• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Michael Bublé zaśpiewał dla pełnej Ergo Areny

łs
24 kwietnia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Świetnym pomysłem było umieszczenie w tle sceny pionowych telebimów, które pokazywały sylwetki muzyków. Świetnym pomysłem było umieszczenie w tle sceny pionowych telebimów, które pokazywały sylwetki muzyków.

Ponad dziesięć tysięcy osób uczestniczyło w Ergo Arenie w pierwszym w Polsce koncercie nazywanego nowym wcieleniem Franka Sinatry, wokalisty Michaela Buble.



Już po pierwszych dźwiękach pod scenę wbiegł tłum wielbicielek Bublé . Niektórym udało się skraść muzykowi całusa. Już po pierwszych dźwiękach pod scenę wbiegł tłum wielbicielek Bublé . Niektórym udało się skraść muzykowi całusa.
Porównywalne zainteresowanie miały dotychczas tylko dwa inne wydarzenia w hali na granicy Sopotu i Gdańska - koncerty Lady Gagi i Rammstein. Tym razem w zapowiedziach o kończącej się puli biletów nie było krzty marketingowej przesady. Ergo Arena na pierwszym i jedynym polskim koncercie jazzowego wokalisty, Michaela Bublé pękała w szwach od ponad dziesięciu tysięcy widzów, którzy z całego kraju przyjechali zobaczyć kanadyjskiego artystę.

Gdy już przetrwali oni walkę o dojazd do hali, na miejscu czekała kolejna niespodzianka - kilka tysięcy innych osób, które w tym samym czasie próbowały znaleźć swój sektor i zająć miejsca. Na szczęście doświadczona podobnymi sytuacjami obsługa Ergo Areny zdołała już wypracować sprawne metody i skończyło się tylko na kilkuminutowym opóźnieniu.

Bublé rozpoczął z pompą. Gdy na scenie zgasły światła i podniosła się kurtyna, Kanadyjczyk zaczął od przeboju Elli Fitzgerald "Cry me a river". Kilka pierwszych dźwięków wystarczyło, aby tłum fanek zbiegł z bocznych trybun i szczelnie wypełnił przestrzeń pomiędzy sceną a krzesłami ustawionymi na płycie obiektu.

Bublé był oczywiście na to przygotowany - szybko odebrał kwiaty, złożył kilka autografów, a parę szczęściar zdołał odprawić z całusem. Gdyby nie to, właściciele najdroższych miejsc na krzesłach tuż pod sceną mogliby być - z czego później żartował sam artysta - mocno zirytowani.

Czy lubisz słuchać coverów znanych przebojów?



Ubrany w elegancki garnitur z łobuzerskim uśmiechem na twarzy, Bublé wiedział jak nie stracić zainteresowania publiki ani na chwilę. Nieważne, czy wspominał o swojej rodzinie, przedstawiał za pomocą niewybrednych anegdot kolegów z zespołu, czy opowiadał o swoich ulubionych artystach - The Beatles i Michaelu Jacksonie - naśladując ich piosenki. Robił to z taką naturalnością i swobodą, że każda przerwa w śpiewaniu wypełniała halę salwą śmiechu.

Publiczność nie była spokojna ani przez moment. W "I've Got The World On A String" Franka Sinatry śpiewała razem z artystą, a w balladzie "Crazy Love" Van Morrisona trybuny zapłonęły światłem ognia z zapalniczek i wyświetlaczy telefonów. Podobnie było w przypadku kilkunastu innych utworów, które Kanadyjczyk wykonał tego wieczoru.

Nie zabrakło również jego autorskich utworów, m.in. przeboju "Everything", ale Bublé największe brawa za każdym razem zbierał za covery mistrzów swingu i popu, w których wykonywaniu osiągnął mistrzostwo i za co został doceniony na całym świecie. I choć cały koncert tak naprawdę hołdował trendowi "najbardziej lubimy, co znamy", trzeba przyznać Kanadyjczykowi, że potrafi naśladować z klasą i niezwykłym wyczuciem.

