- 1 Pchli Targ w Oliwie rozpoczął sezon (42 opinie)
- 2 Oto najpiękniejsze kobiety Pomorza (108 opinii)
- 3 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (44 opinie)
- 4 Recenzja "Challengers": intensywne kino (40 opinii)
- 5 100cznia otworzyła sezon (47 opinii)
- 6 Robią sobie jaja od 45 lat (20 opinii)
Majowe spacery po historycznym Gdańsku
Maj nazywany jest miesiącem zakochanych. Piękna pogoda i ciepłe wieczory, jak żadne inne w ciągu roku, sprzyjają bowiem długim spacerom. A na spacer - wiadomo - najlepiej z ukochaną osobą.
Takim wyjątkowym miejscem w Gdańsku są Stare i Główne Miasto, oraz ich serce: ulica Długa z Długim Targiem. Fasady starych kamienic przypominają o złotych czasach nadmorskiego portu, blisko stąd również do symbolu potęgi Gdańska w XVI wieku - Dworu Artusa. Przytulnej atmosfery dodają liczne galerie sztuki, gdzie podziwiać można malarstwo, grafikę, tkaniny i biżuterię.
Nastrojowy wieczór na Głównym Mieście warto zakończyć romantyczną kolacją w usytuowanym przy Długim Targu hotelu Radisson Blu. Trudno bowiem o bardziej stylową i oryginalnie urządzoną restaurację, jak pierwsza w Polsce restauracja Verres en Vers (w tłumaczeniu "Poezja w Szkle"), wzorowana na klasycznej francuskiej brasserii.
Pysznym daniom narodowej kuchni towarzyszy bogaty wybór burgundzkich i szampańskich win, a szef kuchni dba, by menu zmieniało się wraz z porami roku. Wiosną można tu zatem skosztować jajko gotowane w koszulce z czerwonym kawiorem na liściach sałat, wiosenną kremową zupę szparagową z pieczonymi migdałami, a gotowany na parze filet z dorsza ze szpinakiem i sosem cytrynowym* może stanowić lekkie, główne danie. Miłą atmosferę dodatkowo osłodzą pyszne desery. Zaaranżowana w eleganckich wnętrzach restauracja Verres en Vers posiada również przestronny, letni taras od strony Długiego Targu - gdzie w ciepłe popołudnia i wieczory można smakować dań i uroków miasta...
Maj sprzyja spacerom. Sprzyja również poznaniu własnego miasta, odkryciu jego najpiękniejszych i najciekawszych fragmentów.
*Ceny prezentowanych dań od 18 do 40 zł
Hotel Radisson Blu
Restauracja Verres en Vers
Gdańsk, Długi Targ 19
Tel. 58 325 44 44
* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł
Miejsca
Opinie (12)
-
2010-05-14 06:55
Super, (2)
kilka liści sałaty,płat śledzia a'la łosoś polane łyżką oleju ................... od 18 do 40 zł.
- 19 3
-
2010-05-14 08:07
Jest alternatywa, zawsze można pójść macdonalda. (1)
Albo kupić sobie w biedronce puszkę wędzonych szprotów :)
- 5 4
-
2010-05-14 08:18
I to jest słuszna alternatywa,
no chyba że chcemy zapłacić w lokalu 10 razy tyle co w biedronce za te same wędzone szproty podane w artystyczny sposób.
Znaczy upstrzone liściem i gałązką jakiegoś zielska i maźnięte sosem.- 4 1
-
2010-05-14 07:06
tylko gdzie ta piękna pogoda i ciepłe wieczory
- 8 1
-
2010-05-14 08:16
Zawsze sa sa artykuły o kuchni to osoby które " bronią" restauracji argumentują to w ten sam sposób... (2)
... "Jest alternatywa, zawsze można pójść macdonalda.
Albo kupić sobie w biedronce puszkę wędzonych szprotów "
Problem w tym, ze najlepsze restauracje hotelowe i nie tylko robia potrawy najtańszym kosztem. Wiem co mówie bo siedze w tej branży. Ulubiona firma to ARO.
Tak wiec jedzenie z biedronki jest 100 razy lepsze niż to co jest w restauracji.
Tylko, ze tam jest przyprawione i ładnie podane.
Tak samo jest z winami na bankietach. Lejesz im najgorszy syf z makro i ludzie zachwyceni udaja znawców. Na 100 osób podchodzą dwie do kelnera i mówią, ze straszne siki...
Taka jest prawda i kto ma do czynienia z gastronomią dobrze o tym wie...- 13 3
-
2010-05-14 08:21
A ludziska myślą że jak wybiorą się do takiej knajpy
to normalnie jedzą najlepsze na świecie specjały:-D
- 3 0
-
2010-06-18 09:00
Idź i sprawdź, a potem komentuj
- 0 0
-
2010-05-14 08:30
Dodam jeszcze, ze produkty z ARO i innych sieciowek typu Biedronka nie sa złe. (4)
Ludzie mysla, ze sa złe, bo są tanie.
Taka biedronka ma około 1000 sklepów w całej Polsce, wiec jak podpiszą kontrakt z jakąs firma np od jogurtów to przy takim zamówieniu mają bardzo duże promocje. Nikt lini technologicznej nie zmienia - tylko opakowania.- 12 1
-
2010-05-14 08:44
I tutaj się nie zgadzam, (1)
właśnie że zmienia się parametry na linii technologicznej.
Wszystko zależy od tego ile pieniędzy chce przeznaczyć na tzw.wsad w zamawiany wyrób.
Przykładem mogą być batoniki typu musli z owocami i zbożami produkowane dla biedronki.
Tutaj mam akurat wieści z pierwszej ręki,czyli fabryki pod Warszawą.
A swoją drogą to jak ty sobie wyobrażasz wyprodukowanie kiełbasy po parę złotych za kilogram,która to rozpada się na grilu:-D- 0 0
-
2010-05-14 09:02
O kiełbasach i mięsach to wole sie nie wypowiadać, bo to juz tragedia od małych masarni po duze sieci.
Skoro z kilograma miesa potrafia zrobic 2,5 kg szynki... to o czym tu mówić:)
Chodzi mi bardziej o produkty typu mąka, mleko, cukier, sól, twaróg, smietana, jagurt naturalny, tuńczyk w puszce i wszystko co trzeba przetworzyć w kuchni przez kucharza i podac na stół w restauracji :)
Nikt batonika nie poda w restauracji przystrojonego zieleniną :)- 0 0
-
2010-05-14 09:22
niemasz racji!! To w takim razie taki przykład produkty z macków nasze Gdańskie!! (1)
Jogórty w supermarkecie cena 3zł te same w biedronce 2 zł!! skład dokładnie taki sam tylko opakowanie i nazwa inna bo w markecie macków a w biedronce biedronkowa :) to markety kaza sobie placic za miejsce na półce w markecie wiec i cena jest wysoka. ten sam przykład z Lidla tez sie zgadza.Daltego własnie tak biedronka jest tańsza.Ale nietylko zywnosc kupiłem kubek termiczny za 8 zł tego samego roducenta co w marketach 18zł!! Załuje tylko ze wiele w biedronce niema np platków owsianych górskich niemielonych :) bo pewnie tez były by najtańsze.
- 1 0
-
2010-05-14 12:00
"platków owsianych górskich niemielonych" ha ha ha, żal, ja żałuje, że nie ma "dietetycznego psa po flamandzku w ostrej
panierce"
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.