• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Miasto. Masa. Muzyka. Podsumowanie trójmiejskiej kultury AD 2010 cz. 2

Borys Kossakowski
27 grudnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Muzyki Lady Gagi można nie lubić, ale jej koncert w Trójmieście to jedno z najważniejszych wydarzeń w Polsce. Muzyki Lady Gagi można nie lubić, ale jej koncert w Trójmieście to jedno z najważniejszych wydarzeń w Polsce.

Wielkie trasy koncertowe do niedawna omijały Trójmiasto szerokim łukiem. Przejeżdżały przez Katowice, Wrocław, Warszawę, a naszego honoru bronił tylko festiwal Open'er. W mijającym roku trend ten zmienił się na plus - masowe koncerty na wysokim poziomie regularnie zaczęły gościć w Trójmieście.



Ryzykowna formuła widowiska "Solidarność. Twój Anioł Wolność ma na imię" została powszechnie skrytykowana, a wszystko zakończyło się zwolnieniem dyrektora ECS, organizatora imprezy. Ryzykowna formuła widowiska "Solidarność. Twój Anioł Wolność ma na imię" została powszechnie skrytykowana, a wszystko zakończyło się zwolnieniem dyrektora ECS, organizatora imprezy.
Koncert Pearl Jam na festiwalu Open'er cieszył się takim zainteresowaniem, że paradoksalnie zakończył się komunikacyjnym koszmarem. Koncert Pearl Jam na festiwalu Open'er cieszył się takim zainteresowaniem, że paradoksalnie zakończył się komunikacyjnym koszmarem.
Perłą w koronie festiwalu Solidarity Of Arts było widowisko Możdżer+, na którym zagrał m.in. Marcus Miller. Perłą w koronie festiwalu Solidarity Of Arts było widowisko Możdżer+, na którym zagrał m.in. Marcus Miller.
Ten rok w końcu przyniósł długo oczekiwane inwestycje w koncertową infrastrukturę. Warto było czekać na ukończenie Ergo Areny, która swą działalność w dziedzinie kultury rozpoczęła z wysokiego C, zapraszając Lady Gagę. Jej muzyki można nie lubić, można prychać na wartości artystyczne, ale to bez dwóch zdań absolutny top światowej popkultury i jeden z najważniejszych koncertów w całej Polsce w tym roku.

Mniej spektakularnie, ale również mocno pracowali operatorzy Hali Sportowo-Widowiskowej Gdynia, która gościła m.in. Chucka Mangione. A tylko patrzyć, jak skończy się budowa stadionu PGE Arena w Gdańsku, który z pewnością będzie konkurować o największe widowiska muzyczne.

Klasą samą dla siebie po raz kolejny był gdyński Heineken Open'er Festival, a wydarzeniem tego roku okazał się koncert Pearl Jam. Cieszył się takim zainteresowaniem, że paradoksalnie zakończył się komunikacyjnym koszmarem przed wejściem na teren festiwalu.

Nawet najlepsze sale koncertowe na nic się jednak nie zdadzą, jeśli zabraknie organizatorów. W tym roku na szczególne wyróżnienie zasłużył festiwal Solidarity of Arts, który koncertowo wykonał karkołomny plan, polegający na realizacji masowej imprezy na wysokim poziomie artystycznym. Perłą w koronie festiwalu było widowisko Możdżer+. Na trzech scenach w centrum Gdańska zabłysły największe gwiazdy, m.in. Marcus MillerJohn Scofield.

O tym, że nie zawsze ilość przechodzi w jakość, nie trzeba nikogo przekonywać. Przeciwnie, imprezy masowe za każdym razem niosą ryzyko tandety, żonglerki nazwiskami celebrytów czy nadmiernego schlebiania gustom publiczności.

Mielizn nie uniknął festiwal MTV Gdańsk Dźwiga Muzę - Dance Edition. Organizatorom na szczęście udało się wypracować w miarę spójną koncepcję imprezy, bazującą na ogromnej popularności programu "You Can Dance". Trudno jednoznacznie ganić tę imprezę - w końcu okazała się sukcesem frekwencyjnym i organizacyjnym. Po tegorocznej edycji nie za bardzo wiadomo jednak, czy chodzi tutaj faktycznie o muzykę, czy raczej o (dobrej jakości, ale jednak) festyn.

Jeśli GDM borykał się z mieliznami, widowisko "Solidarność. Twój Anioł Wolność ma na imię" rozbiło się o rafy bez szczętu. Począwszy od koszmarnego tytułu przedsięwzięcia, przez drobny, ale jakże znaczący błąd na plakacie (zamiast performance - performers), program, przebieg spektaklu, aż po konsekwencje (dymisja dyrektora Europejskiego Centrum Kultury, Macieja Zięby) impreza okazała się kompletną klapą. W tym temacie zresztą wszystko zostało powiedziane, także spuśćmy zasłonę milczenia i miejmy nadzieję, że przyszły rok będzie dla ECS bardziej udany.

Imprezy masowe z reguły nie stanowią oferty dla odbiorców o wyrafinowanym guście artystycznym. Bezsprzecznie jednak pełnią istotną rolę w promocji miasta oraz integracji mieszkańców miasta. Rok 2010 to w tej kategorii plus dla całej metropolii.