Poniedziałkowy koncert Michaela Bublé ponownie pokazał, że Ergo Arena świetnie jest przygotowana na duże imprezy muzyczne i - co najważniejsze - cieszą się one ogromną popularnością. W tym sezonie muzycznym fani powinni jeszcze zapamiętać co najmniej dwie wakacyjne daty: 8 lipca na granicy Sopotu i Gdańska wystąpi Elton John, natomiast 24 lipca Roxette.
łs

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (101) 1 zablokowana

  • Cudowny koncert

    Rewelacyjne koncert, cudowny wokalista, taki klimat rzadko się teraz spotyka na koncertach. Ogromny plus za świetne prowadzenie koncertu. Świetnie to zrobił.

    • 8 1

  • koncert fajny ale..

    jakość dźwięku dramatyczna - niesamowity pogłos, ale nic dziwnego skoro koncert odbywał się w betonowej jaskini . To oczywiście nie płyta CD, lecz koncert na żywo , jednak chwilami było słychać totalne dudnienie i jazgot - fankom to nie przeszkadzało.
    Sam występ, artysta, muzycy towarzyszący, oprawa - dopracowane.

    • 3 3

  • byłam i pięknie dziękuje za tak wspaniałe doznania muzyczne (1)

    Koncert na najwyższym poziomie. Cudownie

    • 60 7

    • A ja się dziwię, że wszyscy się tak zachwycają. Chłopak ma talent, śpiewa całkiem spoko, ale bez przesady, porównywać do sinatry? wtf? Są o wiele lepsi, a nie opisuje się ich tak...

      Dobra, a teraz możecie minusować, bo przecież nie można mieć innego zdania niż ogół :)

      • 3 2

  • REWELACJA!!!!!!!!!!!

    Genialny koncert, genialny artysta, cały koncert śpiewany na żywo i na koniec bonus fragment piosenki zaśpiewany bez nagłośnienia, a mimo to głos artysty roznosił się po całej hali. Niesamowite wrażenia, czekamy na kolejny koncert.

    • 11 1

  • OCHRONA

    wie ktos moze jaka byla ochrona..?

    • 0 1

  • M. Buble (2)

    Najlepszy koncert na jakim bylem.

    • 46 4

    • Michal Bubel (1)

      • 3 3

      • ?

        ale o co chodzi?

        • 0 1

  • sprzedawałem płyty Bubla,wszystkie albumy na ebayu

    i po 1 GBP za sztuke nikt nie chciał kupic, a w charity shop mieli tego sporo wiec zostawiłem im też moje.

    • 5 7

  • support i Bubble dla mnie na rowni cudowni

    ale wlasnie przed chwila dowiedzialam sie z internetu ,ze na scenie byly telebimy
    a z mojego bocznego sekrora nic nie widzialam,to tak jakbym byla na koncercie a jakoby mnie nie tam nie bylo .....troche glupio

    • 0 0

  • Histeria, czy jak Buble rzuciłby teks "Majtki zdjąć" to

    cała rzesza fanek zrobiłaby TO.
    Matki, zony i kochanki ...........a w domu syf i pies, ........... mąż i ojciec bez kobity

    • 3 11

  • Re: Michael Buble zaśpiewał dla pełnej Ergo Areny (2)

    a my mieszkałyśmy z nim w jednym hotelu, bawiłyśmy się do rana z jego ekipą, byłyśmy za kulisami i mamy z nim zdjęcie:) Żyć nie umierać:)

    • 4 4

    • zazdroszcze!!! (1)

      a w ktorym hotelu spal? gadalyscie z nim??

      • 0 1

      • Re: zazdroszcze!!!

        przez chwilę rozmawialiśmy, każdej z nas podał rękę pstrykną zdjęcie i pojechaliśmy na koncert. A mieszkał w radisson blu!!

        • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Kto skrytykował Natalię Lesz w trakcie festiwalu w Sopocie w 2008 roku?