pedalow a to nie jest naturalne tylko wkoncu zdajcie spobie z tego sprawe ze nie mozna dotowac takich ludzi jak wy chociasz powtarzam ze nie jestescie do konca zli
- 8 19
-
2011-06-18 18:26
do vvv
mogę zrozumieć, że nie wszyscy muszą być wielbicielami L. Możdżera. Ale trudno sobie wyobrazić, żeby faszystowscy analfabeci czuli się upoważnieni do wyrażania prostackich opinii na temat ludzi i spraw, których nigdy nie dotkną nawet końcem swoich brudnych paluchów i nie zrozumieją zdegenerowanym mózgiem
- 2 0
-
2011-06-18 17:33
do normalnych
każdy chciał ocalić to miejsce,jeszcze pod koniec maja był plan otwarcia ogródka piwno grillowego,niestety są pewne zobowiązania finansowe wobec różnych instytucji i miasta i to nie dzięki Leszkowi tylko ludziom którzy wcześniej prowadzili tam działalnośc,a brak dobrej woli miasta to inna sprawa,cała prawda w tym temacie.Nie piszę przemyśleń ani wniosków tylko poprostu byłem tam do samego końca.Wielka szkoda!!!
- 1 1
-
2011-06-18 14:46
Smutne te wszystkie opinie, zamiast dodawać otuchy, to pognębiają...
Może wypowiedzą się Ci, którym się podobało?
p. Możdżer jest wielkim człowiekiem i gdy uda mu się trafić na właściwych ludzi, poprowadzi jeszcze nie jeden klub, pewnie dużo lepszy niż Sfinks.
Tego mu z całego serca życzymy.- 3 0
-
2011-06-18 01:49
łołłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłł
- 0 0
-
2011-06-18 01:09
nagłośnienie
W Sfinksie stało nowiutkie nagłośnienie za ponad pół miliona złotych, do tego mikrofony, odsłuchy, nowa cyfrowa konsoleta, klub dysponował własną perkusją i fortepianem Steinway. Wszystko to w sali która została adaptowana akustycznie.
Cóż... było minęło. Od stycznia odbyło się prawie czterdzieści koncertów, byłem na kilku i zapamiętam je do końca życia. Kciuk & the Fingers, Gostrosta, Afreacan Project, Brygada Kryzys...- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.