Czytaj także:
Trójmiejski inside - outside - osoby będące wizytówkami trójmiejskiej kultury w 2010 r.
Pasja napędzała kulturę - podsumowanie niezależnych inicjatyw kulturalnych w Trójmieście w 2010 r.
Rok imprez na ulicach i podwórkach - podsumowanie imprez w przestrzeniach miejskich Trójmiasta w 2010 r.

Opinie (40) 1 zablokowana

  • Tiesto (3)

    Impreza na parę tysięcy osób w lipcu na Placu Zebrań Ludowych nie została odnotowana?

    • 11 13

    • a co to Tiesto ? (1)

      hm ... ?

      • 8 9

      • moj chomik

        • 1 0

    • zwlaszcza jak pisze sie o zenujacej lg

      to jest cokolwiek podejrzano ze stary tiesto nie zostal zauwazony. Moze bilety nie byly zbyt drogie. Albo redakcja nie otrzymala wejsciowek.

      • 1 1

  • (2)

    marne te imprezy w trójmiescie

    • 9 5

    • w wejherowie lepsze? (1)

      • 4 5

      • ja sobie wypraszam

        jestem z Pepeszewa koło Cambridge!

        • 0 1

  • wlasnie a o tiescie zapomniano?

    • 9 7

  • dla mnie słabo było. (1)

    nie ma czym się chwalić ...

    • 11 13

    • ten tekst jest za zamówienie

      ten tekst jest za zamówienie
      bo tak go sie czyta jakby ktos dał wytyczne a ktos inny mial tylko podpisac sie pod nim.

      • 0 0

  • (2)

    Taki Tiesto moze byc czlowieku gwiazda weekendu ale nie roku. Zastanów sie! To juz ostatni koncert Tiamat bylbu godniejszy do odnotowania!

    • 10 6

    • i co??

      o tiamacie tez nie ma. Ani o doskonałym koncercie Asi i kotów na streetwaves.
      Wydarzenia w/g trojmiasto.pl to porażka.

      • 0 2

    • skoro lady gaga moze byc gwiazda to juz kazdy chyba moze...

      ile ludzi na tym tiamacie bylo? wiecej niz 10 000? nie wydaje mi sie chociaz moge sie mylic wiec nie sadze zeby byl godniejszy do odnotowania

      • 0 0

  • możemy miec duzo, ale nie korzystamy

    Mamy morze, sopot, miejsca gdzie moga byc dobre koncerty na których miasto może zarobić, ale po pierwsze.. prezydenci miast musieliby sie doagadac, a po drugie wszyscy mają to gdzieś.

    • 4 1

  • Proponuje brac przyklad z Wa-wy albo ze Slaska. (1)

    imprezy masowe w Trojmiescie to kpina, robienie w balona mieszkancow. Komunikacja lezy, masowe imprezy fatalne, Adamowicz ma gleboko w d...ie stan drog w centrum miasta (ciekawe, ze tego nie widzi codziennie tamtedy przejezdzajac). Dla kogos ze Slupska to moze i fajna aglomeracja ale na tle innych miast Europy wypadamy ponizej 0K.

    • 6 3

    • Sorry

      ale ktoś musiał na tego waszego prezydenta Adamowicza głosować!!! Tak wszyscy na niego jadą a dalej pełni swoją funkcje.

      • 3 0

  • Agitacja na Openerze

    No i o agitacji w wieczór wyborczy można było napisać. Festiwal świetny (choć zaczyna już pożerać własny ogon), ale mieszanie muzy z polityką to koszmar :)

    • 7 0

  • "Solidarność. Twój Anioł Wolność ma na imię" (1)

    Byłem na tym, bardzo mi się podobało, poznalem nieznanych mi arystów, m.in, Marianne Faithful i Kroke, których płyty zakupiłem i słucham chętnie do dziś. Pokaz fajerwerków godny obchodów okrągłej rocznicy, kultura, brak korków, skm za darmo z biletem.
    To chyba jakis pretekst byl zeby tego Ziebe wywalic. Mi to rybka, ale uwazam ze to niesprawawieldliwe zeby nazywc widowisko klapa

    • 1 9

    • Lipa Solidarność i Ziemba

      Gadał głupoty pół roku przed koncertem. Kogo tam miało tam nie być ! Bono, Geldoff, Tina, Dylan, Lou Reed... Cuda wianki na kiju. Megaloman.
      A jak wyszło wszyscy widzieli. Ponad 10 milionów jakie dostał na imprę poszło w błoto. Dosłownie i w przenośni. Takiego ojczulka - dyrektora po czymś takim powinni wziąć za d... No, ale że dyrektor jest ojczulkiem, do tego uzależnionym z powodu depresji, do czego sam się przyznał więc wszyscy miłosiernie spuścili zasłonę milczenia.

      • 4 0

  • Przepraszam poza Solidarity of Arts i Szekspirem w Gdańsku jest fatalnie !!!!!

    Solidarity of Arts i Szekspirowski - koniec jeśli chodzi o Gdańsk.
    Reszta sorry poziom naprawdę akademicki.

    Podsumowanie Trójmiejskiej Kultury = Gdynia!!!!

    I choć chciałbym żeby było inaczej Gdynia rządzi. !!!!
    I właśnie aby było w końcu inaczej w Gdańsku Wszystkim na 2011 życzę !!.

    • 3 6

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Podczas oficjalnego otwarcia Jarmarku św. Dominika Prezydent Miasta przekazuje kupcom: