- 1 Pchli Targ w Oliwie rozpoczął sezon (42 opinie)
- 2 Oto najpiękniejsze kobiety Pomorza (106 opinii)
- 3 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (44 opinie)
- 4 Recenzja "Challengers": intensywne kino (40 opinii)
- 5 100cznia otworzyła sezon (44 opinie)
- 6 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (57 opinii)
Leszka Możdżera spacery pośród Mistrzów
To nie będzie koncert lecz widowisko. Nie tylko dlatego, że w jeden wieczór zobaczymy na scenie czołowych jazzmanów świata, ale, że wystąpią oni na trzech scalonych ze sobą scenach. Połączą je dwa mosty, tradycyjny, drewniany i żywy, w postaci trójmiejskiego pianisty Leszka Możdżera. "Możdżer+" to zupełnie nowa formuła, czegoś podobnego w Polsce jeszcze nie było.
W sumie podczas sobotniego wieczoru usłyszymy dziewięć koncertów. Ich wspólną cechą będzie bez wątpienia szeroko pojęta różnorodność. Leszek Możdżer, główny bohater wieczoru, który wystąpi na każdym z nich, ma zatem niepowtarzalną szansę dowieść o swej wszechstronności. Wystarczy wspomnieć, że wśród gwiazd pojawią się takie tuzy jak basista Marcus Miller i gitarzysta John Scofield wraz ze swoimi świetnymi zespołami. Zaraz obok wystąpi brazylijski mistrz perkusji Naná Vasconcelos, Orkiestra Kameralna Aukso pod dyrekcją Marka Mosia, piosenkarka Gaba Kulka czy wreszcie trzy tria: dobrze nam znane, z Larsem Danielssonem i Zoharem Fresco i genialne, z Eddiem Danielsonem i Charlesem Foxem, a także polskie Motion Trio.
- Pretekstem do realizacji tego widowiska jest niebywała zdolności Leszka Możdżera. Przede wszystkim do poruszania się pomiędzy różnorodnymi stylistykami i to zarówno wykonawczo jak i kompozytorsko - tłumaczy główny organizator i reżyser przedsięwzięcia Krzysztof Materna. - "Możdżer+" ma też pokazać, że na zrobienie koncertu można znaleźć inną, nową formułę - dodaje Materna.
Marcus Miller i John Scofield to nie tylko jedni z najlepszych, stąpających obecnie po świecie muzyków, ale także symbol dla polskich fanów jazzu. To właśnie Scofield towarzyszył Milesowi Davisowi podczas legendarnego występu w warszawskiej Sali Kongresowej, w roku 1983. Mimo, że Miller wówczas nie grał, był współautorem wielu z wykonanych tam kompozycji. To był bardzo ważny koncert, pierwszy, zaraz po zniesieniu Stanu Wojennego, przebłysk wielkiej kultury. Równie ciepło pisał o nim sam Davis w swojej autobiografii.
- Z Vasconcelosem miałem już przyjemność grać parokrotnie, również w jego rodzinnej Brazylii. Grałem też z Marcusem Millerem, a z Johnem Scofieldem jesteśmy po pierwszej próbie. Wszyscy bardzo dobrze się rozumiemy. Tym samym wspólne granie będzie wielką przyjemnością - mówi Leszek Możdżer. - To będą głownie kompozycje, które towarzyszący mi artyści wykonują podczas swoich własnych koncertów. Chcę, by czuli się u nas komfortowo. Dodam jednak, że specjalnie z myślą o koncercie skomponowałem nowy utwór, do wiersza Czesława Miłosza - dodaje Możdżer.
Najważniejsza, dla nas, mieszkańców Trójmiasta, jest sama nazwa koncertu, który stanowi główne wydarzenie tegorocznej odsłony festiwalu Solidarity of Arts - "Możdżer+". I od razu powstaje pytanie, kiedy ten skromny pianista, współpracujący z Teatrem Muzycznym w Gdyni, uczestniczący w zjawisku yassu, stał się artystą światowego formatu? Jak to się stało, że teraz "grube ryby" z nowojorskich klubów pytają, kto jest ważniejszy z Polski, Stańko czy Możdżer?
Miejmy nadzieję, że koncert pozwoli nam docenić, jak wielki skarb posiadamy. Widzieć bowiem Leszka Możdżera spacerującego pośród największych jazzmanów świata będzie prawdziwą przyjemnością.
Widowisko jazzowe Możdżer+ odbędzie się w sobotę (21 sierpnia) o godz. 20:30 na Targu Węglowym w Gdańsku. Wstęp wolny.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (55) 2 zablokowane
-
2010-08-18 22:54
Panie Przemysławie- (4)
to Pan Możdżer pyta Millera i Scofilda czy z nim zagrają, oczywiste.
Ale to bardzo dobrze, niech się Leszek rozwija.- 1 1
-
2010-08-19 01:46
pod plaszczykiem rocznicy robotniczych strajków? (2)
to ja sie pytam dlaczego nie moze z nimi grac na zwyklym koncercie?
- 1 0
-
2010-08-19 10:05
bo trzeba im zapłacić (1)
- 1 1
-
2010-08-19 14:45
widocznie go nie lubia ci muzycy
skoro bez kasy nie chca mu dac szansy rozwoju artystycznego.
- 0 0
-
2010-08-19 14:46
a co z jamm session?
- 0 0
-
2010-08-19 10:19
Jak długo będzie trwał koncert? (1)
Jak długo będzie trwał koncert?
Wie ktoś może?- 0 1
-
2010-08-19 14:45
dopoki nawalnica nie pogoni
do domu ;)
- 0 0
-
2010-08-19 10:40
to nie koncert
to maxpolityczkow z kasa publiczna wstyd i zenada
- 2 3
-
2010-08-19 11:03
możdżer tu, możdżer tam (1)
niedługo strach będzie lodówkę otworzyć
- 3 13
-
2010-08-19 14:44
dokladnie.. a juz na portalu to strach.
- 0 0
-
2010-08-19 14:43
pan mozdzer jak jest taki wplywowy
to wywalczylby miejsce do prob dla mlodych skladow muzycznych w miejscu gdzie sami grali z miloscia. to jest w zaku, ktory okupuje teraz rada miasta. Co komu po popisach starych muzyków jak miasto nie karmi sie kultura mlodych?
- 7 4
-
2010-08-19 18:46
jak oni spaceruja??
och to bedzie hit polsatu. :)
- 0 2
-
2010-08-21 21:41
mozna bylo zaprosic Kwasibuta. Dalby czadu !!!
- 0 0
-
2010-08-21 23:37
Podaję przepis na" Możdżer+"
Jedna porcja Możdżera ,1/2 litra Fresco, 50 ml Millera i jedna Kulka Gaby. Wszystko odpowiednio schłodzone deszczem i zmięszane.
- 0 3
-
2010-08-22 01:30
masakra.... (2)
Nie wiem co powiedzieć, jedynie masakra ciśnie mi się na usta...
Przecież to niewyobrażalne, niemożliwe i aż przykre tak spieprzyć to całe widowisko!
Muzyka genialna i rewelacyjna, ale co z tego? Przecież scena zajmowała pół targu. Widownia ściśnięta była jak sardynki w puszcze.
Wszędzie piwo, śmiechy, przekleństwa, klimat pikniku.
Do tego smród grillowanej kiełbasy, która zapewne podczas kupna na imprezę kosztowała ze 2 zł za kilogram..
Masakra. Ludzie nie mieścili się. Śmierdzący, napici, piknikowi, zamiast słuchać muzyki wyraźnie się nudzili.
Następnym razem wprowadźcie opłatę. Nawet marne 5-10 zł. 90% ludzi odechce się kulturalnego 'odchamienia' a 10% chcących przeżyć niezapomniane muzyczne chwile będzie usatysfakcjonowane...
Organizatorzy w skali od 0 do 10: -10
muzycy: +10
widownia: 0
Szkoda.. naprawdę szkoda. Tym bardziej jak się pomyśli że Gdańsk stara się o Europejską Stolicę kultury... Z czym do ludzi?!?!- 10 2
-
2010-08-22 10:18
.....
W pełni zgadzam się z tą opinią.
Żal,że tak to wyszło żle.Precz z Panem Materną!!!Już kolejna impreza spieprzona.- 2 0
-
2010-08-22 10:41
VIP
nie wiem, czy zauważyliście, że kupę przestrzeni zajęły miejsca dla tzw. VIPów potrzebujących "lebensraumu" ... celowo piszę miejsca, bo VIPów był mniej niż miejsc. ale i tak nikt postronny, nikt z gawiedzi, nie mógł tam wejść i usiąść.
ludzie się ledwo mieścili, a paniska w ogródkach wyluzowane ze zblazowanymi minami udawały niby zainteresowanych tym co na scenie.
organizacyjna klapa - kompletna beznadzieja.
palant, który to urządził powinien zostać za jaja wywieszony na scenie główniej.
arogancja i ignorancja organizatorów !!!
ps. piotrek = 100% racji
pps. co z tego, że muzyka była rewelacyjna (poza żabą) ... reszta była nie do zaakceptowania.- 1 0
-
2010-08-22 04:17
Wspaniałe widowisko (3)
Koncert super,widowisko wspaniałe,muzycy ,scenariusz imprezy,widownia ,wizualizacja wszystko ok!!! A komu nie pasowało niech się wybierze a koncert Dody albo innej super gwiazdy.No zgadzam się,że było trochę tłoczno.
- 4 4
-
2010-08-22 09:22
a może tak pani zapatrzona w ikone muzyki jaką
jest możdżer (ironia ) by pani dopuściła fakt iż logistycznie jest to porażka ta impreza i może warto dopuścić falę krytyki
- 2 2
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2010-08-23 12:11
Wspaniale
to było na scenie i najbliższej okolicy. Organizatorzy - wyjdźcie do ludzi i nie wpadajcie w samozachwyt - był ścisk - ludzie słabli - wychodzili, bo trudno było wytrzymać w ścisku i smrodku grillowanej kiełbasy i petów. Oczywiście - wielkie dzięki, że ktoś wpadł na pomysł - Możdżer pod strzechy - czekamy na następne, lepiej jednak zorganizowane i przemyślane POD KĄTEM WIDZÓW koncerty.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.